Skocz do zawartości

WielkiAtraktor

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 663
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez WielkiAtraktor

  1. Do zestawu proponowałbym jeszcze krótką łukową szynę do podłożenia pod kółko azymutu, żeby działało na grząskim.
  2. Opadanie jest dość łagodne (czyt. zdążysz złapać), ale jeśli się go nie powstrzyma, cięższy sprzęt może mocniej stuknąć i coś uszkodzić. Tu przykład, jak to wygląda: https://www.youtube.com/watch?v=cro59ERtwrY (Zaradzający temu automatyczny hamulec jest m.in. w iOptronach HAE).
  3. Można to również osiągnąć z kamerami z interfejsem Ethernet (GigE) i obsługą PoE (mam taką starszą Blackfly od Point Grey, obecnie FLIR).
  4. Dla ludzi z laptopami: starego laptopa zdarzało mi się zostawiać otwartego na mrozie dłuższy czas, pokrywa i ekran czasem zaczynały pokrywać się szronem. Nic mi się nigdy nie zwarło, ale obecny komputer otwieram w takich warunkach najwyżej na parę minut, potem jest zamknięty ze złożonym ręcznikiem na wierzchu.
  5. W HEQ5 okablowanie i gniazda zewnętrzne mieszczą się w centralnej części głowicy, więc osiami można kręcić do woli. W iOptronie oczywiście nie, bo wszystkie 3 części głowicy mają gniazda i są ze sobą połączone. Sprawdziłem, że obydwie osie mają zakres obrotu co najmniej ±180° od pozycji zerowej. Nie jest jasne, co się stanie w razie „przekręcenia” (w instrukcji nie napisano); wg wzmianek na CloudyNights montaże miewają fizycznie ograniczniki, albo po prostu wiązki kabli wypną się z wewnętrznych gniazd. Na próbę przestawiłem montaż w tryb AA; w tym celu trzpień łączący głowicę z pokrętłem elewacji przekłada się do sąsiedniego otworu: I gotowe (trzeba też przełączyć w tryb AA pilotem):
  6. Tu nie ma ślimaków ani sprzęgieł Luzów na osiach nie wyczuwam. Zamówiony przez stronę iOptrona, bo Teleskop-Express wciąż odwleka dostępność (już chyba 3 razy przesuwali o miesiąc).
  7. Wg instrukcji obsługi tracking może dojść maks. do 15° poza południk, potem do wyboru zatrzymanie albo flip (co byłoby dla mnie trochę irytujące, bo dotychczas przy kilkugodzinnych sesjach słonecznych nie robiłem flipa) — ale jednak nie, w pilocie da się ustawić do 89° i faktycznie, do tylu dochodzi.
  8. Zbierając klatki, wiatr trząsł montażem. 🤭
  9. Po 9 latach służby HEQ5 idzie w odstawkę, a zastępuje go iOptron HAE69B/iMate (tryby AA/EQ, dwie przekładnie falowe). Mam wersję bez enkodera w RA (te mają przyrostek EC), bo do celów fotografii US mi niepotrzebny (jeśli kogoś ciekawi sprawowanie się w DS, na CloudyNights można znaleźć już kilka wątków z logami PHD itd.). Mimo kompaktowych rozmiarów montaż uniesie do 31 kg bez przeciwwagi i 36 kg z przeciwwagą — mierzone dla teleskopu o środku ciężkości 250 mm od osi RA (tj. jakieś 120 mm od siodełka). M.in. C14 mieści się w tym zakresie (tuba ⌀ 400 mm, 20,4 kg); HAE69 swobodnie nim wymachuje: filmik iOptrona. Porównanie wielkości: (Walizka SW jest od EQ5, z przyciętą pianką). Masa głowicy: HEQ5 10,1 kg, HAE 8,9 kg. Do montażu mam statyw iOptron LiteRoc (wersja z płytą 150 mm); wkręcany kołek do ustawiania azymutu dostaje się z montażem: Montaż przykręca się dwiema śrubami po bokach: Gniazda w podstawie i wnęka na klucz imbusowy (kluczem dokręca się śruby mocujące do statywu i blokujące elewację): Wygodne pokrętło elewacji: Siodełko z komputerkiem iMate (Orange Pi LTS); chciałem wersję C bez komputerka, ale przed dłuższy czas nie była dostępna, więc wziąłem B (komputerek może się przydać do akwizycji DS, ma już wgrane Kstars/Ekos/INDI): Poziomica do trybu AA, a także miejsce mocowania elektronicznej lunetki biegunowej iPolar (ale będę używał zwykłej lunetki wizualnej typu SW, tylko muszę dorobić krótkie ramię/wysięgnik): Dodatkowe wyjścia zasilające w siodełku: Gniazdo na pręt przeciwwagi (20 cm): Jak widać na pierwszym zdjęciu, siodełko jest znacznie bliżej statywu niż w HEQ5, więc mam też minipier na wypadek wieszania setupu b. długiego z tyłu: Głośność pracy podczas obrotu z maksymalną predkością jest minimalnie niższa niż dla HEQ5 (pomijam piekielny chrobot tego ostatniego przy rozpędzaniu). Filmik (tylko poglądowy, z uwagi na niekoniecznie realistyczne charakterystyki mikrofonu i kodeka audio): slewing.mp4 Myślałem też nad GEM45/CEM70, ale przeważyła obsługa (w całej serii HAE, HAZ i modelu AZMP) tzw. special mode, przydatnego do śledzenia satelitów i innych celów; umożliwia on płynną zmianę prędkości obu osi w pełnym zakresie i odczyt ich pozycji w czasie rzeczywistym. Dokumentacji nie ma na stronie iOptrona, ale zapytałem w dziale wsparcia i dostałem PDFa (załączam do postu) - to kilka dodatkowych komend do ich protokołu komunikacyjnego. iOptron Mount Special Mode Command Language.pdf
  10. Wygląda podobnie jak odblask opisany kiedyś na forum SolarChat. TL;DR: spróbuj dać jakąś przedłużkę między PM a kamerą, może pomóc (a powiększenie nie zmieni się znacząco dzięki telecentryczności PM). Ponadto ta kamera ma pikselki ledwie 2,9 µm - Barlow 2,5x to za dużo (powiększasz obraz bez nowych szczegółów, jedynie z rozmyciem). Nie dawałbym więcej niż 1,6x (np. element z Barlowa 2x wkręcony bezpośrednio w nosek kamerki).
  11. O, a w moim HEQ5 (nie SynScan) nic nie ustawiam, włączam zasilanie, włączam śledzenie nieba i gotowe. W kupionym niedawno iOptronie też tak jest, tj. nie trzeba obowiązkowo ustawiać pozycji, czasu, alignacji na gwiazdach; zwykły tracking działa od razu.
  12. Ot, takie trzy Maki 180 sklejone, to betka.
  13. No nie, to byłoby po prostu przysłanianie obrazu dyfrakcyjnego — nie wyłuskalibyśmy chyba z tego nic ciekawego (np. obecności tych wielkich plam).
  14. Chyba jest gorzej: czoła fali światła od Betelgezy przechodzą przez więcej warstw atmosfery niż cień drona/zasłaniacza. Czyli efekt seeingu na obydwu obiektach jest zgoła inny, a seeingowe odchyłki kątowe są o rzędy wielkości większe niż średnica kątowa B. Nici z wyłuskania z takiej mieszanki efektu tranzytu (tj. dokładnego na tyle, żeby analizować tarczę i ew. plamy na niej). Dla planetoidy nie jest to problem, bo cały wspólny przesłonięty obraz powstaje jeszcze przed wejściem w atmosferę. Ale - może odpowiednio wysterowany rój cubesatów (z rozwijanymi przesłonkami o żądane średnicy)?
  15. Ależ sprawdza się, tylko trzeba brać też pod uwagę (paskudny!) efekt odfiltrowywania ciemnych obiektów o małych rozmiarach kątowych przez nasz układ wzrokowy. Dlatego gołym okiem z w pełni rozszerzoną źrenicą pod najciemniejszym nawet niebem nie zobaczy się pełnego 3-stopniowego dysku M31 (tylko ledwo-ledwo samo jądro) ― za to wystarczy lornetka 10x50 i już majaczy nam na ~2 stopnie wszerz.
  16. Ano są, ale jak dużym? 0,5 mm? Ujdzie, skoro koledze chodzi jedynie o wybór ŹW lornetki nocnej (3-5-7 mm?).
  17. Kiedyś zmierzyłem sobie tak: odczekałem kilkanaście minut w ciemności, potem w łazience (przyświecając nieznacznie słabą czerwoną lampką) dokonałem odczytu przed lustrem z linijką przyłożoną niemal do oka.
  18. Ależ nie ma co ich sobie przeciwstawiać — bo to zupełnie inne rodzaje aktywności (tzn. wizual, astrofotografia, EEA/EVA; jeszcze z dodatkowym podziałem na astrofoto DS/planetarne). „Zobaczyć na ekranie” to nie „więcej niż w okularze” — po prostu inaczej. Początkujących z ich "Jaki pierwszy teleskop?" trzeba zawsze docisnąć o preferencje (a najlepiej skierować na zlot). Z wątku wynika po prostu, że S50 jest adekwatny do wstępnego astrofoto DS i do EEA (a i tarczę Księżyca i Słońca można udanie złapać).
  19. A w narrowbandzie nawet przy większej; zaćmienie częściowe w 2015 r. kręciłem w Hα soczewką płasko-wypukłą f/10 (za parę dolarów z Surplus Shed), bo fabryczny dublet Lunta 35 nie zmieściłby Słońca na sensorze.
  20. Taki diagram punktów przecięcia promieni z płaszczyzną ogniskową (spot diagram) niekoniecznie przekłada się 1:1 na rozmiar fizycznej plamki dyfrakcyjnej (tj. centralnego piku). (Żeby wygenerować fizyczny obraz dyfrakcyjny (à la z programu Aberrator), wyznacza się kształt czoła fali z całkowitej drogi optycznej wzdłuż ww. promieni i potem przepuszcza go przez FFT albo bezpośrednio liczy całkę podwójną wg zasady Huygensa - jakiś czas temu się tym bawiłem).
  21. Ciekawy wpis w konkursie na animacje na forum SGL. Autor zarejestrował zmiany jasności (ok. 30 Hz) pulsara w Mgławicy Kraba, zbierając osobny stack na każde 33 ms okresu - dzięki obrotowej (z odpowiednio dobraną prędkością) przesłonie w torze optycznym. Nie wiecie, czy ktoś u nas tego próbował?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.