Duser

Drugie to skamieniały jeżowiec lub coś podobnego - w każdym razie nic kosmicznego. A pierwsze wygląda mi na skamieniałe, odgryzione w walce ucho Homo Habilis - tez nic kosmicznego.

Nie może to być !!! Toż używam z podobnym setupem i nic a nic problemów nie uświadczyłem. Ustawienie na biegun zajmuje parę minut - a już zwłaszcza z CEM60, tutaj regulacja to sama przyjemność. Czasem - owszem, program nie chce solva zrobić, jak niebo za jasne , czy jakiś cirrus wisi , ale to bardzo rzadko.

Zdjęcie generalnie mi się podoba. Jedno małe zastrzeżenie - "towarzysząca gromadzie dolna gwiazdka jest zazwyczaj niebieskawa, u Ciebie jest wyprana z koloru. Ale oczywiście to już czepialstwo. Sama gromada wyszła OK , jednak nie załapały się jej zewnętrzne rejony, które pewnie wyszły by na dłuższych ekspozycjach. Co do ostrości - pewnie można by nieco wyostrzyć co rozseparowało by gwiazdy w gromadzie ( lekka dekonwolucja była by w sam raz)

Dla mnie za mocno wyostrzona. Ja rozumiem, że uwypuklasz detal, ale zachowałbym więcej umiaru w tym względzie. Wyszło nieco sztucznie, widać w tym zdjęciu te "zabiegi wyostrzające" . Więcej naturalności i będzie dobrze. Edit> A kolory bardzo mi się podobają .

Jak to wszystko czytam, to nasuwa mi się jedno : nie ma jak Sharpcap !!

Wrzuć w zestawienie montaże Ioptrona. Tam się dopiero dzieje.... ceny rosną w oczach.

Ja myślę, że w użyciu była jedna astro-akcja . Pokaż to zdjęcie, ale bez takiego agresywnego wyciągania i bez spajków. Ponieważ to pojedyncze zdjęcie, cudów nie należy oczekiwać

Bardzo fajna, nie przesadzona obróbka. Widzę, że trochę walczyłeś z "asikowatością " największych gwiazd .

Dla luminancji. Jak dasz 2 sek, to każdy pomiar HFR będzie zaburzany przez seeing. Daj tak 5-6 sek . Liczbę punktów zam okreslasz - ty masz 7 edit - 9 oczywiście

2 sek to bardzo za krótko. Taki krótki czas powoduje, że gwiazda jest mocno zniekształcona przez seeing. Ja mam 8 sek przy bin 2.

No i co - wyostrzył całkiem nieźle. Jaki masz czas ekspozycji pojedynczej klatki przy autofocus?

Czyli raczej nie nadaję się do powieszenia na nim TS100Q z kołem filtrowym i Atikiem 383 .....

Mateusz, a ta gorsza sztywność wynika z czego? Mniej sztywny jest sam montaż, czy raczej delkatniejszy jest statyw?

Z ciekawości - do czego jej użyjesz?

No właśnie. Szkoda, że SGP nie ma możliwości ograniczenia wielkości branych pod uwagę gwiazd także "od góry" - bo "od dołu" można to ustawić. Jasna gwiazda w polu widzenia potrafi mu nieźle namieszac w algorytmie, a zauważyłem nawet, że podobnie działa także jasna gromada kulista. Gdyby dodali opcję : Maximum Star Diameter , to by rozwiązało sprawę Dziwne. Chyba nie podoba mu się zdjęcie kontrolne na koniec fokusowania ( nie trafia we wczesniej wyznaczony punkt HFR) . W takim przypadku winna jest kiepska mechanika fokusera

Oczywiście pomyłka - powinno być 0,2 arcmin. Obecnie nawet mniej - 0,1 arcmin . Jak widać taka wartość wystarcza , aby nie mieć widocznego dryfu w tej skali Co do dalszych testów.... Oczywiście pogrzebałem pogrzebałem i spieprzyłem. Wgrałem nową krzywą , wykonaną z uwzględnieniem większej liczby zakresów częstotliwości , niby lepiej odzwierciedlającą przebieg PE. Efekt- totalna kaszanka - zdjęcia 60 sek pojechane , gorzej niż bez PEC. Wgrałem krzywą "po staremu" , ale nie jest juz tak idealnie. Może dlatego, że był chyba kiepski seeing i nagrane przebiegi były mocno postrzepione . Efekt : M13 300 sek PEC m13 600 sek PEC ( przy okazji widac, jaki jest efekt błędnego offsetu - przy gain 0 offset ustawiony na 50) dla porównania - PEC+PHD 300 sek

Postaram się zrobić takie porównanie.

Myślę, że kluczem jest stabilne umocowanie montażu na solidnym pierze. Jeżeli masz montaż na statywie, to w wyniku różnych manipulacji pewnie coś tam się lekko przestawia i stąd te problemy

Ja też przecierałem, ale tak wyszło. Jestem ciekawy, czy uda mi się powtórzyć wyczyn 600 sek na zerowej deklinacji - raczej w to wątpię, będzie już raczej widać pojechanie w DEC. Ale nawet, gdyby miało zostać dobre , powtarzalne 300 sek , to byłby sukces. Dzisiaj zapowiada sie pogoda, to jeszcze porobię trochę testów. Zobaczymy, jak PEC ma się do guidingu. Próbowałem juz zapuszczać guiding oraz PEC jednocześnie , bo czytałem, że generalnie te dwie rzeczy się kłócą i PHD może powodować nadkorekcje. Nastawiałem korekty co 10 sek. Niestety ciągle szły jakieś cirrusy, PHD miało nieczytelny obraz gwiazdy, wychodziło, że trzeba korygować i generalnie wychodziła kaszanka - gorzej , niż bez guidingu. Zobaczymy.... Generalnie wiele zależy od perfekcyjnego wyważenia w tym montażu - co jest bardzo trudne ( submilimetrowe ruchy ) . Zauważyłem , że prowadzenie z PEC jest nieco gorsze , kiedy montaż jest po flipie i jest po lewej stronie piera ( choć 300 sek pociągnie) . To pewnie kwestia wyważenia . A może należy jeszcze raz ze spokojem wygenerować krzywą .....

Ustawiałem przy pomocy Sharpcapa. W asystencie guidowania PHD pokazuje mi błąd 0.2 arcsek

A ty jaki masz montaż?

No, oczywiście pozostaje jeszcze kwestia refrakcji atmosferycznej - tutaj bez guide sie nie obędzie. Poza tym mam nadzieję, że twórcy software Ioptrona umożliwią zdalną obsługę PEC , bo mi na razie pozostaje drabina lub pilot na długim kablu zwisający z dachu. A po wyłączeniu zasilania PEC także się wyłącza .

Ciąg dalszy testów - tym razem w ruch poszła PEC . I już na wstępie powiem , że rezultaty mnie zszokowały Ale po kolei.... Jak wiadomo, montaż CEM60 w wersji BEZ enkoderów posiada funkcję nagrywania korekcji błędu okresowego ( PE) . Raz wygenerowana krzywa jest do tego permanentna ( PPEC) - czyli zapamiętywana w pamięci pilota i dostępna podczas kolejnych sesji, nawet po odłączeniu zasilania. Cała filozofia obsługi PEC w CEM60 jest niestety bardzo niefukcjonalnie rozwiązana. Aby nagrać i potem używać krzywej PEC należy użyć pilota , nie można obsłużyć tego zdalnie z poziomu komputera. Stanowi to olbrzymi problem , kiedy montaż siedzi sobie w zdalnie sterowanym obserwatorium i nie mamy do niego łatwego dostępu (mój np siedzi na dachu garażu, trzeba wchodzić po drabinie) . A szkoda, ba, wielka szkoda, bo, jak sami zaraz zobaczycie, jest o co walczyć . Można mieć tylko nadzieję, że w kolejnych update sterowników znajdzie sie zdalna obsługa PEC. Ale do rzeczy. Nagrywanie PEC z pilota wg instrukcji - uruchamiasz guiding, włączasz nagrywanie PEC w pilocie, po około 5 min ( 1 cykl ślimaka) pilot sam przerywa nagrywanie i zapamiętuje krzywą do pamięci ( permanentnie, aż do następnego nagrania) Tak też zrobiłem . Efekt - bardzo mizerny. Praktycznie nie widziałem różnicy w prowadzeniu - tj klatka 120 sek jako tako, powyżej - pojechane w osi RA Przyczyny - tylko 1 cykl ślimaka, nagrywanie seeingu, brak dobrej filtracji zakłóceń zebranych danych itd itd. Drugie podejście - w ruch idzie PEMPRO Pempro nie obsługuje natywnie Ioptronów z uwagi na brak możliwości zdalnego ładowania PEC do montażu - wielka szkoda . Ale dane montażu ma już zapisane , więc dobre i to . Kolejna zaleta - mamy do dyspozycji 60-dniowy trial z praktycznie pełną funkcjonalnością (tylko zbieranie danych ograniczone do 30 min) Wg autorów Pempro : -kalibrujesz program przy pomocy wbudowanego Calibration Wizard, - zbierasz dane -nagrywasz przebiegi . Im więcej tym lepiej. 30 min pozwala na zebranie 5 przebiegów CEM60 - tworzysz krzywą PEC - odpalasz playback krzywej - włączasz nagrywanie PEC w pilocie -uruchamiasz PEC w pilocie i ponownie zbierasz dane - jeżeli poprawa , to się cieszysz - jeżeli gorzej to inwersja krzywej , nagrywanie , i ponowna kontrola W czasie całej operacji nie ruszasz teleskopem, aż nie osiągniesz full satisfaction Ok . Tak wyglądają zebrane wstępne surowe dane w PEMPro : Dla klarowności - 1 wybrany przebieg. Krzywa jest łagodna , o sinusoidalnym kształcie, dosyć dobrze pokrywa się z wykresem prowadzenia dostarczonym przez producenta Na podstawie danych wygenerowałem taka krzywą PEC: No po prostu ideał . PE Peak to Peak 4,14 arcsek !!! . Myslę sobie, NIEEEE , to niemożliwe . Taka krzywa jak z obrazka, to musi być jakiś fake . To nie ma prawa tak wyglądać . Jak książkowy wykres y=sin(x) . No, ale zobaczymy.... Zapuściłem playback, nagrałem krzywą do montażu. Ponowne zebranie danych już z zaaplikowanym PEC: Nooo, coś jakby bardziej płasko !! Generujemy krzywą : O kurcze!!! PE 1,33 arcsek !!! Czyli działa !!! Tzn chyba działa .... trzeba fotki zrobić i sprawdzić w warunkach bojowych. Przypomnę, że bez PEC mój montaż ciągnie w miarę wydajnie czas 120sek przy skali obrazu 0.97arcpix. Natomiast 90% 3 minutowych klatek jest pojechana. No to ....... 200 sek: (crop 1:1) Nie jest źle ! trochę kolimacja do poprawki, ale nie jest źle!!! To może 300 sek? O kurcze, jest dobrze ! i to bardzo dobrze. ASI 1600 i 300 sek załatwia praktycznie większość zapotrzebowania , wliczając w to nawet narrowbandy. Ale co tam , szaleństwo . 600 sek Czyżby pożegnanie z guidingiem ?

Jeżeli kamera główna robi klatkę np 5 min, to korekty były by wykonywane właśnie co 5 min, co raczej mija się z celem - stąd potrzeba zastosowania drugiej kamerki , korygującej prowadzenie co kilka sekund. Co do pierwszego pytania - dopuszczalne jest ( w pewnych, aczkolwiek dosyć szerokich granicach), że teleskop guidujący ma znacznie krótszą ogniskową od głównego , lub też , ujmując sprawę ogólniej, ma znacznie większą skalę obrazu od głównego teleskopu. Guiding i tak działa, ponieważ program guidujący potrafi wyliczać pozycję gwiazdy z dokładnością do subpikseli i w ten sposób wychwytywać nawet niewielkie odchylenia . Inny sposób to wykorzystanie do guidingu teleskopy głównego przy pomocy Off Axis Guidera - wtedy różnica skal jest niewielka. W praktyce jednak oba sposoby są równie efektywne, a OAG-a używa się głównie celem eliminacji wpływu ugięć elementów zestawu . Nie wiem , czy jasno ci to wytłumaczyłem.....

Naprawdę fajnie wyszło. Musze też się do niej przymierzyć...