FireCapture - dziwny problem

[AviatorL]

Cześć.

Czasami w FireCapture mam taki problem, że klatki na podglądzie i także na materiale zarejestrowanym wyglądają tak:

 

Dzieje się to nieregularnie. Czasami przez 40-50 minut nie ma problemu, a czasami co 5-10 minut to się dzieje.

Pomaga restart programu. Ale jest to irytujące.

Wydaje mi się, że nie jest to problem z kamerą ani kablem, ponieważ gdy to wystąpi i włączę inny program (w moim przypadku ASI Studio) to tam tego problemu nie ma.

Próbowałem zmieniać parametry jak USB Traffic, rozmiar bufora RAMu i to nie pomaga.

Żadnych innych problemów typu zawieszanie się programu, nierówna prędkość avikowania nie mam.

 

Spotkaliście się z czymś takim? Jak to naprawić?

Edytowane 14 Października 2022 przez AviatorL

[count.neverest]

Spróbuj przeinstalowac driver do kamery. Najlepiej wrzuć najnowszy.

[*Wojtek*]

Też mam czasami ten problem (ale bez ciemnych pasów), kiedy zmieniam ustawienia Gain i Exp. I kiedy wrzucam avik bez debayeryzacji do AS!2 to program właśnie tak go widzi i wychodzi z siateczką a nie z pełną debayeryzacją. Ale kiedy zmieniam format nagrywania z Avi na Ser to tego problemu nie ma. Po kilku razach zmiany opcji Gain i Exp. problem sam się rozwiązuje albo restart FC.

 

U siebie coś podobnego zaobserwowałem jeszcze w innym przypadku. Kiedy zaczął mi się psuć dysk SSD. Nagrany materiał miał właśnie takie objawy.

[AviatorL]

W dniu 14.10.2022 o 09:14, count.neverest napisał:

Spróbuj przeinstalowac driver do kamery. Najlepiej wrzuć najnowszy.

Wczoraj wyszły nowe sterowniki, ale w changelogu nie ma opisane co zmieniają (przynajmniej nie znalazłem). Jedynie że dodano obsługę nowych kamer.

Zainstalowałem dziś. Nie pomogło. Problem nadal ten sam.
 

W dniu 14.10.2022 o 11:16, *Wojtek* napisał:

Ale kiedy zmieniam format nagrywania z Avi na Ser to tego problemu nie ma.

O, dzięki. Spróbuję na .SER. Ale nie wiem czy to pomoże, bo u mnie problem jest nawet na podglądzie (przed włączeniem rejestrowania).

 

W dniu 14.10.2022 o 11:16, *Wojtek* napisał:

Po kilku razach zmiany opcji Gain i Exp. problem sam się rozwiązuje albo restart FC.

Zauważyłem dziś, że nie muszę restartować całego FireCapture, mogę plusikiem na niebieskim tle zrestartować samą kamerę. Pomaga.

Nadal irytujące, ale trochę mniej, bo trwa krócej niż restart całego programu i nie trzeba od nowa ustawiać ROI itp..

 

W dniu 14.10.2022 o 11:16, *Wojtek* napisał:

U siebie coś podobnego zaobserwowałem jeszcze w innym przypadku. Kiedy zaczął mi się psuć dysk SSD. Nagrany materiał miał właśnie takie objawy.

Dzięki za wskazówkę, ale z tego co zrozumiałem to u Ciebie problem był na zarejestrowanym materiale, u mnie to występuje nawet na podglądzie kiedy nie nagrywam.

To wg mnie wskazuje na jakiś problem z komunikacją pomiędzy programem a kamerą (sterownikiem?), ale nie mam pomysłu jak to rozwiązać.

Na ASI Studio nie ma tego problemu (ale też nie używałem go tak długo, więc trudno jednoznacznie stwierdzić). Na SharpCapie jeszcze nie testowałem.

 

[count.neverest]

A czy licznik lost rośnie, albo pojawia się tam żółty trójkąt?

 

 

Na innym porcie USB też masz taki problem?

[AviatorL]

16 godzin temu, count.neverest napisał:

A czy licznik lost rośnie, albo pojawia się tam żółty trójkąt?

Nie, jest 0 cały czas. Ten parametr mam chyba dość dobrze dobrany. A gdy tylko pojawi się choć 1 zgubiona klatka to obniżam USB Traffic o 1-2 pkt.

Gdy z nim przesadzę w drugą stronę i klatki się gubią, ale nawet wówczas nie ma takich pasków na podglądzie.

 

16 godzin temu, count.neverest napisał:

Na innym porcie USB też masz taki problem?

W sumie najprostsza rzecz do sprawdzenia a nie sprawdzałem Sprawdzę.

[Marecki]

 

Wczoraj miałem podobny problem w SharpCap :

 

 

 

 

 

[Krzysztof z Bagien]

Tak sobie myślę - a jaką macie długość kabla USB?

[Marecki]

2 metry - oryginalny kabel z zestawu do kamery.

[*Wojtek*]

15 godzin temu, Marecki napisał:

Wczoraj miałem podobny problem w SharpCap

Może to jest ucięte przez program, w którym nagrywałeś i był tak ustawiony rozmiar pola do nagrywania? Za mało dałeś informacji, żeby coś wnioskować.

[MateuszW]

Jaka to kamera? Wygląda to na zepsuty sygnał podczas przesyłania po usb. Na pewno T7 ma nagminnie takie problemy. Również obecność huba może powodować problem.

20 godzin temu, AviatorL napisał:

Nie, jest 0 cały czas. Ten parametr mam chyba dość dobrze dobrany. A gdy tylko pojawi się choć 1 zgubiona klatka to obniżam USB Traffic o 1-2 pkt.

Gdy z nim przesadzę w drugą stronę i klatki się gubią, ale nawet wówczas nie ma takich pasków na podglądzie.

Akurat gubienie klatek, które by wynikało z prędkości dysku, nie jest tu problemem - moja kamera nagminnie gubi klatki po zapełnieniu bufora, bo produkuje za dużo danych, ale nie powoduje to psucia klatek. Także USB traffic ustaw w oparciu o poprawną transmisję, a nie gubienie. Czasem zbyt niski traffic też nie działa poprawnie.

Co do kabla, to najlepiej sprawdzić kilka - ten od kamery nie zawsze "lubi się" z danym komputerem, miałem już takie przypadki u siebie.

[Marecki]

7 godzin temu, *Wojtek* napisał:

Może to jest ucięte przez program, w którym nagrywałeś i był tak ustawiony rozmiar pola do nagrywania? Za mało dałeś informacji, żeby coś wnioskować.

 

Nagrywane w SharpCap.
Już na podglądzie podczas nagrywania klatki były przycięte.
Jowisz był w środku kadru.
Po zmianie rozdzielczości lub czasu naświetlania,
podgląd czasami był przycięty jak na fotce powyżej.
Zdarzyło się to pierwszy raz.
Kamera (ASI183MC), laptop, kabel, a nawet port USB taki sam jak wcześniej.

 

 

 

[*Wojtek*]

40 minut temu, Marecki napisał:

Już na podglądzie podczas nagrywania klatki były przycięte

Czy mogło się samo ROI zrobić, sprawdzałeś? Skoro na podglądzie już było ucięte. A czy sprawdzałeś w dzień, na jakimś obiekcie naziemnym, czy jest tak samo, że ucina?

[Krzysztof z Bagien]

W SharpCapie jest taka funkcja, żeby wycentrować obraz planety w kadrze jak się rejestruje w ośmiu bitach - Planet/Disk Stabilisation w sekcji Preprocessing. Działa to tak, że po prostu program przesuwa sobie ciągle ROI, żeby planeta zawsze była w środku, więc na podglądzie zawsze jest ładnie stabilnie. Ale jak fizycznie kadr przesunie się za bardzo, tak że obraz planety dojedzie do krawędzi matrycy, to nie ma siły i zwyczajnie kawałek będzie obcięty.

Ale to nie wygląda jakby było to, bo od przyciętej strony powinien być taki szary pasek, żeby było wiadomo, że montaż za bardzo odjechał.