Skocz do zawartości

Się porobiło...


Rekomendowane odpowiedzi

Niezależnie kto i kiedy...nikt nie jest pomijany. Od wczoraj moje miasto jest w żałobie...jestem z Białegostoku.

Tak więc wczoraj nauka...a przed chwilą sport chociaż OBY nie

http://wiadomosci.onet.pl/1172988,11,item.html

 

Oby wyszła z tego cało. :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio strasznie dużo faktycznie jest wypadków. Jak jeżdze po Wrocławiu to poprostu manewruje pomiedzy wariatami chroniąc Żonę siebie i autko. :o

 

 

Miejmy nadzieje że wyjdzie i znowu przyspozy dume Polakom

Edytowane przez Angelus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm sam dziś miałem wątpliwą przyjemność mało nie wjechać w cienkiego. Facet uznał chyba, że go przepuszczę będąc 10 metrów od niego. Dobrze, że akurat przychamowałem...a jaki był zdziwiony że to nie on ma pierszeństwo :huh:

Co do tematu...to rzeczywiście coraz tego więcej, a dopiero jesień co to bedzie jak pierwszy śnieg spadnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno przypuszczac aby kierowcy tira i autobusu byli zaraz po kursach . Musieli miec lata praktyki .

Mlodzi po prawie jazdy czesto szaleja z powodu chormonow .

Czasem pogoda tak wplywa, ze czegos sie niezauwazy .

Z innej beczki wypadki zmieniaja zycie tym co przezyli . Czesto na wartosciowsze , rozwijajace duchowo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadki zdarzają się co dzień. To, że jest się znaną osobą, niczego nie zmienia. :huh:

 

Moim zdaniem nie masz racji. Wręcz przeciwnie, fakt że Otylia jest znaną i doskonałą polską pływaczką wiele zmienia. Bo ona swoją osobowością oddziałuje na nas i tragedia która ją spotyka dotyka też nas.

 

Do tego co napisałeś podstaw księżnę Dianę lub Jana Pawła II. Czy to że były to znane osoby niczego nie zmienia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżli dobrze pamiętam, to codziennie na polskich "drogach" ginie około 15 osób. Wyjeżdzając za furtkę swojego domu lub spod bloku, musimy pamiętać, że jak przekraczamy 50 km/h to czasami już do domu możemy nie wrócić :unsure:

 

Wsiadając do swojej puszki czujemy się bezpieczni, ale niestety bezpieczniejszy jest skok ze spadochronem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie szalec za kierownica to by wystarczylo . Sam tez kilka razy kogos zmusilem do hamowania .

Kilka razy wyjezdzajac z zakretu / prawidlowo -swoim pasem / z naprzeciwka mialem spieszacego sie co wyprzedzal , raz ciezarowki wyscigi robily itp. W/g mnie kazdy co kieruje samochodem kiedys dal plamy .

Jak podczas wypadku sa obrazenia i poszkodowany jest w szpitalu powyzej chyba 6 dni to w sprawe wkracza prokurator i kieruje do sadu jako narazenie zycia itp . Sa powazne kary za wypadki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie masz racji. Wręcz przeciwnie, fakt że Otylia jest znaną i doskonałą polską pływaczką wiele zmienia. Bo ona swoją osobowością oddziałuje na nas i tragedia która ją spotyka dotyka też nas.

 

Do tego co napisałeś podstaw księżnę Dianę lub Jana Pawła II. Czy to że były to znane osoby niczego nie zmienia ?

 

Wiesz, już chciałem napisać, że nie zmienia, ale przypomniałem sobie, jak przykro mi było po śmierci Jacka Kuronia i trochę zrozumiałem, o czym mówisz.

Ale i tak uważam, że dotyczy to tylko niewielkiej grupy osób, która potrafiła zrozumieć naukę Jana Pawła II, przeczytała książki Kuronia, czy (być może są tacy), którzy znają Otylię na tyle dobrze, że jest ona dla nich wzorcem sportowca czy człowieka.

Nie jest to obowiązkowe, jak próbują nam wmówić mass-media, że tragedia dotykająca kogoś znanego musi dotykać każdego z nas. Nie musi. A w każdym razie nie bardziej niż tragedia każdego innego, znanego nam, lub nieznanego, człowieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem tego nie pisać ale nie mogę się powstrzymać: Otylia jest nie jest bez winy w tym wypadku, by nie powiedzieć, że wygląda na to, że jest jedyną winną zdarzenia. Podobnie można rozważać zachowanie Arka Gołasia - po jakie grzyba było jechać nowym samochodem, całą noc do Włoch bez noclegu?

 

Nikomu odrobina rozsądku jeszcze nie zaszkodziła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego szukacie winnych tego wypadku. Człowiek jest tylko człowiekiem, ma chwile słabości. Otylia zrobiła błąd za który teraz srogo płaci. Czy będziemy jej ten błąd wytykać ? Nie o to w tym chodzi. Ja nawet nie wiem o co w tym chodzi.

 

 

Nie jest to obowiązkowe, jak próbują nam wmówić mass-media, że tragedia dotykająca kogoś znanego musi dotykać każdego z nas. Nie musi. A w każdym razie nie bardziej niż tragedia każdego innego, znanego nam, lub nieznanego, człowieka.

 

Całkowicie się z tym zgadzam. Raz tylko "zajrzałem" do mass-mediów, wczoraj by dowiedzieć się tylko o wypadku. Wiedziałem, że będzie szukanie winnych, wmawianie nam że to nas mocno dotknęło, dlatego nie zaglądałem potem do mediów. Nie znam sprawy, tzn. tego jak media zareagowały na ten wypadek Otylii. Nie oglądałem TV, nie wiem jak to przebiegało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego szukacie winnych tego wypadku. Człowiek jest tylko człowiekiem, ma chwile słabości. Otylia zrobiła błąd za który teraz srogo płaci. Czy będziemy jej ten błąd wytykać ? Nie o to w tym chodzi. Ja nawet nie wiem o co w tym chodzi.

 

My nie będziemy. Będzie jej go wytykać jej sumienie i prokurator.

 

Natomiast litując się nad Otylią, czy też współczując jej, nie wolno zapominać o apsekcie odpowiedzialności za życie swoje i innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tego samego zdania co Oskar. Telewizja podała że przyczyną wypadku była nadmierna prędkość, jeśli sie w dodatku wyprzedza 3 samochody naraz to o nieszczęście nie trudno. Moim zdaniem zachowała sie nieodpowiedzialnie a żałować mozna tylko jej brata który zginął w tak młodym wieku.

 

Co do Arka to zdaje się że prowadziła jego żona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Szwecji wdrazaja program"0 ofiar wypadkow drogowych",nie znaczy to,ze ginie tam rocznie kilka osob w wypadkach drogowych,slyszalem ze liczba ta oscyluje okolo pol tysiaca(przy 9 mln. spoleczenstwie),ale u nas nawet nie ma pomyslu na taka akcje,jak juz bylby program to o zupelnie innej nazwie np. "o kilka tysiecy rocznie mniej wypadkow na drogach".

Uwazam ze glownym powodem tragicznego stanu rzeczy jest nasza buta drogowa,wyzszojsc jednych kierowcow nad innymi.

O tym ze istnieja inne niz nasza,polska, "kultury drogowe" nie trzeba dyskutowac.Tylko jak przekonac 90% zyjacych kierowcow,ze to oni sa powodem tragicznych statystyk wypadkowych.

 

Pozostaje rozwazna jazda i wspolczucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas egzaminu na prawojazdy powinny byc sprawdzane predyspozycje psychiczne na kierowce i refleks a nie tylko marny placyk, i miasto.

 

Kiedyś spotkałem się z opinią, że w Polsce nikt nie uczy na kursach prawa jazdy, jak jeździć samochodem, tylko jak zdać egzamin na prawo jazdy. A to dwie całkiem różne rzeczy.

Czy ktokolwiek słyszał, aby na kursie prawa jazdy uczono np. jazdy z dużą prędkością, awaryjnego hamowania z dużej prędkości, hamowania na śliskiej nawierzchni czy też podstaw poślizgu kontrolowanego?

 

Muszę z przykrością stwierdziś, że zgadzam się z tą opinią w 100% .... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Szwecji wdrazaja program"0 ofiar wypadkow drogowych",nie znaczy to,ze ginie tam rocznie kilka osob w wypadkach drogowych,slyszalem ze liczba ta oscyluje okolo pol tysiaca(przy 9 mln. spoleczenstwie),ale u nas nawet nie ma pomyslu na taka akcje,jak juz bylby program to o zupelnie innej nazwie np. "o kilka tysiecy rocznie mniej wypadkow na drogach".

 

U nas chyba jest jakaś akcja właśnie teraz. "Ostatni wyskok" czy jakoś tak ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najomy trener na siłowni, który jest z Otylią na roku, powiedział mi wczoraj, że Otylia jechała nowiutkim Chryslerem, którego dostała za darmo od sponsora wraz z bezpłatnym paliwem i wogóle wszystkim. W zamian za to na samochodzie został naklejony napis "Najlepsi pomagają najlepszym".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.