Skocz do zawartości

no to mamy 1 maja


Rekomendowane odpowiedzi

fortuna kołem się toczy i panowie, o przepraszam towarzysze z dawnych lat, już nie nawołują do obchodów, uczczenia, szturmówek, popiersi i tych innych kretyńskich przedstawień, na których, obecność była nieobowiązkowa, aczkolwiek niezbędna, są teraz zajęci są zarabianiem kasy, albo tłumaczeniem się przed kolejną komisją, jak to taką kasę się zarabia.

 

a ta data, to zawsze może jakiś powód, żeby powspominać stare czasy, ku przestrodze, albo może i... pokrzepieniu niektórych serc :ha:

pamiętacie jak to dawniej było? :)

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, kretyńskich przedstawień, tylko w innym wydaniu nie brakuje i dzisiaj. :Boink:

O naszych "elitach", ich wpadkach i przekrętach można pisać godzinami. Ale ja wolę pisać o gwiazdach, które są piękne i niezmienne (przynajmniej za czasu jednej kadencji wyborczej) i nie angażują się politycznie.

 

Zmykam stąd. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dla uściślenia . Nowa elita przynajmniej to co nam wmawiają , ze istnieje jest skumana ze starą aż miło pewnie z powodu chrześcijańskich wartości .

Kilkanaście lat temu biedacy a dziś ... .

To, że robią wybiórczo jakieś czystki poprzez sądy tylko świadczy o potędze jaką

ma pewna grupa z okolic SB co steruje tym procesem . W/g mnie jest to eliminacja nie swoich , polityczne zagrywki z wykorzystaniem sądów . Naszego Prezydenta Kwaśniewskiego nie ruszą choć pierwszy i to od bardzo dawna jest w kolejce do osądzenia jego kombinacji / lekko zwane / .

Mam tylko nadzieję ,że kontrola nad tym procesem wymknie się z rąk i rozliczy wszystkich .

Masowe spedy łączyły ludzi , dawały poczucie solidarności . W nie tak zideologizowanym zakresie jakieś festyny były by przyjemne .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie macie wspomnienia z komuny? Ja na przykład pamiętam lekcje Wiedzy o Społeczeństwie w połowie lat osiemdziesiątych, na których dyrektor naszej szkoły (i późniejszy prezydent miasta) snuł wspaniałe opowieści o tym, jakim to PRL jest wspaniałym demokratycznym krajem w przeciwieństwie do zachodnich dyktatur. Musieliśmy codziennie kupować Trybunę Ludu, wycinać wybrane artykuły i wklejać je do specjalnego zeszytu. Co jakiś czas zeszyty były zbierane i oceniane, i każdy wiedział, że im większą ilość głupot wklei, tym lepszą ocenę dostanie. Były to przedziwne opowieści o spotkaniach na najwyższym plenum KC PZPR, już to o wizycie przywódcy bratniego narodu, albo o kolejnej zakończonej sukcesem kampanii kartoflanej. Niektórzy bardziej ambitni wycinali dosłownie wszystko tak że po paru miesiącach obnosili się z kilkoma dumnie napęczniałymi zeszyciorami. Ci oczywiście dostawali same piątki...

To są oczywiście bardzo niewinne wspomnienia, ale jak sobie o tym przypomnę to nie wiem czy mam się śmiać czy rzygać :wymiotuje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę nic się nie zmieniło . Moje dzieci w gimnazjum tak jak i w liceum muszą na WOS, ogladać wiadomości , czytać rzeczpospolitą , przynosić do szkoły i opowiadać co zdarzyło się . Jm więcej często wymyslonych zdarzen powiedzą tym lepsza ocena . :D

Jak Wam smakowały lody na spędzie pierwszomajowym ? Odstane w kolejce , kupione od prywaciarza . :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę nic się nie zmieniło .

 

Zbig wszystko się zmieniło.

 

Ja mam jak najgorsze wspomnienia z komun, spędów 1-majowych, szczególnie tego zaraz po Czernobylu. Uczono nas kłamstw i bzdur. Nikt nie mówił o Katyniu, bitwie warszawskiej 1920r. czy zajęciu Kremla przez Polaków. Ciągle tylko zsrr i zsrr.

 

Cieszę się, że żyjemy w wolnym kraju, w którym każdy może wyrażać swoje poglądy, a prawda gdzieś tam jednak się przebija również dzięki wolnej prasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej zapada w pamięć proza życia. Bezrobocia nie było, ale były wieczne kolejki, szczególnie za mięsem. Panosząca sie i wszechobecna MO na usługach władzy, co miało o tyle dobry skutek, że trzymała łobuzów w ryzach. Wszechobecna propaganda sukcesu w mediach i te nieznośne akademie i pochody.

Żelazna kurtyna nie była jednak tak szczelna żeby nie przenikała do nas kultura zachodnia w dziedzinie rozrywki i to jest fakt który mile wspominam. Mogę powiedzieć wręcz że dane mi było spędzić młodość w czasach największego rozkwitu kultury pop, kiedy wszystko było nowe i orginalne w muzyce i filmie, a także w nauce i technice. W ogóle druga połowa lat piędziesiątych była moim zdaniem najciekawszym okresem w chistorii pod każdym względem i cieszę sie że byłem tego wszystkiego świadkiem. Żyło się z cieniem systemu na plecach, ale robiło sie wszystko źeby go nie dostrzegać na codzień i może dlatego wszystko lepiej smakowało.

Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem skrajności ocen w wypowiedziach niektórych osób (dla jasności nie odnoszę tego do poprzednich postów). Są osoby, które w tym co było 30 lat temu widzą tylko to co najgorsze, a z drugiej strony są ludzie, którzy niemal gloryfikują czasy "gierkowskie".

 

Ja mile wspominam pewne "rzeczy" z PRL-u, ale zdaję sobie sprawę z tego,co wówczas się działo. Teraz też widzę wiele pozytywów, ale czasami wszystko mi opada jak widzę co się dzieje, szczególnie na tak zwanej górze.

 

Wszędzie i zawsze są ci lepsi i gorsi, dobrzy i źli. I to bez względu, czy jest (był) to policjant (milicjant), ksiądz, czy cała reszta. No, może za wyjątkiem polityków. :D Oni są najlepsi.

:ha:

 

A teraz odniosę się do ostatnich postów. Zbig twierdzi, że nic się nie zmieniło, a Oskar, że wszystko. Gdzie leży prawda?

 

Oj, czuję że rozpocznie się gorąca dyskusja. A wszystko przez to, że Wrocław miał brzydką pogodę i nie ma kolejnego zadania. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz odniosę się do ostatnich postów. Zbig twierdzi, że nic się nie zmieniło, a Oskar, że wszystko. Gdzie leży prawda?

 

 

Ja wczoraj cały dzień po Berlinie łaziłem vide relacja: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=8156 To przyczyna mojego pozytywnego nastawienia do polskiej rzeczywistości. Możesz jechać gdzie chcesz, robić co chcesz, nikt sie o nic nie pyta. A poza tym, mam pozytywne odczucia, że niczym już nie różnimy sie od Europy i to powoduje mój optymistyczny nastrój. A orzed 89 rokiem wyjazd na zachód powodował szok. Więc mam wrażenie, że wszystko się zmieniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja wolę pisać o gwiazdach, które są piękne i niezmienne (przynajmniej za czasu jednej kadencji wyborczej) i nie angażują się politycznie.

 

 

Robert, co to za herezje?? :ha:

 

A prawda leży pośrodku, nie tylko ze względu na zmianę jednego głupiego systemu na drugi równie głupi (choć pod innym względem).

To były czasy, jak wspominał Leszek, kiedy na żywo widziałem jak powstawały kolejne wspaniałe utwory muzyczne klasyki rocka. Można ich było też posłuchać w radio, korzystając z pirackich odtworzeń i bardzo dobrze. Poza tym technologia audio, czy krótkofalarska była w moim zakresie "produkcyjnym". Co człek chciał, to sobie mógł zrobić. Czasy i technika skłaniały do spotkań w grupach w celu posłuchania muzyki, czy spotkaniu na rajdzie turystycznym (na Rajdzie Kaszubskim pojawiało się do 4tys osób!). Jakoś mniej było gonitwy za karierą i o ile ktoś nie był niewygodny politycznie, miał znacznie spokojniejsze życie.

A i policja ostrzej była nastawiona do pospolitego chamstwa, nie bała się spałować bandytów bez obawy o skarżenie, że nadużyła siły...

Może jeszcze kilka zalet dałoby się znaleźć. O jeszcze jedna - gdyby nie socjalizm, nie byłoby wielu świetnych filmów krytykujących ten system ;).

 

Pewnie, że więcej było wad niż zalet, ale nie ma co gadać, że wszystko było do d...

No a poza tym ja byłem młodszy i tego nie zapomnę...

 

P.S. Podobna dyskusja już się chyba toczyła niedawno przy okazji rewolucji październikowej/listopadowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno czasy się nie zmieniają, tylko ludzie

 

każdy z nas ma jakieś wspomnienia z lat młodości, dzieciństwa, jedne dobre, drugie złe, a najpiękniejsza zmiana która nastąpiła jest taka, że właśnie o nich możemy bez żadnych ograniczeń rozmawiać, albo i milczeć, jak ktoś ma ochotę, to właśnie nazywam wolnością, wolnością wyboru, brakiem przymusu, każdy robi to na co ma ochotę, jedynym hamulcem takiej wolności, powinno być nie ograniczanie jej innym, albo inaczej: nie rób innemu tego, co tobie niemiłe.

 

oskar miał ochodę na wycieczkę do berlina, noto po prostu tam się wybrał :), kiedyś taki wyjazd byłby prawie nierealny

masz ochotę na pochód pierwszomajowy? proszę bardzo, twoja wola, twoje prawo! ale już nie obowiązek!!

 

i to chyba jest właśnie tym, co się zmieniło, wolność - to jest właśnie "to wszystko" :)

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oskar miał ochodę na wycieczkę do berlina, noto po prostu tam się wybrał :), kiedyś taki wyjazd byłby prawie nierealny

masz ochotę na pochód pierwszomajowy? proszę bardzo, twoja wola, twoje prawo! ale już nie obowiązek!!

 

 

O właśnie o to mi chodziło. I czy pojedziesz do Berlina, czy pójdziesz na pochód nikomu nic do tego. Jeszcze miłoby było, gdyby różnice ideologiczne czy polityczne między ludźmi nie prowadziły do animozji osobistych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc mam wrażenie, że wszystko się zmieniło.

 

Przypomniał mi się jeden z występów Krzysztofa Piaseckiego, a to w związku z powyższym stwierdzeniem i tym co słyszałem 30 lat temu, wczoraj i dzisiaj.

 

Piasecki mówił o postawie polskiego chłopa, który zawsze narzekał. Niestety nie potrafię go zacytować. Ale pamiętam jak 30 lat temu chłopi narzekali, słyszałem wczoraj jadąc autobusem jak narzekają i słyszałem dzisiaj w radiu to narzekanie.

Wszystko w stylu "kiedyś to było dobrze, a teraz jakich czasów człowiek doczekał".

 

Polski chłop się nie zmienił (nie mówię tu o rolnikach)

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A prawda leży pośrodku, nie tylko ze względu na zmianę jednego głupiego systemu na drugi równie głupi (choć pod innym względem).

 

A i policja ostrzej była nastawiona do pospolitego chamstwa, nie bała się spałować bandytów

 

 

Henryk,to bylo wspaniale:) Nie jestem wstanie sie przyczepic do niczego ...no prawie do niczego oprocz policji.....

Kazdy system ma za soba "oddana" policje,bo czlowiek wdziewajac mundur mysli tylko w kategoriach My-Oni.Wiec milicja i policja to jeden diabel ;)

Demokracja sprawdzilaby sie moze w spoleczenstwie w ktorym jeden czlowiek od drugiego czulby sie lepszy nie tym ze ma wiecej kasy,ale dlatego ze jego slow slucha wiecej osob.

Co do drugiego "glupiego"systemu To powiem ze polityka "podkutego buta"nie sprawdza sie ,dlatego (na szczescie)upadl komunizm.

 

A ja mimo "niepopularnych"pogladow wzruszam ramionami nucac Elektryczne Gitary "Wszystko h....." Wiem,wiem ze to nie godna postawa :D Ale juz wyroslam z rzucania sie na wiatraki ,wole :banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

no cóż, znowu rok minął, pochody powoli ewoluują, nawet w tvp1 wzmianka tylko paro minutowa,

i raczej pod hasłem, jak z kawałka zespołu "Brygady Kryzys": "Niewierze politykom, nie!..."

heh, czyli i w tej kwestii, powoli zaczynamy mieć światowy standard

... no to niech się święci 1 maja :Beer::D

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praznik mira i truda...

 

Ja wielu wlasnych doswiadczen sprzed '89 roku,dotyczacych tamtego systemu, nie moge przytoczyc,ale jedno na zawsze zapadlo mi w pamiec.

Naiwny,zbuntowany malec,zapytalem nauczyciela na lekcji wiedzy o spoleczenstwie,czy moznaby zmienic ustroj w kraju sila.Mlody wtedy nauczyciel odpowiedzial bez irytacji ani cienia nagany,ze moze i moznaby,ale nie na dlugo,bo naturalna koleja rzeczy jest ,ze po socjalizmie nastanie komunizm i zmiana tego kierunku sila bylaby sztuczna.

Do dzis nie wiem czy on wierzyl w to co mowi,czy byl tak naiwny jak ja wtedy,czy lgal.

Dzis jest dyrektorem szkoly.

 

Ps.

"Prawda nie lezy posrodku,tylko tam gdzie lezy."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a poza tym ja byłem młodszy i tego nie zapomnę...

Też byłem młodszy , ale (im) na pewno tego nie zapomnę, że musiałem młodość spędzić w tym chorym systemie. Piękne (???), to były czasy, ale tęskniło się za tym, czego tu nie było, albo było, ale trochę dalej i co najwyżej na falach RWE, Luxemburga albo ewentualnie Trójki.

Nie było źle, w końcu mogłem urodzić się w Afryce i umrzeć po paru głodnych miesiącach życia. Albo w Wietnamie i po paru latach skończyć na napalmowym ruszcie.

Było więc całkiem nieźle. Ale mogło być troszkę lepiej, a przynajmniej normalniej...

 

Tym zaś, którym było naprawdę dobrze dedykuję wiersz Andrzeja Bursy:

 

"Modlitwa dziękczynna z wymówką

 

Nie uczyniłeś mnie ślepym

Dzięki Ci za to Panie

 

Nie uczyniłeś mnie garbatym

Dzięki Ci za to Panie

 

Nie uczyniłeś mnie dziecięciem alkoholika

Dzięki Ci za to Panie

 

Nie uczyniłeś mnie wodogłowcem

Dzięki Ci za to Panie

 

Nie uczyniłeś mnie jąkałą kuternogą karłem epileptykiem

hermafrodytą koniem mchem ani niczym z fauny i flory

Dzięki Ci za to Panie

 

Ale dlaczego uczyniłeś mnie Polakiem?"

 

Dodam od siebie - w tym cholernym systemie, o którym powinniśmy jak najszybciej przestać myśleć, jako o niegdysiejszym raju utraconym.

Edytowane przez Lampka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze sporo entuzjazmu,ze komunistycznego systemu nie ma .

Tak naprawde nigdy go nie bylo . Byl jakis tam rozny zaleznie od emocji zamordyzm . Taki sobie prymitywny w JEDNA sluszna idee . Teraz tez mamy jedna sluszna Idee . Do tego nie ma kontroli nad tymi co ten zamordyzm sprawowali i w zasadzie znaczna czesc dochodu majatku narodowego przeplynela na jakies tam z bylym zamordyzmem uklady .

Do tego, nie mozemy nawet wiedziec kto w tym zamordyzmie byl i niezaleznych gnoil. Czesc z tych "niezaleznych " tak chroni tych zaleznych ze juz nie wiem czy byli niezalezni . I co tu swietowac . Wyrolowano, okradziono nas i tyle . Jeszcze dalismy sobie wmowic, ze to jedyne dobro co nas spotkalo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyrolowano, okradziono nas i tyle .

Spróbowałbyś tak napisać publicznie 30 lat temu o tamtym systemie i nie obawiać się o siebie i rodzinę?

Chyba nie. I w tym jest najważniejsza różnica.

czujny.jpg

PS. Nie twierdzę, że teraz jest cacy. Ale gdybym dla swoich dzieci miał wybierać między tamtymi czasami a obecnymi, to nie miałbym wątpliwości. To były mroczne czasy i zbrodniczy system. Teraz dopiero to widać z całą rozciągłością (vide ostatnio odtajnione dokumenty Układu Warszawskiego).

Edytowane przez Lampka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje teraz mozemy pisac . Tylko po co?

Juz setki razy pisalem o tym, ze memu ojcu emeryt specjalista kryminalistyki , z/ca naczelnika z KW Policji , MIlicji Katowice falszuje podmienia akta sadowe, potrafie to udowodnic . Potrafie takze udowodnic, ze ten emeryt nadal ma uklady w sadowych sekretariatach co pomagaja mu falszowac akta , pisma zlozone w biurze podawczym nie docieraja na rozprawe o tymczasowe aresztowanie celem umieszczenia na badaniach w szpitalu psychiatrycznym , moj dom systematycznie do czasu nastania Ziobry co miesiac nawiedzalo kilku byczkow , rabalo w drzwi , kopalo , chodzilo po sasiadach - na polecenie prokuratury aby stresowac i nie reagowac na falszowanie akt itd. NIe przezylem tego z moimi dziecmi za komuny ale za wolnej solidarnosciowej III RP . Co bys powiedzial jak ogladasz akta sadowe i widzisz wpisy robione inna maszyna zmieniajace calosc ? A jak na Twoje pisma za kilka miesiecy masz juz zupelnie inne akta ? I Prokuratura chroni przestepstwo bo robi je sprcjalista kryminalistyki . W swojej dlugoletniej pracy ile razy tak falszowal akta skoro prokuratury, sady , sekretarki w nich sa swietnie zorganizowane w ukrywaniu falszerstwa ?

Zbrodniczy system zostal nadal .

Edytowane przez zbig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Widze sporo entuzjazmu,ze komunistycznego systemu nie ma .

Tak naprawde nigdy go nie bylo . Byl jakis tam rozny zaleznie od emocji zamordyzm ."

 

Nie wiem doprawdy, co to ma znaczyc. To jak sie komunizm przejawia?

 

Najlepiej przejsc do przykladow,chocby histori płk. Ryszarda Kuklińskiego,a scislej tego co sie stalo z jego rodzina,juz w Ameryce,albo ostatnio szokujacej mnie historii zalogi i okretu ORP Żuraw z jej poczatkiem w roku '51. To byla komuna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez juz nie pamietam . Komunizm to wyzszy etap w rozwoju w/g jakies tam ideologii . prowadzil do niego socjalizm . W Polsce dopiero budowano socjalizm , choc tez tak nie do konca . Byla wlasnosc prywatna , rolnicy z wlasna ziemia , mielismy za Gierka paszporty i mozliwewyjazdy na zachod .

W komunizmie to chyba nawet zony mialy byc wspolne :Beer:

Moze Chiny zblizyly sie do komunizmu? Drelichy dla wszystkich .

Edytowane przez zbig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje teraz mozemy pisac . Tylko po co?

Juz setki razy pisalem o tym, ze memu ojcu emeryt specjalista kryminalistyki , z/ca naczelnika z KW Policji , MIlicji Katowice falszuje podmienia akta sadowe, potrafie to udowodnic . Potrafie takze udowodnic, ze ten emeryt nadal ma uklady w sadowych sekretariatach co pomagaja mu falszowac akta , pisma zlozone w biurze podawczym nie docieraja na rozprawe o tymczasowe aresztowanie celem umieszczenia na badaniach w szpitalu psychiatrycznym , moj dom systematycznie do czasu nastania Ziobry co miesiac nawiedzalo kilku byczkow , rabalo w drzwi , kopalo , chodzilo po sasiadach - na polecenie prokuratury aby stresowac i nie reagowac na falszowanie akt itd. NIe przezylem tego z moimi dziecmi za komuny ale za wolnej solidarnosciowej III RP . Co bys powiedzial jak ogladasz akta sadowe i widzisz wpisy robione inna maszyna zmieniajace calosc ? A jak na Twoje pisma za kilka miesiecy masz juz zupelnie inne akta ? I Prokuratura chroni przestepstwo bo robi je sprcjalista kryminalistyki . W swojej dlugoletniej pracy ile razy tak falszowal akta skoro prokuratury, sady , sekretarki w nich sa swietnie zorganizowane w ukrywaniu falszerstwa ?

Zbrodniczy system zostal nadal .

Mogę Ci tylko współczuć, że tak się dzieje. Paru ludziom musiał Twój ojciec za skórę nieźle zaleźć i oni ciągle mają władzę i ją w zbrodniczy sposób wykorzystują. Ja też widuję niegdysiejszych UB-eków, co robili "ścieżki zdrowia" i nadal mają się dobrze i emerytury niezłe pobierają. Wiem o ich dokonaniach od swoich rodziców. Ale mimo to wierzę, że dzieje się tak nie dlatego, że jest taki system w Polsce jaki jest, tylko wbrew temu.

Dokonania obecnej ekipy trochę tę wiarę rzeczywiście podkopują...

Edytowane przez Lampka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.