Skocz do zawartości

JSC

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 814
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez JSC

  1. Ktos moze dokladnie wie z jakiego szkla sa wszystkie soczewki w tych Askarach? No cos w stylu fpl51 lub fpl53 dla jednej soczewki nic nam nie mówi jesli nie wiemy z czego sa pozostałe. W prosty sposob mozna oszacowac z diagramów jakie aberracje moga wynikac z uzytego szkla a jakie z ewentualnych innych przyczyn (konstrukcja, szlif, gladkosc powierzchni itd...)
  2. Montaz to tzw. "Astro3" , chociaz Bresser go przmianowal na EQ3 (ktre kiedys bylo inne). No ale mniejsza o to, tylko uwazaj na zębatki tego montażu i hamulce osi, bo są delikatne, a Mak 127 to już chyba jest nieco ponad jego sily, no ale skoro Bresser na nim wiesza 127mm, to pewnie to sprawdzał i testowal. Osobiscie uwazam, ze to delikatny mnotaz, ale stosunkowo stabilny jak na swoja cene. Z nieco lepszych wiadomości dotyczących tego montażu to naped. Uważam ze jest lepszy niz typowy do tanich montaży. Silniki krokowe dośc mocno stukaja i trzęsa całym montażem ( widoczne w powiekszeniach rzedu ponad 2xD). Ten silnik jakos stukocze słabiej, czyli jest lepszy niz inne Suma sumarum bardzo polecam naped w jednej osi - nie trzeba bedzie dotykac tak często montażu i trząść nim.
  3. Ja bym wział exsos1. W sumie EQ4 za te same, a nawet mniejsze pieniądze. Napęd pewnie droższy, ale chyba lepszy, patrzac na przyszłość.
  4. Ja mocuję Telrady bezpośrednio do tuby plastikowymi opaskami zaciskowymi. W zasadzie to podstawki tych Telradów ( mam kika takich podstawek), żeby wymieniac pomiedzy tubami samego Telrada. Telrad nie ma czerwonej kropki, wyswietlaja sie na szybce wspolsrodkowe okręgi (jak w celowniku). Ponizej na zdjęciu jak opaskami umocowalwm go na tubie TSa 102/1122 ED. Takimi opaskami tez umocowałem np. na tubie Newtona 200/1000. W moim przekonaniu Telrad jest najlepszy z tych ktore miałem/mam. Na Maku 100/1400 mam Baadera SkySurfer III. W komplecie sa różne stopki, wiec na pewno cos mozna wybrac do praktycznie dowolnej podstawlki. Oryginalny szukacz Bressera wyladowal w koszu. Nie pamietam juz czy byl plastikowy czy metalowy. W każdym razie mial przyciemnianą szybke, a ogladanie nocnego nieba przez okulary przeciwsloneczne nie jest dla mnie fajne. Dlatego uczulam na zabarwienie/ przezroczystość tych szybek w RedDotach. PS Zwróć uwage na, moim zdaniem, nierozłaczne małżenstwo - szukacz RedDot ( w tym przypadku Telrad) i optyczny szukacz kątowy Amici. Przy okazji - na zdjeciu widac ze Telrad to wieeelka kobyla.
  5. Nie nadaje się do obserwacji nocnych, bo ma przyciemnianą szybke. Albo napisze inaczej " jeśli ma przyciemniana szybke". Mialem takiego Bressera i jedyne co mozna z nim zrobic to wyrzucic do smietnika. Kup Telrada lub Baadera SkySurfer III
  6. Czeka Cie przesiadka na EQ - jesli go nie znasz, to troche sie pogimnastykujesz. Ale bez obaw - ja zatrybisz, to będzie równie łatwy jak AZ EDIT Aaaa... ten szkuacz RedDot jest do bani, bo ma zapewne przyciemnianą szybke.... jak chcesz dobrego RedDota to Telrad lub Baader Skysurfer III
  7. Amici (bo to chyba Amici na zdje ęciu?) troszke przyciemnia obraz jak by co, no ale pokazuje niepoobracany i nipoodbijany obraz
  8. JSC

    Askar 185!

    Mam jakiś miernik Strehla! https://www2.keck.hawaii.edu/optics/aochar/Strehl_meter2.htm Próbujęl się właśnie przebić przez opis.
  9. JSC

    Askar 185!

    W ogole podstawowe pytanie: Jak liczony/określany jest ten Strehl?
  10. JSC

    Askar 185!

    Inna apertura, ale tez wrzuce dla porownania Strehle - ruskiego TALa 100mm f/10 (achro)
  11. Zawsze mozna patrzec w zwykłą katówkę z boku...
  12. JSC

    Askar 185!

    Pamietam jak Rohr testowal EDki 120mm lub triplety 115/800 (juz nie pamietam dokładnie). Mial chyba z 6 sztuk i dla kazdej sztuki wychodzilo co innego. Tak wiec testy testami, ale i tak wszystko zalezy od tego czy ma sie szczescie czy nie.
  13. JSC

    Askar 185!

    Przy tej aperturze to nawet na fluorycie musialby miec co najmniej f/11 zeby miec w miare Strehla. Przy f/7 to i tak rewelacja.
  14. Ja bym szczególna uwage zwrócil na przejrzystość powietrza. Ludziska potrza na te mapki zaświetlenia, Bortle i inne magnitudy, a ja w tym samym zaswietlonym miejscu ( przy bezchmurnym niebie) czasem widzę gołym okiem Wielką Mgławice Oriona, a czsem nie widze nawet wszystkich 7 głównych gwiazd Oriona.
  15. Tak. Przy bardzo dokladnym zogniskowaniu i dużym powiekszeniu. Ja stosuję powiekszenia ok. 2,5xD.
  16. W małej dobrej aperturce świetnie widac te pierscienie dyfrakcyjne, wielkość plamek centralnych, podatnośc pierscieni na seeing... Dwa przykłady takich małych apertur. Widoki nie sa przeklamane, ani wyidealizowne. Dokładnie tak to widac jak na poniższych szkicach. Pierwszy szlic mój (Izar), drugi z neta (Delta Cygni) Jak widac zróznicowana jest widoczność pierścieni, a nawet wielkośc plamek centralnych w zależności od magnitudo gwiazdy. Swoje dokłada oczywiście blask mocniejszego składnika. Przy aperturach z obstrukcja centralna mamy grubszy pierwszy pierścien dyfrakcyjny, kosztem jasnosci punktu centralnego. To samo dotyczy słabej optyki. Pierscien będzie gruby, nawet rozmazany i niemalze połączony z plamką centralną. Przy gorszym seeingu dodatkowo ta zlana kropa drży (bulgocze) przez co jeszcze trudniej oddzielic wizualnie pierścień od punktu centralnego. Tu przydałyby sie wykresy rozłożenia energii dysku Airego, zaraz je wstawię... Czyli mamy: - wpływ aberracji - wpływ obstrukcji centralnej - wplyw seeingu Powyższa grafika nieco upraszcza rozkład energii, ktory jest w rzeczywistości bardziej "postrzępiony" Co do powyższej grafiki - szkoda, ze dyski airego nie są w skali. Nie chce mi sie teraz tego naprawiac. Chociaz z drugiej strony do obserwacji obrazów dyfrakcyjnych potrzebne jest powiekszenie zależme od apertury. W/g mnie minimum 2xD, komfortowro 2,5xD. Czyli zawsze widzimy dysk Airego tej samej wielkosci czy to w malym czy duzym teleskppie (jeżeli seeing pozwoli), bo mamy rózne powiekszenia. . Grafiki głównie z Sacka https://www.telescope-optics.net/
  17. OK, tylko jakie może byc maksymalne powiększenie? Z wykresu wynika, że ok. 2xD dla teleskopów do 200mm średnicy. No chyba ze nie narysowali dalszych krzywych(?) W/g mnie 2,5...3xD dla dobrej optyki, ale przy ciemnym niebie moze i wiecej ( znane sa ekstremalne obserwacje malych mgławic planetarnych w jeszcze większych powiekszeniach). Co do Strehla. Prosty eksperyment myślowy - przy obserwacji bardzo słabych gwiazd nie widac pierscieni dyfrakcyjnych, a tylko punkt centralny. W któryms momencie znika takze punkt centralny, im mniejsza jego energia tym szybciej. Czyli de facto i tak nie widzimy calości dysku Airego przy słabych gwiazdach ( nie widzimy pierscieni).
  18. A dzięki! Pewnie tak! Oczywyscie jest jeszcze doświadczenie obserwatora w umiejetności zerkania.
  19. W wątku o APO ktos poruszył ciekawy temat wpływu, że tak piwiem pozaaperturowego na magnitudo oglądanych gwiazd (obiektów). Generalnie to wplyw wielkości apertury jest oczywisty. Ja lubie prosty wzor: Mag widzialne golym okiem + 5logD* = Mag widzialne teleskopem *D w cm Nie podaje wzoru z powiekszeniem, bo wydaje mi się nieprecyzyjny. Ale glówne pytanie brzmi czy np. Strehl (calego układu!) 0,5 i drugi 0,9, mozna odniesc w prosty sppsób do magnitudo? Tzn. pomozyć sobie przez ten współczynnik i już? Myśle ze z transmisja/ odbiciowościa można tak spokojnie zrobić i będzie to dzialać zarówno do magnitudo gwiazd jak i mgławic, ale ze Strehlem juz raczej trzeba rozdzielic te dwa rodzaje obiektów. Jakies idde i przemyślenia, a najlepiej linki do fachowych artykułów z Waszej strony?
  20. Pomijając zasłonięcie części apertury lusterkiem wtórnym, to Strehl ma wplyw na zasieg , ale głównie gwiazdowy, mglawicowy chyba mniej. Strehl zalezy od aberracji ( w tym obstrukcji centralnej). No i transmisja układu teleskop-okular ma oczywiście znaczenie.
  21. Są dwie sprawy, a moze trzy(?) 1. Seeing lokalny, czyli plywa caly obraz i wtedy im mniejsza srednica tym stabilniej. 2. Seeing na dużych wysokosciach, czyli obraz niewyyraźny, nieostry. Wtedy im mniejsza obstrukcja centralna tym lepiej. Nie wiem dlaczego tak jest ( ale tak jest! * ), ze taki seeing szarpie najpierw pierscienoami dyfrakcyjnymi a plamka centralna obrazu dyfrakcyjnego ( dysku Airego) dość dlugo pozostaje nienaruszona. Wiadomo ze im większa obstrukcja centralna, tym wiecej energii idzie w pierscienie dysku Airego i tym wiecej szarpie seeing. To samo dotyczy jakosci optyki, czyli ogolnie mówiąc Strehla, bo im lepsza optyka tym mniej ucieka nam energii w pierścienie dyfrakcyjne i mniejj jest do szarpania. 3. Być może mała światłosila. Wynika to bardziej z tolerancji na ustawiemie ostrosci (zakres dobrej ostrosci), ale wiąże sie z seengiem, który niejako psuje nam ustawienie ostrosci w punkt ( seeing raczej lokalny). * mam pewną koncepcję, nawet dość oczywistą, ale nie ma sensu sie tu rozdrabniac i dywagowac.
  22. Rzeczywiście! Aż czuje się ten brak atmosfery na Księżycu. Niesamowite! Gratuluję zdjęcia @lulu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.