Adm2

Dzięki kolego szuu, za wytłumaczenie. Nie jest łatwe odgagnąć co jest co, jak prosiłem chińczyka o instrukcję i przysłał mi zdjęcia i link i w kółeczku zaznaczył na zdjęciu co mam sciągnąć. Ale był na tej stronie i sam driver, rzeczywiście nie duży. Udało mi się go wsudować w RPI i touchscreen zaczął działać. Bawiłem się rozdzielczością, literki się zrobiły na tyle duże że są czytelne. Poprzestawiałem trochę ikonki na ekranie, monitorowanie w prawej górnej części ekranu usunąłem, bo mi zasłaniało inne rzeczy. Prawie wszystko jest dobrze. Tylko jak włączam Kstars i Ekos, to obraz Ekos jest większy niż monitor i samego dołu nie widzę. Mogę go przesuwać na boki i do dołu, ale do góry nie. Jak by było jakieś rozwiązanie na to, żeby cały ekran Ekos było widać, nie zwiększając rozdzielczości, bo wtedy literki są bardzo małe i nieczytelne, to już niewiele by mi do szczęścia brakowało.

Chińczyk/sprzedawca przysłał mi link do drivera, zciągnąłem *.rar, przekopiowałem na kartę SD z Astroberryserver programem WinSCP. Jak już driver był na karcie SD, rozpakowałem go, jak widziałem w różnych instrukcjach robią, i zrobił się taki duży. Jako *.rar ma 1,3GB Po rozpakowaniu, driver zamienił się w .img - nie wiem czy tak ma być.

Wygląda u mnie na to, że na 16GB karcie SD Astroberrysever zajmuje 14,8GB. Czyli zostaje nie wiele a driver do mojego touchscreen ma 4,7GB...więc nici z tego.

U mnie 1920 x 1080

Jakby nikt nie napisał, to na youtube są filmy o Raspberry z display'em, to możesz porównać. Tylko że ich ikonki ubuntu są o wiele większe i czytelne w porównaniu z AstroberryServer. Próbowałem z kolegą zmienić rodzielczość na mniejszą, ale cały czas ta sama jest, nie chce się zmienić. Kaczorek na poprzednich stronach ( to było jednak w innym wątku) zalecał HDMI.

Ja też używałem 16GB i Win32diskImager. Najpierw tylko rozpakowałem ten *.xz, czy jak mu tam było na nazwisko, żeby się *.img nazywał.

Dzięki . Jednak użyłem konwertera. Okazało się że po prawie minucie kręcenia potencjometrem, wszedł w zakres regulacji :-) Ustawiłem na 5V. Najpierw podłączyłem RPi, żeby sprawdzić czy działa. Dioda się zaświeciła. Potem podłączyłem sam monitorek, który też działał. Na koniec RPi z monitorkiem i też zadziałało. Jeszcze nie zainstalowałem drivera do funkcji Touch, bo muszę poczytać jak to zrobić i jaki driver, więc podłączyłem mysz. Tylko że jak by się z tym kieszonkowym zestawem chciało gdzieś pojechać, to i mikroskop trzeba wziąć ze sobą , bo malutkie wszystko jest i ledwo widać na tym monitorku.

Dzięki JSC i zdzichu :-) Wysłałem jej link do Spinorów na Allegro i listę sklepów. Brzmiała na zestresowaną, że nic na gwiazdkę nie dostanie :-)

Kuzynka znowu dzwoniła i mówiła, że jej córka dzwoniła i pisała do sklepów i nigdzie nie mają tego SW 90/900. Szkoda. Co prawda nie wiem do ilu dzwoniła i ile sklepów jest. Jest może gdzieś na forum jakaś lista ze sklepami? Nie znalazłem takiej. A jakby tego teleskopu naprawdę nigdzie nie było to co innego jej polecić?

Dzięki. Lubię grzebać w elektronice, z rozsądkiem :-) Tzn mam przeczucie czego nie wypada robić :-) Nawet chyba mam taką obudowę bezpiecznika. Ale jak na zasilaczu jest napisane 2500mA, to bezpiecznik nie powinien być większy niż 2500mA? Może 3A? Na tym spalonym nie widzę żadnych napisów pod lupą. Nie wiem czemu tak się stało. Podłączyłem go do monitorka i działał. 10 minut później do RPi z założonym monitorkiem i zasilacz padł. Mam też takie coś https://botland.com.pl/przetwornice-step-down/2967-przetwornica-step-down-lm2596-15v-35v-3a.html Ale, jak to podłączę do zasilacza 12V i na wyjściu mierzę napięcie, to cały czas pokazuje pełne napięcie zasilacza i nie da się regulować śrubką. Mimo wszystko, jak podłączę do tego mały silniczek, to można jego obroty regulować. I też nie wiem w takim wypadku jak go ustawić na 5V, skoro miernik cały czas pokazuje pełne napięcie zasilacza. Widocznie przetwornica musi mieć jakieś przeciążenie na wyjściu a mój miernik go nie ma.

Znowu mam przygody. Dostałem monitorek 3.5" touchscreen, sprawdziłem czy działa, podłączając go do mojego stacjonarnego Acera z zasilaczen od RPi i pokazuje desktop, więc wszystko dobrze. Potem wcisnąłem monitorek w RPi3 i podłączyłem kabel HDMI, zasilacz 5V 2,5A podłączyłem do RPi i nic się nie dzieje. Czytałem że zasilacz trzeba podłączyć tylko w jedno miejsce, albo do RPi albo do monitorka, ale monitorek nie ma tyle zabezpieczeń, więc zalecają do RPI. Rozkręciłem zasilacz i chyba F1 to bezpiecznik. Nie przewodzi prądu i nie wiem czy on się "przepala" w taki sposób, ale jego szklana obudowa była popękana. Nigdzie nie znalazłem w skromnej dokumentacji ile prądu ten monitorek ciągnie. To jaki zasilacz jest potrzebny , skoro 2.5A to za mało? Można ten bezpiecznik jakimś innym zamienić, bo takiego jeszcze nigdy nie widziałem i nie wiem gdzie go szukać? Samo RPi, dobrze na tym zasilaczu działa/działo.

Może to samo się dzieje co na wszystkich DRV 8825 przy 1/16 kroku, o czym czytałem. Choć to co opisujesz brzmi odrobinę inaczej. Mój robił z 10 mikrokroków i zatrzymywał się na chwilę poczym robił jeden duży krok. Modyfikacja Decay mode, z dodatkowym kabelkiem. Post prawie na samym dole, nad ostatnim zdjęciem.

Dzięki. A czy człowiek zielony w temacie będzie potrafił te moduły podłączyć i uruchomić, czy trzeba jakieś dodatkowe programy pisać ? Widzę że jest coś o tym napisane w linku, nie zauważyłem za pierwszym razem :-) Czy spróbować jeszcze raz szczęścia i poszukać tutków, jak GPS podłączyć do RPi ? :-) Zapomniałem wcześniej napisać, co do mojego podłączenia WiFi, że mój kolega był wcześniej i mi przestawił jakiś adres IP w komputerze, żeby potrafił z RPi się porozumiewać. Bez tego bym pewnie do tej pory z tym siedział.

Bo takie coś za nią leciało :-)

Te kominy są bardzo podobne do tych ze zdjęć. http://www.pomorska.pl/wiadomosci/torun/art/6854049,numer-trzy-do-wyburzenia,id,t.html

Wczoraj po wpisaniu adresu na wyszukiwarce i passwordu chwilę później, w okienku wyszukiwarki cały ekran zaczął się kopiować dużo razy, dopóki go nie zatrzymałem. Wyglądało jak na zdjęciu. Teraz spróbowałem i już tego nie robi :-) Fantastyczne :-)

Jak wpisałem w przeglądarkę to co w ostatnim poście opisałem, to nie wiem ile stron Firefoxa zaczęło mi się samych otwierać, więc zamknąłem to. Cieszę się że przez VNC zadziałało. Są 3 sposoby połączenia, SSH, VNC i przeglądarka. Znalazłem instrukcję jak VNC podłączyć to i jej spróbowałem. SSH zrozumiałem że nie pokazuje desktopu na RPI, tylko w wierszu poleceń można pisać. Do tej pory bawiłem się z Arduino, EQmod i Stellarium, Sat tracker i tam wszędzie ta sama data i czas musiał być we wszystkich współpracujących programach wpisany, bo Stellarium musi wiedzieć jak niebo wygląda o jakiej porze . To jak gdzieś pójdę z RPi gdzie nie ma internetu to GoTo będzie poprawnie działało, jak zła data i godzina będzie wpisana?

No i zadziałało :-) Ale oczy mam już kwadratowe od patrzenia się w monitor. Jestem zielony w temacie i takiego bałaganu narobiłem tymi wszystkimi pomysłami z różnych instrukcji, update, upgrade, instalacje i inne, że nie wiedziałem gdzie to ma ręce a gdzie nogi. Firefox też przestał działać. W końcu skasowałem całe Astrobery Server i wgrałem je jeszcze raz na kartę SD i bez żadnych update'ów dość szybko zaczęło działać, przez vnc. Ale nie wiem czy bym pamiętał w jakiej kolejności co zrobiłem. Co prawda dziwnie to wyglądało jak po wpisaniu astroberry.local/desktop/ w Firefox, zaczęło mi się dużo stron Firefoxa włączać, jedna po drugiej. Nie pamiętam co z tym zrobiłem ale zadziałało. Potem odłączyłem od RPi monitor, klawiaturę i mysz i po restarcie tylko z podłączonym do RPi zasilaczem, udało się przez WiFi zobaczyć desktop RPi na Win10. Krokowcami montarzu na astroeq też udało mi się poruszyć. Ciekawe czy jutro będzie wszystko pamiętać :-) Jeszcze tylko z datą i czasem walczę, bo bez podłączonego kabla internetu moich zmian nie pamięta.

Dziecko ma 50 lat :-) Już jej powiedziałem o tym teleskopie który ekolog zaproponował. Za dużo nie chcą na to zużyć, bo jej mąż przy 500zł zaczął narzekać, on jest F10, więc myślę że będzie zadowolona. Jak oglądała Saturn przez mój 60/700 to jej się podobało.

Dzięki. To teleskop dla matki córki :-) Widziałem kilka na giełdzie. Ale nie wiem czy potrafiła by kolimować.

Dzięki. Produkt niedostępny w wielu miejscach ale tu go znalazłem https://www.cyfrowe.pl/lornetki-lunety-teleskopy/teleskop-sky-watcher-synta-bk909az3.html Już jej powiedziałem. Działkę mają koło Puszczy Kampinoskiej, na skraju miasteczka.

Kurcze, do czego to doszło. Kuzynka zadzwoniła do mnie o poradę jaki teleskop ma kupić, bo ja jestem jedyny " astronom" w rodzinie . Jej córka z mężem chcą jej kupić jakiś teleskop na gwiazdkę i córka znalazła Bresser Junior 50/600 ze statywem. Powiedziałem jej że do oglądania ptaków w ciągu dnia się nadaje. Ma popatrzyć tu na giełdzie, czy nie znajdzie czegoś. Poza tym że gołym okiem często patrzy na niebo, to spodobało jej się jak u mnie Saturn widziała w lato, bardzo malutki, ale pierścień było trochę widać. Mówi że na planety i gwiazdy chciała by popatrzyć. Nie wiem co jej doradzić...

Zastanawiam się dlaczego w Ubutnu Mate, mając system opracyjny z ikonkami, wszystkie instrukcje obsługi są w Mate terminalu robione. To tak jakby mieć Windows 10 a wszystko robić w wierszy poleceń. I dobrze by było pamiętać naukę Dos z lat 80tych. Ale jak by ktoś miał pomysł jak połączyć się z desktopem Astroberry server na RPi bezprzewodowo, z Pceta na Windowsie 10, to podpowiedź jest miło widziana. Już czwarty dzień mi nie wychodzi. Co prawda moj telefon widzi sieć astroberry. Jak napiszę ifconfig, pokazuje mi 192.168.10.1 i jak wpiszę to w Remote desktop na Win 10, to nie chce się połączyć. W ogóle wszystko co tam wpisywałem nie działało. PuTTy też próbowałem, bo kilka instrukcji z tym było. Mam tylko jeden monitor z wtyczką hdmi i go przełączam cały czas pomiędzy RPi i Win10, więc nie widzę co RPi robi, jak z Windowsa10 próbuję się połączyć. Może trzeba potwierdzić probę połączenia na RPi? To będzie dłuuuga zima :-)

Próbuję to zrozumieć, bo chciałbym spróbować. Ciekawe czy mi się uda. Czy RPi musi mieć podłączony monitor, klawiaturę i mysz za każdym razem jak się ją włącza, żeby bezprzedwodowe połączenie otworzyć, czy tylko raz się to robi i pamięta? Bo nie wiem czy trzeba mieć jakiś monitorek do RPi czy można i bez niego.

Czyli było zorzy trochę więcej, niż ledwo widoczna na południowym horyzoncie :-) To zdjęcie na dole to właśnie Kp2 ?