piotrfie

@Robson_g czemu? Właśnie rozglądam się za czymś nieco solidniejszym od SW SA i rozważałem małego iOptrona. Chętnie poznałabym twoje zdanie, szczególnie, że dotąd wszyscy te monty chwalili. Może powinienem rozważać inny?

To nie cena, a ogniskowa. Im dłuższa ogniskowa teleskopu tym mocniejsze powiększenie, ale jednocześnie niższa jasność obrazu. W zależności od warunków, ale jednak taka szóstka, to na twojego MAKa może być zbyt krótkim okularem, poza przypadkiem trafienia na super warunki atmosferyczne. W swoim MAKu, co prawda mniejszym, bo 102, przeważnie używam 25, 17.5, 13, ósemki bardzo rzadko (i w praktyce tylko Księżyc).

Jeśli chcesz zdalnie pracować na Ubuntu, zainstaluj go nie z Gnomem, tylko z XFCE, albo LXDE. Do dostępu do pulpitu zdalnego (jeśli taki dostęp chcesz robić z innego Ubunciaka, Maca, albo nawet Windy) użyj X2Go. Jeśli dostęp miałby być koniecznie z Androida to niestety pozostaje VNC.

Fajne zdjęcie. Kadr typu "samo gęste". Choć chyba trochę zbyt agresywna obróbka.

Wrzucę swoją wersję :-) Wynik oczywiście taki sam, tyle, że nawiasów mniej =120*PIERWIASTEK(A1/PI())

@dexter77 nie śmiej się tak, bo to da się zrobić ;-) Oczywiście pytanie o sens. Do DS-ow to już moim zdaniem za ciemno. Używałem powiększenia ok. 100x w kątowej lornecie 100mm. Tyle, że do Jowisza. Niestety to już na granicy. Przy takich powiększeniach barierą jest kolimacja. Lorneta to nie jest narzędzie do planet. Sensowne powiększenia dla 100mm lornety to tak do 70x (okular 8mm). Przeważnie trzymam się 30x. Na Veila akurat ;-).

Zakładam, że masz trzy sieci generowane przez 3 urządzenia. Upewnij się, że każda Z tych sieci ma inną nazwę (SSID). W paśmie 2,4GHz masz 13 kanałów. Niestety nie są niezależne. Oznacza to, że jeśli nadajesz na kanale 1 to kanał 2, 3 i 4 też jest tą transmisją blokowany. Zasadniczo, aby transmisje sobie nie przeszkadzały (czyli każda mogła przesyłać z maksymalną prędkością wskazaną w standardzie) potrzebna jest odległość nieco ponad 5 kanałów. Optymalne byłoby użycie kanałów 1, 6 i 11. Transmisja w standardach 802.11b i 802.11g wykorzystuje jeden kanał. W802.11n może wykorzystywać jeden (max. prędkość 150Mbit/s) albo dwa (max. prędkość 300Mbit/s). Jeśli 2 sieci nadają na tym samym kanale (albo kanałach sąsiednich - plus minus 5) to muszą współdzielić przepustowość (maksymalną prędkość transmisji liczy się dla obu sieci łącznie). Nie powinno to rozwalać komunikacji, a jedynie ja spowalniać. W paśmie 5GHz masz więcej dostępnych kanałów i są one niezależne. Jeśli jesteś w stanie jedna ze swoich sieci przenieść wyłącznie w zakres 5GHz to zmniejszysz tłok w paśmie 2,4GHz.

Jest wysoce prawdopodobne, że port 11111 wycinasz na firewallu twojego Windowsa. Winda domyślnie wycina połączenia przychodzące. Dodaj wyjątek dla portu 11111w regułach firewalla na maszynie, na której działa serwer. Do przetestowania czy port jest osiągalny z drugiej maszyny można wykorzystać program zdalnego terminala, np. putty łącząc się nim na tenże port.

Jak szaleć to szaleć Baader Morpheus 12,5 mm. Bardzo dobrze się sprawdza. Okular, moim zdaniem, docelowy. Niestety cena ponad 2 razy powyżej budżetu. Jeśli takie przekroczenie jest niemożliwe, to może warto zainteresować się jego starszym bratem Hyperionem 13 mm.

Newton na Dobsonie to dobry pomysł. Tyle, że zamiast Synty brałbym GSO, np. https://fotozakupy.pl/product-pol-12969-Teleskop-Delta-Optical-GSO-Dobson-8-DeLuxe-F-6-M-CRF.html

Allegro :-) https://allegro.pl/oferta/przewod-podlaczeniowy-z-bezpiecznikiem-zarobiony-8627420086 Oczywiście ten link ma już nieaktualną ofertę, bo kupowałem to ponad rok temu, ale Allegro od razu znajdzie linki do aktualnych. To nie panel tylko 3 niezalezne gniazda zapalniczkowe. Zgadzam się, że bywają lepsze rozwiązania niż gniazdo zapalniczki, ale jakoś tak naturalnie pasowały pod 12V :-)

Wrzucam zdjęcie, jak połączenia rozwiązałem w swoim "power banku". Użyłem właśnie takich kabelków z bezpiecznikami. Skrzynka to plastikowa walizeczka narzędziowa. Aby akumulator nie latał w środku dodałem "wypełniacz" z piankowej izolacji do rurek od ogrzewania.

Bezpiecznik jest zamontowany w mufie na kablu. Natomiast gniazdo nie da 12V tylko 5 bo to wygląda na przejściówkę USB. Co do uszek na kablu to sprawdź to sprawdź rozmiar. Z moim akumulatorem przykręciłem je śrubami przy zaciskach na klemach. rozwiązań z krokodylami unikaj. Łatwo po ciemku zrobić spięcie.

Drugi dla początkującego odpada. Z ogniskowa 1200 na tym montażu utrzymanie dłuższego czasu naświetlania bez gwiazdek pojechanych to ekwilibrystyka ekstremalna. Pierwszy z aberracją bez przesady, nie trzeba od razu robić fotek à la Grzędziel, ale na początek zaczynałbym od ogniskowej 150 do 200. Na takim montażu łatwiej dostać wtedy przyzwoite wyniki i nie zniechęcić się. Tubę wziąć do wizuala, a zdjęcia na początek pstrykać obiektywem. Może być to np. stary dobry Jupiter 21M 200 czy Tair 300 (choć tu już 300mm). Można taki obiektyw na rynku wtórnym kupić. Albo zacząć od tego, który akurat mamy w aparacie. Listę użytecznych w astrofoto obiektywów m42 opublikował swego czasu śp. Janusz Płeszka na Astromaniaku. http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?t=865

Przy takich ogniskowych o teleskopie SCT dobrze sprawdzą się Hyperiony. Pole 68 stopni. Oczywiście Morfeusze lepsze, ale też droższe dwukrotnie a w teleskopie f/10 różnicy dużej nie ma (porównywałem w MAKu f/13). Jeśli coś z dłuższą ogniskową, to np. Hyperion Aspheric 31mm, aczkolwiek nie piszesz czy interesują cię okulary 1,25" czy także 2". Asferyk 31 ma co prawda przejściówkę na 1,25", ale to okular typowo dwucalowy. Przejściówka zwęża pole, które w jego przypadku to 72 stopnie.

Morpheus to dobry wybór. Na twoim miejscu bym brał Morpheusa 17,5 Do tego Morpheusa 12,5 (jest lepszy od 14, szczególnie przy brzegach pola) i ewentualnie 9. 6,5 jest dość krótki. Nie wiem czy często znajdzie zastosowanie.

Morpheusa bym polecał jako lepszego od Hyperiona, ale: 1. Cena jest 2 razy wyższa od Hyperiona 2. Najdłuższy Morpheus ma ogniskową 17,5 mm (a tu mowa o 20) Porównywałem Hyperiona 13 z Morpheusem 12,5 i ten drugi jest wyraźnie lepszy. Sądzę, że podobnie będzie z pozostałymi w tej rodzinie.

No to esiulek podał ci namiar na złączkę z gwintem 1/4. W sumie to jego rozwiązanie będzie tańsze.

Sądzę, że potrzebowalbyś takiej złączki z jednej strony dovetailem, a z drugiej z gwintem 3/8" i do tego głowicę np. kulową podobną do tej na zdjęciu (z gwintem 3/8" w podstawie). Bez głowicy też da radę ale wtedy potrzebowalbyś złączki z gwintem 1/4", bo taki gwint masz w aparacie.

Perfekcjoniści powiedzą, że to słabe szkło. Ale da się. Na początek musi wystarczyć.

A po co świecić w niebo przez godzinę non stop? Jeśli ma być szukaczem, do wycelowania starczy dość krótka chwila.

Zdjęcie drugie ma solidną winietę. Pozbędziesz się jej flatem.

A do jakiego teleskopu, a dokładniej do jakiej ogniskowej ten okular? Przy niewielkich teleskopach taka ogniskową okularu ma sens tylko gdy sam teleskop ma krótką ogniskową. Jeśli do MAKa lub Dobsona z ogniskową 1300 lub więcej, to może być to okular do użycia raz w roku. Mam BCO 6 i czasem używam z Dobsonem, ale nieczęsto jest seeing dla takich powiększeń. Z 4" MAKiem 6mm się w ogóle nie sprawdza, bo za małe lustro i za duża ogniskowa na okular 6mm.

Mimo wszystko sądzę, że warto się ograniczyć do GSO 8 lub max. 10". Obiekty DS wymagają ciemnego nieba. To oznacza, że teleskop musi być mobilny. Najlepszym filtrem LP jest kasa na paliwo ;-) Rura o rozmiarach i wadze boliera mobilna nie jest. Mobilny sprzęt 12" czy nawet 14" to już tylko kratownica. Niestety kratownicowy Newton solidnie przekracza założony budżet. Co do okularów, to jeśli chodzi o niedrogi i dobry krótki okular do planet to można rozważyć Baader Ortho 10 lub 6mm. Nie jest to okular bardzo wygodny (krótki ER i pole 50 stopni) ale daje bardzo ładne kontrastowe obrazy. W ogóle okulary warto dokupować już po zakupie teleskopu, gdy popatrzymy przez okulary z zestawu i sami zobaczymy czego nam brakuje. To sprawa bardzo indywidualna.

@micropoint Polaryzacyjny regulowany, czyli składający się z dwóch filtrów, które można obracać względem siebie. Pozwala na ustawienie przyciemnienia w zależności od potrzeb.