Skocz do zawartości

Kometa 168P/Hergenrother wybuchła


Piotrek Guzik

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Paweł Trybus

Wczoraj wieczorem na kilka godzin wypogodziło się w okolicach Iławy, gdzie akurat służbowo przebywam, i udało mi się spojrzeć na kometę.

Warunki miałem kiepskie, Księżyc już świecił kilka stopni nad horyzontem, wilgoć w powietrzu po deszczu, seeing bardzo zły (Jowisz "falował" już przy 150x), zasięg około 5.85 mag.

Kometę bardzo łatwo znalazłem, pięknie wkomponowała się w łańcuszek gwiazd niedaleko Psi Pegasi. Ma gwiazdopodobne, jasne jądro zanurzone w delikatnej otoczce. Udało się też dostrzec krótki warkocz - przedłużenie otoczki o jakieś 50% w kierunku godziny 1-2. Na szybko zrobiłem notatki i prosty szkic.

 

Kometa.jpg

 

Jasność oceniłem na 10.4 mag, czyli sporo mniej, niż Piotrek podaje. Albo kometa zbladła, albo ja robiłem coś źle :icon_rolleyes: Oceniałem metodą Bobrownikoffa, porównując otoczkę do rozogniskowanych gwiazd a i b. Raczej jestem pewny poprawności tej obserwacji, ale ostatnio oceniałem jasność komety dobre 5-6 lat temu i wyszedłem z wprawy...

 

Tak czy inaczej, kometa bardzo ładnie się prezentuje i jest w łatwym miejscu na niebie. Jeżeli macie pogodę - zerknijcie na nią :icon_biggrin:

 

Czystego nieba!

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle,

 

 

Jasność oceniłem na 10.4 mag, czyli sporo mniej, niż Piotrek podaje. Albo kometa zbladła, albo ja robiłem coś źle :icon_rolleyes: Oceniałem metodą Bobrownikoffa, porównując otoczkę do rozogniskowanych gwiazd a i b. Raczej jestem pewny poprawności tej obserwacji, ale ostatnio oceniałem jasność komety dobre 5-6 lat temu i wyszedłem z wprawy...

 

 

To, że otrzymałeś inny wynik może być rezultatem tego, że użyłeś sprzętu o znacznie większej aperturze. Jeszcze w pierwszej połowie XX wieku zauważono, że wraz ze wzrostem apertury maleją oceny jasności komety. Podczas analiz obserwacji wizualnych często koryguje się oszacowania jasności komet właśnie o czynnik związany z aperturą użytego sprzętu.

Dodatkowo z Twojego opisu wynika, że obserwowałeś ją w gorszych warunkach, przez co widziałeś jedynie wewnętrzną część tego, co zaobserwowałem ja.

 

Tak więc myślę, że oceniając jasność komety zrobiłeś wszystko jak należy. Jednak chyba użyłeś metody Sidgwicka, a nie Bobrovnikoffa - w przypadku metody Bobrovnikoffa rozogniskowuje się zarówno obraz gwiazd porównania jak i komety.

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Paweł Trybus

w przypadku metody Bobrovnikoffa rozogniskowuje się zarówno obraz gwiazd porównania jak i komety

 

Tak właśnie zrobiłem, porównałem rozogniskowane obrazy komety i gwiazd porównania. Było łatwo, bo cała trójka mieściła się w jednym polu przy 150x.

 

Ciekawe, na heavens-above podają, że wg ostatniej obserwacji (z 7-go października) kometa ma jasność 11.3 mag... :icon_rolleyes:

 

http://www.heavens-above.com/comet.aspx?cid=168P&lat=0&lng=0&loc=unspecified&alt=0&tz=cet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie zrobiłem, porównałem rozogniskowane obrazy komety i gwiazd porównania. Było łatwo, bo cała trójka mieściła się w jednym polu przy 150x.

 

To (użycie metody Bobrovnikoffa) również może być powodem niższej oceny. Metoda Bobrovnikoffa jest zalecana do zwartych komet o małych rozmiarach i generalnie nie jest zalecana:

 

http://www.icq.eps.harvard.edu/ICQMM.html

 

Kometa 168P co prawda jest zwarta, ale jeśli obserwujesz ją przy powiększeniu 150x, to z pewnością nie można jej nazwać obiektem o małych rozmiarach. Gdy rozogniskowujesz obraz takiej komety (o jasnej centralnej kondensacji i słabej otoczce), najbardziej zewnętrzna część otoczki ginie powoli w tle nieba, w związku z czym oceniasz jasność tylko części otoczki komety i w efekcie otrzymujesz zaniżoną jasność.

Metoda Sidgwicka również nie jest tu rozwiązaniem - trudno rozogniskować gwiazdę porównania, aby wyglądała jak kometa, jeśli kometa ma jasną centralną kondensację.

Ja w takiej sytuacji stosuję metodę Morrisa - pośrednią między Bobrovnikoffa i Sigwicka. Obraz komety lekko się rozogniskowuje, tak aby miał mniej więcej jednorodną jasność powierzchniową. Obraz ten zapamiętuje się i porównuje z rozogniskowanymi do tego samego rozmiaru obrazami gwiazd porównania. Oczywiście najłatwiej tu popełnić błąd (przy zapamiętywaniu wielkości i jasności obrazu rozogniskowanej komety), dlatego procedurę tę powinno się powtórzyć kilkukrotnie, najlepiej dla różnych par gwiazd porównania. Ja zawsze staram się wykonać co najmniej trzy porównania dla wykonania jednej oceny jasności komety.

 

 

Ciekawe, na heavens-above podają, że wg ostatniej obserwacji (z 7-go października) kometa ma jasność 11.3 mag... :icon_rolleyes:

http://www.heavens-a...ed&alt=0&tz=cet

 

heavens-above.com nie jest dobrym źródłem informacji o jasnościach komet. W skrajnych przypadkach jasności tam podawane różniły się od obserwowanych o ponad 10 mag. Aktualnie z tego co widzę, rozbieżności nie są aż tak wielkie. Ostatnie obserwacje wizualne wskazują, że kometa 168P ma jasność 9-10 mag (heavens-above.com podaje 11.3), kometa C/2011 L4 oceniana jest na około 11 mag (heavens-above.com podaje 12.8 mag), kometa 260P na około 12 mag (heavens-above.com podaje 13.9 mag), podobnie C/2012 K5 ma już jakieś 12 mag (heavens-above.com podaje 13.6 mag).

 

Jeśli będziesz szukał jeszcze komety 168P, zwłaszcza na ciemnym niebie, spróbuj zapolować też na 260P - w Twoim sprzęcie powinna wyglądać dość ciekawie (ma 12 mag i stosunkowo jasny warkocz). Podobnie ma się sprawa z C/2012 K5.

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Paweł Trybus

Gdy rozogniskowujesz obraz takiej komety (o jasnej centralnej kondensacji i słabej otoczce), najbardziej zewnętrzna część otoczki ginie powoli w tle nieba

 

Tak, dokładnie taki efekt zauważyłem. Zanim rozogniskowało się jądro komety, spory procent otoczki znikł. Czyli chyba wszystko jasne.

 

A na rekomendowane przez Ciebie komety zapoluję, gdy tylko pogoda dopisze. :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To (użycie metody Bobrovnikoffa) również może być powodem niższej oceny. Metoda Bobrovnikoffa jest zalecana do zwartych komet o małych rozmiarach i generalnie nie jest zalecana

 

to prawda, tak samo jak nie nadają się za bardzo do obserwację komet 10 mag i ciemniejszych lornetki 10x50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z obserwacji.

Drugi dzień z rzędu udało mi się ją dostrzec mimo przechodzących chmur, musiałem czaic się na dziury :)

Jasność 10.5 mag. Srednica 45" kątowych. Warkocza nie widziałem.

Teleskop na bazie MTO, 100/1000, powiększenia 56x i 100x.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie Blocka jest super. No ale oni tam na UoA robią sporo fotek. Co zastanowiające rozrzut jakościowy jest niezwykły - od takich jak powyżej do tragicznie beznadziejnych ( takich amerykańskich cukiereczków :) )

A ja dalej czekam na pogodę ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.