Duser

Fajne zdjęcie. Tło jest wg mnie idealne.

Gratuluję Rozetki. Jestem ciekawy, co ci tak szarpie w tym montażu. Jak zrobisz mu "sekcję", zrób parę fotek

No to chyba trzeba rozebrać montaż i zobaczyć co się dzieje z osią RA.

Ja bym powiedział że raczej typowy dla tej kamerki. Ale ten efekt wychodzi na naprawdę jasnych gwiazdach.

Halo gwiazdy potraktowane narzędziem "Patch Tool " w Photoshopie.

Zgłoszenie wysłane . Do zobaczenia!!!

Poczytałem sobie podlinkowane wcześniej parametry ustawień sugerowane przez Avalona. To ciekawe, bo zalecają strasznie "sztywne", rygorystyczne parametry guide , a jednocześnie piszą coś takiego : "Due to the Fast Reverse Belt Drive System fast pulse guide responding, it is strongly suggested to use a smoothed guide settings, to avoid overcorrections/oscillations." Ale takie , zalecane przez nich ustawienia właśnie powodują oscylacje i nadkorekcje - przynajmniej w polskich realiach ( seeing na poziomie 1,5-2 arcsec Na szczęście dopisują to : " The above PHD2 guide parameters table can be used as starting values that must be adjusted on depending of the setup and the live performance "

No właśnie - wysiadł mi komputer w obserwatorium

A jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy. Zrób tak : ustaw w PHD kamerę ASI jak guider , wpisz dane swojego teleskopu i skalibruj . Odpal guide i zobacz, czy nadal będziesz miał takie odjazdy, Jeżeli tak, problem leży w montażu, Jeżeli znikną - problem jest w zewnętrznym guiderze. Oczywiście ustaw parametry PHD , jak wyżej pisałem . Prosta diagnostyka .

To, co opisujesz , to , moim zdaniem konsekwencja ustawienia strefy martwej na niskie wartości , nawet 0, oraz ustawienia agresywności korekt na 100% . Zresztą pomyślmy logicznie - montaż nie ma wyczuwalnego luzu w osiach. Nie ma , jak rozumiem oporów podczas kręcenia silnikami, nie wydaje podejrzanych dzwięków podczas przesuwania . Natomiast masz niewątpliwie ugięcia przy takim zamocowaniu guidera. Najprawdopodobniej tu właśnie leży problem. A więc: 1. sztywny guider - polecam szukaczoguider - dobrze skręcony w stopce , z umocowanymi( nie wiszącymi ) kablami, jest dość sztywny 2. martwą strefę na 0,10 - 0,15 3. agresywność korekt na 60%, prędkość korekt na 0,2 do 0,5% Sidreal 4. Wydłużyć ekspozycję do 2-3 sek. I musi być lepiej

Co prawda powolne ugięcia nie powinny generować takiego efektu - wtedy wykres guide jest prawidłowy, a gwiazdy są mimo to pojechane. Ale u ciebie może dochodzić do jakichś gwałtownych zjawisk( ułamki milimetra wystarczą) i nagle gwiazda prowadząca odskakuje z centrum, PHDpróbuje to wyguidować , potem jest nadkorekcja w drugą stronę i zanim montaż się ustawi na nowo, masz taki odjazd. A Rista ma szukaczoguider ( leciutki) przykręcony do obejmy , a nie na gumce.

Bez dekonwulacji. Delikatnie wyostrzone na waveletach w Pixie

Wątpię bardzo:) Powiem ci tak - ja w swoim setupie miałem guider zamontowany dużo staranniej - na dwie, skręcone na sukinsyna obejmy z solidnym dovetailem . I mimo to na 10 min ujęciach gwiazdy były pojechane - efekt ugięć między guiderem a blaszanym Newtonem( w okolicach wyciągu) . Zmiana na OAGA - i zero pojechanych gwiazd , nawet na 40 min klatce . A co dopiero za ugięcia są u ciebie na tym połączeniu guider-teleskop na 1 obejmę - 1000 x takie, jak były u mnie.

No to chyba masz rozwiązanie problemu. Jak patrzę na to wszystko, to nie ma prawa działać . To mocowanie guidera na 1 obejmę - masakra !!!! Zamocuj porządnie guider i zobaczysz że będzie OK . PS . piękny montaż

Nie gnie ci się coś tam w setupie?

A to juz bardzo dziwne, bo wtedy usiłujesz korygować seeing , ilośc niepotrzebnych korekt wzrasta niebotycznie i na pewno nie pomaga w prowadzeniu. Jaka jest ogniskowa guidera? To OAG?

Montaż tej klasy nie ma prawa tak prowadzić. Zauważ że gwiazda została zgubiona 91 razy. Może jednak jest za ciemna. Chociaż nie powinno to mieć aż takiego dużego wpływu. Dziwne...

Masz martwą strefę ustawioną w obu osiach na zero - tak nie może być. Oczywiście nie tłumaczy to tych monstrualnych odjazdów w RA . Nie masz żadnych luzów w tej osi?

Zdjęcie z przedwczoraj, a więc już przy sporym księżycu. Kontrast na poszczególnych klatkach niski, co , mimo sporej dawki materiału wymusiło sporo uwagi podczas obróbki. Niestety ASI 1600 nie jest dobrym wyborem do fotografowania obiektów z jasnymi gwiazdami w kadrze. "Halo" od mikrosoczewek matrycy jest bardzo denerwujące i trudne do usunięcia. Nie wiem, czy to ogólna przypadłość matryc CMOS, czy też właściwość tej konkretnej matrycy. Postarałem się o jako-taką rekonstrukcję Alnitaka , jego oryginalny wygląd widać na dodanym poniżej stacku 50 x 5 min Dla ciekawych i odważnych link do stacka : Tutaj

Po przeczytaniu powyższych postów czuję, że już stałem się miłośnikiem zakryć

Winter, jaki masz fajny sprzęcik !! Gratuluję. Sam także sobie taki sprawiłem

Coś ci dziwnie ta Meduza wychodzi , jakby nieświeża była . Niby materiału już sporo, a jakoś nie widać efektu. Jak już koledzy wspominali, w tej kamerce dithering jest niezbędny, bez tego masz banding na zdjęciu ( przerabiałem to u siebie). Może coś nie tak podczas składania stacka? Jakim programem składasz ? Bo ostatnie zdjęcie ( podobno z ditheringiem) także ma krechy .

Przepraszam , ale nie bardzo rozumiem fascynacji tym zjawiskiem. Co jest takiego niezwykłego w fakcie, że księżyc zakrywa jakąś gwiazdę ? Przypuszczam, że poza walorami obserwacyjnymi ( których szczerze mówiąc nie do końca rozumiem) , ma to jakąś wartość naukową. Może by mnie ktoś mądrzejszy oświecił ?

Niezła masa gwiazd. Rozumiem że fotografowane w RPA. Tam to nawet nocą trzeba w okularach przeciwsłonecznych chodzić A jakie czasy na subklatkę ? I jaki to dokladnie obiektyw został użyty?