Łukasz K

Nie miało odwrotnego wymiaru. Robisz fajne zdjęcia .

Dałbym plusa, ale osoba z Twoim doświadczeniem nie powinna przepalać środków . Poczekam zatem jak dokończysz.

Mateusz W, wielkie dzięki! O to chodziło! Magiczne okienko High Speed działa. Teraz z opcją overclock na pełnej klatce odchodzę do 75 fps. FireCapture nie przestaje mnie zaskakiwać.

Pozwolę sobie podpiąć pod ten wątek. Dysponuję kametą ZWO ASI 120 MM-S (ta z USB 3.0). Kamerę podłączałem pod starego laptopa i wyciągałem ok 28 klatek na pełnej klatce (na USB 2.0, bo stary lapek nia ma 3.0). Ostatnio podłączyłem ją pod nowego laptopa z USB 3.0 (parametry poniżej). Ku mojemu zdziwieniu transfer wzrósł jedynie do 37 klatek (przy maksymalnej opcji overclock). Celowo wyłaczyłem wszystkie inne programy. Jestem mocno rozczarowany. Gdzie obiecane 60 klatek/sek? Czy orientujecie się z czego wynika taka prędkość? Czy parametry laptopa są za słabe na 60 klatek/sek?

Klasa!

Zwróć uwagę na pole widzenia takiego zestawu. Może się okazać, że większość obiektów, które będziesz chciał fotografować najzwyczajniej nie zmieści się w kadrze. Ja używam ogniskowej 200 mm z obiektywu Canona i jestem zadowolony z uzyskanego pola widzenia.

To jest to szkło: http://www.optyczne.pl/250.1-Test_obiektywu-Canon_EF_200_mm_f_2.8L_II_USM.html

Ten jest całkiem fajny, choć to 100 mm: http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/language/en/info/p7247_Vixen-100mm-f-3-8-Ultrafast-APO-Refractor-for-Astrophotography.html Z drugiej strony, przy tej cenie chyba lepiej obiektyw fotograficzny kupić. Nie do końca rozumiem skąd taka cena.

Dziękuję za miłe słowa! Andrzeju F. ciekawe spostrzeżenie, być może to jest lekarstwo na ceny takich APO .

Pół dnia się męczyłem, ale w końcu udało się tak zrobić tę panoramę aby nie obcinać sygnału. Czy tak lepiej?

Cóż tu więcej napisać...gratuluję kolejnej świetnej fotki!

Dodałem również mniejszą wersję aby lepiej się oglądało. Niestety, pomimo informacji, że silnik forum nie degraduje zdjęć poniżej 5 Mb wygląda to nienajlepiej. To zdjęcie otwierane u mnie na komputerze wygląda zdecydowanie lepiej. Na forum zdjęcie jest mocno rozmyte... Zauważyłem jednak, że po pobraniu zdjęcia i zapisaniu go na dysku, całość wygląda dobrze. Najwyraźniej przeglądarka nie wyrabia... Zachęcam aby tak oglądać.

Witajcie, dawno już nic nie publikowałem. Nie oznacza to jednak, że próżnowałem w tym czasie. Po 3 latach eksperymentów zdecydowałem się uprościć sprzęt tak, aby był on dla mnie jak najbardziej "user friendly", a z drugiej strony dawał satysfakcjonujące efekty z uwzględnieniem minusów mojej miejscówki (poznańskie osiedle domków). Zdecydowałem się kamerę Atik 414EX Mono połączyć z obiektywem Canona 200 L a całość prowadzić na NEQ6-Pro. Taki zestaw jest dla mnie właśnie user friendly ponieważ: - ogniskową 200 mm pozwala na długie naświetlanie pojedynczych klatek; - kamera ma małe szumy własne więc nie potrzebuję darków; - kamera ma mały chip, więc nie potrzebuję flatów (winieta jest niezauważalna); - przymknięcie obiektywu do F3,5 pozwala uzyskać punktowe gwiazdy w całym kadrze oraz uzyskać ostre zdjęcie; - duża światłosiła pozwala na zdjęcia w technice narrowband (w zasadzie jedyna dla mnie dostępna ze względu na miejscówkę) z akceptowalnymi jak dla mnie czasami naświetlania. Odczuwalny dla mnie minus tego zestawu to stosunkowo małe zdjęcie (pojedyncza klatka ma rozdzielczość 1392x1040 pikseli. Powyższy sprzęt skonfigurowałem zimą i nie mogłem się już doczekać kiedy będę go mógł wypróbować na rozległych obiektach mgławicowych. Wreszcie nastał czas Łabędzia! Materiał do załączonego zdjęcia zbierałem od 11 czerwca. Efekt to 9-cio panelowa mozaika. Każdy panel to 10 klatek naświetlanych po 20 min każda przez filtr Ha (w różnych warunkach pogodowych, co nie umknie wprawnemu oku). W sumie jest to zatem 30 godzin naświetlania w krótkie czerwcowe noce. Jest to również mój rekord czasu naświetlania jednego zdjęcia. Marzy mi się kolor...ale wiem, że nie będzie to łatwe. Może za 2 lata . Jak zwykle proszę o krytyczne uwagi, bo to moja pierwsza mozika. Składałem ją w Windows ICE. Niestety program ten robi mi psikusa, ponieważ bardzo mocno wycina prawą część zdjęcia, pomimo, że pojedyncze klatki mają tam sporo sygnału. Czy możecie polecić coś lepszego a jednocześnie nieskomplikowanego w obsłudze?

Za dużo czerwieni. Nad "głową" Pelikana są miejsca gdzie prawie nie ma wodoru, a na Twoim zdjęciu czerwony jest prawie wszędzie.

Czy fioletowe gwiazdy faktycznie powinny być fioletowe?

Prosząc o wsparcie masz na myśli zbiórkę funduszy wśród użytkowników portalu na tę lornetkę?

Czy tutaj flattener nie wyrabia? Gwiazdy w rogach u góry są OK, natomiast na dole są przecinki.

Jestem zdania, że jeżeli kogoś ma to zainteresować, to nawet jak zobaczy "oklepany" Księżyc w okularze teleskopu z kraterami, górami, równinami itp. to będzie zbierał szczękę z przysłowiowej podłogi, natomiast jeżeli kogoś to nie interesuje to nawet gdyby miał zobaczyć mgławice i galaktyki w kolorze takie jak na zdjęciach, to stwierdzi OK. fajnie, ale nie rozumiem co w tym tak intersującego aby zarywać noce na mrozie albo z komarami i wydawać jeszcze na to pieniądze. Ja do tej pory pamiętam mój pierwszy raz. To był Saturn. Faktycznie zbierałem szczękę z podłogi. Pisząc inaczej, przytoczę cytat, który miałem okazję poznać tutaj na forum, ale nie pamiętam kto jest autorem. "Ludzie dzielą się na dwie kategorie, na tych którym nie trzeba tłumaczyć co w astronomii jest tak wciągającego oraz na tych, którym tłumaczyć tego nie warto, bo i tak nie zrozumieją". I jeszcze jedna rzecz, choć uznacie mnie za świnię seksistę, w mojej ocenie kobiety zdecydowanie rzadziej poświęcają się takim hobby, lub może bardziej pasjom, jak astronomia i podobne dziedziny naukowe.

"Za tydzień dziewczyna chce do mnie przyjechać na całą noc na obserwacje ale co ja jej pokaże, 3 planety i tyle?" Zawsze można pokazać inne rzeczy.

Tak niestety często bywa. Człowiek naogląda się pięknych fotografii w internetach a później następuje zderzenie z rzeczywistością. Miałem dokładnie tak samo. Z zazdrością czytałem/czytam, że ktoś ma wiejskie niebo, duże lustro i podziwia galaktyki i/lub mgławice. Z obiektów DS udało mi się jedynie wypatrzeć jądro M31, M13 oraz blady obłoczek M57. Wtedy przerzuciłem się na astrofotografię. Choć to finansowa studnia bez dna, to po pewnym czasie, wkładzie finansowym i dozie samozaparcia daje zadowalające rezulaty.

A dodatkowo w warunkach mniejszej grawitacji czas płynie szybciej .

No i jeszcze jedna rzecz. Kadrowanie obiektu.

FUUUJ! Czy wy widzicie te gwiazdy?! Strasznie zmasakrowane, do tego jeszcze niektóre są zielone...

Mam zestaw Baadera LRGB i filtr L nie jest parafolakny.

Przy odpowiedniej korekcie koloru mogłaby to być nawet Wenus .