Skocz do zawartości

prędkość światła ?


Rekomendowane odpowiedzi

chyba czas na subfora read-only dla wiekszości.

 

ps. jeśli chodzi o byty liczbowe, to możecie sobie podyskutować, chętnie posłucham tylko niewiem czy istnieje taka wersja LT tematu żeby można mieć pojęcie o czym mowa bez studiowania wszystkiego od zera (znaczy zbioru pustego). ;)

 

"liczba 2 to zbiór, którego jedynymi elementami są liczba 1 i zbiór pusty" i co to zagnieżdżenie pustości daje? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smutne...

 

Szanowni Panstwo- prosze leczyc swoje kompleksy gdzie indziej. To jest straszna przypadlosc - poczucie swej wlasnej nie docenianej wielkosci!!!

PS. A chcialem poczytac cos "na poziomie".

Do czytania proponuję : Cichy Don .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwnie zamilkła Elwira. Czyżby miała dość? Czy może nie daje się sprowokować do jakiejkowliek MERYTORYCZNEJ wypowiedzi?

 

Smutno mi:(((((

Jakiej metoryki??

Ja tu widze tylko brak kultury,porywczosc i uprzedzenia :angry:

Chcialam pogdybac o tym czego niewiem na pewno,uslyszec Wasze zdanie...

Ale nie tych ,ktorzy moja sugestie zamroza stwierdzeniem : "glupia jestes,przeciez jest inaczej,a ty idiotko nie masz pojecia"

Macie jakies zamilowanie do atakowania tych ,ktorzy mysla inaczej,uzywajac przy tym slow nie milych dla ucha;(((

Jednak ja sprobuje wejsc na pole konfrontacji (NIE WALKI!!!) :D

 

Jesli na promie kosmicznym lecacym z c/2 Krystian wlaczy latarke,to swiatlo latarki bedzie biec z predkosci c niezaleznie od kierunku.w jakim swieci.

Wiem ze c nie zachowuje sie jak wektor.

Ale NIE WIEM dlaczego!!!!!!!

Gdy nasz Krystian mily splunie w kierunku lotu,to czy slina zachowa sie jak wektor?

Wzgledem czego przekroczy/nie przekroczy slina c??

Dla swiatla V1+V3=V3=>VV3-V1=V2 nie liczy sie ,ale dla sliny NIE WIEM

W sumie ja odpowiedzi znam,ale chcialam sie upewnic.

Bo to co odpowiecie to beda spekulacje matematyczne,nigdy nie sprawdzone :D

Ps.Jesli dla ktos moj jezyk polski jest niezrozumialy,to moge go jeszcze w 3 roznych jezykach napisac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli na promie kosmicznym lecacym z c/2 Krystian wlaczy latarke,to swiatlo latarki bedzie biec z predkosci c niezaleznie od kierunku.w jakim swieci.

Wiem ze c nie zachowuje sie jak wektor.

Ale NIE WIEM dlaczego!!!!!!!

Gdy nasz Krystian mily splunie w kierunku lotu,to czy slina zachowa sie jak wektor?

Wzgledem czego przekroczy/nie przekroczy slina c??

Dla swiatla V1+V3=V3=>VV3-V1=V2 nie liczy sie ,ale dla sliny NIE WIEM

W sumie ja odpowiedzi znam,ale chcialam sie upewnic.

Bo to co odpowiecie to beda spekulacje matematyczne,nigdy nie sprawdzone :D

Ps.Jesli dla ktos moj jezyk polski jest niezrozumialy,to moge go jeszcze w 3 roznych jezykach napisac ;)

Zasada relatywistycznego dodawania prędkości dotyczy WSZYSTKIEGO, nie tylko światła!

Dobrze się rachuje jak jedna z prędkości jest c bo wtedy w pamięci upraszczamy sobie ułamki i suma też wychodzi c.

Prędkość śliny nie przekroczy c w żadnym inercjalnym układzie odniesienia, w szczególności w układzie związanym z Ziemią, względem którego prom się porusza z prędkością c/2.

Ale prędkość śliny względem Ziemi nie przekroczy c nawet w przypadku, gdy prom będzie pędził z szybkością c.

 

Nie wiesz dlaczego? I tylko tego nie wiesz dlaczego?

A wiesz dlaczego masa grawitacyjna i bezwładna są równe?

A dlaczego siła przyciągania Coulomba jest odwrotnie proporcjonalna do kwadratu odległości?

Fizyka nie zajmuje się odpowiedziami na pytanie DLACZEGO tylko OPISEM obserwowanej i mierzonej rzeczywistości.

Jak wynika z obserwacji - takie są własności otaczającej nas przestrzeni, jakkolwiek ją nazwiemy, choćby czasoprzestrzenią.

Dlaczego nazywasz NIGDY NIESPRAWDZONYMI SPEKULACJAMI efekty relatywistyczne, które są tyle razy i na tyle sposobów potwierdzone doświadczalnie że za chwilę sama przytoczysz worek przykładów?

 

Ale nie tych ,ktorzy  moja sugestie zamroza stwierdzeniem : "glupia jestes,przeciez jest inaczej,a ty idiotko nie masz pojecia"

??????

Hm... Przecież sama tak mówisz: W KAŻDYM PODRĘCZNIKU JEST INACZEJ NAPISANE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (w domyśle - NIEUKU!)

I dalej coś o strusiach czy kazuarach a może kwazarach.

 

Hi hi... i jeszcze "znam odpowiedzi", specjalnie piszę żeby się czepiać. :)

 

Ja jestem prostak, jak ten Bazyli, lubię w prostych żołnierskich słowach: TAK, TAK, NIE, NIE. Zwykle w forum gdy ktoś zadaje pytanie - chce się czegoś dowiedzieć, tutaj - niektorzy pytaja żeby sprawdzać!

 

Bądźże pozdrowiona, Elwiro!

Miłek :Salut:

 

P.S.

Ja poproszę ten JĘZYK POLSKI w trzech językach!

 

P.S. II

Ciagle stawiam na końcu zdania wykrzyknik a potem go usuwam bo to wygląda tak: c! c silnia!

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką predkość ma czolo fali gdy Krystian swieci zgodnie z kierunkiem ruchu , a jaka gdy w przeciwnym kierunku ? Sama fala poprzeczna jest "rozciagiwa" ale jej czoło nie . Odpowiedzi nie oczekuje od mgr. a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S.

Ja poproszę ten JĘZYK POLSKI w trzech językach!

 

Wiesz,wiedzialam ze sie do drobnostek przyczepisz :D

Dlatego prosilam jakies 5 minut temu Mirka o poprawienie bledu:)))

Nie wiem napisalam niewiem,a ty nie grzmisz:)))

Nawet w 4 moge ,ale perski to chyba nikt tu nie zrozumie.

Odpowiedz Twa wacpanie mnie nie zadawala ,ale o tym jutro napisze.

Dobranoc.

Edytowane przez elwira
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... Przecież sama tak mówisz: W KAŻDYM PODRĘCZNIKU JEST INACZEJ NAPISANE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!  (w domyśle - NIEUKU!)

I dalej coś o strusiach czy kazuarach a może kwazarach.

 

Hi hi... i jeszcze "znam odpowiedzi", specjalnie piszę żeby się czepiać. :)

 

 

 

Bądźże pozdrowiona, Elwiro! 

Miłek :Salut:

 

Badz i Ty pozdrowiony,Cygnus :Beer:

 

Nigdy tego zdania nie napisalam! Badz fair-play moj drogi "przeciwniku":)

Oglaszam wszem i wobec ze ja wiem ze na zasadzie przekazu energii w punkcie zdarzenia mlotek wbija gwozdzie.....Inaczej mowiac zwracam uwage na podstawowe prawa fizyki,nawet jak popuszczam cugle fantazji....

Nigdzie ale to nigdze nie napisalam ze OTW i STW sa CALKIEM bledne!!!!!!!

Bez tych rownan nie mogla bym komorka telefonowac,wiec wiem ze sa sprawdzalne.

Ale nie jest sprawdzalne wiele innch rzeczy.Nie dysponujemy jeszcze takimi instrumentami by sprawdzac czy zunifikowana teoria pola albo jak ktos woli teoria superstrun jest prawdziwa,jedynym instrumentem jest nasz rozum,czyli rownania matematyczne .I wlasnie to mialam na mysli piszac o spekulacji:)))

Naukowcy duzego kalibru nie potrafja polaczyc TW i fizyki czastek ,a Ty nie widzisz nigdzie problemu?

Metoda F=m*a c jest zdecydowanie bez szans,bo dziala STW,ale kto mi zabroni spekulowac nad innym sposobem?

Teoria superstrun jest rowniez NIESPRAWDZALNA,a jednak akceptowana przez naukowcow duzego kalibru.

 

 

Sprobuj zamiast kpin uzywac argumentow :notworthy:

 

Ps.Zbysze,McArti i co,DOBRZE ze myslicie i piszecie co myslicie .NIE DOBRZE ze zamiast odpowiedzi ,dostajecie wyzwiska:((((((((((

Bez Was byloby mi tu nudno :banan:

Edytowane przez elwira
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elwiro niemasz racji!

 

Przykład z życia:

Pytam mechanika samochodowego o maksymalny moment obrotowy tego silnika.

A on domnie: "3800 obrotów na minute"

 

Czy dalsza dyskusja nad tym co on ma mi do powiedzenia w kontekście TEGO O CO PYTAM ma sens?

 

ELWIRO MA CZY NIE MA???

 

Jakby się upierał przy tym, że ma prawo do podejmowania dyskusji nie zdziwił bym się żeby ktoś go sprowadził brutalnie do parteru.

 

Człowiek nie posiadający wiedzy w danym tamacie może pytać "czy dobrze myśli" a nie "sądzić"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do admina:

Czy są jakies granice bełkotu po przekroczeniu których posty są zrzucane do śmietnika, czy też na tym form można już pisać dosłownie wszystko? :icon_question:

 

P.S. Droga Elwiro. Jest wiele różnych, ciekawych programów w TV, nie tylko "Nie do wiary".

Edytowane przez Merak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego i innych wątków wnioskuję, że o wielu dysputników szwankuje elementarna dyscyplina i filozofia dyskusji, prowadzenia wątku myślowego, brak logiki, nierozumienie texstu. Bez tego dyskusje nie mają wogóle sensu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Droga Elwiro. Jest wiele różnych, ciekawych programów w TV, nie tylko "Nie do wiary".

 

Widze ze dales upust kompleksom!!Ok,wyladuj na mnie swoje kompleksy w koncu wiekszosc skacze na mnie,a tak milo byc w bezmyslnej wiekszoscii i okazac pogarde rzekomo slabszemu........

Przeciez to oczywiste kto dla Ciebie jest wilkiem a kto zajacem-ale byc moze sie mylisz.

NIE DO CIEBIE tylko do Cygnusa pisalam poprzedni post,wiec nie wtracaj sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To będzie off-top. A może nie?

 

Polska jest krajem zdegenerowanym pod względem nauki. Szkody, jakie w ciągu ostatnich 15 lat przyniosła ślepa gloryfikacja pieniądza kosztem innych dziedzin życia oraz ordynarne wywyższanie ekonomii nad pozostałe nauki są tak duże, że wątpię, czy będziemy je w stanie odrobić w czasie krótszym od dwóch pokoleń.

 

Kiedyś moja znajoma wyjechała na wycieczkę do Moskwy. Wróciła zszokowana: "Słuchaj, ty wiesz, że oni tam w tramwajach Dostojewskiego czytają?". Tymczasem Polacy w tramwajach nie czytają już nawet napisów ostrzegawczych. Ta głupota naszego narodu stała się już taką normą, że przestaje być dostrzegana - i to jest miara rzeczywistych szkód.

 

Nie ma w Polsce ŻADNEJ kultury dyskusji na tematy naukowe. W polskim internecie nie istnieje nawet nawyk selekcji partnerów do dyskusji. W efekcie nasze naukowe zainteresowania wyglądają w sieci równie zaawansowane intelektualnie jak zakupy w Tesco.

 

Zanim udzieliłem się na tym forum po raz pierwszy, czytałem je przez kilka miesięcy. I byłem zszokowany konsumenckim podejściem do astronomii. Gdzie się spotkać - trzydzieści wątków (skądinąd dobrze, gdyby nie ciąg dalszy wyliczanki), co kupić, czy była pogoda, dlaczego fotka mi się rozmyła, jak lepiej poskładać zdjęcia. Krótko mówiąc - astronomia, w której astronomia jest nieistotna. Tu nie ma zachwytów nad pięknem obiektów astronomicznych, tu nie ma ciekawości zjawisk fizycznych za nimi się kryjących, tu nie ma nawet fascynacji nowymi odkryciami. Jezu, tu wysokorozdzielcze zdjęcia galaktyk wykonane przez Hubble'a trafiają do HYDEPARKU! Innymi słowy - jest to forum konsumentów astronomii, którzy chcą o jej istocie wiedzieć mniej więcej tyle, co przeciętny klient wspomnianego Tesco chce wiedzieć o architekturze kupowanego tamże komputera.

 

Rezultatem konsumenckiego podejścia do nauki jest brak fascynacji w postach, brak umiejętności refleksji, brak pasji. No i usprawiedliwienie kołtuństwa, albowiem w myśl fałszywie pojmowanych zasad podobno prawo do głosu ma każdy. Otóż obawiam się, że nie.

 

W swoim czasie napisałem o moich spostrzeżeniach post. W krótkim czasie przerodził się w pyskówkę, z której nie wynikło nic, ze szczególnym uwzględnieniem "niewyniknięcia" refleksji, o którą mi chodziło.

 

Zatem, faktycznie - ludzie pokroju Elwiry czy zbiga są tu jak najbardziej na miejscu, gdyż jest to forum konsumenckie, forum miłośników sprzętu, zdjęć, zlotów, a nie forum miłośników astronomii.

 

Co jeszcze gorsze, Ci z Was, którzy dysponują odpowiednią wiedzą, wcale nie są już zainteresowani promowaniem naukowego podejścia do astronomii. Przez naukowe nie rozumiem tu, naturalnie, całek czy obserwabli w co drugim zdaniu - chodzi o fascynację ZJAWISKAMI, które można obserwować, nie AKTEM OBSERWOWANIA czy SPRZĘTEM.

 

Skąd bierze się ta niechęć? Ano ze źle pojmowanej tolerancji. Gdy ktoś sensownie odpowiada na jeden post, zaraz pojawia się tabun wyedukowanych inaczej (czy raczej potężnie niedoedukowanych), którzy swą napastliwą niekompetencją natychmiast zniechęcają do jakichkolwiek wyjaśnień. Odbywa się to przy milczącej zgodzie moderatorów, gdyż, jak powszechnie wiadomo, moderator to swój człowiek i o prawo głosu każdego miłośnika astronomii dbać musi. Nawet gdy odbywa się to ze szkodą dla niej samej.

 

Głupota, nieuctwo, kołtuństwo - to rzeczy, które można tolerować na forach ogólnych. W usenecie, gdzie nie ma skutecznych narzędzi walki z internetowymi idiotami (co zresztą w praktyce przyczyniło się do praktycznej merytorycznej śmierci niemal każdej polskiej grupy mającej cokolwiek z nauką wspólnego - vide choćby pl.sci.kosmos, gdzie posty o kosmosie stanowią w porywach może 1% postów na grupie).

 

Tolerancja wobec pseudonaukowego wichrzycielstwa na forach tematycznie związanych z nauką zabija tę ostatnią. Zniechęca kompetentnych użytkowników do udzielania się i dzielenia wiedzą. Zamyka użytkowników w czterech ścianach ich umysłów, gdyż wstydzą się wystąpić ze swoimi przypuszczeniami, bowiem łatwo mogą zostać podciągnięci pod owych kołtunów, co to nie wiedząc nic, o wszystkim rozmawiają i wszystko, co z nauką związane negują.

 

Kiepsko to widzę, drodzy Państwo. Wy oczekujecie od tzw. mediów dobrych programów popularno-naukowych? Wy oczekujecie od państwa wsparcia nauki? Dlaczego, u licha, żądacie tego od innych, skoro sami względem siebie nie macie ŻADNYCH wymagań?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi s3nn0c masz całkowitą rację. Tylko, że tego nieda się zmenić, przez nakrzyczenie! tu musi być lobbing na rzecz konkretów złożony z wielu osób. Dlaczego forum to "co kupić" i "fotki M31, M15, M27, M13, M45, M42 ...M31, M15, M27, M13, M45, M42 ...M31, M15, M27, M13, M45, M42..." bo na więcej ludzi nie stać... i to będzie się zmieniac ale wolno. Rynek astro raczkuje z roku na rok, rozwiązują się jakieś problemy. Grupa nie wygeneruje wiedzy i zachowań sama z siebie jeżeli jednostki się nie będą uczyć lub też nie będą dochodzić nowi ludzie z wiedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze dales upust kompleksom!!

Widżę że mnie rozszyfrowałaś :D

 

Ok,wyladuj na mnie swoje kompleksy...

OK, robi się :helo:

Spróbujmy więc powoli, spokojnie i krok po kroku elementarnej logiki od której zdajesz się odwracać z takim wstrętem:

 

Przykład 1

[...]w koncu wiekszosc skacze na mnie,a tak milo byc w bezmyslnej wiekszoscii

Większość stoi na nogach a nie na głowie. Czy to znaczy że jest bezmyślna?

 

Przykład 2

Przeciez to oczywiste  kto dla Ciebie  jest wilkiem a kto zajacem-ale byc moze sie mylisz.

Coś ci się chyba pomyliło - to przecież dla ciebie jest oczywiste kto ma kompleksy a kto nie.

 

Przykład 3

NIE DO CIEBIE  tylko do Cygnusa pisalam poprzedni post,wiec nie wtracaj sie.

Odrobinę konsekwencji proszę. Jesli ty możesz pisać co ci ślina na język przyniesie na forum (publicznym bądź co bądź), to każdy uczestnik ma prawo zabrać głos w dyskusji. Czyżbym się mylił?

 

Jak widziśz, droga Elwiro, bardzo cię lubię i poświęcam ci chętnie czas i siły. Prosze tylko o jedno - przemyśl starannie ewentualną odpowiedź.

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję że te drobne różnice zdań nie poróżnią nas?

 

:Kwiatek::Kwiatek::Kwiatek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi s3nn0c masz całkowitą rację. Tylko, że tego nieda się zmenić, przez nakrzyczenie! tu musi być lobbing na rzecz konkretów złożony z wielu osób. Dlaczego forum to "co kupić" i "fotki M31, M15, M27, M13, M45, M42 ...M31, M15, M27, M13, M45, M42 ...M31, M15, M27, M13, M45, M42..." bo na więcej ludzi nie stać... i to będzie się zmieniac ale wolno. Rynek astro raczkuje z roku na rok, rozwiązują się jakieś problemy. Grupa nie wygeneruje wiedzy i zachowań sama z siebie jeżeli jednostki się nie będą uczyć lub też nie będą dochodzić nowi ludzie z wiedzą.

 

Wiesz, internet otumania. Ludziom się wydaje, że w internecie każdy ma prawo głosu, co więcej, ludziom się wydaje, że każdego trzeba wysłuchać. Owszem, gdy zabiera głos na odpowiednim poziomie. Wyobraź sobie sytuację w rzeczywistości: mamy spotkanie grona fascynatów z gronem osób mniej lub bardziej zawodowo zajmujących się tematem. Dyskutują, ktoś się pyta o relatywistyczne składanie prędkości, ktoś odpowiada. Na to podnosi się zbig i mówi: jesteście wszyscy zaślepieni, teoria względności jest do dupy i to wszystko kłamstwa i w ogóle żal mi was. W prawdziwym życiu, w którym obowiązują elementarne zasady kultury (kultura to nie akceptacja dowolności) oprócz zbiga podnosi się wówczas woźny i wyprowadza pana ze spotkania. W internecie wożny się nie podnosi. Wychodzą panowie zajmujący się zawodowo nauką oraz spore grono pasjonatów. Szkody poczynione przez jednego wichrzyciela stają się ogromne - zwłaszcza, gdy konsekwentnie powtarza swe działania.

 

Poza tym, u licha, co ma sprzęt do fascynacji nauką? Newsy z dzisiaj - donoszą o wykryciu zaburzeń neutrinowego promieniowania tła, Cosmos-1 prawdopodobnie nie wszedł na orbitę. Wczoraj czy przedwczoraj - rewelacyjne zdjęcia pierścienia F nadesłane przez Cassiniego, detekcja jądra komety Tempel-1 przez Deep Impact, odkrycie planety o masie kilku mas Ziemi, wyjaśnienie pochodzenia molekularnego wodoru, poszukiwania pozostałości po wybuchu Cassiopeia A. Jezu, zagadać się na śmierć można o astronomii. Widziałeś tu gdzieś jakąś dyskusję na któryś z tych tematów?

 

Czym innym jest fascynacja sprzętem, czym innym fascynacja przedmiotem. Z całym szacunkiem, ale postrzeganie astronomii na tutejszym forum przybrało formę, z jaką goryl gapi się na kolorowe zdjęcie komputera: no coool, no fajne, a te kolorki to mi szympansicę Zytę przypominają, urgh, urgh. Głębi w tym nie ma żadnej, fascynacji zjawiskiem - też.

 

Naturalnie nie neguję, że część forumowiczów zajmuje się astronomią właśnie dla niej samej. Piszę, jak to wygląda oceniając z perspektywy forum. A wygląda tak, że pasję i kompetencję - jeśli już jest - zostawiacie przed monitorem.

Edytowane przez s3nn0c
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]Naturalnie nie neguję, że część forumowiczów zajmuje się astronomią właśnie dla niej samej. Piszę, jak to wygląda oceniając z perspektywy forum. A wygląda tak, że pasję i kompetencję - jeśli już jest - zostawiacie przed monitorem.

 

Na to wygląda niestety.

 

Ale myślę że wszyscyśmy się tu trochę zagalopowali.

Nawet i ty s3nn0c, sugerując półjawnie cenzorowanie wątków będź narzucanie tematów. Myślę że fascynacje sprzętem i nauką nie wykluczają się wzajemnie. Ludzie mają potrzeby i problemy sprzętowe (nawet uczeni) więc je omawiają - gdzie znajdą lepsze miejsce? Nie można słuchać tylko Mozarta, nie można gadać tylko o teorii względności. Ale jeśli już gadamy o teorii względności to adekwatnym językiem i unikając bełkotu. A kto nie chce, niech idzie na inne fora (Wróżka, tajemnice Tarota, Nie z tej ziemii czy coś w tym stylu) :D

 

Już wczesniej próbowałem zamknąć ten wątek bo ewoluuje w zdecydowanie niepożądanym kierunku. Ale jak tylko zbig się opamiętał (Dzięki! :Salut: ) to Elwirka dała czadu :buzi:

 

To co, zabijemy wreszcie ten wątek aby nie straszył więcej :icon_question:

I ani mru-mru!!! -_-

Edytowane przez Merak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, u licha, co ma sprzęt do fascynacji nauką? Newsy z dzisiaj - donoszą o wykryciu zaburzeń neutrinowego promieniowania tła, Cosmos-1 prawdopodobnie nie wszedł na orbitę. Wczoraj czy przedwczoraj - rewelacyjne zdjęcia pierścienia F nadesłane przez Cassiniego, detekcja jądra komety Tempel-1 przez Deep Impact, odkrycie planety o masie kilku mas Ziemi, wyjaśnienie pochodzenia molekularnego wodoru, poszukiwania pozostałości po wybuchu Cassiopeia A. Jezu, zagadać się na śmierć można o astronomii. Widziałeś tu gdzieś jakąś dyskusję na któryś z tych tematów?

 

To bolesne co piszesz, dla nas wszystkich. Widzisz, zawsze łatwiej napisać "Widziałem wczoraj pięknego Jowisza", bo nikt z takim zdaniem nie będzie polemizował, niż dyskutować na tematy naukowe, gdzie można łatwo narazić się na zarzut niekompetencji.

Tym bardziej, że, większość z nas chyba, nie jest naukowcami, zresztą jest to forum amatorskie a nie zawodowe. Może obecni tu fachowcy, jak Ty czy cygnus (i inni zapewne też) powinniście inicjować takie tematy. Może to być na przykład w formie kopii wiadomości żródłowej, plus kilka słów wyjaśnienia, co to oznacza w nauce, na jakie pytania odpowiada, jakie wątpliwości pozostają.

A moderatorów upoważnić i zachęcić do usuwania postów nie na poziomie, przynajmniej w części naukowej tego forum.

Edytowane przez BBwro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezu, zagadać się na śmierć można o astronomii. Widziałeś tu gdzieś jakąś dyskusję na któryś z tych tematów?

 

Jest tu sporo osób, które są na bieżąco. I mają coś do powiedzenia. Limax modeluje orbity komet, Paweł Maksym liczy efemerydy zakryć, Arek jest zawodowcem. Radek napisał wczoraj post o tym, że księzyc jest w najdłużym dniu roku najniżej pod ekliptyką, wic cos się dzieje ale ginie wtłumie :unsure:

 

Niestety z racji pracy rzadko wpadają. jak coś napiszą to i tak większośc niewie o co chodzi. (zrobimy test ankiete kto wie co to jest neutrino? niestety neutrino przegra z cieniami księżyców na Jowiszu, które widac przez tani teleskop)

 

Ja sie uwikłałem bardziej w rozpracowanie optyki niż astronomie :) i wierz mi to też nie było jeszcze rok temo takie łatwe i oczywiste a rozumienie podstaw dalej sprawia ludziom problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie jest sprawdzalne wiele innch rzeczy.Nie dysponujemy jeszcze takimi instrumentami by sprawdzac czy zunifikowana teoria pola albo jak ktos woli teoria superstrun jest prawdziwa,

Rozmawialiśmy o prostych rzeczach z STW wynikających, takie bowiem było pytanie otwierające wątek.

Einstein NIGDY NIE OPUBLIKOWAŁ jednolitej teorii pola, chociaż poświęcił jej chyba ostatnie 25 lat żywota.

I oto wkracza TEORIA POLA, TEORIA SUPERSTRUN i jeszcze parę wcale nie powszechnie akceptowanych teorii, powstałych długo po śmierci Einsteina. Czy to pasuje do tego wątku i naukowego poziomu najobszerniejszych wypowiedzi, głównie zbig-a ?

W celu doświadczalnego potwierdzenia istnienia fal grawitacyjnych buduje się ogromne instrumenty ale to przynajmniej dotyczy OTW, też bez związku z wątkiem.

 

Jestem zwolennikiem poglądu o niepełnej poznawalności świata, zawsze tylko w granicach sprawdzalności doświadczalnej można weryfikować teorie a nawet te zjawiska, które się dokładnie zgadzają - po zwiększeniu dokładności pomiarów mogą okazać się odbiegające od przewidywań teoretycznych. I tak zawsze będą powstawać kolejne teorie, żeby nowe odkrycia czy infinitezymalne odchyłki pomiarów od teorii objaśniać.

 

Nie sądzisz, Elwiro, że ten wątek jest KOMPLETNIE SPALONY?

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merak:

 

Cenzurowanie? Odkąd to dbałość o porządek i utrzymanie poziomu dyskusji zwie się cenzurowaniem? Gość sprzątający podwórko to dyktator wprowadzający bezwzględną władzę porządku? Policjant goniący złodzieja to tyran ograniczający wolność człowieka w potrzebie?

 

Mylenie cenzury z samoistną dbałością o poziom dyskusji jest innym ze świadectw upadku intelektualnego Polaków. Wiesz, jak powinna wyglądać profesjonalnie przeprowadzona dyskusja w tym temacie?

 

Pada pytanie o dodawanie relatywistyzne prędkości. Ktoś ma z tym problem - ok, trzeba wyjaśnić. Po pierwszym poście zbiga następuje natychmiastowa reakcja moderatora, który upomina go, że jego post nie jest związany z tematem oraz jest sformułowany niejasno. Takie upomnienie powinno być odebrane jednoznacznie: jeszcze jeden post nie na temat lub tak ewidentnie nieprzemyślany, a moderator usunie go. Jeśli nie było moderatora, natychmiast odzywa się któryś z kompetentnych forumówiczów prosząc o to samo, co w praktyce wiąże wichrzycielowi nogi - moderator wchodząc widzi, że wichrzyciel nie zareagował na prośbę innego forumowicza i usuwa jego post. Jeśli kolejne posty wichrzyciela nadal nie mają związku z nauką i treścią pytania, są usuwane, wichrzyciel dostaje bana. Tymczasem osoba pytająca się o relatywistyczne dodawanie prędkości może podyskutować w spokoju z kompetentnym rozmówcą, który wyjaśnia potencjalne nieścisłości i wątpliwości. Każdy kolejny odwiedzający temat ma sprawę przedstawioną jasno: jest pytanie, jest odpowiedź, jest dyskusja. Czytelna, rzeczowa, z może i błędnymi pytaniami pytającego, ale wyjaśnionymi przez odpowiadających. Piękny przykład, jak można dyskutować na tematy naukowe, gdy dysponuje się czymś więcej niż kulturą i wiedzą siedemnastowiecznego szlachciury.

 

Co jest tutaj?

 

Tutaj jest pseudonaukowy burdel.

 

Najsmutniejsze zaś jest to, że to forum należy do jednych z najlepszych forów o charakterze popularno-naukowym jeśli chodzi o poziom merytoryczny. Naprawdę, to nie komplement dla nas wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tu sporo osób, które są na bieżąco. I mają coś do powiedzenia. Limax modeluje orbity komet, Paweł Maksym liczy efemerydy zakryć, Arek jest zawodowcem. Radek napisał wczoraj post o tym, że księzyc jest w najdłużym dniu roku najniżej pod ekliptyką, wic cos się dzieje ale ginie wtłumie  :unsure:

Bardzo słusznie. I zginie tym łatwiej, im więcej śmiecia podrzucą tu uczestnicy dając upust bezmyślnemu i niepohamowanemu gadulstwu.

Zatym należy pisać: ad rem (do rzeczy, na temat), zwięźle i klarownie.

Skoro nie nie da się zabić tego wątku to może za to dopracujemy się jakiegoś kompromisu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merak:

Mylenie cenzury z samoistną dbałością o poziom dyskusji jest innym ze świadectw upadku intelektualnego Polaków.

Nie mylmy: cenzura - NIE, samodyscyplina - TAK.

I do niej namawiam. Także w powściąganiu gadulstwa. Każdego, elokwentnego tak samo jak głupiego.

 

Wiesz, jak powinna wyglądać profesjonalnie przeprowadzona dyskusja w tym temacie?

Szczerze? Nie ma pojęcia!?!

 

Co jest tutaj?

Tutaj jest pseudonaukowy burdel.

 

O rany, przecież to nie jest forum naukowe PAN! Jeśli oczekujesz całkowitego porządku oraz wyłącznie naukowej tematyki jak i metodyki... to chyba nie tutaj. Co oczywiście nie znaczy że mamy tolerować ciemnogród i bełkot. Walczmy z tym, ale nie zakładajmy zbyt sztywnego kagańca bo się podusimy i to forum opustoszeje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bolesne co piszesz, dla nas wszystkich. Widzisz, zawsze łatwiej napisać "Widziałem wczoraj pięknego Jowisza", bo nikt z takim zdaniem nie będzie polemizował, niż dyskutować na tematy naukowe, gdzie można łatwo narazić się na zarzut niekompetencji.

 

Zgadzam się. Sztuka umiejętnego prowadzenia dyskusji, zwłaszcza z zakresu fizyki i astronomii, to rzecz niezwykle trudna. Zawsze jest tak, że ktoś jest kompetentny, a ktoś nie. Rzecz cała w tym, aby uświadomić kompetentnym, że niekompetentne pytanie to nie wichrzycielstwo, a chęć uzupełnienia wiedzy (co ci często zresztą rozumieją), zaś niekompetentnym - i to sztuka naprawdę trudna - uświadomić, że nie mają czego się bać zadając dziwne pytania, O ILE wykażą w ich sformułowaniu chęć naukowej dyskusji - formą, emocjami, starannością doboru słów. A tu co? A tu normą jest usłyszenie w twarz: "teoria względności jest do dupy". Tak zadaje pytanie ktoś, kto chce się czegoś dowiedzieć? Tak się zadaje pytania na spotkaniach z naukowcami, prosząc o podzielenie się wiedzą?

 

Tym bardziej, że, większość z nas chyba, nie jest naukowcami, zresztą jest to forum amatorskie a nie zawodowe. Może obecni tu fachowcy, jak Ty czy cygnus (i inni zapewne też) powinniście inicjować takie tematy.

 

Nie jestem fizykiem czynnym zawodowo. Kompetentna odpowiedź na jakieś zagadnienia wymaga ode mnie sporych nakładów czasu, a rozmówcy potrafią niekiedy naprawdę zniechęcić do zainwestowania w nich (nie o tym forum w tym przypadku mówię). Robię to, staram się wiele rzeczy wyjaśniać, ale akurat nie tutaj - i chyba po prostu nie dałbym rady wyrobić się czasowo. Poprzednim wątkiem zwracającym uwagę na taki aspekt działania forum liczyłem, że uda się zwrócić Waszą uwagę na ten problem i nakłonić do próby zmiany obecnego stanu rzeczy. Nie udało się, może teraz się uda?

 

Może to być na przykład w formie kopii wiadomości żródłowej, plus kilka słów wyjaśnienia, co to oznacza w nauce, na jakie pytania odpowiada, jakie wątpliwości pozostają.

A moderatorów upoważnić i zachęcić do usuwania postów nie na poziomie, przynajmniej w części naukowej tego forum.

 

Pomysł niezły, mam nadzieję, że spotka się z przychylnością forumowiczów. Może faktycznie na jakiś krótki post znajdę czas i tu.

 

O rany, przecież to nie jest forum naukowe PAN! Jeśli oczekujesz całkowitego porządku oraz wyłącznie naukowej tematyki jak i metodyki... to chyba nie tutaj.

 

Amatorszczyzna usprawiedliwia chaos i niekompetencję? Na forum astronomii amatorskiej? Ech...

 

cos się dzieje ale ginie wtłumie

 

Właśnie o to chodzi. Są tu ludzie kompetentni, ale nie ma odpowiedniej atmosfery i wykształconej odpowiedniej maniery zachowania na forum (z obu stron). A macie taką szansę stworzyć naprawdę świetne forum...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska jest krajem zdegenerowanym pod względem nauki.

Co jeszcze gorsze, Ci z Was, którzy dysponują odpowiednią wiedzą, wcale nie są już zainteresowani promowaniem naukowego podejścia do astronomii. Przez naukowe nie rozumiem tu, naturalnie, całek czy obserwabli w co drugim zdaniu - chodzi o fascynację ZJAWISKAMI, które można obserwować, nie AKTEM OBSERWOWANIA czy SPRZĘTEM.

 

Skąd bierze się ta niechęć? Ano ze źle pojmowanej tolerancji. Gdy ktoś sensownie odpowiada na jeden post, zaraz pojawia się tabun wyedukowanych inaczej (czy raczej potężnie niedoedukowanych), którzy swą napastliwą niekompetencją natychmiast zniechęcają do jakichkolwiek wyjaśnień.

 

Cóż, w sieci momentalnie z wątku robi się śmietnik, wystarczy jeden szalony... Nawet jak się go zignoruje to odpowiedzi na głupawe posty czynią wątek niestrawialnym.

Może poprostu na oczywiście bzdurne posty NIE ODPOWIADAJMY, wtedy proste IGNORE załatwia sprawę!

 

Ja doszedłem do wniosku że poza netem można uczynić to i owo, przemycam od roku wśród Miłośników Astronomii trochę astrofizyki, trochę fizyki, trochę przeglądu o technologii i technice obserwacyjnej największego kalibru. Na żywo, na naszych spotkaniach. Stało się to REGUŁA, co drugie spotkanie (czyli raz na miesiąc) bawimy się w teoretyzowanie! :)

AstroFani naprawdę tym się interesują, tyle że mało jest napaleńców na krzewienie wiedzy na poziomie popularnym. A sieciowo - to można się tylko zniechęcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.