Skocz do zawartości

Upgrade MAK-a 127 pod astrofoto, prośba o kilka rad.


OnlyAfc

Rekomendowane odpowiedzi

Dobra, przyciągnąłem uwagę krzykliwym tytułem, to do rzeczy.

Jako, że idzie sezon galaktyk a jedyny sprzęt z dużą ogniskową, jaki mam, to ten nieszczęsny Maczek, to chciałbym go troszkę rozbudować, żeby dało się nim znośnie robić fotki :)

O dziwo, mimo wyciągu 1,25" nie winietował mi praktycznie z Canonem 1100D, więc zakładam, że z Nikonem nie będzie o wiele gorzej.

 

Ogólnie to Maczek swój debiut w astrofoto u mnie już miał: 

Jako, że sam zestaw był złożony z tego, co miałem, to miał troszkę niedociągnięć, które chciałbym teraz poprawić.

 

1. Pierwsza, najważniejsza rzecz, czy jest w ogóle szansa na użycie reduktora ogniskowej w tej konstrukcji? Wiadomo, F/12 to nie jest demon prędkości, mimo, że mój Nikon jest całkiem czuły i można znośnie focić, to jednak zmniejszenie ogniskowej tak, żeby np. wyszło f/10, to już byłoby coś.

2. Jaki odrośnik do tego maczka zastosować?

3. Szyna i mocowanie guidera. Czy jest szansa do SW Mak 127 zamontować dodatkową szynę z góry, ale tak, żeby nic nie wiercić itd? Jeśli nie, to czy jest sens ściągnąć dolną szynę i całość wsadzić w obejmy? Guider chciałbym zamocować na szynie a nie tak jak teraz, kombinować ze stopką szukacza.

4. Jak wygląda sytuacja z grzałkami? Przyznam, że jak złożyłem dwie grzałki ze sobą (złożyłem z guidera i refraktora, bo to miałem) to działało całkiem znośnie. Pytanie, czy z odrośnikiem się nie wykluczają?

 

Będę bardzo wdzięczny za pomoc :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janek ja bym jednak rozważył wymianę Maczka na RC 6", ominiesz w ten sposób większość z wymienionych przez Ciebie problemów:

 

- światłosiła rośnie z f/12 na f/9 (czy nawet f/8 w RC 8")

- brak przedniej płyty korekcyjnej w RC znacznie zmniejsza problem z rosą - w konstrukcjach typu Maksutov czy Schmidt-Cassegrain bywa to dość kłopotliwe. Miałem raz sytuację z SCT 8" gdzie mimo odrośnika przednia płyta już pod 2godz ociekała wodą (i to w lipcu!). Jeśli odrośnik dla Maka to tylko z wbudowaną grzałką.

- poza tym RC podobnie jak Maksutov daje bardzo ładne obrazy w wizualu, więc dalej będziesz mógł obserwować niebo z dzieciakami :)

 

Z minusów trzeba wymienić większy ciężar (5,5kg dla RC 6" i 7,5kg dla RC 8") i kolimację do ogarnięcia.

 

W RC 8" standardowo jest dodawana druga szyna i stopka szukacza, co ułatwiłoby sprawę mocowania guidera itp. Pytanie czy Twój HEQ5 uciągnie te kilka kg więcej. Tuba jest wciąż stosunkowo krótka, więc jakby to dobrze wyważyć.. :g: Maciek Zakrzewski foci Newtonem 8" na HEQ5 właśnie i to nieraz klatki po 8-10min, znaczy że się da.

 

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpinałem do Maka 127 (stara, niebieska wersja) reduktor ogniskowej do kamer z noskiem 1.25", wkręcany na gwint filtrowy 1.25". Tyle,że ja mam aparat (Olympus) z matrycą 4/3 i bez redukcji obcinało mi w kadrze tarczę Księżyca. Założenie reduktora nie powodowało winiety.

 U Ciebie będzie większy problem, na APS-C winietę na 1.25" masz jak w banku. Dodanie reduktora w tym standardzie tylko pogorszy sprawę. Czyli musiałbyś podpiąć taki 2", albo wsadzić DIY dowolną dodatnią soczewkę w T- adapter od Canona. Ja tak przejściowo eksperymentowałem z soczewką macro/close-up i T-adapterem na m4/3. T-adaptery są zwykle dość długie.  Gniazdo 1.25" okularowe/na kątówkę w tym maku ma gwint T (M42x0.75). UWAGA: nawet nieduża zmiana odległości soczewki od matrycy powoduje spore zmiany krotności konwertera, te 2x może być więcej niż czysto umowne. Przykładowo, ten reduktor wsadzony w nosek 1.25"-T2 z T-adapterem do Olka (który ma coś ze 4.5cm) dawał krotność chyba ze 4x. Wsadzony do noska 1.25"-C mount i zerowej długości adapterem C mount-m4/3 daje jakieś 900+ mm ogniskowej chyba, czyli krotność <2x. Do tego dochodzi zmienna (!) ogniskowa Maków, zależna od przeogniskowania/odległości detektora.

Sprawę ułatwi, jeśli Twój Mak z nowszych serii ma opcję wyjścia 2", wtedy normalnie kupujesz 2" reduktor i złaczkę 2" z gwintem filtrowym na T-ring. Z tym, że: z przodu w teleskopie i tak będziesz miał przelot mniejszej średnicy, więc redukcja ogniskowej spowoduje lub pogorszy winietowanie. Nawet jeśli bez reduktora było ono niewidoczna, to zwiększone pole widzenia matrycy po redukcji ogniskowej je pokaże. Raczej więc sukcesu nie wróżę. Ale jeśli kadrowałbyś potem zdjęcia wywalając brzegi, no to można spróbować.

Pozdrawiam

-J.

P.S. Te tanie reduktory 1.25" i 2" to są zwykłe soczewki dwuwypukłe, nawet nie achromaty...

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.