Nikt sie nie kwapi z relacją, wiec może ja napiszę kilka słów żeby nie było, że się nie odbyło. Zajefajne spotkanie. Magdalenka została niemal zakorkowana przez amatorów zaćmienia. Poza naszą ekipą przez górkę przewinęło się kilkadziesiąt osób, mnie lub bardziej świadomych zjawiska. Zaczęło się nieciekawie, zewsząd chmury, ale z czasem przetarło się i do ostatnich chwil pogoda była idealna. Księżyc wyłonił się zza chmur już lekko brynatny, by przez wszystkie etapy raczyć mas swoim pięknym zmiennym obliczem. Zaćmienie było długie wiec były czas aby poobserwować i podzielić się urokiem widocznych planet i kilku DSów, z zainteresowanymi osobami. Do teleskopów ustawiały sie kilkuosobowe kolejki. Największy zachwyt wśród oglądających wzbudził Saturn z jego pierścieniami i widoczną przerwą Cassinego. Prym w niesieniu kaganka astronomicznej oświaty nieśli Andrzej i Łukasz, pozdrawiam. Spotkanie uważam za bardzo udane, wspaniali ludzie w niepowtarzalnym anturażu. Wielkie dzięki.
Zapodajcie jakąś grupową fotkę.