Grzędziel

Teleskop balkonowy, wyjazdowy i plecakowy 

Sławy nie lubię, ale miło jak się media raz zainteresują tym, co robimy 

https://swietokrzyskie.cozadzien.pl/ostrowiec-swietokrzyski/igor-lesniak-tajemniczosc-nieba-sklonila-mnie-do-uwieczniania-go-na-fotografiach/60967

Coś dla fanów muzyki klasycznej. Widziałem (nagrania) kilkunastu różnych pianistów wykonujących 3-ci koncert Rachmaninoffa, ale gdy ten osiemnastolatek uderzył w finałowy akord, aż się poryczałem...

https://www.youtube.com/watch?v=DPJL488cfRw&list=WL&index=1

Coś dla fanów muzyki klasycznej. Widziałem (nagrania) kilkunastu różnych pianistów wykonujących 3-ci koncert Rachmaninoffa, ale gdy ten osiemnastolatek uderzył w finałowy akord, aż się poryczałem...

https://www.youtube.com/watch?v=DPJL488cfRw&list=WL&index=1

Nad próbą wykonania nowego zdjęcia krąży jakieś fatum. Pierwsze dwie nocki były ok, ale potem zaczęły się dziać rzeczy dziwne.

Noc trzecia - zła długość lightów o czy poinformował mnie DSS przy próbie próbnego stackowania. Mój błąd. Kosz.

Noc czwarta - po około dziesieciu klatkach gdzieś zaczepił się przewód od kamery, chłodzenia. Nie wiem. Wszystko do kosza.

Noc czwarta. Garaż. Robię darki. Podłączyłem zasilacz laptopa do sieci, ale nie do laptopa. Jeden dark się zapisał. Jasna cholera.

Z ciekawości policzyłem - od 2008 roku zrobiłem 304 zdjęcia DSO i komet oraz ponad setkę US, powtórzyłem się 8 razy w DSO. Licząc średnio 15 godzin na fotkę DSO daje to ponad 4500 godzin spędzonych przy setupie - bez liczenia planet i Słońca. Średnio 22 zdjęcia rocznie, w ostatnich latach ta średnia spada. No to wychodzi jakieś 330 godzin rocznie przy setupie DSO licząc noc średnio 6 godzin - 55 nocy zdjęciowych rocznie. Nie umiem powiedzieć czy to mało czy dużo...

Wkraczam na nowy poziom obserwacji.

Przedziwne: nie czuję jakiejkolwiek chęci zakupu optyki. Mam komplet teleskopów, guiderów i lornetek. Mogę się skupić na kompletowaniu kamer, filtrów i montaży 

Przedziwne: nie czuję jakiejkolwiek chęci zakupu optyki. Mam komplet teleskopów, guiderów i lornetek. Mogę się skupić na kompletowaniu kamer, filtrów i montaży 

Zrobiłem szybkie podsumowanko, wyszło mi minimum 250k zł za sprzęt

Opcja na jesień - Veil w SHO

https://www.facebook.com/photo?fbid=10221570413385709&set=gm.10159904852174140

54min Orła:

Wyglądają znacznie lepiej niż 10h na Pelikanie...

Główna różnica? W stronę Pelikana jest Warszawa, w stronę Orła cywilizacja się kończy

Holender ukończył właśnie prace nad względnie lekkim, 70kg dobsonem o lustrze 25”. 

Poezja. Polecam jego blog, zrobił w podobnym stylu też kilka mniejszych teleskopów. Niestety, robi je tylko dla siebie.

Warty uwagi jest też ważący mniej niż 20kg, 16” nadający się do transportu samolotem:

Orientuje się ktoś z Was czy DSS poradzi sobie z usuwaniem śladów po satelitach ze zdjęcia przy stackowaniu?

Właśnie zbieram luminację w Triplecie Lwa i na sześciu z siedemnastu klatek jakie do tej pory zebrałem mam owe ślady, część z nich przechodzi przez galaktyki. 

Mam problem z flatem L, nieważne jak bym nie ustawił flaty nie wychodzą. Z RBG nie ma problemu i nawet stare flaty działają. To zdjęcie z nowymi faltami zaraz po sesji

Czy do wydruku astrofoto w drukarni najlepiej jest dostarczyć plik w najwyższej dostępnej rozdzielczości ?

Pytanko: byłby jakiś problem optyczny gdyby umieścić flattener za kołem filtrowym? Podejrzewam, ze to nie jest dobry pomysł, ale może ktoś próbował i było ok?  

Hej.

Czy te spajki są OK waszym zdaniem?

I czy taka kolimacja może już pozostać, czy jednak kręcić dalej?

Czy ktoś z Was robił "centralny" zasilacz do setupu na bazie zasilacza komputera PC. W teorii wydaje się, że może to być dobra opcja, bo ma wydajne 12V i dodatkowo 5V, ale jak jest w praktyce? Mam kilka takich zasilaczy z demobilu i myślę o zastosowaniu ich w astrobudce.

Zastanawiam się nad przesiadką z Neq6 opaskowanego na coś "lepszego". Wieszałbym metrowego Newtona lub  Apo, skala 1px. Mogę wydać około 10k. Czy w tych pieniądzach dostanę pewniejsze prowadzenie ?

Dzień 2

Dzień 2

Dzień 1

Ehh, piękna pogoda. Taka w sam raz aby nie wracać do astro na wiosnę