Duser

Tak dla pełnej jasności - ja nie używam DSS . Po tym zdjęciu , które pokazał Adamo po wyluzowaniu , zaczynam głęboko wierzyc w sciśnięte soczewki - jego gwiazdki są perfekt.

Nie do końca olali , bo już ich nie napastowałem . Po zamontowaniu adaptera na M48 zamiast tego fatalnego clumping ringa mój sprzęt chodzi tak: Zdjęcie dosłownie sprzed chwili - może ktoś zgadnie, co to za gromada? Gwiazdy nie są może ideałem ale raczej mi wystarczają , a co wy myślicie? Warto zaczynać drążenie tematu? Zauważyłem że ten refraktor jest cholernie wrażliwy na precyzyjne ustawienie ostrości. Mam z tym kłopot, gdy przełączam się między filtrami, a przefokuzowywanie (chyba jest takie słowo ) nie zawsze dokładnie działa.

Ruszałeś tylko tylną soczewkę korygującą czy także obiektyw?

I co, poprawiło się po poluzowaniu soczewek? Można wiedzieć kto ci to naprawił?

Ja tez mam wymienione łożyska w moim HEQ5 i na tracking nie narzekam Co do montów - Szymek ma rację , że przy tego typu teleskopach , lekkich , z krótkimi ogniskowymi ( bo co to jest te marne 1000mm) nie specjalnie widać różnicę. Ale spróbowalibyśmy powiesić na HEQ5 coś cięższego z dłuższą ogniskową, i jeszcze przy wiaterku - klapa. Za to się właśnie płaci taką ciężką kasę .

W sumie wygląda podobnie, nie licząc komy na dole zdjęcia , za to mniej pojechana niż twoja, Marcinie . Te HEQ5 to jednak dobre maszyny są.... BTW jakiego programu używasz do wykonania DDP - oczywiście jeżeli to nie jest tajemnica wagi państwowej?

Ostatnie zdjęcia z sesji przy pełni księżyca. 1. Hi i Chi Perseusza 2. Dzika Kaczka Pozdrawiam .

Piekne zdjęcie. Możesz zdradzić, jaką techniką złożyłeś Halfa i RGB?

70 x 1200 - no, to robi wrażenie. Daje pogląd, jak słaby to obiekt. Szacunek i gratulacje

W Pixinsight jest taka opcja usuwająca artefakty podczas stakowania , nazywa sie winsorized sigma clipping - radzi sobie świetnie z większością hot pixeli i z wszystkimi innymi dodatkami typu satelity itp. To , co zostaje, można łatwo usunąć ręcznie.

No to mi zabiłeś klina. Teleskop nie był kolimowany, a pewnie przydało by sie , bo gwiazdy nie są idealne. Co do dalszych pytań - to , mówiąc szczerze, kompletnie nie wiem , jak to ugryźć. Mogę tylko powiedzieć że nawet niewielką nierównoległość matrycy do płaszczyzny ogniska od razu widać i tolerancja jest tu z pewnością mała, stad też zastąpienie oryginalnego clamping ringu adapterem gwintowym jest koniecznością.

Nie, nie stosowałem ditheringu. prawdę mówiąc nie stosowałem żadnych klatek kalibracyjnych, co pewno trochę widać.

Szczęka opada

Z uwagi na ograniczone pole widzenia wybrałem wcięcie serca - jeden z ciekawszych rejonów tej rozległej mgławicy. Parametry zdjęcia : Ha 7 x 900 RGB 10 x 300. TS APO65Q. Obróbka : Pixinsight Tutaj pełna rozdzielczość Jak zwykle krytyka mile widziana. Pozdrawiam

Udało mi się dozbierać wczoraj kolor, mimo kiepskich warunków i jasnego nieba ( niech żyją kamery mono !). Efekt zamieszczam poniżej: 1. Mniejsza rozdzielczość 2. pełna klatka To moje pierwsze składanie Halfa z RGB więc proszę o konstruktywną krytykę.

Zakisiłem troche to zdjęcie i Marcin mnie wyprzedził, więc proszę o wyrozumiałość , bo to w sumie bliźniaczy kadr. Fotka robiona przy całkowitej pełni ( najświeższej), z filtrem Halfa Astronomik 12nm - a więc dosyć szerokim, mimo tego księżyc nie przeszkodził za nadto w zebraniu materiału. Niestety nie miałem jeszcze okazji dorobić koloru. Refraktor to TS65Q/420mm, co z Atikiem 314 daje już w miarę przyzwoite pole . Parametry fotki to 16 x 900 sek 1. wersja po resize 2. tu pełna klatka . Wreszcie jestem jako tako zadowolony z odwzorowania gwiazd , które diametralnie poprawiły sie po zastosowaniu gwintowego adaptera zamiast clamping ringu. Dodam że kompletnie nic nie majstrowałem przy gwiazdach, żadnego wyostrzania czy zmniejszania. Myślę, że jak na w sumie tani refraktorek , jest całkiem nieźle, choć porównując z FSQ Marcina widać jednak zdecydowaną różnicę. Pozdrawiam

Z niecierpliwością czekam na pierwsze fotki .

Ja mam ustawiony CS na 600 i to wystarcza przy QHY5 i SW70/500, ale HEQ5 ma wielokrotnie mniejszy backlash od CG5GT

Taka procedura starcza do dobrego prowadzenia teleskopu z brakiem rotacji pola pod warunkiem bardzo dobrze wyjustowanej lunetki biegunowej. Oczywiście wymagana dokładność zależy od ogniskowej, pola widzenia i czasu ekspozycji poszczególnej klatki. Dobrze zjustowana lunetka załatwia sprawę w 90%, a te dodatkowe 10% można sobie szybko dokorygować dryfem np w PHD - mi to zajmowało jakieś 15 min ( teraz mam obserwatorium )

De facto nie powinno być różnicy czy guidujesz przez Ascoma czy przez ST4 - niektórzy twierdza nawet że przez Ascoma jest korzystniej, bo krótszy jest "łańcuch decyzyjny", że się tak wyrażę tzn: kamera -> komputer -> montaż , a nie kamera -> komputer -> kamera -> montaż. w praktyce jednak nie zauważa sie różnicy. Co do Calibration step - oczywiście musisz dać większy im krótsza jest ogniskowa guidera. Jakas konkretna zasada tu nie obowiązuje - ot, tak żebyś widział że gwiazda porusza sie konkretnie podczas kalibracji .

Jestem przekonany że coś ci przestało łaczyć w montażu. Miałem podobny objaw u siebie z HEQ5 - ni z tego ni z owego po pewnym czasie DEC odjeżdżała w jednym kierunku mimo usilnych korekt PHD. Okazało sie po mozolnym sprawdzeniu, że uszkodzony był kabel łączący guider z montażem poprzez port ST4 i montaż wogóle nie reagował na wysyłane tą drogą korekty. A najlepsze jest to że kalibracja w PHD przebiegała poprawnie, tzn program kończył ją z sukcesem mimo braku przesuwania się gwiazdy w jedną stronę. Po przełaczeniu się na sterowanie poprzez EQmoda problem zniknął. Na twoim miejscu sprawdziłbym dokładnośc połączeń zarówno tych zewnętrznych, kablowych , jak i tych wewnętrznych - w CG5-GT występują dosyć kiepskie wtyczki w środku, potrafią sie rozłączać w najmniej oczekiwanych momentach .Do tego wilgotnośc powietrza i już mamy problem. Przyjżyj się także samej kalibracji w PHD - czy aby na pewno gwiazdka rusza sie w obu osiach . Można by pomyśleć nad jakimś sposobem zabezpieczenia połaczeń przed wilgocią podczas następnej sesji. To tyle....

Gratuluję wspaniałej fotografii Możesz zdradzić jakiej długości były subklatki w poszczególnych pasmach?

Widzę tu te same objawy co u mnie - przed i za ogniskiem obraz gwiazdy ma różny kształt (raz pochylony w jedną, raz w drugą stronę) , a zogniskowana gwiazda nie jest okrągła. Myślę że to efekt ugięć na wyciągu i przedłużkach. Zobaczymy jak będzie z adapterem gwintowym.

Mój teleskop stoi na zewnątrz cały czas, bo jest w obserwatorium . Mam co prawda na obiektywie grzałkę, która go cały czas podczas sesji podgrzewa - nie wiem czy ma to znaczenie dla obrazu gwiazd. W teleskopy.pl powiedzieli, że mam przysłać im materiał dowodowy czyli zdjęcia , a oni skontaktują sie z TS. Ale po wykonaniu tych testowych zdjęć po dokładnym przypatrzeniu sie złączkom odkryłem że nadal nie wszystko siedzi jak należy i występuje niewielkie ugięcie na clamipng ringu wyciągu. Po poprawce gwiazdy wyglądają tak : Crop na centrum kadru Jest to pojedyncza klatka 1200 sek w HAlfa - także może byc nieznacznie pojechana przy mojej klasie montażu, zwłaszcza że dosyć wtedy wiało . A więc jest znacznie lepiej i myślę że całość jest niesamowicie wrażliwa na prostopadłośc położenia matrycy w stosunku do osi optycznej teleskopu. Czekam z niecierpliwościa na adapter z gwintem ( juz zakupiony w AM), wtedy okaże sie tak naprawde, czy mam problem z optyką, czy tez nie, i wtedy zaczne dalej działać w temacie ewentualnej reklamacji.

Widziałem, a jakże . nawet próbowałem ale to wcale nie takie proste, jak się wydaje czytajac ten tutorial. Poza tym mój materiał jest jednak znacznie gorszej jakości.