Zwrócę uwagę na dwie rzeczy, odnośnie wiedzy do jakiego dokladnie rozmiaru rozszerza się źrenica oka.
Pewność, że jest ona większa niż źrenica wyjściowa lornetki 7x50, nie daje pewności łapania całego światła z obiektywu. Jedynie jest możliwość, że tak będzie w przypadku idealnie zgodnego rozstawu okularów i patrzeniu na wprost. Bo załóżmy że 7x50 ma źrenice wyjsciowa 7.1 mm, a źrenica oka rozszerza się do 7.3 mm. Wtedy tolerancja na przyłożenie oczu jest zaledwie 0.2 mm, czy da się taka utrzymać w czasie obserwacji ? Przesuwając oczy np w lewo o 1 mm, już to co złapiemy będzie częścią wspólną dwóch okręgów 7.1 i 7.3 o środkach rozsuniętych o 1 mm, czyli mniej niż koło 7.1 mm. A skąd wiadomo że 7x50 ma źrenice wyjsciowa 7.1 mm ? Co jeśli jej powiększenie będzie 6.8 x ? Albo co jeśli będzie miała pow 7.3 x i winietowanie centralne do 48 mm obiektywu ? Myślę że to nic - nic to nie da pod względem jasności i zasięgu na niebie.
Zapewniam, że różnica w zasięgu pomiędzy lornetkami 7x50 i 7x35 jest minimalna. Jest sporo mniejsza niż w teleskopach o takim samym stosunku apertury w takim samym powiększeniu, np różnica pomiedzy dobsonami 14 cm i 20 cm w powiększeniu 100x będzie znaczna. Znaczną różnice w przypadku lornetek zanotujesz przy zmianie 7x50 na 10x50, pomimo braku wzrostu apertury, różnica w zasięgu będzie znaczna.
Ogromna źrenica w 7x50 paradoksalnie jest bardzo użyteczna w przypadku dziennych obserwacji. Jeśli w słoneczny dzień źrenica oka jest 2 mm, daje to aż 5 mm nadmiaru na ułożenie oka, co daje bardzo miłe wrażenia dla użytkownika, obraz jest łatwo dostępny, nie znika przy patrzeniu w bok, nie fasolkuje pomimo ruchów galek ocznych. Zawsze źrenica oka jest zanurzona w świetle źrenicy wyjsciowej. Mieć lornetę z nadmiarem źrenicy do obserwacji dziennych krajobrazów to fantastyczna sprawa. Wiem, bo gdy sam zwiększam powiększenie do 40x, źrenica wyjściowa maleje do 2.6 mm, obraz ciągle jasny, moja źrenica w oku też maleje do około 2.5 mm, co bardzo utrudnia komfortowe obserwacje, bo tolerancja ustawienia oczu praktycznie nie istnieje. I jest to sytuacja jeszcze gorsza niż opisywane wyzej z.w. 7 mm, oko 7 mm, gdyż przesunięcie nawet o 2 mm tam zmienia niewiele, a w przypadku 2.5 mm jest to zmiana typu: obraz jest-nie ma. Próbowałem komfort zwiększyć na różne sposoby, ale albo działały słabo, albo były efekty uboczne. W nocy ten problem nie istnieje, gdyż tym razem to moja źrenica rośnie, co znów powoduje że jest tolerancja kilka milimetrów, teraz to całe światło obiektywów zawsze łatwo trafia w moją źrenice.
Podsumowując, dokładny pomiar źrenicy oka jest bardziej ciekawostką, a mniej wpływa na i kontrast widoków i zasięg obserwacji na niebie przez dany instrument.