Skocz do zawartości

misiekc

Społeczność Astropolis
  • Postów

    631
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez misiekc

  1. Wprowadzenie Od pewnego czasu myślałem o zakupie niewielkiego refraktora. Po pierwsze miał on spełniać rolę ultramobilnego teleskopu, który wraz z całym niezbędnym osprzętem mógłby być zabrany np. na pieszą wycieczkę. Drugim zastosowaniem miała być astrofotografia gdyż, jak wiadomo, niemal każdy astroamator wcześniej lub później spróbuje zrobić jakieś zdjęcia. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że prawie idealnym rozwiązaniem byłby tutaj refraktor 80 ED Oriona lub Synthy, jednak chwila zastanowienia wyjaśnia obecność słowa „prawie”. Po pierwsze ogniskowa 600 mm sprawia, że światłosiła f/7.5 teleskopu nie jest zbyt imponująca. Ogniskowa ma również bezpośrednie przełożenie na rozmiary refraktora a co za tym idzie jego mobilność. Mechanika także nie stoi na najwyższym poziomie. Najprostsze przykłady to brak redukcji regulacji ostrości (microfocuser) w wyciągu okularowym czy choćby nie składany odrośnik. To wszystko sprawiało, że zamiast kupić wspomniany teleskop ciągle sobie spokojnie myślałem o czymś co mogłoby lepiej spełnić moje oczekiwania i powoli odkładałem pieniądze. I tak pewnego dnia gotówka, którą dysponowałem okazała się wystarczająca do nieco okazyjnego zakupu. Rodowód wybranego przeze mnie teleskopu jest dosyć ciekawy. Obiektyw – apochromatyczny triplet – o średnicy 80 mm i ogniskowej 480 mm został zaprojektowany przez TMB i wyprodukowany w rosyjskiej fabryce LOMO. Teleskopy oparte o ten obiektyw, w zależności od obudowy są sprzedawane pod marką TMB lub William Optics. W moim przypadku była to obudowa Megreza. Najczęściej ten zestaw sprzedawany jest pod nazwą: WO Megrez 80 mm triplet SUPER APO 480 mm: http://www.williamoptics.com/wo_shop/catal...products_id=192. Podstawowe dane techniczne: Obiektyw: typ apochromatyczny triplet rozdzielony powietrzem apertura 80 mm ogniskowa 480 mm Wymiary (zmierzone przeze mnie): długość minimalna 415 mm średnica (odrośnik/tuba) 111 / 91 mm zakres pracy wyciągu 79 mm zakres przesuwu odrośnika 53 mm waga 3.35 kg Wyposażenie dodatkowe: walizka aluminiowa o rozmiarach 460 / 275 / 182 mm obejmy 90 mm mikrofocuser, bafle, ... więcej: http://www.williamoptics.com/telescopes/me...po_features.htm Optyka Wraz z teleskopem otrzymujemy certyfikat potwierdzający dokładne parametry naszego obiektywu. W moim przypadku zmierzone wartości były następujące (w nawiasach podano wartości wymagane przez specyfikację): średnica: 80 mm +/- 0.8 mm ogniskowa: 477 mm (480 +/- 10) aberracja chromatyczna w zakresie 430-700 nm: 0.06 mm (0.19) RMS czoła fali: 0.023 (0.03) PtV czoła fali: 0.15 (0.16) ostatnie dwie wartości zmierzone dla fali 546 nm. Jednak od wszelkich tego typu dokumentów ważniejsze jest to, co możemy zobaczyć. Zarówno w obserwacjach wizualnych jak i fotograficznych nie zauważyłem żadnych śladów aberracji chromatycznej. Aberracja sferyczna również znajduje się poniżej poziomu detekcji moich zmysłów. Na zdjęciach wykonanych lustrzanką cyfrową widać natomiast wyraźną krzywiznę pola. Aby ją zlikwidować należy zastosować odpowiedni korektor, który dodatkowo skraca ogniskową, tak że z systemu f/6 otrzymujemy f/4.8. Przy okazji polecam recenzję Dominika Wosia http://www.astrokrak.pl/forum/viewtopic.php?t=2477, w której znajduje się więcej informacji o testach tego obiektywu zarówno pod kątem obserwacji wizualnych jak również astrofotografii. Z tego też powodu w moim opisie skupię się na cechach charakterystycznych dla „opakowania” dostarczonego przez WO. Na zakończenie tej części dodam tylko, że po spojrzeniu przez ten teleskop na Księżyc można zrozumieć dlaczego refraktory apochromatyczne, pomimo stosunkowo wysokiej ceny, są tak chwalone przez użytkowników. Obraz jest po prostu wyśmienity. Wyciąg okularowy i szukacz Wyciąg okularowy, przystosowany do obsługi okularów w standardzie 2” i 1.25”, posiada microfocuser oraz możliwość obrotu. Za pomocą klucza imbusowego można ustawić odpowiadającą nam siłę, potrzebną do obracania pokrętłami regulującymi ostrość. Ponadto do dyspozycji są dwie śruby pozwalające na blokadę ustawienia (obrotu i wysunięcia) wyciągu. Zakres pracy wyciągu jest wzorowy. Umożliwia ustawienie ostrości zarówno przy użyciu kątówki 2” jak i bez niej. Nie ma także problemów w przypadku korzystania lustrzanek cyfrowych (Canon 350D, Sony Alfa 100). Mikrofocuser sprawia, że ustawianie ostrości jest przyjemnością. Generalnie praca wyciągu musi być oceniona wysoko, choć w moim odczuciu jednostki Feather Touch, z którymi miałem do czynienia stoją mechanicznie na wyższym poziomie. Do wyciągu możemy także przymocować bazę dla szukacza. Niestety, pomysł by była ona przytwierdzona za pomocą jednej śruby jest moim zdaniem chybiony, gdyż nie zapewnia wystarczającej sztywności połączenia. Na szczęście w przypadku tego teleskopu pole widzenia jest stosunkowo duże, więc precyzyjne ustawienie szukacza nie jest krytyczne. Sam szukacz (Red Dot Finder) jest standardowym rozwiązaniem dostępnym także w innych teleskopach. Posiada on możliwość zmiany jasności i kształtu celownika. Celowanie jest przyjemne i co najważniejsze skuteczne. Niestety, minimalny poziom jasności celownika jest moim zdaniem zbyt intensywny. Nie sprawia to problemów w mieście, ale pod ciemnym niebem, może być uciążliwe. Pozostałe sześć kolejnych stopni jasności może sie przydać chyba tylko podczas obserwacji dziennych. Inne Jak przystało na WO wykonanie pozostałych elementów mechanicznych jest na bardzo wysokim poziomie. Warto wspomnieć tutaj o ruchomej osłonie obiektywu. Dzięki temu, złożony teleskop jest rzeczywiście niewielki. Refraktor jest wyposażony w stopkę (tzw. L-bracket) umożliwiającą przymocowanie tuby do statywu i głowicy fotograficznej. Wraz z teleskopem otrzymałem także obejmy, dzięki którym możliwe jest także umieszczenie teleskopu na typowym montażu astronomicznym. Połączenie obejm z odpowiednim systemem mocowania (dovetailem) należy wykonać we własnym zakresie. Wraz z teleskopem dostaniemy także aluminiową walizkę służącą do przechowywania i przenoszenia refraktora wraz z podstawowymi akcesoriami (kątówka, okulary). Waga takiego „mobilnego” zestawu to ok. 6.5 kg. Doliczając do tego statyw fotograficzny z głowicą otrzymamy masę w zakresie 10-11 kg. Podsumowanie Refraktor apochromatyczny oparty na obiektywie TMB 80/480 jest w moim odczuciu bardzo dobrym i bezkompromisowym rozwiązaniem dla osób szukających niewielkiego, przenośnego teleskopu, który ze względu na wysoką jakość mógłby być także wykorzystany w astrofotografii. Pomimo, ze był on ponad dwukrotnie droższy od popularnych 80'tek ED uważam, że w tym zakresie zastosowań to wybór optymalny także pod względem ekonomicznym. Niestety ostatnio cena tego modelu wzrosła co znacznie zmniejsza jego atrakcyjność. Warto jednak zwrócić uwagę, ze high-end'owe rozwiązania oparte o ten sam obiektyw są znacznie droższe. Zdjęcia zestaw mobilny: walizeczka z refraktorem i statyw fotograficzny z głowicą zawartość walizki zestaw mobilny gotowy do obserwacji wyciąg i szukacz teleskop na montażu paralaktycznym (LXD-75)
  2. Odnosnie GOTO sprawdz, czy dobrze ustawiles strefe czasowa. Pamietam jak kiedys w Autostarze mialem podobny problem, wlasnie z powodu "amerykanskiej" strefy, pomimo wpisania dobrych wspolrzednych geograficznych!
  3. McArti, z tego co piszesz wynika mi, ze kierunek bloom'ow zalezy od grawitacji. Czy tak? Edit: sorry, juz zrozumialem
  4. Powody teoretyczne, ktrore na szybko przyszly mi do glowy: - dodatkowe dwie granice powietrze-szklo, powodujace spadek transmisji, - dyspersja, czyli aberracja chromatyczna dla obiektow pozaosiowych.
  5. misiekc

    TMB 80/480

    Jezeli ostatnio nic sie nie zmienilo, to optyka w obu teleskopach jest taka sama. Na wszelki wypadek napisz maila do Markusa i bedziesz mial pewnosc. Wersja WO to Megrez z obiektywem zaprojektowanym przez TMB i wykonanym przez LOMO. Co do wyboru konkretnego modelu to niestety niewiele doradze. Czytajac jednak rozne opinie (nie na temat tych dwoch teleskopow) odnioslem wrazenie, ze nieco wieksza estyma ciesza sie wyciagi Feather Touch niz William Optics, choc oba sa niemal doskonale i zbieraja bardzo pochlebne recenzje. Dowiedz sie takze co wchodzi w sklad zestawu. Zarowno obejmy jak i walizka moga sie przydac. Tak czy owak gratuluje zakupu bardzo fajnego sprzetu.
  6. Tez sie kiedys nad tym zastanawialem. Z drugiej strony ponoc zwierciadlo glowne w MC i SCT jest sferyczne. W zwiazku z tym jego kiwanie sie nie ma wplywu na kolimacje.
  7. Maxmin. Radze zebys doczytal. Fale na wodzie tez mozna zamrozic. Pytanie tylko, jaki ma to wplyw na ich wlasnosci w stanie plynnym? Jerzy. Oczywiswcie moglbym sie podpisac pod tym co napisal p. Pawel Gora w przytoczonych przez Ciebie linkach. Ciesze sie, ze wiesz co to jest czteroped fotonu. W takim razie wiesz takze, ze foton oprocz zerowej masy wlasnej ma energie i ped. Przepraszam, ze zbytnio upraszczalem jezyk, ktorym chcialem Ci wytlumaczyc to co juz wiesz.
  8. misiekc

    Jowisz 2007

    Philips, to nie wina teleskopu ani barlowa tylko atmosfery. Tak objawia sie refrakcja atmosferyczna. Hanysiak, Robert Bodzon juz to napisal: http://www.astrokrak.pl/forum/viewtopic.php?p=32792#32792
  9. Dlatego prosiłem o przeczytanie ze zrozumieniem . Mam wrażenie, ze Twoje problemy wiążą sie z tym, że nie przyjąłeś do wiadomości, że poruszający sie foton (a innych do tej pory niezaobserwowano) ma niezerową masę (energię) a co za tym idzie niezerowy pęd! To jest fakt doświadczalny. Natomiast tzw. masa spoczynkowa fotonu jest równa zeru. Skąd to wiemy, skoro przecież nie ma fotonów w spoczynku? Po pierwsze, gdyby było inaczej, to foton nie poruszałby sie z prędkością światła a co za tym idzie szczególna teoria względności nie zgadzałaby się z doświadczeniem, a póki co zgadza się doskonale. Po drugie, oddziaływania elektromagnetyczne miałyby ograniczony zasięg, a czegoś takiego także nie zaobserwowano. QED, czyli tzw. kwantowa elektrodynamika opisująca m. in. zachowanie fotonu o właśnie takich własnościach (zerowa masa spoczynkowa i niezerowa energia) jest obecnie najdokładniej sprawdzoną, eksperymentalnie pod względem przewidywań, teorią.
  10. Proponuje przeczytac ze zrozumieniem http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C4%99d_(fizyka) . W szczegolnosci punkt 2.1.
  11. W zasadzie to nie rozumiem o czym piszecie wiec nie zabiore glosu w ogolnych rozwazaniach. Faktem jest jednak, ze mozna podniesc rozne przedmioty za pomoca odpowiedniego strumienia fotonow. Co wiecej, niemal kazdy moze wykonac sobie prosty eksperyment, ktory w pewien sposob to potwierdza. Nalezy wziac pasek cienkiej folii aluminiowej (np z czekolady) i zrobic z niego "smigielko". Nastepnie nalezy umiescic na ostrzu igly i poswiecic w nie promieniem lasera. Jesli moc naszego lasera bedzie dostateczna to smigielko zacznie sie obracac. Wnioski wyciagnijcie sami.
  12. Proponuje wprowadzic taka zmiane w skryptach, zeby osobom niezalogowanym nie wyswietlaly sie avatary i zdjecia. Mysle, ze to znaczaco obnizy transfer zwiazany z tymi osobami.
  13. Przeprowadzono eksperymenty, ktore pokazały, ze zagar atomowy latajacy samolotem spoznia sie w stosunku do tego, ktory w tym czasie spoczywal na ziemi. Nieprawda jest, ze otrzymane roznice miescily sie w granicach bledu: http://www.sciencemag.org/cgi/content/abstract/177/4044/166 . Jesli przeczytasz uwaznie definicje metra (np. tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Metr) to zrozumiesz ze to doswiadczenie jest dowodem na "skrocenie" przestrzeni. Co wiecej Jad podal Ci linki do czterech innych obserwacji, ktorych takze nie zauwazyles. Czyzby dlatego, ze kloca sie z Twoim swiatopogladem? Od czasow opoblikowania Szczegolnej Teorii Wzglednosci minelo 102 lata a Ogolnej 90 lat. W tym czasie zarowno nauka jak i zrozumienie a co za tym idzie interpretacja wielu spraw ulegala istotnym zmianom. Fizyka to nie literatura i tutaj ma znaczenie jak jest, a nie co autor teorii mial na mysli. Najlepszym przykladem moze tu byc rozumowanie Nielsa Bohra, ktore doprowadzilo go wytlumaczenia widma atomu wodoru. Wedlug wspolczesnej wiedzy to byl przypadek. ps. Gdyby ktos nie mial dostepu do oryginalu artykulu o zagarach w samolotach moze znalezc w internecie wiele omowien tych wynikow. Np. tutaj http://hyperphysics.phy-astr.gsu.edu/hbase...tiv/airtim.html
  14. Foton moze oddac czesc swojej energii. Wtedy zmienia kolor. Takie zjawisko ma miejsce np. w przypadku pokonywania przez foton pola grawitacyjnego. Jest to tzw. grawitacyjne przesuniecie ku czerwieni. Nie rozumiem pytania. Foton zawsze ma nature falowa i korpuskularna. Ten kontakt z materia to Twoje spekulacje, wiec to raczej ja moglbym Tobie zadac to pytanie. Ogolna Teoria Wzglednosci przewiduje istnienie fal grawitacyjnych, choc na razie nie ma bezposrednich obserwacji tego zjawiska. Teoria Newtona nie przewiduje istnienia fal grawitacyjnych. Nie wiem natomiast, czy to jest odpowiedz na Twoje pytanie. Nie potrafie odpowiedziec. Nie znam sie na swiatlowodach i nie wiem jakie mody masz na mysli.
  15. Poczytaj o akceleratorach wielkich energii (np. LEP - teraz przerabiany na LHC) Wzory mowia tylko tyle, ze wg. Twoich pomiarow elektron mialby taka mase. Wg. pomiarow wykonanych przez elektron (pomijajac chwilowo problem realizacji takiego pomiaru) mialby on dalej 0,511 MeV. A dlaczego nie mozna przekroczyc predkosci swiatla - najprosciej mowiac to wlasnosc przestrzeni w ktorej zyjemy. Mozna to troche porownac do tego, ze jak dlugo bys nie szedl, plynal czy lecial samolotem to nie dolecisz na kraniec Ziemii - bo Ziemia jest kula i tego kranca nie ma. Na podobnej zasadzie, wg wspolczensnego stanu wiedzy, nie da sie przekroczyc c. Problem w tym, ze aby zobserwowac, zmierzyc wlasnosci itd. swiatla musi zajsc oddzialywanie tego swiatla z detektorem. W zwiazku z tym Twoje stwierdzenie jest niefalsyfikowalne. A jesli zbyt doslownie je potraktowalem to donosze, ze na teleskopie Hubble'a (ktory jest w prozni) tez obserwuje sie dyfrakcje swiatla. Dodam na zakonczenie, ze jesli ktos nie rozumie co to jest foton, to niech dolozy staran, aby wyobrazic co nastepuje. Swiatlo to fala! Jak wiadomo fale moga sie dodawac i odejmowac. Okazuje sie, ze swiatlo (fala) jest efektem dodania sie wielu malutkich "pakiecikow fal". Co wiecej nikt nie zaobserwowal polowy badz jakiejkolwiek innej czesci takiego pakieciku. Ten pakiecik fal nazwano kwantem swiatla - fotonem. Wiec jak ktos jeszcze raz napisze, ze foton to tak jak kulka to bede gryzl
  16. Tak. Ta "nieprzekraczalna" predkosc to predkosc swiatla w prozni,a nie w osrodku. Sprzecznosci nie ma. Zdecydowanie masz racje! Taka fizyke trzebaby rzeczywiscie pisac od nowa, poniewaz w tej zwyklej "foton oznacza (φοτος, znaczy światło – gr.) kwant pola elektromagnetycznego, np. widzialnego światła". Zrodlo - wikipedia.
  17. Jak sadze to "standardowa" skretka, czyli te biale zyly w rzeczywistosci sa bialo-pomaranczowe, bialo-niebieskie itd. Zwroc na to uwage i moze nie bedziesz musial dopasowywac zyl recznie.
  18. Moim zdaniem okres sie nie zmieni . Nie rozumiem podanych tutaj uzasadnien, wiec podam swoje. Jak stwierdzil Dobsonme, wokol Slonca w rzeczywistosci porusza sie srodek masy ukladu Ziemia-Ksiezyc. Jesli Slonce "zniknie" to srodek masy, przestanie sie poruszac po elipsie a zacznie po prostej, bo zniknie sila dosrodkowa dzialajaca na niego. Kropka. Na okres obiegu Ksiezyca i Ziemi wokol wspolnego srodka masy ma wplyw wylącznie predkosc wzgledna obu planet oraz ich odleglosc. "Znikniecie" Slonca nie zmieni zadnej z tych wielkosci. W zwiazku z tym okres obiegu nie zmieni sie.
  19. Ok. Zrozumialem jaka spirale masz na mysli. Ale skoro juz wyszedl temat ukladu Ziemia-Ksiezyc to mam stosunkowo prosta zagadke: gdyby Slonce "zniknelo" (niech bedzie, ze w wyniku "podmiany" wszechswiatow) jaki bedzie okres obiegu Ksiezyca wokol Ziemii? Dla mniej ambitnych wersja audiotele a) wiekszy, taki sam, c) mniejszy.
  20. Dokladnie to samo mozna zrobic z polem elektromagnetycznym, gdyz ma podobne wlasnosci. Niestety w ten sposob nie da sie niczego przekazac (a przynajmniej nikt poza McArtim nie wymyslil jak to zrobic). Dlatego do transmisji informacji wykorzystujemy fale radiowe. Energia to inna forma materii i tez przyciaga grawitacyjnie. Tak wiec taka zamiana masy na energie nie wprowadzi zmian w oddzialywaniu grawitacyjnym. W tym problem, ze nie mozna, bo od tego mechanizmu zalezy odpowiedz. Napisalem juz co by bylo w wariancie "podmiamy wszechswiata". W innym wariancie - ze cos np. udeza w Slonce i z bardzo duza predkoscia odsuwa go od nas zmiany poczulibysmy po wspomnianych osmiu minutach, z tym, ze nalezy caly czas pamietac, ze nie ma czegos takiego jak czas absolutny chocby w ramach ukladu slonecznego. Profesor na pewno ma jakies konsultacje. Porozmawiaj z nim, a potem napisz nam o tym. Rozkrec sobie kulke na nitce i przetnij nitke. Czy kulka poleci po spiralce? A jesli nie masz na tyle samozaparcia doswiadczalnego to zobacz w TV zawody rzutu mlotem i wytlumacz dlaczego leci tak jak leci.
  21. OTW jest wlasnie tak skonstruowana, a jej przewidywania dotychczas sie sprawdzaja. Czyli odpowiedz brzmi TAK!
  22. Maciek, pokop w notatkach z elektromagnetyzmu a potem wytlymacz wszystkim dlaczego pole elektryczne od ladunku punktowego nie zalezy od czasu (znika ladunek to znika pole) i jak to sie ma do skonczonej predkosci rozchodzenia sie fal elektromagnetycznych. To zupelnie analogiczna sytuacja z tym, ze wzory latwiejsze .
  23. Odpowiedz wcale nie jest prosta, ale to dlatego, ze pytanie jest nieprecyzyjne Otoz, jesli przez "znikniecie" Slonca rozumiesz hipotetyczna zmiane wszechswiata zawierajacego Slonce na taki, ktory Slonca nie zawiera, to oczywiscie w tym drugim Ziemia nie krazy wokol Slonca wiec po tejrze zamianie "natychmiast" przestalaby krazyc. Problem w tym, ze wszelkie znane obecnie prawa fizyki nie umozliwiaja takiego "natychmiastowego" znikniecia" Slonca, ani czegokolwiek innego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.