Skocz do zawartości

stratoglider

Społeczność Astropolis
  • Postów

    856
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez stratoglider

  1. Tam od kilku lat jest gwiazdka na naszej mapie miejscówek 🙂 https://astropolis.pl/mapa-miejsc%C3%B3wek/
  2. 40 mm obiektyw o sprawności 90% będzie co prawda ciemniejszy niż 50 mm o sprawności 70%, ale to mówi tylko o jasności bieli, natomiast ten 40 mm będzie miał znacznie głębszą czerń, co spowoduje większą dynamikę widoku i lepszą dostrzegalność (paradoksalnie) najciemniejszych obszarów mgławic i galaktyk.
  3. Ja zaproponuję tak jak Warpal pisał wyżej - Hala Forum, bo Forum Przestrzenie są nieczynne. Czyli tuż obok. Z dworca to podjedź tramwajem na Rondo Grzegórzeckie, potem na Rondo Grunwaldzkie i stamtąd pół km spacerkiem na południe obok Koła i Balonu widokowego.
  4. Z tego co kojarzę, to Baader Contrast Booster jest hybrydą, a Fringe Killer - nie, jest tylko interferencyjny.
  5. Co o tym sądzicie? Czy to celowe działanie producenta, czy przypadkiem tak im wyszło? Strach pomyśleć o odblaskach w tym paśmie, bo to filtr interferencyjny, wiec: -to co filtr odbija, to blokuje, więc nie ma odblasku -to co filtr przepuszcza, tego nie odbija, więc nie ma odblasku -a to co filtr OSŁABIA, to częściowo odbija, więc powinien być niezły odblask ...
  6. Mi bardziej podoba się ta starsza wersja, właśnie z uwagi na wyraźniejsze gwiazdy i lepsze rozróznienie pomiędzy skupiskami gwiazd w drodze mlecznej, a pyłami.
  7. Obiekt niesamowicie wyszedł. I jeszcze to otoczenie z okrąglutkimi, kolorowymi gwiazdami i spajkami pion-poziom - no przepiękne zdjęcie!
  8. Dobrze byłoby podać jeszcze jego ogniskową 🙂
  9. Skoro tak, to ja bym to ujął że oba mają takie same możliwości na gwiazdach podwójnych, gdyż 100 mm EDka można przysłonić do 80 mm. (lub można go przysłonić do każdej innej apertury <100 mm, aby dostosować ją do separacji aktualnie obserwowanej gwiazdy podwójnej, by było najbardziej optymalnie, heh)
  10. (sorki za off-topic) To zdanie brzmi bardzo interesująco, a nie rozumiem dokładnie - które okręgi upewniają Cię o ustawieniu lusterka wtórnego, proszę spróbuj to bardziej wyjaśnić.
  11. No co ty! W przypadku lornetek 70 mm nie uda się to w taki sposób aby widzieć ten sam obiekt obojgiem oczu 🙂 Sporo dokładniej, a też łatwo, jest zrobić zdjęcia smartfonem przez okular każdej z lornetek i porównać wielkość obiektu w pikselach, wtedy stosunek powiększeń wychodzi bardzo dokładnie, ja robiłem tak np tutaj: https://astropolis.pl/topic/83348-pomiar-ogniskowych-pewnych-okularów-około-20-mm/ Ponadto, zachowując ten sam balans bieli, może uchwycić się stopień zażółcenia obrazu w którejś z lornet.
  12. A gdzie jest gromada złotych gwiazd Trumpler 5 ? którą tak ładnie widać np na tym zdjęciu: https://astropolis.pl/topic/90994-choinka-hargb/
  13. Obserwowałem kometę 8 marca, jak większość z nas. Z uwagi na wczesną porę dnia, wiedziałem że nie uda mi się dotrzeć na czas na Koskową Górę (około 800 m npm), którą uważałem za najlepsze miejsce na obserwacje komety nisko nad horyzontem. Ruszyłem więc w przeciwną stronę i dość lekko udało się zdążyć do Dębianów. Po ustawieniu powiększenia 40x (z okularami Morpheus 12.5 mm), obserwacje rozpoczęliśmy już przy Słońcu na -12 stopni i wtedy już pokazał się zaczyn warkocza, jednak w dziwnym kierunku – nie pasował do odsłonecznego, wydawał się bardziej odchodzący w prawo i z dolnej części głowy komety był jaśniejszy. Pół godziny później, gdy niebo ściemniało, a kometa nie zeszła jeszcze zbyt nisko, okazało się że faktycznie warkocz jest tak wygięty i dopiero w tylnej części przechodzi w kierunek odsłoneczny. Niestety przejrzystość nie była dobra, było sporo pyłów przy horyzoncie, przez co jasności obiektów na niebie były stłumione bardziej niż zwykle, a niebo także bardziej łapało resztki LP. Najsłabsze gwiazdy jakie zanotowałem na szkicu miały około 11.7 mag. W tych warunkach warkocz sięgął zaledwie na ¼ pola widzenia, czyli około pół stopnia na niebie, a wiem, że w ten wieczór z przejrzystych miejsc, warkocz był dostrzegalny nawet jednostopniowej długości. Nie było więc sensu stosować mniejszych powiększeń z dwucalowych okularów. Tak czy owak, kometa była znacznie ciekawiej widoczna niż P1 Nishimura sprzed pół roku. SQM przy Słońcu poniżej 16 stopni wskazywało 20.9 mag/"kw (w zenicie, więc raczej nieistotny dla obserwacji komety nisko nad horyzontem). Natomiast po godz 22, gdy zgasła znaczna część lamp, niebo ściemniało do konkretnego poziomu 21.2 mag/"kw.
  14. W jaki sposób tego doświadczasz ? Jak sie to objawia ?
  15. Warto zwrócić uwagę na inną koniunkcję komety 12P - w dniach 21-23 marca przejdzie ona 3 stopnie od galaktyki M33. Koniunkcja DS-DS a wielkości obiektów są poważnym ułamkiem ich odległości kątowej. 22 marca możliwe że warkocz komety zachaczy o galaktykę. Zjawisko to będzie można jeszcze zaobserwować na ciemnym niebie, gdyż wystąpi na wysokości ~18 stopni, przy Słońcu na -16.
  16. Tak, mają taką samą, wg grafiki z astroshop jest to 61 mm. https://www.astroshop.eu/Produktbilder/zoom/12340_4/Pentax-SMC-XW-5mm-1-25-eyepiece.jpg
  17. W tej cenie są dostępne bardzo dobre okulary które dadzą jeszcze szersze pole, np: WO SWAN 40 mm, 72 stopnie, ES 40 mm, 68 stopni, BHA 36 mm, 72 stopnie. Z dłuższych ogniskowych to np Meade Plossl 56 mm, albo tańszy Starguider "Super" Plossl 56 mm (47 stopni). A z krótszych np ES 30 mm/ 82 stopnie. Pytanie tylko, czy chcesz aż tak szeroko ?
  18. Co świeci w paśmie metanu? - jeśli jest zimne, to wszystko oprócz metanu, bo świeci światłem odbitym od słońca. - jeśli jest gorące, to tylko metan, bo świeci światłem własnym 🙂
  19. Inna interpretacja byłaby taka że to Saturn pochłania światło w paśmie metanu, bo metan jest w jego atmosferze.
  20. Ciekawi mnie taki przykład. Teleskop o światłosile f/5 w pewnym czasie naświetlił klatkę na matrycy, a fotografowany obiekt zajął 1000 pixeli. W tym czasie każdy pixel matrycy naszumił do poziomu 100 (jednostką niech będzie odpowiednik jednego fotonu), a od fotografowanego obiektu przyszło 16000 fotonów. Te fotony rozlały się na tych 1000 pixelach, więc każdy z nich dostał średnio 16 fotonów od obiektu. Zakładamy że tło ma jasność powierzchniową połowy obiektu, więc obok obiektu pixele dostaną po 8 fotonów Zatem tam gdzie jest obiekt, pixel ma 116, a obok obiektu jest 108. Gdyby teleskop był f/10 i tej samej średnicy, obiekt zajmie 4000 pixeli. Matryca naszumi tak samo, fotonów od obiektu złapie się tyle samo, bo czas naświetlania i średnica są nie zmienione. Teraz fotony od obiektu rozleją się na 4000 pixelach, więc każdy dostanie średnio 4 fotony od obiektu (i 2 fotony od tła obok obiektu). Zatem tym razem tam gdzie jest obiekt, pixel ma 104 fotony, a obok obiektu 102. Czy faktycznie te dwa zbiory danych tej samej ilości informacji pozwolą zrobić porównywalne zdjęcia ? (jednorodność obiektu fotografowanego będzie tu mieć pewne znaczenie, ale dla przykładu załózmy że obiekt jest w miarę gładki, jednorodny)
  21. Hej, ja w piatek nie dam rady, ale w czwartek mógłbym.
  22. Jest około 2 ... 3 minuty łuku. Ale jakakolwiek by nie była, zawsze można użyć takiego powiększenia, że przebije zdolność rozdzielczą obiektywu. Generalnie stąd wzięło się owo legendarne 2*D [mm]. Dzięki temu że mamy możliwość dowolnej zmiany powiększenia w lunetach, w pewnym stopniu każdy dobiera je pod swoje oko.
  23. Jesteś niepoważny ... przecież pisałem że jest to najszybsze, ale średnio dokładne oszacowanie. Czyli takie, o jakie autor pytał. Zapewniam że działa całkiem nieźle, a wpływ pierwszego pierścienia dyfrakcyjnego i tego czy obraz przypomina dyfrakcyjny czy łagodnie rozmyty, to w pierwszysm przybliżeniu nie ma znaczenia, a liczy się na jakim kawałku nieba będzie siedzieć 50-90 % (większość) światła, a to właśnie określa iloczyn strehla i średnicy apertury.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.