Skocz do zawartości

misiekc

Społeczność Astropolis
  • Postów

    631
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez misiekc

  1. Tez bym nie skreslal SCT, bo moim zdaniem to bardzo fajny teleskop ogolnego zastosowania, choc rzeczywiscie bedac na miejscu Qbanosa wybralbym APO . Jesli nie chcesz zamykac sobie drogi przed troche powazniejsza zabawa w astrofotografie to zrob jak radzi Hans. Kup osobno tube optyczna i montaz EQ6 Pro (SynScan - bo ma GOTO). Cena takiego zestawu wg DO to 14k. Montaz widlowy (CPC) nie zamyka zupelnie tej drogi ale ja mocno ogranicza, o czym wspominal juz Sumas. Z drugiej strony zestaw, o ktorym pisales bedzie niewatpliwie wygodniejszy w uzytkowaniu (szybsze rozkladanie i skladanie sprzetu oraz mniejsza masa calkowita). Tak czy inaczej radzilbym Ci zobaczyc co kupujesz zanim to kupisz. Na zdjeciach w internecie wszystko wyglada ladnie, natomiast "na zywo" mozesz przerazic sie rozmiarami, szczegolnie jesli zamiezasz ciagle przenosic lub przewozic teleskop. Skoro planujesz zakupy w przyszlym roku to moze uda Ci sie zaliczyc jeszcze jakis wiosenny zlot. Wtedy tez przekonasz sie, ze generalnie obserwatorzy ustawiaja sie w kolejce do duzych Dobsonow a wsrod fotografow dominuja refraktory apochromatyczne (APO). Moze ktos bedzie tez mial SCT. Natomiast jedno wydaje mi sie pewne. Z zakupem okularow wstrzymaj sie do zakupu teleskopu.
  2. Moim zdaniem znacznie lepiej widac ostrosc na ekranie laptopa niz na lcd w aparacie, niezaleznie od wykorzystywanej metody jej ustawiania. W tej sytuacji mozna uzyc programu analizujacego szerokosc gwiazdy. "Darmowe" rozwiazanie to np. program Nebulocity (http://www.stark-labs.com/nebulosity.html), ktory w nieograniczonej czasowo wersji demo posiada taka funkcje.
  3. Twoje ustawienia wygladaja w porzadku, choc ze wzgledu na to ze nie widzialem tego routera nie moge tego stwierdzic ze 100"% pewnoscia. Byc moze chello ma zapisany adres sprzetowy karty sieciowej (tzw MAC Address) w Twoim komputerze i dlatego z nim dziala a z routerem nie. W takiej sytuacji nalezy skopiowac ten adres do konfiguracji routera. Aby znalezc ten adress wykonujemy standardowe start/uruchom/cmd i tam ipconfig /all: Generalnie gdzies powinienes miec dostep do statusu Twojego routera. Sprawdz tam, czy ma on w miare poprawna konfiguracje (adres ip, maska, brama). Konfiguracja powinna byc zblizona do tej, jaka ma Twoj komputer podlaczony bezposrednio do modemu chello.
  4. 1. Pierwsza sprawa to wlasciwy adres ip routera: start>uruchom>cmd 2. W terminalu wpisz: ipconfig. typowy wynik: ten pogrubiony adres to zwykle adres routera. Zwykle te adresy zaczynaja sie od 10 lub 172.16 lub 192.168. Jesli jest inny to prawdopodobnie cos jest nie tak. 3. sprawdzasz ping'a i jesli ok uruchamiasz przegladarke i wpisujesz adres routera. 4. Jesli pingi dzialaja a przegladarka nie dziala, sciagasz sobie z sieci jakiegos linuxa w wersji live (np. knoppix) wypalasz na plycie u uruchamiasz komputer z tej plyty i tam powtarzasz czynnosc z przegladarka. 5. Jesli nadal jest problem mozesz sprobowac zrestartowac router do ustawien fabrycznych (instrukcja) i powtorzyc kroki. Jesli pomimo to nie dziala to zadzwon do sklepu w ktorym kupiles router. Oczywiscie rozumiem, ze instrukcje przeczytales.
  5. Punkt A to dokladnie ruchy planet. Mowi o tym tzw. Pierwsze Prawo Keplera. W zwiazku z tym szukana w punkcie A sila to zwykla (newtonowska) grawitacja, proporcjonalna do 1/r^2. Dowod na to mozna przeczytac np. tu: http://aneksy.pwn.pl/podstawy_fizyki/?id=801. Niestety, zawiera troche przeliczen. Edit: Merak, moje gratulacje za czesc B.
  6. Nie jestem doswiadczonym uzytkownikiem niemniej jednak troszke bawilem sie Nikonem D200 i Canonem 400D, a kilka innych modeli mialem przez chwile w lapkach. I tak: gdybym myslal wylacznie o amatorskiej fotografii dziennej wybralbym Nikona, poniewaz jest moim zdaniem "przyjemniejszy" w uzyciu i ma fajniejsze "amatorskie" obiektywy. Jesli jednak aparat ma sluzyc rowniez w astrofotografii to wybor moj pada na Canona (350D lub 400D) ze wzgledu na lepsza "kompatybilnosc" z istniejacym amatorskim oprogramowaniem astrofotograficznym oraz ogolnie iloscia dostepnych materialow w sieci. Jesli astrofotografia ma byc dominujaca dziedzina wykorzystania aparatu to moim zdaniem 350D jest nawet lepszy niz nowszy 400D.
  7. Jale, z tego co zrozumialem to na Twoim wykresie nie ma PE, bo zostalo ono wyguidowane. W zwiazku z tym ciezko go wskazac Na wykresie pozostaly natomiast inne elementy o ktorych pisal Adam.
  8. Zawsze bawia mnie takie "wojny systemowe". Ja osobiscie mam na swoich komputerach zainstalowane oba systemy. Ale skoro juz piszemy o latwosci konfiguracji to powiem Wam, ze dobry administrator Windowsow na rynku pracy jest wart kilkakrotnie wiecej niz dobry administrator Linux'a. Wnioski wyciagnijcie sami
  9. Z tego co zrozumialem na szybko to jest to cos na ksztalt stackowania. Pojedyncze zdjecia robione sa z bardzo krotkimi czasami naswietlania, tak aby fluktuacje atmosfery (seeing) nie usrednialy (rozmazywaly) obrazu. Nastepnie wybiera sie niewielka probke (<5 %) zdjec najlepszych jakosciowo i sklada sie je w wynikowy obrazek. Technika ma na celu uzyskanie jak najlepszej rozdzielczosci na zdjeciu. Kosztem jest m. in. stosunek sygnalu do szumu.
  10. Teoria mowi, ze w praktycznie kazdy obiektyw zlozony z jednej soczewki lub jednej grupy soczewek bedzie mial krzywizne pola. Krzywizna zalezy w tym wypadku glownie od ogniskowej a w mniejszym stopniu od konstrukcji obiektywu (Achro, ED, APO) i jest tym wieksza im krotsza jest ogniskowa. Dlatego szczegolnie w malych teleskopach potrzebny jest zespol soczewek korygujacych ta wade. Te role pelni wlasnie flattener lub ew. zespol soczewek wbudowanych w tube zwykle w okolicy wyciagu.
  11. Przez długi czas żyłem w przeświadczeniu, ze mój montaż LXD-75 ma błąd okresowy rzędu 100 sekund i w związku z tym nie ma co marzyć o dłuższych ekspozycjach w przypadku zabawy w astrofotografię. Pierwsze moje pomiary PE tego montażu można znaleźć na stronach Astronocy i Astromaniaka (np. http://www.astrokrak.pl/forum/viewtopic.php?p=19629#19629 ) testy innego egzemplarza zostały przedstawione tutaj przez Pawla (TUR). Ostatnio znowu wróciłem do tej tematyki, gdyż powoli myślę o niezobowiązującej zabawie w astrofotografię, a ponadto pojawiły się moim zdaniem nowe, interesujące fakty. Na początek przedstawię zrobiony niedawno wykres PE tego montażu bezpośrednio po podłączeniu go do źródła zasilania. Na pierwszy rzut oka zmian jakościowych nie widać. Na szczęście jak sie okazuje mój montaż stać na zdecydowanie lepsze wyniki. Po pierwsze w pilocie do montażu - Autostar 497 jest kilka opcji, które pozwalają poprawić prace montażu. Jedną z nich jest opcja „Calibrate motors”. W wyniku jej działania silniki obu osi uruchamiają się na około sekundę. To wszystko! W instrukcji nie ma wiele napisane na jej temat, poza tym ze należy ją wykonać przy pierwszym podłączeniu pilota do montażu. Przeglądając uważniej materiały w internecie można przeczytać, że zaleca się wykonanie tej funkcji przy zmianie źródła zasilania (nowe baterie, naładowany akumulator). Moje doświadczenia wskazują jednak, że kalibrację należy wykonać na początku każdej sesji obserwacyjnej lub fotograficznej. W zamian błąd okresowy montażu maleje ponad dwukrotnie! Dla bardziej dociekliwych dodam, że dzięki enkoderom wbudowanym w mechanizm napędowy, montaż LXD75 potrafi mierzyć ilość obrotów silnika. Kalibracja zaś polega na znalezieniu takiego prądu, który spowoduje, że silnik będzie obracał się równomiernie oraz, że obróci się tyle, ile powinien w określonej jednostce czasu (przynajmniej ja tak to rozumiem). Ostatni test to błąd prowadzenia podczas guidingu. Co prawda jeśli chodzi o parametry guidingu jestem zupełnie zielony, jednak na szczęście (albo nieszczęście) dla takich jak ja napisano darmowy program PHD Guiding. PHD ponoć w tym wypadku pochodzi od zwrotu „Push Here Dummy”. I Rzeczywiście, aby użyć tego programy wystarczy praktycznie wcisnąć po kolei cztery przyciski. Efekt jest następujący: Co prawda nie jest to wielki wynik, ale myślę, że jak na montaż klasy EQ5 akceptowalny. Być może z czasem i Waszą pomocą, zrozumiem dokładniej działanie guiding'u i nie będę ograniczał się jedynie do wciśnięcia tych czterech przycisków, a wtedy efekty znowu się poprawią. Na zakończenie dodam, że pomiędzy wykresem prezentowanym na Astronocach oraz w wątku na Astromaniaku, a wynikami pokazanymi tutaj, montaż przeszedł przez ręce i warsztat Janusza Płeszki.
  12. Ja do swojej osiemdziesiatki uzywam wlasnie glowicy 410 manfrotto i statywu tejze firmy. Niestety jest to dosyc drogie rozwiazanie. Dobra glowica i statyw to ok. 1000 zl. Tansza alternawyta, szczegolnie jezeli brac pod uwage Twoje lekkie inklinacje astrofotograficzne to cos w stylu montazu od skyluxa. Niestety w montazach paralaktycznych potrzebne sa przeciwwagi, co wyraznie obniza mobilnosc w stosunku do glowic fotograficznych. Niektorzy polecaja do tego typu zastosowan montaz azymutalny AZ3.
  13. Jezeli chcesz realizowac algorytm Hansa to byc moze zainteresuje Cie informacja, ze obecnie trwa podobny zlot na Kudlaczach (kolo Pcimia - ok. 50 km na poludnie od Krakowa). Do konca tygodnia powinno tam byc troche ludzi i sprzetu.
  14. Gratulacje!!! To teraz kolej na Takahashi
  15. zdrowia, szczescia, pomyslnosci
  16. O krzywiznie pola proponuje poczytac tutaj: http://www.telescope-optics.net/Mak3.htm. i dla fizyka powinno byc juz wszystko jasne. Odnosnie porownania obrazow miedzy newtonem a katadioptrykiem, nawet o tej samej aperturze trzeba pamietac o czyms takim jak czas chlodzenia. Wracajac jednak do tematu kiedys patrzylem przez Oriona MC 150 mm i bylem bardzo pozytywnie zaskoczony. Warto rowniez zwrocic uwage, ze to co jestesmy w stanie zobaczyc w duzym stopniu zalezy od doswiadczenia obserwacyjnego. Wiec jak na pierwsze obserwacje to wcale nie musi byc tak zle jak sie pozornie wydaje.
  17. misiekc

    Odrośnik

    Zamiast opornikow polecam tasme oporowa: np. http://www.cyfronika.com.pl/kab_opor.htm. Jest z tym znacznie mniej pracy. W moim SCT 8 zrobilem grzalke z "dwoch obwodow" tj. ok 1.5 m tasmy KanthT 4x0.15. W zaleznosci od zagrozenia rosa podlaczam to do napiecia od 3 do 9 V w moim PoweCube. Oczywiscie karimata czy tez inny odrosnik jest obowiazkowa, gdyz znacznie spowalnia parowanie, o czym juz napisal Alf.
  18. Pytanie tylko, czy to kwestia soczewki, czy np. zalzawienia?
  19. Mam pytanie. W przypadku korzystania z takiego urządzenia wraz z refraktorem i lustrzanka cyfrowa wypadaloby zamontowac jeszcze wyplaszczacz pola. Czy i jak mozna to zrobic?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.