Skocz do zawartości

LibMar

Moderator
  • Postów

    3 141
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez LibMar

  1. Nasza planeta nawet nie tranzytuje Przydzielili nam jakieś nietranzytujące "coś" Sprawdziłem w tabelce, że zarejestrowałem do tej pory planety Estonii, Turcji i Wielkiej Brytanii. A najciekawszą do obserwacji przydzielili sobie (chyba) gospodarze z USA PS: A co dam na później to nazywanie gwiazd? Prawdę mówiąc, nikt nie używa nazw dotychczas nazwanych planet. HD 209458 b, znana jako Ozyrys od kilkunastu lat, wszędzie i tak widnieje jako HD 209458 b. Czy to praca naukowa, czy to media.
  2. Już we wtorek o 21:00 zostanie opublikowany pierwszy news, którego realizacja była możliwa dzięki Wam Stay tuned!
    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. LibMar

      LibMar

      @Paether uniknę telewizji :P

    3. gawain74

      gawain74

      Kolejne odkrycie i to dość niezwykle jak dobrze rozumiem :)

    4. LibMar

      LibMar

      @gawain74 Bardziej niż znalezisko (co prawda, nie miałem o takim charakterze wcześniej), to właśnie wzbudzenie zainteresowania wśród astronomów ma większe znaczenie :) Bo tego nie było do tej pory :)

  3. W ostatnim czasie faktycznie cała jego działalność astro rozsypuje się jak domek z kart. Staram się jednak przekazywać mu rady, żeby w jakimś stopniu pomóc. Niestety, nie są one skuteczne. Bardziej niż oszust, osoba jest po prostu nieświadoma swoich działań. Zazwyczaj, jak coś nie wyjdzie, kończy się wyrażeniem "ale ja starałem się...". Nie uczy się na swoich błędach, albo ich w ogóle nie rozumie. Ostatnie szanse przekazywane więcej niż jeden raz. Stanie w miejscu od dobrych paru lat. Nie stawia coraz to bardziej ambitnych celów na przyszłość. Tak więc nie wiem na co te wszystkie konkursy w których uczestniczy, myślałem, że dla samorozwoju? Czytałem jego posty na FA z 2016, kiedy był jeszcze dość aktywny. Na przykład, pytał się o gwiazdy zmienne, jak się je obserwuje. I to doceniam, bo sięgał o praktyczną wiedzę zadając normalne pytanie. W ostatnim czasie (po "odkryciu") nic takiego nie było, o nic mnie nie pytał, choć kontakt mamy niemal codzienny. Albo wszechwiedzący, albo nic nie robi. https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/profile/3313-astro-sky21/content/&type=forums_topic&sortby=start_date&sortdirection=desc Ale były też i kwiatki. Patronite to jedno, ale na FA był znany głównie ze swoich szkiców, jak na przykład tutaj: https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/9406-księżyc-05012016r/ Nie będę już przekazywał więcej informacji o Adamie, bo nie ma już sensu. Nie mam intencji dobijać, czy coś w tym kierunku. Zamiast wydłużać listy, trzeba zacząć szukać rozwiązania całego problemu. Szczerze, szkoda mi też, żeby Adam przestał uczestniczyć na forach. Twierdzi, że wszyscy go nienawidzą, więc trzeba było skasować konto (?). Jakby zaczął wrzucać normalny kontent (coś na styl z 2016), albo na poważnie zajmować się astronomią, to powoli zyskałby reputację. Żeby była jakaś zmiana, ale takiej zmiany nie widzę od lat (a znam się z nim właśnie od 2016). PS: Ja nie krytykuję Adama za bycie współodkrywcą pojedynczej gwiazdy zmiennej, tylko zwracam uwagę na fakt, że po tym fakcie kompletnie się zmienił (poziom wiedzy ten sam, ale gorzej z charakteru). Nie mogłem tego przewidzieć wcześniej...
  4. Nie wiem dlaczego dopiero teraz zajrzałem tam i poczytałem te wypociny "Obrazy fotometryczne", "kamery fotometryczne" - czy ktoś stosuje takie nazewnictwo? Gwiazda ma promień bliski 10 Rs. Największe hot jupitery mają promień około 2 promieni Jowisza, co sumarycznie da 0.0004 mag spadku. Czy TESS wykryje na gwieździe mającej ~12.5 mag? Nie. Nic nie konsultował się ze mną, większość informacji mało istotna, część wprowadzająca w pewnym stopniu w błąd. No i to, że gwiazda ma plamy nie świadczy, że jest podobna do Słońca... I właśnie… ciągłe pisanie w pierwszej osobie liczbie mnogiej. Czytając, aż przypomniało mi się, że Adam ciągle powtarzał, że ciągle coś MY robimy. Chociażby na zlocie OZMA w 2017 roku, na który przywiozłem sprzęt i zarejestrowałem dwa tranzyty. Nie wiem na czym polega "wykonałem i obserwowałem z", gdyż jedną rzecz jaką zapamiętałem z jego pomocy, to poprosiłem o zabranie montażu EQ5, bo nie chciałem latać dwa razy na stanowisko. A resztę czasu to tylko oglądał jak to przebiega, razem z kilkunastoma innymi zlotowiczami, którzy obserwowali coraz to nowszą krzywą zmian blasku co kilkanaście minut. Taki typowy zabieg zakłamujący rzeczywistość, który jest już wszystkim dobrze znany w tym wątku. Już nie będę dalej wyszukiwał, bo tego jest mnóstwo. Aha, Qatar-4 też nie było w kadrze, a zmyślony wykres przedstawiał "zmiany blasku" z 1584 roku (ktoś tu pomylił cyferkę "4" i "3" w dacie juliańskiej, której nie w sposób pomylić dopóki robi się to ręcznie - dodam, że te dane się generuje przez program, a nie wpisuje ręcznie). A poniższe zdjęcie chyba w całości obrazuje jakie są główne wartości Adama.
  5. O właśnie, nie znałem szczegółów jak to przebiegało od strony UJ. Czyli to Adam wszystko napędzał. O oficjalnej informacji z UJ nie potrafię sobie przypomnieć, było o tym słychać za dużo i zapewne o wielu ciekawostkach jeszcze nie słyszałem.
  6. Zostałem wywołany do tablicy, więc warto nieco przedstawić jak to z tą zmienną było. Wiele (więcej niż po prostu "kilka") osób o to mnie pyta, często też słyszę "a jak to naprawdę jest, bo tylko ogólnie odkryciu Adama wiemy?". A więc tak. Szukanie zmiennych zaczęło się u mnie na przełomie lipca i sierpnia 2017 roku. Niedługo potem "odkryłem", że zgłoszenia nowych zmiennych można wysyłać także (z własnym podpisem jako odkrywcy), jeśli wykorzysta się archiwalne dane pomiarowe (pod warunkiem, że nie są to Keplera). Czyli na przykład ASAS-SN lub NSVS. Ponieważ metoda ta pozwalała na odnalezienie innych typów zmiennych niż znajdowałem do tej pory, oraz okazała się bardziej wydajna (obecnie udaje mi się zidentyfikować średnio jedną na pięć minut), limit VSX dt. max jednej zmiennej na dobę zmusił do wysyłania zgłoszeń tylko tych ciekawszych obiektów. I wtedy pojawił się pomysł napisania pracy naukowej, a żeby był jakiś większy wkład, skontaktowałem się z kilkoma osobami w celu współpracy. Tu limit jest zniesiony, ale pojawiają się inne problemy do ogarnięcia (np. musiałem wydać 150 zł, aby zostać członkiem AAVSO, by móc publikować w ich czasopiśmie JAAVSO). Jedyny zainteresowany jaki był, to Adam Tużnik (reszta nie miała czasu). Przedstawiłem mu gotowy sposób wyszukiwać kandydatów na gwiazdy zmienne, mając przygotowaną dla niego tabelkę koordynatów RA i DEC w Excelu. To było dla niego coś jak Zooniverse - Planet Hunters, choć tutaj było to jak "Variable Hunters". Pod koniec grudnia, po około dwóch dniach szukania, Adam wysłał mi informację o trzech zmiennych, jakie odnalazł. Dwie z nich to półregularne o małej amplitudzie, które w zasadzie były na samym końcu "ważności" (bo takich była większość). Trzecią z nich okazała się być rotacyjna o całkiem sporej amplitudzie, która była większa od mojego dotychczasowego rekordu (0.62 mag vs 0.40-0.50 mag, nie pamiętam dokładnie). Ze względu na całkiem sporą jasność, zdecydowałem się wysłać bezpośrednio do VSX. Adam nigdy tym nie zajmował się, więc sam wysłałem całe zgłoszenie. I tutaj chyba zrobiłem największy błąd co miało wpływ na dalszą sytuację, bo w polu Discoverer podałem "Adam Tuznik, Gabriel Murawski". Nie miałem wtedy jeszcze doświadczenia jak to jest z tymi pracami naukowymi, czyli jak istotna jest kolejność nazwisk współautorów. Miałem prowadzić tę całą pracę naukową (więc byłbym na początku), ale jakoś tak wyszło... że skoro on mi wskazał którą, to dam go na początku, choć całą analizę przeprowadziłem za niego. Ponieważ UJ, który z takimi pracami naukowymi jest ściśle związany, tak samo potraktował kolejność i okrzyknął go tym głównym odkrywcą. Po tym wydarzeniu, Adam już przestał szukać i skupił się na wywiadach, artykułach itd. Był w Teleexpressie, TVP Info, Radio ESKA, Wirtualna Polska i gdzieś jeszcze, gdzie już nie przypomnę. Jeszcze do TAR (The Astronomical Reports) się zgłosił, żeby opisać znalezisko. Zrobiłem już to za niego, bo spodziewałem się kiepskiego opisu. Chociaż poprawiłem tutaj już kolejność autorów. Ale co z tego, skoro jest tego zaledwie garstka egzemplarzy (nie ma w wersji PDF), mało kto do tego zajrzy. Powiedziałem mu, aby przyhamował z tymi mediami, bo przynosi negatywne opinie (grupka dwóch osób niestabilnie emocjonalnych, dla których znalezienie gwiazdy zmiennej stało się życiowym osiągnięciem), a znalezisko wcale nie jest unikalne i wcale nie rekordowe pod względem amplitudy (zmienne rotacyjne należą do najczęstszych typów gwiazd zmiennych). Wtedy zmieniłem zdanie i zrezygnowałem z dalszego prowadzenia pracy naukowej, bo nie miało to sensu. Mi nie chodzi, aby ludzie wieźli mnie taczką i krzyczeli "polski odkrywca!", robi się to tylko dla własnej satysfakcji. A jak ktoś już odezwie się do mnie, to nie będę niemiły i coś tam powiem Adam, który nie wgłębiał się zbytnio w charakterystykę typu oraz zmienności, często podawał błędne informacje na jej temat. A przede wszystkim zwróciłem mu uwagę, że jest to "współodkrycie", a nie "odkrycie". Obserwowałem to na kilku jego prezentacjach, które w zasadzie w większości są autopromocją "co zrobiłem, gdzie byłem, spójrzcie na pięć slajdów ze zdjęciami Księżyca, które zrobiłem w ciągu minuty" niż na konkretny temat. Po kilku miesiącach zakazałem mu mówienia czegokolwiek o tej zmiennej w prezentacjach i na razie tego się stosuje. Adam Tużnik ma jednak asa w rękawie, że liczba odkrytych (a właściwie współodkrytych) zmiennych jest większa niż zero, to chyba było głównym powodem sukcesu w tym plebiscycie. A w Polsce mamy już wielu amatorów, którzy znaleźli sporo zmiennych, także tych ciekawszych. Młody @ANowak, który chodzi jeszcze do liceum, ma już ponad pięćdziesiąt samodzielne znalezionych gwiazd. Adam Derdzikowski ma ponad 100 (nie znam konkretnej liczby, ale nie zdziwię się, jeśli jest już 150). A Mariusz Bajer (@bajastro) zaraz przekroczy 350, o ile już tego nie zrobił. Ja straciłem rachubę, coś między 200 a 250. Sumarycznie wkrótce będziemy mieli wszyscy tysiąc. A gwiazda Adama Tużnika stała się takim hitem obserwacyjnym, że do tej pory pojawiła się tylko jedna przypadkowa obserwacja: https://www.aavso.org/apps/webobs/results/?star=TYC 2836-1816-1&num_results=200 Choć przedstawiłem Adamowi Tużnikowi gotowy sposób jak zabrać się do szukania z baz danych, do tego tematu już nigdy nie wrócił i najwyraźniej nie jest zainteresowany, aby zająć się samemu w ich analizę. Nie wiem zbytnio jakie on ma plany w przyszłość, jeśli chodzi o działania astronomiczne poza studiami. Mówił o chęci obserwacji tranzytujących egzoplanet, coś publikował swoje próby. Po mojej weryfikacji okazało się, że Adam zmyślił krzywe jasności, bo po poproszeniu o klatki okazało się, że gwiazda w ogóle nie była w kadrze. Właśnie szukałem postu na FB jak on to opisywał w stylu "moje próby obserwacji tranzytujących egzoplanet", ale chyba ten główny post usunął (chyba się doprosiłem). Ludzie jak czytają, że taki Adam obserwuje tranzytujące egzoplanety, to inaczej na niego spoglądają, choć to totalny fake. Dobrze znane są dla mnie memy, gdzie np. istnieje pocztówka ze znaczkiem przedstawiającym Adama (bo na pewno nie trafi do odbiorcy)… Nagroda z tej gali chyba nie jest jego najwyższa, jaką dostał do tej pory. Dwa tygodnie po wysłaniu zgłoszenia o zmiennej, Adam Tużnik dostał kamerę ASI178MM-c, bodajże od jakiejś fundacji niż UJ. Mówi, że to nie przez zmienną, ale raczej nie widzę innych jego osiągnięć (przypadek? nie sądzę). Znane są dla mnie liczne sytuacje zakłamywania rzeczywistości przez Adama w celu osiągnięcia własnej korzyści. A co z tą kamerą dalej? Niby miała być znowu do egzoplanet, albo do badania swojej gwiazdy. W praktyce, wykorzystał ją kilka razy (a tam Księżyc, a tam akurat kometa jakaś była), a program SharpCap na jego komputerze nigdy nie zapisał pliku w FITS. Bo ciągle jeździ na PNG Więc naprawdę, jak dostaje sprzęt za kilka tysięcy, którym nie wykonuje podstawowych rzeczy, to gdzie mają być te jego sukcesy? To znaczy, że nie trafiło we właściwe ręce. Czyli, jeśli Adam zacznie po raz kolejny gwiazdorzyć, to pole "Discoverer" w VSX przy gwieździe zostanie wyczyszczone. Ani mnie nie będzie, ani jego. Mnie to nie robi żadnej różnicy, wiele osób zostawia to pole nawet puste. Ale biorąc pod uwagę dalszą działalność Adama, nie miałbym na sumieniu. Po prostu na to zasłużył. Ja mam z nim problem, inni ludzie też mają z nim problem. Ta gwiazda zmienna całkowicie zmieniła tok zachowywania się Adama, że jestem teraz sceptyczny do prowadzenia wspólnych poszukiwań zmiennych. Ostatnio z Adamem Nowakiem (nie mylić Tużnikiem) zaczęliśmy coś tam razem robić w tym kierunku i czuję się normalnie. Z drugiej strony, VSX i tak pozwala wysyłać maksymalnie jedną zmienną na dobę, więc każdy i tak działa indywidualnie. Grupowe zgłoszenia to już problem, bo jeden blokuje drugiego. Mam przed sobą jeszcze jeden rok studiów
  7. Bardziej trafnym słowem byłoby "zdążył"
  8. Pamiętam, jak kiedyś "bawiłem się" w zliczanie jak największej liczby zaobserwowanych przelotów satelitów w ciągu jednej nocy. Teraz jest okazja, aby pobić rekord
  9. Zimą będą przez większość czasu w cieniu, więc w porządku. Ale późną wiosną i latem, kiedy szczególnie interesuje nas timelapse Drogi Mlecznej, będzie z tym masakra... Z tą jasnością to też niezła sprawa. Widziały to tysiące osób, dziesiątki pisze o tym w Internecie, a żadna osoba nie podała przedziałów wartości. Na oko z tego filmu wygląda na między -1 a +3, co jest wartością pewnie mocno przesadzoną. Dlaczego apeluję obserwatorów, podajcie swoje oceny!
  10. ZTF okazało się być dość mocnym narzędziem w szukaniu nowych karłowatych. Wszystkie gwiazdy poniżej nie zostały wcześniej sklasyfikowane jako zmienne i otrzymają oznaczenia MGAB-V225 z numerem wzwyż. Typy przeróżne: UG, UG+E, UGSU, UGSS, UGZ, UGER (z brakujących pozostało tylko UGWZ, ale tego złapać to rzadkość). Poniżej kilka pierwszych znalezisk Choć wybuchy zdarzają się często, zaledwie dwa razy natrafiłem na zmienną odkrytą przez Gaia oraz trzy razy przez ASAS-SN. To nawet ledwo przekroczyło 10%. Poza nimi, trafiły się także nowe odwrotne (NL/VY), nova-like (NL), kompaktowe układy binarne (EA/HW) i parę niewyjaśnionych (VAR).
  11. Optyka ma faktycznie duże znaczenie. Im lepiej skorygowany obraz, tym dokładniejsze będą wyniki. Seeing, szum i jakość obrazu - to one wpływają głównie na pomiar. I w skład tej trzeciej wchodzi cała masa czynników, aż lepiej powinienem nazwać "stabilność obrazu". Jeżeli pierwsza i ostatnia klatka będą wyglądały do siebie w miarę podobnie, będzie to kluczem do sukcesu. A czy to możliwe? Zmiana poziomu tła przez LP, przesunięcia gwiazd przy braku guidingu, krzywizna pola, nieprawidłowo wykonane klatki kalibracyjne, ugięcia w torze optycznym... i to jest początek uzyskiwania błędów systematycznych. Ale jeśli tylko korektor komy do Newtona 8" f/4 (nie testowałem jeszcze) faktycznie pozwoli uzyskać dobry obraz na całym polu z ASI1600MM-c, to nie będzie aż tak daleko w tyle, jakbym próbował z APO. Jednak ED80 faktycznie pokazał swoją klasę, że 80mm dobrej optyki z ASI1600MM-c potrafi niemal dorównać pomiarom na jasnych gwiazdach w porównaniu do półmetrowych teleskopów. Jeśli chodzi o obserwacje mające jakiś sens... zawsze takie będą Istnieje bardzo różnorodna ilość celów, gdzie każdy pomiar ma szczególne znaczenie. A w szczególności zjawiska słabo poznane i jednopojawieniowe.
  12. Chyba to samo kiedyś przedstawię na przykładzie fotometrii Jedno to średnica, drugie to niebo
  13. LibMar

    szukam pomocy!

    A jasność gwiazdy, jakieś wymagania? Znalazłem HD 163296. Do punktu 15 stopni nad horyzontem i azymutu 202.5 stopnia, z Twojej lokalizacji brakuje zaledwie 17 minut kątowych. Gwiazda ma 6.9 magnitudo, leży w Strzelcu. Niedaleko Mgławicy Laguna i Trójlistna Koniczyna.
  14. Praca naukowa z obserwacji V694 Mon została opublikowana. Obserwacje @dja.obserwator i @LibMar zostały w niej uwzględnione i nazwiska można znaleźć pod "Acknowledgements" https://arxiv.org/pdf/1905.02399.pdf
  15. Witam, Zwicky Transient Facility (ZTF) opublikował pierwszą bazę danych (DR1). Za pomocą 48-calowego teleskopu z Palomar Observatory dokonuje przeglądów północnej części nieba. Choć ZTF zaczął swoją pracę w miarę niedawno, dane te pozwolą na jeszcze lepsze studiowanie obserwowanych obiektów. Na podstawie 3.4 miliona wykonanych zdjęć (które są także dostępne, nie tak jak dane Catalina Realtime Transient Survey!), wykryto 63 miliardy obiektów, z czego udało się wyznaczyć około 2 miliardy dobrej jakości krzywych blasku. Te dane fotometryczne obejmujące od marca 2018 roku do grudnia 2018 roku pozwolą na rozszerzenie możliwości poszukiwań gwiazd zmiennych (m.in. przez amatorów), a to dzięki bardzo dobremu zasięgowi (do 21 mag). Do tej pory, aby móc zejść tak głęboko, trzeba było wykorzystać problematyczne w użyciu dane PANSTARRS (choć ten sięga do 23 mag). Jednak ZTF wykonuje swoje pomiary znacznie częściej, pozwalając lepiej określić co dzieje się z daną gwiazdą. https://www.ztf.caltech.edu/page/dr1 https://irsa.ipac.caltech.edu/Missions/ztf.html Przejrzałem już kilka swoich "kandydatów na rzadkie gwiazdy zmienne" i zidentyfikowałem kilka ważnych obiektów. Już dzisiaj wysłałem zgłoszenie o trzecią nową karłowatą typu Z Camelopardalis z podtypem IW Andromedae i przynajmniej jedna więcej oczekuje na wysłanie. A już myślałem, że były dwie i na tym się zakończy Będzie trzeba poprzeglądać dziesiątki obiecujących obiektów na nowo.
  16. ASI174 ma też dość duży ampglow w stosunku do innych modeli.
  17. Skoro to dotyczy akurat moich zbiórek, here it is. 1) Zakup filtrów fotometrycznych V oraz B: Pierwotny cel po zakupu i sprawozdania z obserwacji - są też końcowe wyniki, jak i osiągnięty główny cel - praca naukowa: https://astropolis.pl/topic/59163-planeta-pozasłoneczna-z-pierścieniami-wokół-pds-110-wrzesień-2017/ Filtrem V obserwowałem także KELT-23 b, której obserwacja pojawiła się w pracy naukowej: https://astropolis.pl/topic/66170-jak-zostałem-współodkrywcą-planety-pozasłonecznej-kelt-23-b/ Wykorzystanie filtra V było bardzo przydatne w rejestracji tranzytu HD 80606 b: https://astropolis.pl/topic/60382-hd-80606-b-prawdziwy-egzotyk-wśród-planet-pozasłonecznych-3031-sierpnia-2017/ Bo generalnie dla znanych egzoplanet wystarczy tylko precyzja czasowa, która jest lepiej osiągalna bez filtrów lub z użyciem filtra CBB. Filtr ten został wykorzystany także do odkrycia pierwszej gwiazdy zmiennej (HD 5843), od którego zaczęły się później lawinowe odkrycia (do tej pory nieco ponad 200 potwierdzonych, blisko 100 oczekujących na akceptację i ponad pół tysiąca zidentyfikowanych, lecz nigdy jeszcze nie wysłanych): https://astropolis.pl/topic/60179-hd-5843-moja-pierwsza-odkryta-gwiazda-zmienna/ Kilka obserwacji kandydatek na planety pozasłoneczne w projekcie KELT (Kilodegree Extremely Little Telescope) zostały wykonane właśnie tym filtrem V. Jeśli chodzi o filtr B, okazał się mieć mniejsze znaczenie (filtr R oraz I mają większe), jednak jego zastosowanie ma w kilku kluczowych obserwacjach. Między innymi TYC 2722-1304-1, unikalnej podwójnej zmiennej. Blisko dziesięć godzin obserwacji we wszystkich filtrach w różne noce, aby napisać pracę naukową z obserwacji. Projektów na razie jest za dużo i jest w etapie oczekiwania. Najpewniej poczekam na dane TESS, które przydadzą się w lepszej charakterystyce układu (nie wcześniej niż za pół roku). https://www.aavso.org/vsx/index.php?view=detail.top&oid=621142 Osoby wspierające zrzutkę otrzymały maila (był jeden albo dwa) o progressie projektu, połowa miała nawet bezpośredni kontakt o działaniach. 2) Zakup sprzętu do wspólnego potwierdzania egzoplanet: Na ostatniej stronie oryginalnego postu można zobaczyć zakupy: https://astropolis.pl/topic/64417-zbiórka-obserwatorium-do-poszukiwania-nowych-planet-pozasłonecznych/ Z pierwszego światła kamery (testowa obserwacja) udało się wykryć nieznaną wcześniej gwiazdę zmienną (inna niż opisana w linku wyżej, bo jak się okazało z innego źródła, nie mogła być wysłana jako nowa - została sklasyfikowana niedługo wcześniej przez program WISE; generalnie ona też z tej samej obserwacji): https://www.aavso.org/vsx/index.php?view=detail.top&oid=624601 Sprzęt pozwolił na ocenę użyteczności dyfuzerów w fotometrii: https://astropolis.pl/topic/65139-dyfuzery-wiązki-światła-kosmiczna-dokładność-fotometryczna/ Kilka obserwacji kandydatek na planety pozasłoneczne (również filtrem V ze zrzutki nr 1, ale też R). Żadnych obserwacji znanych egzoplanet, skupiam się na głównym celu zrzutki. Wyniki nie mogą być publikowane publicznie, tak więc jakiekolwiek krzywe mają ucięte informacje (tym bardziej nie podaję koordów na niebie). Ogólnie nie mogę publikować ani informować o prywatnych danych programu KELT Tak więc, nie pojawił się jeszcze żaden mail, bo nie mam jeszcze konkretów. Jeśli coś, co zaobserwowałem, zostanie potwierdzone, to najwcześniej będzie to wiadomo za kilka miesięcy. Mam ponad trzydzieści (a nie jedna jak na początku) niewysłanych nowych zmiennych zarejestrowanych właśnie tym nowym sprzętem. Ograniczone zasoby czasowe powodują, że obecnie większe skupienie mam przy obserwacjach kandydatek oraz kończeniu pracy naukowej, którego post (zajawkę) można znajeźć tu: https://astropolis.pl/topic/66400-tygodnik-astropolis-udostępnij-swoje-projekty-postępy-odkrycia-i-wskazówki/ I generalnie wyniki obserwacji przedstawione na różnych konferencjach, w tym raz za granicą (EPSC 2018 w Berlinie) - https://meetingorganizer.copernicus.org/EPSC2018/EPSC2018-66-2.pdf (własne wyniki z testów fotometrycznych w skrócie opisane w abstrakcie). Projekt jest ogólnie bardzo szeroki. O filtrze "V" jest opisane zdecydowanie więcej, gdyż było zdecydowanie więcej czasu na obserwacje. Nowy zestaw tak naprawdę nie jest jeszcze do końca pełny. Kilka dni temu dopiero ogarnąłem tubę (tak, chodzi o ten wyciąg, o którym niedawno większość przeczytała u Tomka). Na szczęście wszystkie podstawowe rzeczy (aby działać docelowo) już są. Jeszcze tylko dozbieram na kamerkę do OAGa, ogarnę zasilanie w terenie (aktualnie przedłużaczem do mieszkania) i raczej tyle. Wspomniane kilka dni temu na konferencji SOPiZ 2019 w Warszawie, na którym było kilku forumowiczów. Moim planem jest połączyć wyniki obu zbiórek. Pierwsza z nich, choć nietrafiona z PDS 110 (nie z mojej winy lub organizatorów - po prostu tej planety tam nie ma), chcę zrekompensować fakt w związku z KELT-23 b (bo gdyby nie filtr, to tej obserwacji mogłoby nigdy nie być). Z kolei druga zbiórka - celem jest kolejne fotometryczne potwierdzenie kandydatek na egzoplanety. I jeśli będzie taka planeta, trzecia, (o której mam nadzieję wkrótce będę mógł napisać na forum), wyniki zostaną przedstawione wspólnie. I tym "krótkim podsumowaniem" przedstawiłem "wstępne" wyniki zrzutek. Napisane przedwcześnie z powodu, że projekty nadal trwają i będą kontynuowane przez lata
  18. Przeciwwagi sprzedane. Kabelek i dovetail aktualne.
  19. Aaa, to po prostu myśleliśmy o dwóch różnych rzeczach Bo tę "płytkę" (czy tam blaszkę) ma Crayford, która jest już profilowana, natomiast w Steeltrack jest płaska. Chodziło o wykonanie profilowanej, która jest dostosowana pod Steeltracka (zmodyfikowana do tej w linku), a nie blaszka bezpośrednio na "base plate" (czyli jakby dwie). https://www.baader-planetarium.com/en/flat-base-plate-(96x96mm)-for-bds-nt.html A co do drugiego zdania, cytuję siebie:
  20. LibMar

    ZWO

    Jak ZWO zaczęło wprowadzać swoje pierwsze produkty, były to tanie kamerki z małymi sensorami. Znacznie tańsze od CCD, które pozwoliły (szczególnie tym raczkującym w astrofoto) zejść nieco głębiej. Wspaniała alternatywa dla DSLR, a szczególnie dla planeciarzy. Teraz te kamerki stają się coraz mniej dostępne i zaczynają pozostawać tylko te w cenach typowych CCD (>5000 złotych). Moim zdaniem, takie ASI120 czy ASI178 powinny być dostępne przez najbliższe przynajmniej kilka lat. Nie wiem jak robi to QHY czy Altair. Bo jeśli firmy te nadal mają w ofercie te tańsze modele, w odpowiedziach początkujących będzie trzeba odnosić się do tych firm.
  21. Dziękuję za odpowiedź. Prawdopodobnie zdanie "Napisałem wyraźnie: profesjonalnie, albo wcale" było tutaj największą blokadą (no i brak wkrętarki, którą dziś pożyczyłem ) . Nie wymagam super osiągów typu ASA, tylko aby w ogóle działało i mógł korzystać z wygodnych możliwości wyciągu, których nie miałem w Crayfordzie. Za wszelkie niespodziewane problemy (o których mi uświadomiłeś), z naszych rozmów mailowych, nie wysyłałbym żadnych reklamacji. Wiem, że nie wyjdzie idealnie, mogę spodziewać się małych kłopotów, do których i tak jestem przyzwyczajony. Czy ktoś nigdy nie poległ na kolimacji Newtona f/4? Chyba nie ma takiej osoby, której choć raz nie wyszło. Ale mimo to, nadal trzymam się Newtonów na f/4. To samo wyciąg z wyciągiem, jeśli powiemy też, że wielkość problemów będzie porównywalna do tych przy kolimowaniu f/4... z Crayfordem (bo chyba trzeba to dopisać). Ale szanuję, że jakość jest u Ciebie tym głównym wyznacznikiem. PS: Na odpowiedź o tubusie epoksydowym czekałem niemal miesiąc (ostatni mail (i to ponaglający) był z 9 kwietnia). Gdybym był informowany o aktualnym stanie (czyt. otrzymywałbym odpowiedzi na kolejne ponaglające maile), to najwyżej grzecznie zrezygnowałbym mailowo (tak jak uczyniłem dzisiaj) z zamówienia i zupełnie nic nie pisał na ten temat na forum. Specjalnie zostawiłem sobie cztery miesiące do początku sesji obserwacyjnych (czyli okres wakacyjny = czas wolny na conocne obserwacje), a przez połowę tego czasu (dzisiaj mijają równe dwa miesiące od pierwszego maila) zupełnie nic nie ruszyło. Dobra, odejmijmy te dwa tygodnie po Twojej pierwszej odpowiedzi, gdyż ceny faktycznie nieco mnie zamurowały (płacę za profesjonalizm 5/5, a do kogo mam zgłosić się, aby zrobił na 4/5, które będą nadal akceptowalne?). Musiałem coś w końcu zrobić, bo pieniądze na wymaganą karbonową tubę do zrealizowania zamówienia od tak nie przyjdą. Sprawa z wyciągiem mnie zatrzymała w dalszej realizacji projektów. Na szczęście pożyczyłem ED80 od PTMA Białystok, żeby nie stracić pogodnych nocy w czasie majówki. Miałem dwie możliwości - sprzedać ten wyciąg i na nowo kupować Crayforda, albo na siłę mocować Steeltracka. Wybrałem opcję nr 2 ze względu na potencjalne zbyt duże straty finansowe przy sprzedaży nowego elementu na rynku wtórnym. Generalnie za doświadczenie mogę jeszcze dać ocenę pięć, ale za podejście/czas/kontakt (ogólnie za przedłużanie tego wszystkiego, nie traktuj każde słowo równoznacznie) jeden. Jesteś jedyną osobą, do której w Polsce mógłbym spokojnie skontaktować się w tak miarę prostym zadaniu (po prostu zamontować i tyle, Baader nawet ma na YT swój tutorial), ale pozostawiłeś to dla mnie.
  22. Wyciąg wycofany ze sprzedaży. Reszta aktualna. Do każdego elementu ostateczne -10%
  23. Po dwóch miesiącach próby dogadania się z "Nowym Serwisem Astro" (dalej: NSA), postanowiłem wziąć sprawę w swoje ręcę. Po zakupie nowego wyciągu Baader Steeltrack NDS-NT 2" do Newtona 8" f/4, chciałem wysłać sprzęt do kogoś, kto ogarnie i przygotuje cały sprzęt do pracy. Nie było problemu, że zapłacę m.in. za umycie luster, o które poprosiłem dodatkowo. Jedynie czego mi brakuje, to wyczernienia, ale już szkoda przede wszystkim czasu niż pieniędzy. Nie jest to mi tak niezbędne. Główną prośbą było po prostu ogarnięcie wyciągu, w tym wykonanie nowych otworów (sam nie posiadam wkrętarki), przez które nie miałem sprzętu do obserwacji. Odpowiedź nieco mnie zaskoczyła, że wyciąg do takiej tuby nie nadaje się i mam albo sprzedać wyciąg i odkupić ponownie Crayforda, ewentualnie kupić tubę karbonową (cyt. "według mojego 30-letniego doświadczenia"). No okej, potem doczytuję, że NSA nigdy nie miał do czynienia z takim wyciągiem. Producent w instrukcji przedstawia bezproblemowy sposób dokonania kolimacji wyciągu, gdzie NSA twierdzi, że jest niekolimowalny i nic z tym nie da się zrobić. Wystarczyło mi wprost napisać, że "nie dam rady tym się zająć". Pojawiły się próby odnalezienia innych rozwiązań (m.in. powszechnie polecane wręgowanie, czy przygotowanie profilowanej płytki, jak ma upragniony przez NSA Crayford), ale bezskutecznie. Jak okazało się, że wyciąg ten prawidłowo współpracuje też z blaszanymi Newtonami (źródło: Baader). Może NSA chodziło o coś, że coś ma działać perfekcyjnie. To jak sugerowanie 8-calowej tuby minimum dla NEQ6, ale HEQ5 jeszcze spełni swoje zadanie, podczas gdy nie jestem zdolny finansowo przejść z HEQ5 na NEQ6 i wystarczą mi aktualne możliwości. A tak obrazowo. Sam wyciąg waży niewiele więcej niż poprzedni Crayford, więc gdzie te niebezpieczne ugięcia? 0.95kg vs 1.16 kg. To już sama kamera waży 2x więcej niż ta różnica, a znajduje się dalej od LW. Wyciąg i cały osprzęt będzie ważył w sumie około 2 kilogramy, a z Crayfordem wyszłoby 210g mniej. Kolosalna różnica to nie jest, więc może już na starcie każdy ma jednak wyrzucić Crayforda do kosza, bo 1.8kg to też "niebezpiecznie duża masa" do wprowadzania ugięć? Ostatnią kwestią, którą muszę poruszyć, jest powierzchnia kontaktu wyciągu ze ścianą tuby (bo o niej też było trochę podczas kontaktu mailowego). To chyba tutaj także wyszło, że NSA nigdy nie pracował nad Baader Steeltrackiem. Bo wyciąg opiera się nie tylko na 4 śrubkach, ale u góry i dołu ma także dodatkowe blaszane płytki. Powierzchnia jest mniejsza, ale stabilność w większości zależna od miejsca w okolicach mocowania. Po samodzielnym wykonaniu zadania, kolimacja teleskopu odbyła się bez żadnych usterek, tj. nie widziałem żadnych odchyłek w stosunku do poprzedniego wyciągu. Pięknie trzyma środek po obracaniu pokrętłem do ostrości, a także przy ręcznym obracaniu kolimatora/reduktora 1.25" w wyciągu. Na pewno co się zgodzę, wyciąg ten ma nieco większe wymagania. Ale nie zgodzę się, że mam spodziewać się katastrofy w stosunku do Crayforda, z którym pracowało mi się OK. Zresztą, nie miewałem problemów z kolimacją przy f/4 Newtona. W pewnych sytuacjach może jednak lepiej wziąć się w garść i zrobić samemu. Musiałem w końcu coś ruszyć, bo tuba po prostu leżała w kącie i z powodu braku podłączonego wyciągu była kompletnie bezużyteczna do pracy. Teraz czekam na testową sesję obserwacyjną i powinienem jeszcze zdążyć do końca czerwca z ogarnięciem reszty gratów. Nie pisałbym tego postu gdyby tylko nie ignorancja na moje maile z pytaniami o aktualnym stanie rzeczy podczas widocznej (ostatnio codziennej?) aktywności użytkownika na forum od miesiąca (nie, już nie potrzebuję rury epoksydowej - aktualny stan pracy wystarczająco mnie zadowala i mam to, czego potrzebowałem). Nie chodziło mi o poradę co mam zmienić, tylko o wykonanie konkretnego zadania. Raz wyszło coś nie tak i mam nadzieję, że w przyszłości przy kolejnych zamówieniach nie będzie tyle problemów.
  24. I to jest to! Niby kolejna supernowa, ale to jaka - w galaktyce M100! Ogromne gratulacje!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.