Podepnę się do tego tematu, ponieważ także sprawiłem sobie taki refraktorek.
Po krótkiej zabawie z nim w połączeniu z Atikiem 314L muszę powiedzieć ze jestem nieco rozczarowany .
Niezbyt podobały mi się uzyskiwane obrazy gwiazd. Po analizie problemu okazało sie ( mam nadzieje że to "tylko" to) że bardzo trudno utrzymać osiowość zestawu przy większym wysuwie fokusera - po prostu strasznie sie gnie. Po odkręceniu pokręteł odkryłem że tuleja fokusera jest praktycznie zupełnie pozbawiona łożyskowania ( a w opisie można przeczytać o ulepszonym łożyskowaniu fokusera:) - to chyba jednak jakiś zart ), opiera sie tylko na śliskich kawałkach plastiku, w dwóch miejscach dociskanych śrubami, oraz na docisku samej zębatki. Mimo dociśnięcia śrub i zębatki fokuser nadal chwieje się , co widać choćby podczas regulacji ostrości ( gwiazdka skacze na boki). A więc pozostają przedłużki, i tu pojawia sie kolejny problem. Mosiężny pierścien dociskowy na końcówce fokusera jest osadzony zbyt płytko, co skutecznie uniemożliwia zablokowanie typowej przedłuzki 2 calowej z wyfrezowanym rowkiem na pierścień - pierścień fokusera łapie ja dokładnie na progu frezu . Pozostaje więc albo gładka przejściówka albo jakieś adaptery z gwintem i extender T2. A najchetniej to wymiana wyciagu
Ciekaw jestem waszych opinii w tym temacie.