To dopiszę i ja... a co...
przeprowadzka do mieszkania z balkonem, zakup kolumny i przejście na obserwacje 100% balkonowe, w ciepłym łóżeczku. Odsuwam zamek z pokrowca, zdejmuję z teleskopu, zdejmuję dekle, podpinam zasilanie, przeciągam jeden kabel USB przez okno i gotowe. Żadnych zaczepiających meneli, dresiarzy których trzeba straszyć paralizatorem itp... odpalam teleskop i se sam działa.
napisanie własnej aplikacji w QT5 do obsługi kamer, platesolve, montażu EQ5, koła filtrowego i w ogóle wszystkiego. Zakup EQ6 trochę pokrzyżował plany, ale nadal jej używam do zbierania materiału lub platesolve'a.
zakup cassegraina (8" teleskopu, nie truchła Laurenta) i krótkiego refraktorka w planie na dniach. Ten pierwszy to baaardzo dobry zakup, ogniskowa bardzo długa, ale nareszcie mogę uniknąć barlowa. Dokupienie krótkich lunetek/szukaczy, z których też jestem zadowolony
wydrukowanie koła filtrowego na 18 filtrów sterowanego przez wifi, działa bardzo dobrze, są tylko niewielkie ugięcia z ciężką kamerą wychodzące przy 10-20 minutowych klatkach. Będę musiał dosztywnić konstrukcję prawdopodobnie jakimś metalem. Bardzo wygodna sprawa
zrobienie GOTO i guidingu DIY, i ostateczne przekonanie się, że EQ5 nadaje się do prowadzenia radioteleskopu, a nie przyrządu optycznego. Koszmarna jakość. Za to moje GOTO DIY bardzo dobre pod planowany radioteleskop
Pierwsze dzienne obserwacje na EQ5 z DIY goto, złapanie koło południa Merkurego i Wenus, oszacowanie zasięgu gwiazdowego w dzień na ok. 3.5 magnitudo (publikowałem kiedyś na forum). Nareszcie mogłem się Merkuremu przyjrzeć
Foto plamy słonecznej, które wyszło bardzo dobrze. Może kiedyś opublikuję.
Złapanie M74 cassegrainem o ogniskowej 2.5m. To chyba moja ulubiona galaktyka, szkoda że taka słaba i trzeba naświetlać po 10-20 minut w tym teleskopie...
Zakup EQ6-R. Działa, robi robotę jak należy. Tyle w temacie. Guiding zadziałał od kopa, może dlatego, że mam już doświadczenie w ustawianiu PID w guidingu DIY...
Dokupienie filtrów Ha, O3, S2, RGB.
Zakup kamery mono i konfrontacja z silnym ampglowem, na który mam prostą metodę - przesuwam obiekt w lewą stronę kadru Darki robię do sesji więc kiedyś się pobawię w kalibrację. No to pierwsza poważna chłodzona kamera, w połączeniu z długoczasowymi ekspozycjami. Wydawało mi się, że będzie trudno się odzwyczaić od informacji o kolorze z obrazu, jaki jest w kamerach kolorowych. Czułość i rozdzielczość kamery mono mi wszystko zrekompensowały
Pierwsze sensowne zdjęcia galaktyk, mgławic. Poważniejsze zabawy w stackowanie i ostrzenie zdjęć. Jestem bardzo zadowolony z tego jak mi wyszły Saturn i Jowisz w tym roku. Może kiedyś opublikuję efekty
Złapanie słabszej komety na animacji ogniskową 2.5m
Wstęp do obrazowania obiektów w szerokim paśmie zrobiony, od UV po IR + radiowo. Pierwszy cel: M1. Bullshit job w korpie to dla mnie za mało i potrzebuję do życia czegoś mającego więcej sensu. To będzie dobry wstęp do naukowego rozwoju...
W 2022 czeka mnie konstrukcja dwóch anten: logarytmiczno-periodycznej na 600-800MHz i albo zakup parabolicznej, albo wydruk tubowej na pasmo 22GHz. Skolimować trzeba cassegraina, bo jest odrobinę przekoszony obraz dyfrakcyjny gwiazd. Zimą chcę pyknąć szersze kadry małym refraktorkiem i moim 6" achro. Za bardzo lubię teleskopy zwierciadlane i refraktory czekają Flatownica czeka na polutowanie i naklejenie dyfuzora. Maskę bahtinova samoczynnie zamykającą się na serwie trza zrobić, ileż można ustawiać ostrość na spajkach od pająka. Uchwyty do dwóch lunetek podrukować. Noo i obserwować, zbierać sygnał. M1 dokończyć i opublikować opracowanie, 3C273 złapać, Słońce i układ Jowisz-Ganimedes podsłuchać radiowo. No i tęskniąc za gromadami kulistymi zbierać światło z planetarek i galaktyk póki są.