Skocz do zawartości

LibMar

Moderator
  • Postów

    3 141
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez LibMar

  1. A jak myślisz, jak duże ma to znaczenie? Obiekt o 5 mag słabszy powoduje, że razem świecą o 0.01 mag jaśniej. O 10 mag - 0.0001 mag. O 15 mag - 0.000001 mag. Całkowite tło nieba ma -7.5 mag, według jakiegoś tam źródla. Czyli blisko 20 mag mniej niż jasność Słońca. Czy interesuje nas dokładność obiektów z dokładnością do siódmej cyfry po przecinku lub więcej? Nie, ponieważ dochodzą zmiany związane z rotacją, które sięgają niekiedy do kilku dziesiątych magnitudo. Dlatego jak Stellarium pokazuje dla Plutona 14.6 mag, to tak naprawdę jest gdzieś pomiędzy 14.4 a 14.8 mag. Od biedy jeszcze można dać drugą cyfrę po przecinku. Ale więcej? Po co...
  2. O niee, 4 lutego mam egzamin Życzę uczestnikom samej bezchmurnej pogody!
  3. Trochę zbaczamy z kierunku. Odnalazłem kolejną gwiazdę, która zachowuje się podobnie jak IRAS 03536+6235. Leży na półkuli południowej i choć jest znaną zmienną, nigdy nie określono czym to dokładnie jest. Znajduje się w katalogu GDS, gdzie wszystkie znalezione zmienne (w tym pulsujące, zaćmieniowe itd.) są oznaczone jako "VAR". W jej przypadku zapisana amplituda zmian to 0.6 magnitudo. To oznacza, że nie zarejestrowali długiego i głębokiego pociemnienia, które mieliśmy kilka(naście) lat temu! To YSO (Young Stellar Object) z dyskiem protoplanetarnym, gdzie mamy do czynienia z przesłanianiem gwiazdy przez pył. Ponieważ jest to jaśniejszy i bardziej aktywny przypadek, bardzo fajnie można zobaczyć czym to się charakteryzuje. I z tego powodu zmieniam nazwę tematu usuwając informację o "RCB" Natomiast o dyskach protoplanetarnych wrócimy w innym temacie, kiedy przygotowuję coś większego. Projekt, który rozpocząłem już w sierpniu tego roku, a jeszcze nie dokończyłem
  4. Czy istnieje szuflada filtrowa na filtry 50x50mm, która pomieści także 50.8x50.8mm? Cięcie nie opłaca się, bo może do jakiegoś da się wpasować :(

    1. lkosz

      lkosz

      Przy okazji jak będę sobie drukować koło filtrowe, to mogę Ci machnąć takie coś na drukarce. Musiałbym tylko znać dokładne wymiary. A jak masz projekt w CADzie (STL lub SCAD) to już w ogóle cacy :)

    2. LibMar

      LibMar

      O drukowaniu myślę, ale dopiero w przypadku, jak tylko dostanę odpowiedź od Baadera czy ich Baader UFC na to pozwoli :)

    3. lkosz

      lkosz

      Jakby coś, to się odezwij na PW

  5. Powoli przymierzam się do zakupu. Ale najpierw szukam odpowiedniej szuflady, która pozwoli na zamocowanie tej płytki. Mamy wiele ofert dla filtrów 50x50mm, ale RPC Photonics produkuje w wersji kwadratów 2", czyli 50.8x50.8mm. Obawiam się, że te 0.4mm z każdej strony zrobi diametralną różnicę i nie zmieści się. Jest ktoś, kto z takich filtrów korzysta i wie, czy da radę zamocować np. do Baader UFC czy szuflad od TSa?
  6. Podbijam ten wątek, bowiem dotarłem do etapu, kiedy będę musiał dokonać tej modyfikacji. Jak wygląda sytuacja z ostrzeniem? Czy po maksymalnym wsunięciu w wyciąg, powinno być ok? Obecnie wygląda to tak, są dwa zestawy (na zmianę w zależności od potrzeby). ASI1600MM-c + dwie szuflady (dyfuzer 2" + filtr żółty 2" lub reduktor 0.5x 2") + korektor komy MPCC Mark III [fotometria tranzytowa] ASI1600MM-c + koło elektryczne 5x1.25" + korektor komy [fotometria w BVRI] I oczywiście pomiędzy korektorem komy a szufladą/kołem jakaś złączka, która pozwoli na uzyskanie odpowiedniej odległości od matrycy.
  7. Pierwsze światło kamery z teleobiektywem - klatka 15s na unity gain i f/2.8. Trudno jest znaleźć nieco wolnego czasu, ale tę noc trzeba było koniecznie wykorzystać. Wygląda na to, że większość kadru z obiektywem wygląda w porządku, jedynie lewą część przydałoby się uciąć. Zauważyłem też, że nie mogę podłączyć kamery pod USB 3.0. Tak więc, problem z ASI178 nie jest raczej z powodu kabla, tylko komputera. Jest to losowy fragment w konstelacji Perseusza. Na ślepo ustawiłem, rozpocząłem sesję 370 klatek po 15 sekund i poszło. Celem było porównanie dokładności fotometrycznej na podobnej jasności obiektach, co w ASI178. Ale można powiedzieć też o pierwszym sukcesie. W kadrze znalazłem trzy nieznane wcześniej gwiazdy zmienne typu W UMa (EW). Poniżej wykres jednej z nich Bardzo możliwe, że maksima nieco się różnią, co wstępnie wskazuje na tzw. O'Connell effect. Tak więc, wkrótce wyślę te odkrycia do VSX i opiszę w mailu Zauważyłem, że cały setup wymaga jeszcze nieco usprawnień, na które brakuje funduszy. Choć ten obiektyw wspomógł mi wielokrotnie w pracy (m.in. dzięki małym rozmiarom), chyba będzie trzeba go sprzedać. Praktycznie zawsze będę korzystał z 8" tuby, stąd nie widzę większej potrzeby zatrzymywania go.
  8. Wow!! Pierwszy raz słyszę, że coś takiego mi przyznano!
  9. O dwóch kwazarach pisałem tutaj https://astropolis.pl/topic/52944-apm-082795255-kwazar-odległy-o-1205-miliarda-lat-świetlnych/ https://astropolis.pl/topic/49348-863-miliardy-lat-świetlnych-ze-statywu-fotograficznego/
  10. Ciekawie to wygląda, ale cel jak na mój setup wygląda za jasny. Musiałbym użyć 300mm f/2.8, aby sięgnąć do pobliskich gwiazd 4-5 mag, w dodatku znajdowałyby się zbyt blisko brzegu kadru. Dużą uwagę skupiam ku Gamma Equ, ponieważ ma łatwy dostęp do gwiazd referencyjnych. Jestem przekonany do zakupu diffusera, ale musimy poczekać przynajmniej kilka miesięcy. Zrobimy testy na różnych celach (od 4 do 11 mag) i sprawdzimy jego użyteczność
  11. Znalazłem na YT film przedstawiający stabilność uzyskiwanych obrazów z dyfuzerem
  12. W obu pracach naukowych przedstawiono jak to w całości wygląda. To po prostu zakłada się jak filtr. Myślę, że chodziło tutaj o to, że porównałem dyfuzor z dyfraktorem. Tu nie chodzi o rozszczepienie na długości fal, więc błąd jest z mojej strony.
  13. Niby tak, jeśli tylko mamy kamerę CCD z szerokim sensorem. CDK mają tę potęgę, że niby są dość ciemne, to obraz może pokryć sensor wielkości 5x5 centymetrów. A taka amatorska kamerka ASI178 ze światłosiłą f/6-f/8 ograniczy zasięg z 7-11 mag do 9-11 mag, bowiem jaśniejsze cele mają zwykle gwiazdy referencyjne leżące poza kadrem. To tylko częściowo rozwiązuje cały problem. Głównym powodem rozogniskowania obrazu jest wydłużenie czasu ekspozycji, jeśli przy krótkich gwiazdy stają się prześwietlone (np. 8 mag z 8" może wymagać nawet <1s naświetlania). W przypadku CCD nie ma to największego sensu, bo dużo czasu stracimy na ściągnięciu klatek. Bardzo fajnie pokazano na poniższym przykładzie z teleskopu Palomar, gdzie obraz po rozogniskowaniu wcale nie wydaje się być tak stabilny. Dyfuzer ma za zadanie połączyć dwie przewagi obu metod - stabilność kształtu zogniskowanych gwiazd i możliwość długoczasowej ekspozycji na jasnych celach, w celu uniknięcia prześwietlenia. Rozmycie dodatkowo ukrywa wady optyczne (kolimacja), oczywiście na pewno do jakiejś tam granicy. Ale na tyle obiecująco, że użycie reduktora ogniskowej z Newtonem f/4 może być użyteczne (w celu poszerzenia do 6-11 mag). Jeszcze nie szukałem kół czy szufladek na kwadratowe filtry, więc może coś się znajdzie W skali zdecydowanie wygrywamy, ale nadal TESS ma przewagę związaną z brakiem scyntylacji atmosferycznej Wystarczy tylko dokonać ponownej obserwacji naziemnej w lepszej skali i określić która ze zlanych gwiazd jest tą zmienną. To jest to samo - płytka szklana z mikrosoczewkami. Im bliżej ustawimy do matrycy, tym mniejsze będą gwiazdy. Powinien to być element leżący jak najbliżej matrycy, bowiem z wersją 0.25 stopnia i tak gwiazdy będą zajmowały niemały obszar (przynajmniej kilkanaście pikseli średnicy).
  14. Witam, W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy pojawiły się dwie ciekawe prace naukowe o zastosowaniu dyfuzerów wiązki swiatła (BSD) w fotometrii wysokiej precyzji (high precision photometry). Ten drugi jest aktualizacją tego pierwszego, a więc warto zajrzeć do tego nowszego. Jest to doskonały przyrząd optyczny dla osób, które chciałyby zająć się fotometrią jaśniejszych obiektów. https://arxiv.org/abs/1710.01790 https://arxiv.org/abs/1808.02187 Kiedy mówimy o precyzji fotometrycznej, właściwie powinny nas interesować rozrzuty pomiarowe dla odpowiedniego czasu integracji (np. jak dokładne są oceny, jeśli jeden pomiar może objąć dwie minuty). Mówi się, że największy wpływ mają dwie przyczyny - szum oraz scyntylacja atmosfery. Istnieje jeszcze trzeci bardzo ważny element, jakim jest optyka (kształt i stabilność gwiazd). Niestety, większość tańszych instrumentów optycznych nadaje się dość słabo (np. Newton ma spajki i komę, obiektyw różnego rodzaju aberracje). Dla danej średnicy najlepiej sprawdza się apochromat, ale to już inne kwestie cenowe (w dodatku ciężko o jasne APO z światłosiłą porównywalną w Newtonie, a co dopiero średnicą). Kształt gwiazd, także różnica w kształcie po różnych częściach kadru wpływa dramatycznie na dokładność pomiarów. Rozogniskowanie gwiazd nie zawsze poprawia ten problem, a nawet utrudnia z powodu trendów (tj. krzywa jasności idzie równo w górę lub w dół, choć tak naprawdę powinno być płasko). Kiedy mamy kiepskie obrazy gwiazd, czasami poleca się wykorzystanie większej apertury fotometrycznej. Tak naprawdę, to jest jedyny ratunek, aby "z tego materiału był jeszcze jakiś sens". Jeśli tak trzeba zrobić, no to wiemy jak mocno spaskudziliśmy. Nasza dokładność pomiarowa pogarsza się nawet o 50-500% pomimo potencjału sprzętu optycznego! Jakie może być rozwiązanie? Wykorzystać dyfuzer wiązki światła! To element, który w astronomii nie uzyskał jeszcze szerokiego zastosowania, a w fotometrii jasnych gwiazd mógłby być nawet standardem. Moglibyśmy powiedzieć, ten element optyczny jest tak bardzo obiecujący, jak obecnie grafen. Polega on na rozmyciu obiektu poprzez przejście światła przez zbiór mikrosoczewek (sprawność nawet >90%), przez co gwiazdy wydają się być rozogniskowane. Ale najważniejszy jest fakt, że wszelkie niedoskonałości optyki są w ten sposób maskowane, a więc zadziała w każdym typie teleskopu. Teraz rodzi się pytanie - czy to ma jakieś zastosowanie w fotometrii amatorskiej? Prawdopodobnie (na 99%) tak. Dyfuzery można zamawiać ze strony RPC Photonics, który (prawdopodobnie) jako jedyny posiada z kątem załamania poniżej jednego stopnia. To bardzo ważna kwestia, ponieważ inne (tanie) dyfuzery spowodują, że gwiazdy osiągną rozmiar nawet kilkuset pikseli średnicy. Nie ma to żadnego sensu. Przede wszystkim, nas powinien zainteresować ten o to element: https://www.rpcphotonics.com/product/edc-0-25/ Dzięki tak małemu kątowi, jesteśmy w stanie założyć go do koła filtrowego i uzyskać rozogniskowanie gwiazd na 15-50 pikseli (zależne od odległości od matrycy i rozmiaru piksela). Taka skala pozwala na fotometrię obiektów 7-11 mag z 8" teleskopu. Słabsze cele nie są już osiągalne, bowiem czas ekspozycji będzie zbyt długi (kwestia LP) oraz zleją się nam z innymi gwiazdami, choć mogą być nawet stopień kątowy dalej. Oczywiście to tylko przykład. Od bardzo dawna planuję zakup takiego dyfuzera, jednak czuję trochę spore ryzyko. Nikt nie będzie chętny do ewentualnej odsprzedaży, w ofercie są tylko okrągłe 1" (za małe dla sensora ASI1600) albo kwadratowe płytki 2" (no i robi się potrzeba dorobienia specjalnej złączki). Wersja dwucalowa kosztuje 500 dolarów, a do tego dochodzi przesyłka. Nie wiem jak to teraz jest, ale kilka miesięcy temu chcieli 100$ za dowóz do Polski. Teraz, jak próbuję przejść do koszyka i do zamówienia, to pozostaje 0$. Może czegoś nie wypełniłem, albo za 500$ już jest wysyłka gratis... I co istotne - nikt tego nie stosował w astronomii amatorskiej, a potencjał wydaje się być ogromny. To, czego nie jestem pewien, to mocowanie. Obchodząc się delikatnie, chyba trudno o zniszczenie powierzchni mikrosoczewek? No dobra, to w takim razie czego się spodziewać z takiego dyfuzera i co można osiągnąć? Przede wszystkim super dokładność pomiarowa. Praktycznie wyeliminujemy problemy z trendem związane z niedoskonałością optyki teleskopu. Pozostaje tylko ten w wyniku scyntylacji, kiedy próbujemy obserwować nisko nad horyzontem. Osiągamy w ten sposób stabilniejsze pomiary, które pozwalają na rejestrowanie ekstremalnie małych zmian jasności. Trudno mi powiedzieć jakiego rzędu są to wartości, ale 8" teleskop powinien bez problemu zarejestrować tranzyt egzoplanety o głębokości 0.001 mag na gwiazdach 7-8 magnitudo. Podawanie pomiarów z dokładnością tylko do trzeciego miejsca po przecinku stanie się ogromnym błędem Nawet 3.5-metrowy teleskop, opisywany w pracy naukowej, razem z dyfuzerem osiąga lepszą dokładność niż sonda kosmiczna TESS (!). Na pytanie, o ile dokładniejsze pomiary byłbym w stanie uzyskiwać w stosunku do teraz? Bardzo trudne pytanie, przez co muszę podać szeroki zakres. Myślę, że o 100-300%. Mam nadzieję, że kiedyś będę mógł wrócić do tego wątku z informacją o pierwszych testach z wykorzystaniem tego szkiełka
  15. Ta, co jest na środku - Gaia DR2 250748441377865216 7.8649 0.1000 41.661 0.186 -108.523 0.127 Ta po lewej na dole - Gaia DR2 250746856530103168 5.9157 0.1611 21.115 0.318 -85.315 0.212 Po lewej wartość paralaksy w milisekundach kątowych (z marginesem błędu), następnie ruch odpowiednio w RA i DEC z marginesami błędu, także w milisekundach kątowych. Czyli wychodzi jakieś 0.10-0.15" na rok
  16. Nawet coś więcej się zadziałało od momentu powstania tego wątku, a znajdziesz w sąsiednim o zbiórce Sprzęt już dotarł (montaż również!), ale czekam aż przestaną tak cisnąć ze wszystkich przedmiotów na studiach i będzie ładna pogoda. Pogłoski, że czwarty rok jest najbardziej wymagający, sprawdzają się
  17. Tak, SS Cyg Ma około 575 tysięcy obserwacji w bazie. Twoja kolej!
  18. Mira Ceti ma blisko 100 tysięcy obserwacji w AAVSO i znajduje się dopiero w top 20 (a może 10?)
  19. Która z gwiazd zmiennych była najczęściej obserwowana (najwięcej pojedynczych obserwacji)?
  20. Mi się zdaje, że są Oberon, Titania i Umbriel. Ariela jest trudniej złapać i byłoby dziwne, aby na fotkach był on widoczny, a Umbriela już nie
  21. Trend utrzymuje się. Obecnie gwiazda ma 15.2 mag. Szybkość zmian blasku jest wolniejsza niż w przypadku typowych zmiennych RCB i mniej więcej taka sama, jak obserwował ASAS-SN przez ostatnie kilkanaście miesięcy. Pomimo dobrej dokładności pomiarowej, wyraźnie rejestrują się większe wahania w górę/dół do 0.1 mag. Zapewne jest to spowodowane przez pył o różnej gęstości.
  22. Mam nadzieję, że nazwa komety jednak będzie trzyczłonowa. Początkowo zaraportowano jako potencjalny wybuch nowej karłowatej, ale szybko rozpoznano jako kometę http://www.cbat.eps.harvard.edu/unconf/followups/J12192806-0211143.html
  23. We współpracy z kilkoma osobami z AAVSO, przygotowaliśmy Manual (poradnik) dotyczący wysyłania zgłoszeń nowych gwiazd zmiennych do bazy danych Variable Star Index (VSX). Oprócz tego, za kilka dni zostanie zaktualizowana także lista typów gwiazd zmiennych o wybrane przykłady. Polegało to na przygotowaniu linków do konkretnych krzywych jasności, by móc rozpoznawać typy swoich znalezisk. Tutorial ten ma posłużyć nowym osobom, które chciałyby wysłać swoje odkrycie pierwszej zmiennej, jednak nie wiedzą w jaki sposób zabrać się do przygotowania raportu. Poradnik z czasem będzie aktualizowany. Wersja po polsku jest dostępna w nieco inny sposób. Już wcześniej przygotowałem 3-częściowy poradnik do czasopisma Astronomia, gdzie zdążyliśmy do tej pory opublikować pierwsze dwie. Całość jest nieco krótsza (około 40 stron), ale równie pełna. https://www.aavso.org/new-vsx-manual-data-submissions https://www.aavso.org/vsx/_images/Manual.pdf
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.