Skocz do zawartości
  • 0

Gwiazda polarna i lunetka biegunowa


April

Pytanie

Wiem, że o ustawianiu na polarną było wiele tematów, ale postanowiłem dodać jeszcze jeden wątek. Ustawienie montażu (eq3)na gwiazdę polarną sprawia mi mnóstwo problemów. Wyjustwałem lunetkę zgodnie z osią montażu super dokładnie, na aplikacji znajdowałem położenie gwiazdy polarnej, ustawiałem polarną ultra dokładnie na okręgu siatki lunetki jednak po włączeniu napędu obraz wybranej gwiazdy i tak ucieka. Wszystko zacząłem od początku, rozkręciłem i przesmarowałem montaż, 5 raz wyjustowałem lunetkę a obraz i tak ucieka. Od tego kręcenia śróbkami pozrywałem gwinty w tej całej lunetce. Nie mam pojęcia skąd macie tyle cierpliwości i jak wam się udaje zrobić jakiekolwiek zdjęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Jeśli na podziałce lunetki wszystko Ci się zgadza montaż  jest wypoziomowany to jednak ta lunetka nie jest wyjustowana, napęd nie ma włączonej odpowiedniej prędkości na pilocie lub oczekujesz zbyt długich czasów przy równie długiej ogniskowej.... Czym próbujesz focić? 

 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zestawowy newton 150/750 na eq3-2 to 30/40 sekund ekspozycji(akceptowalnej) zależnie od rejonu nieba w który celujesz. 

Obiektywem 200mm 60/90 sekund zależnie jak się przyłożyłem do ustawienia na polarną. 

Oczywiscie czasy bez guide 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
19 minut temu, Grzegorz Czernecki napisał(a):

Moim zdaniem idealne ustawienie polarnej metodą na lunetkę jest niewykonalne, albo prawie niewykonalne, pp co się w ogóle męczyć jak istnieją aplikacje takie jak sharpcap, albo darmowa nina, dzięki którym zrobisz to w mgnieniu oka

Mam jednak inne doświadczenia więc skontruje :) Dobrze wyjustowana lunetka biegunowa to mega pomoc. Ustawiałem wszystkie posiadane historycznie montaże w ten sposób: CG5-GT, NJP, HEQ5, MAch1  i dla prowadzenia bez guidingu dla 135mm wystarczało na wielominutowe klatki. Rekord to  chyba NJP który pociągnął 200mm/10min i nie miałem się czego czepiać.
Jeśli dołożę do tego guiding to już wogóle 1-2min patrzenia w lunetkę i sesja startuje.
Powiem więcej z chęcią przyjąłbym konstrukcję takiego AM5 która ma lunetkę biegunową i nie  muszę korzystać z softu. Ale tego pewnie takiej opcji nigdy nie zobaczymy.
Podsumowując kwestia przyzwyczajenia i wygody danej metody w określonych warunkach :)

 

1 godzinę temu, April napisał(a):

ustawiałem polarną ultra dokładnie na okręgu siatki lunetki jednak po włączeniu napędu obraz wybranej gwiazdy i tak ucieka. ......

Montaż Eq3 ? To wyzwanie na  coś ciężkiego. UCieka ? W jakiej optyce i w jakim czasie ucieka ? Czy masz wszystko wypoziomowane ( dla pewności eliminowania psozczególnych błedów) ?

Czy optyka jest wyważona ? Czy masz dobrą prędkość ustawioną  ( ba kierunek obrotu ) ?
JEst kilka aspektów które od razu potrzeba zweryfikować aby pomóc miarodajnie :)

 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czyli problem może wynikać ze zbyt długiej ogniskowej (mak127 1500 mm) zdjęcia wychodzą jako tako nieporuszone przy 30-40s. Czy jest możliwość by przy tym zestawie osiągnąć 3-4 minuty? Czy 30-40 s to max jaki da się uzyskać? Ps. Wszystko wypoziomowane i wyważone. Przesunięcia są w kształcie litery z.

Edytowane przez April
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
22 minuty temu, April napisał(a):

Czyli problem może wynikać ze zbyt długiej ogniskowej (mak127 1500 mm) zdjęcia wychodzą jako tako nieporuszone przy 30-40s. Czy jest możliwość by przy tym zestawie osiągnąć 3-4 minuty? Czy 30-40 s to max jaki da się uzyskać? Ps. Wszystko wypoziomowane i wyważone. Przesunięcia są w kształcie litery z.

Półtora metra ogniskowej i 30/40 s to b.dobry wynik, a to że tam niewiele się rejestruje w tym czasie... no niestety f12 nie jest do fotografii ds

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No niby mak127 nie jest do ds ale widziałem całkiem niezłe zdjęcia galaktyk zrobione za jego pomocą. Zastanawiam się czy problem uciekającego obrazu wynika z precyzji ustawienia lunetki biegunowej czy z ułomności montażu eq3. Czy są sposoby by temu zaradzić? Kożystałem z apki pokazującej pozycję gwiazdy polarnej na podziałce siatki godzinowj lunetki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
2 minuty temu, April napisał(a):

No niby mak127 nie jest do ds ale widziałem całkiem niezłe zdjęcia galaktyk zrobione za jego pomocą. Zastanawiam się czy problem uciekającego obrazu wynika z precyzji ustawienia lunetki biegunowej czy z ułomności montażu eq3. Czy są sposoby by temu zaradzić? Kożystałem z apki pokazującej pozycję gwiazdy polarnej na podziałce siatki godzinowj lunetki.

Niezłe zdjęcia.... ale na jakim montażu siedział taki mak....?? 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 godzinę temu, MaPa napisał(a):

Dobrze wyjustowana lunetka biegunowa to mega pomoc.

 

W 100% to potwierdzam! :)

 

2 godziny temu, Grzegorz Czernecki napisał(a):

Moim zdaniem idealne ustawienie polarnej metodą na lunetkę jest niewykonalne, albo prawie niewykonalne

 

Ustawianie montażu przy pomocy lunetki jest nie tylko wykonalne, ale na dodatek bardzo szybkie. Od zawsze ustawiam tak wszystkie moje montaże - EQ3-2 (dwa egzemplarze), EQ5, CEM25p, Star Adventurer, Star Adventurer GTi. Na EQ3-2 i SWSA GTi palę klatki po 8 minut, z praktycznie zerowym dryfem w Dec. Więc nie tylko się da, ale warto się tego nauczyć, bo to mega ułatwia i przyspiesza początek sesji.

 

50 minut temu, April napisał(a):

Przesunięcia są w kształcie litery z.

 

To co widzisz to złożenie dwóch ruchów - dryfu w osi Dec, wynikającego z niedokładnego ustawienia na Polarną, oraz tzw. błędu okresowego osi RA, czyli cyklicznych zmian prędkości prowadzenia. Na dryf w Dec pomoże dokładne ustawienie na Polarną, na błąd okresowy - tylko guiding (albo montaż za wiaderko złota ;) ).

 

12 minut temu, April napisał(a):

Kożystałem z apki pokazującej pozycję gwiazdy polarnej na podziałce siatki godzinowj lunetki.

 

Warunek to dokładne wypoziomowanie montażu i upewnienie się, że osie krzyża w lunetce są w pionie / poziomie. Dopiero wtedy jest sens umieszczać Polarną w odpowiednim miejscu okręgu celownika lunetki.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
4 minuty temu, Piotr K. napisał(a):

 

W 100% to potwierdzam! :)

 

 

Ustawianie montażu przy pomocy lunetki jest nie tylko wykonalne, ale na dodatek bardzo szybkie. Od zawsze ustawiam tak wszystkie moje montaże - EQ3-2 (dwa egzemplarze), EQ5, CEM25p, Star Adventurer, Star Adventurer GTi. Na EQ3-2 i SWSA GTi palę klatki po 8 minut, z praktycznie zerowym dryfem w Dec. Więc nie tylko się da, ale warto się tego nauczyć, bo to mega ułatwia i przyspiesza początek sesji.

 

 

To co widzisz to złożenie dwóch ruchów - dryfu w osi Dec, wynikającego z niedokładnego ustawienia na Polarną, oraz tzw. błędu okresowego osi RA, czyli cyklicznych zmian prędkości prowadzenia. Na dryf w Dec pomoże dokładne ustawienie na Polarną, na błąd okresowy - tylko guiding (albo montaż za wiaderko złota ;) ).

 

 

Warunek to dokładne wypoziomowanie montażu i upewnienie się, że osie krzyża w lunetce są w pionie / poziomie. Dopiero wtedy jest sens umieszczać Polarną w odpowiednim miejscu okręgu celownika lunetki.

Niestety szkiełko z siatką w lunetce się poruszyło, musiałem je zorientować wg dec i ra z przybliżoną dokładnością (może są jakieś dokładne sposoby bez rozkręcania lunetki), w montażu obrót wg osi ra wykazuje nierówny opór, może to jest przyczyna błędu okresowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
12 minut temu, April napisał(a):

Niestety szkiełko z siatką w lunetce się poruszyło, musiałem je zorientować wg dec i ra z przybliżoną dokładnością (może są jakieś dokładne sposoby bez rozkręcania lunetki)

Ja swój celownik w lunetce ustawiałem tak, że najpierw przykręciłem lunetkę do końca do głowicy, do pełnego oporu - tak, jak chciałbym, żeby była przykręcona w trakcie używania. Ustawiłem oś RA tak, żeby pręt przeciwwagi był skierowany pionowo w dół, a na obudowie lunetki zaznaczyłem kropkę tam, gdzie w takim położeniu jest góra.

 

Następnie wykręciłem lunetkę, odkręciłem okular lunetki, poluzowałem śrubki trzymające celownik, i patrząc przez lupę (żeby dobrze widzieć krzyż) i pomagając sobie pensetą tak obróciłem celownik, żeby góra pionowej osi krzyża była skierowana na kropkę narysowaną wcześniej na obudowie lunetki. Gdy już mniej-więcej dobrze obróciłem celownik, zablokowałem go trzema śrubkami, które go trzymają. Następnie przykręciłem z powrotem okular lunetki, i wkręciłem lunetkę w głowicę do oporu. Dzięki temu uzyskałem krzyż zorientowany w miarę dokładnie w osi pion-poziom.

 

I dopiero teraz zrobiłem procedurę justowania lunetki, tak żeby środek krzyża pokrywał się z osią obrotu w RA.

 

12 minut temu, April napisał(a):

w montażu obrót wg osi ra wykazuje nierówny opór, może to jest przyczyna błędu okresowego.

 

To nie jest przyczyna błędu okresowego. Błąd okresowy wynika z niedokładności konstrukcji napędu (zębatki, ślimak). Tu masz pierwszy lepszy wątek z forum na ten temat:
 

 

Edytowane przez Piotr K.
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
8 minut temu, PiotrekB napisał(a):

Przyczyną PE jest jakość wykonania i spasowania..... Eq3.... Cudów nie oczekuj.... 

4 minuty temu, PiotrekB napisał(a):

Chcesz mieć lepsze efekty zejdź z ogniskową 135max 200mm.....albo zmień montaż

 

Na moim EQ3-2 palę klatki po 8 minut. Oczywiście z gudingiem. Więc jest to jak najbardziej dobry montaż - tylko trzeba go poznać, wyregulować, i przede wszystkim - rozumieć co i dlaczego się robi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
7 minut temu, Piotr K. napisał(a):

 

Na moim EQ3-2 palę klatki po 8 minut. Oczywiście z gudingiem. Więc jest to jak najbardziej dobry montaż - tylko trzeba go poznać, wyregulować, i przede wszystkim - rozumieć co i dlaczego się robi ;)

Świetny egzemplarz 👍

Piotr jakie modyfikacje wprowadziłeś? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
6 minut temu, PiotrekB napisał(a):

Piotr jakie modyfikacje wprowadziłeś?

Czyszczenie, wymiana smaru, regulacja docisku ślimaka, wymiana podkładek (wg mnie akurat to jest mniej istotne), kol. @Astroigi dodał tam łożyska igiełkowe (z Dec usunąłem, w RA mam), plus dodanie dodatkowej przeciwwagi w Dec:
 

 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
16 minut temu, Piotr K. napisał(a):

Ja swój celownik w lunetce ustawiałem tak, że najpierw przykręciłem lunetkę do końca do głowicy, do pełnego oporu - tak, jak chciałbym, żeby była przykręcona w trakcie używania. Ustawiłem oś RA tak, żeby pręt przeciwwagi był skierowany pionowo w dół, a na obudowie lunetki zaznaczyłem kropkę tam, gdzie w takim położeniu jest góra.

 

Następnie wykręciłem lunetkę, odkręciłem okular lunetki, poluzowałem śrubki trzymające celownik, i patrząc przez lupę (żeby dobrze widzieć krzyż) i pomagając sobie pensetą tak obróciłem celownik, żeby góra pionowej osi krzyża była skierowana na kropkę narysowaną wcześniej na obudowie lunetki. Gdy już mniej-więcej dobrze obróciłem celownik, zablokowałem go trzema śrubkami, które go trzymają. Następnie przykręciłem z powrotem okular lunetki, i wkręciłem lunetkę w głowicę do oporu. Dzięki temu uzyskałem krzyż zorientowany w miarę dokładnie w osi pion-poziom.

 

I dopiero teraz zrobiłem procedurę justowania lunetki, tak żeby środek krzyża pokrywał się z osią obrotu w RA.

 

 

To nie jest przyczyna błędu okresowego. Błąd okresowy wynika z niedokładności konstrukcji napędu (zębatki, ślimak). Tu masz pierwszy lepszy wątek z forum na ten temat:
 

 

Ja robiłem to podobnie lecz ustawiałem dekielek godzinowy lunetki z zerem na montażu a następnie orientowałem szkiełko lunetki. Niesądziłem, że lunetka wymaga takiej żmudnej manufaktury i jest zrobiona tak tandetnie. Pozostaje mi przegwintować gwinty, które zerwałem na większe śróbki. Czyli walka z eq3 nie jest walką z wiatrakami i warto dalej próbować z makiem 127?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
8 minut temu, April napisał(a):

Niesądziłem, że lunetka wymaga takiej żmudnej manufaktury i jest zrobiona tak tandetnie.

Lunetka nie jest zrobiona tandetnie. Nie ma żadnych luzów, wszystko jest metalowe - mi się z lunetkami bardzo dobrze pracuje. Jedno co, to te srebrne pierścienie z podziałkami - ale ich się w ogóle nie używa, więc mogą sobie być takie, jakie są. A zmiana położenia (rotacji) krzyża na taką, żeby pion pokrywał się z osią przeciwwagi nie jest konieczna, to po prostu kwestia wygody. Tak jakbyś, nie wiem, np. do auta założył większe zagłówki.

 

Trzeba faktycznie uważać ze śrubkami trzymającymi celownik, bo są malutkie - ale, wybacz, zerwanie gwintów nie jest winą producenta, tylko użytkownika, zbyt mocno próbującego dokręcać te śrubki ;) Trzeba po prostu przy takim sprzęcie uważać, bo jakby nie patrzeć, jest to mechanika precyzyjna :)

Edytowane przez Piotr K.
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 minut temu, Piotr K. napisał(a):

Czyszczenie, wymiana smaru, regulacja docisku ślimaka, wymiana podkładek (wg mnie akurat to jest mniej istotne), kol. @Astroigi dodał tam łożyska igiełkowe (z Dec usunąłem, w RA mam), plus dodanie dodatkowej przeciwwagi w Dec:
 

 

Przy jakiej maksymalnej ogniskowej masz stabilny obraz powiedzmy w czasie 1 minuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 minutę temu, April napisał(a):

Przy jakiej maksymalnej ogniskowej masz stabilny obraz powiedzmy w czasie 1 minuty.

Z gudingiem przy ogniskowej 420 mm (i pikselem 3,78 um, czyli przy skali 1,86" / px) spokojnie wyciągam 8 minut. Dłuższych ogniskowych nie próbowałem. Bez gudingu - nie sądzę, żebym na 420 mm wyciągnął więcej niż 30 sekund, z powodu błędu okresowego. Ale bez gudingu nie próbowałem, zawsze focę z gudingiem.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@April , może dodam jeszcze, jak prawidłowo ustawić Polarną w lunetce.

 

Warto mieć celownik w lunetce ustawiony tak, że pionowa oś krzyża pokrywa się z osią pręta przeciwwagi (tzn. gdy pręt przeciwwagi jest pionowo w dół, to pionowa oś krzyża celownika w lunetce też jest w miarę pionowo) - to ułatwia ustawianie. Procedurę opisałem kilka postów wyżej.

 

Jeśli krzyż mamy w jakiejś innej pozycji, to przed ustawianiem Polarnej musimy obrócić głowicą w osi RA tak, żeby osie krzyża mniej więcej zgadzały się z kierunkami pion/poziom.

 

To teraz do dzieła:

 

  1. Upewniamy się, że oś azymutu głowicy jest mniej-więcej na środku (śruby z obu stron wystają mniej-więcej po równo - żeby się nie okazało przy ustawianiu, że z którejś strony brakuje nam np. pół obrotu do dojścia na właściwe miejsce na okręgu - czyli w pkt. 7 poniżej).
  2. Ustawiamy montaż na miejscówce, mniej-więcej tak, żeby Polarna była tylko widoczna w lunetce. Ja od razu zakładam też cały zestaw, podłączam wszystkie kable itp., żeby nie było grzebania przy montażu już po ustawieniu na Polarną.
  3. Poziomujemy montaż przy użyciu poziomicy na głowicy.
  4. Patrzymy w lunetkę, i kręcimy śrubami azymutu i elewacji głowicy tak, żeby Polarna znalazła się w centrum krzyża.
  5. Kręcimy śrubami elewacji tak, żeby przesunąć Polarną w górę, wzdłuż pionowej linii krzyża, trochę ponad 0. Zwykle okaże się, że pionowa oś krzyża nie jest dokładnie w pionie, i Polarna nam trochę zejdzie w bok. Luzujemy hamulec RA i trochę obracamy głowicą, tak, żeby pionowa oś krzyża trafiła na Polarną. Blokujemy hamulec RA.
  6. Kręcąc śrubami elewacji przesuwamy Polarną z powrotem na środek krzyża, upewniając się, że Polarna wędruje cały czas po linii. Czasem trzeba wykonać jakieś mikro-korekty, tzn. ponownie Polarna na środek, jedziemy Polarną do góry, sprawdzamy czy zeszła z pionowej linii, jeśli tak - luzujemy hamulec RA, ciut obracamy głowicą żeby najechać linią krzyża na Polarną, blokujemy hamulec, zjeżdżamy Polarną na środek, sprawdzając, czy wędruje po linii.
  7. Procedura w pkt 6 pozwala upewnić się, że krzyż lunetki jest dobrze zorientowany względem kierunków pion-poziom. I dopiero teraz kręcimy śrubami azymutu i elewacji tak, żeby Polarna znalazła się w odpowiednim miejscu na okręgu celownika.

 

Brzmi to może bardzo skomplikowanie, zwłaszcza dla kogoś początkującego, ale zapewniam, że jest to naprawdę bardzo proste i intuicyjne. Gdy się to opanuje, to całe ustawianie, od początku do końca, trwa może 5 minut, a może nawet krócej. Będę to musiał kiedyś zmierzyć stoperem, z ciekawości, bo nawet nie wiem dokładnie ile to trwa.


Warunkiem, żeby nie zakatować sobie karku, jest odpowiednia wysokość lunetki nad ziemią, albo używanie kątówki do lunetki.

Edytowane przez Piotr K.
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
29 minut temu, Piotr K. napisał(a):

Czyszczenie, wymiana smaru, regulacja docisku ślimaka, wymiana podkładek (wg mnie akurat to jest mniej istotne), kol. @Astroigi dodał tam łożyska igiełkowe (z Dec usunąłem, w RA mam), plus dodanie dodatkowej przeciwwagi w Dec:
 

Przeciwwaga silnika jak najbardziej wskazana, chinole nie głupie a o tym nie pomyśleli 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
52 minuty temu, Piotr K. napisał(a):

@April , może dodam jeszcze, jak prawidłowo ustawić Polarną w lunetce.

 

Warto mieć celownik w lunetce ustawiony tak, że pionowa oś krzyża pokrywa się z osią pręta przeciwwagi (tzn. gdy pręt przeciwwagi jest pionowo w dół, to pionowa oś krzyża celownika w lunetce też jest w miarę pionowo) - to ułatwia ustawianie. Procedurę opisałem kilka postów wyżej.

 

Jeśli krzyż mamy w jakiejś innej pozycji, to przed ustawianiem Polarnej musimy obrócić głowicą w osi RA tak, żeby osie krzyża mniej więcej zgadzały się z kierunkami pion/poziom.

 

To teraz do dzieła:

 

  1. Upewniamy się, że oś azymutu głowicy jest mniej-więcej na środku (śruby z obu stron wystają mniej-więcej po równo - żeby się nie okazało przy ustawianiu, że z którejś strony brakuje nam np. pół obrotu do dojścia na właściwe miejsce na okręgu - czyli w pkt. 7 poniżej).
  2. Ustawiamy montaż na miejscówce, mniej-więcej tak, żeby Polarna była tylko widoczna w lunetce. Ja od razu zakładam też cały zestaw, podłączam wszystkie kable itp., żeby nie było grzebania przy montażu już po ustawieniu na Polarną.
  3. Poziomujemy montaż przy użyciu poziomicy na głowicy.
  4. Patrzymy w lunetkę, i kręcimy śrubami azymutu i elewacji głowicy tak, żeby Polarna znalazła się w centrum krzyża.
  5. Kręcimy śrubami elewacji tak, żeby przesunąć Polarną w górę, wzdłuż pionowej linii krzyża, trochę ponad 0. Zwykle okaże się, że pionowa oś krzyża nie jest dokładnie w pionie, i Polarna nam trochę zejdzie w bok. Luzujemy hamulec RA i trochę obracamy głowicą, tak, żeby pionowa oś krzyża trafiła na Polarną. Blokujemy hamulec RA.
  6. Kręcąc śrubami elewacji przesuwamy Polarną z powrotem na środek krzyża, upewniając się, że Polarna wędruje cały czas po linii. Czasem trzeba wykonać jakieś mikro-korekty, tzn. ponownie Polarna na środek, jedziemy Polarną do góry, sprawdzamy czy zeszła z pionowej linii, jeśli tak - luzujemy hamulec RA, ciut obracamy głowicą żeby najechać linią krzyża na Polarną, blokujemy hamulec, zjeżdżamy Polarną na środek, sprawdzając, czy wędruje po linii.
  7. Procedura w pkt 6 pozwala upewnić się, że krzyż lunetki jest dobrze zorientowany względem kierunków pion-poziom. I dopiero teraz kręcimy śrubami azymutu i elewacji tak, żeby Polarna znalazła się w odpowiednim miejscu na okręgu celownika.

 

Brzmi to może bardzo skomplikowanie, zwłaszcza dla kogoś początkującego, ale zapewniam, że jest to naprawdę bardzo proste i intuicyjne. Gdy się to opanuje, to całe ustawianie, od początku do końca, trwa może 5 minut, a może nawet krócej. Będę to musiał kiedyś zmierzyć stoperem, z ciekawości, bo nawet nie wiem dokładnie ile to trwa.


Warunkiem, żeby nie zakatować sobie karku, jest odpowiednia wysokość lunetki nad ziemią, albo używanie kątówki do lunetki.

Jeszcze tylko pytanie jak radzisz sobie z brakiem podświetlenia krzyżyka? Do czego są te trzy dodatkowe śróbki na lunetce?

Edytowane przez April
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
38 minut temu, April napisał(a):

Jeszcze tylko pytanie jak radzisz sobie z brakiem podświetlenia krzyżyka?

 

Dałem do wydrukowania taki gadżet, zlutowałem bateryjkę, diodę, przełącznik i trzy kabelki, i śmiga:

 

Polar scope illuminator by alxtrnk - Thingiverse

 

40 minut temu, April napisał(a):

Do czego są te trzy dodatkowe śróbki na lunetce?

 

Jakie dodatkowe śrubki? Trzy na obwodzie służą do regulacji położenia celownika przy justowaniu lunetki. Jest jeszcze bodajże jedna, blokująca taki cienki pierścień z białą kreseczką, i to chyba wszystkie śrubki, jakie tam są...

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Trzy śróbki umieszczone za dekielkiem godzinowym, niewidoczne bo wewnątrz głowicy z zamontowaną lunetką. Wymieniłem śrubki imbusowe na radełkowe z montażu, dodatkowo zalakierowane. Teraz justowanie to sama przyjemność. Regulujemy jednocześne dwoma śrubkami wkręcając jedną i równocześnie wykręcając drugą. Mam nadzieję, że Twój post stanie się inspiracją dla szukających rozwiązań bez zbędngo wydawania milionów złotych😁IMG_20240720_181511.thumb.jpg.0d403ab526c903dc8485b8bcee2ea9dd.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.