W wizualu paralaktyk to nie tylko wysoko umieszczony wyciąg, ale również wyciąg w bardzo różnych, często karkołomnych pozycjach (chyba że ktoś lubi non stop kręcić tubą w obejmach). Z kolei w astrofoto ta tuba będzie dość trudna do prowadzenia ze względu na ogniskową, dodatkowo jej gabaryt będzie stanowił spory żagiel. Dochodzi kwestia ugięć, kolimacji, korektora komy i pewnie jeszcze kilku rzeczy, o których nie napisałem. Nie twierdzę, że się nie da, ale uważam że dla osoby zaczynającej przygodę z astrofoto może to być skutecznie zniechęcające. Podejrzewam, że tym zestawem chcesz pogodzić wizual z astrofoto. W moim odczuciu nie jest to dobry pomysł.