Ja zawsze guiduje w jedną stronę. W którą? To patrzysz jak montaż ucieka, wyłączasz jeden kierunek, jak poprawia w kierunku do 0 to znaczy że korekta idzie w dobrą stronę A jak nagle przyspiesza z błędem to wiadomo, że trzeba w drugą.
Założmy, że ucieka Ci montaż w "-". Jak włączysz poprawki na "+" to wiadomo, że nie skoryguje tak żeby było 0, ale podjedzie do np. +0,5". I teraz nie musi wykonać korekty bo przecież za chwilkę samoistnie zejdzie znów na "-", dopiero wtedy idzie korekta. Żeby Ci za bardzo nie przestrzeliwał na "+" musisz dobrać odpowiednia agresywnosć poprawek. Ot cała sprawa. No i oś musi być dobrze wyważona.