W lornetce 10,5x70 Znaleziona w kilka sekund od rozpoczęcia obserwacji. Obiekt oczywisty, kulisty. Dłuższa obserwacja (po przykryciu głowy kocem. Mojej, nie komety ) pozwoliła dostrzec jądro.
No nie, bez przesady, piękne zdjęcie!
U mnie miało być bezchmurnie, a jest jak na zdjęciu ( chmury, wysoka mgiełka, lekki wiatr i -18st. C przy ziemii) stąd tylko dwa zdjęcia dokumentujące to dzisiejsze położenie komety na niebie Stolicy Innowacji. Fotografie wykonane z punktu widokowego na Łanach Tyczyńskich nad RZ, przy użyciu Sky Trackera.
P.S>
A propos narzekania na warszawskie niebo: w czasie dzisiejszych obserwacji miałem za plecami takie oto Las Vegas (smog gratis)