Skocz do zawartości

Mareg

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 020
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Mareg

  1. Ja mam jedno bardzo dobre doświadczenie z SerwisAstro.pl, drugim razem nie wyszło i musiałem ogarnąć problem inaczej.

    Nie miałem pomysłu na innego wykonawcę, więc przeprojektowałem wszystko i zastąpiłem toczone aluminium wydrukiem 3D.

    Wyszło mi to na dobre, bo sporo się nauczyłem i projekt poszedł znacznie dalej niż myślałem.

  2. 1 minutę temu, dobrychemik napisał:

    Zapomniałem dodać, że jednym z priorytetów jest też to, by Żonie wygodnie się używało ten okular podczas podziwiania widoków za dnia.

     

    Panie, w takim razie ten okular to jest INWESTYCJA !

    Może się wielokrotnie zwrócić, więc jest warta każdych pieniędzy.

    • Lubię 1
    • Haha 1
  3. 11 godzin temu, Darek_B napisał:

    Całkowicie się z Tobą zgadzam. Ale mam wątpliwość do tego obiektu.

    480px-Hoba_Meteorite_sire.jpg

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Hoba

     

    Jak tu musiała być energia? I dlaczego jest na powierzchni?

     

    Sorry za wtrącenie.

     

    Dzięki @Darek_B, wg mnie to jest bardzo dziwny przypadek :new_shocked:

    Jak na "największy znany meteoryt pozostający w całości" w internetach nie ma o nim za wiele.

    A wyjaśnienie jego znalezienia de facto na powierzchni ziemi bardzo mnie zszokowało, bo raczej kłóci mi się ze zdrowym rozsądkiem, a wcale nie mówimy tu o jakiejś mechanice kwantowej.

    Wikipedii EN piszą, że ten 60-tonowy kloc w końcowej fazie leciał z prędkością 320 m/s (czyli prawie dźwięku), więc miał energię kinetyczną ≈ 3 GJ.
    Wielkie energie fajnie się przelicza na TNT (4.2 MJ/kg) i tu wychodzi mi że taka energia odpowiada wybuchowi ≈ 730 kg TNT. 

    A meteoryt został sobie tak po prostu na powierzchni :g:

    Najlepszy scenariusz, który przychodzi mi do głowy, także przez wyjątkowo płaski kształt tego meteorytu, to coś "à la kaczka na wodzie": meteoryt nadleciał pod bardzo małym kątem, tak że nigdy nie zarył się w ziemię tylko wielokrotnie odbijał, za każdym razem wytracając tylko część swojej energii robiąc jakieś rowy. I przez 80 tysięcy lat od upadku meteorytu rowy się zatarły, a meteoryt został na powierzchni.

    • Lubię 1
  4. 10 godzin temu, Astroam napisał:

    Bo został odkopany.

     

    Wikipedia EN podaje, że "został odkopany, ale ze względu na swoją masę, nigdy nie był ruszony z miejsca, gdzie upadł".
    Bardzo ale to bardzo mnie dziwi, że meteoryt o masie 60 ton spadł na powierzchnię Ziemi z prędkością dźwięku i był na głębokości takiej, że zahaczono o niego pługiem :g:

     

    EDYTA:

    O pługu pisze Wikipedia EN, ale tu jest osobista wypowiedź znalazcy meteorytu, który mówi, że odkrył go podczas wyjścia na polowanie. Więc chyba przyłapałem Wikipedię na lekkiej lipie, która na szczęście nie ma większego znaczenia w całej sprawie.

  5. 27 minut temu, KUBA1214 napisał:

    a ja miałem taką nadzieje, że to meteoryt ... :-(..., taka szkoda.... eh...

     

    Jak meteoryt o takiej wielkości mógłby ot tak sobie leżeć na powierzchni ziemi ?

    Gdzie się podziała energia uderzenia ?

  6. 12 minut temu, mateoz napisał:

    (...)

    Na chwilę obecną chyba nie mam czym wyczernić brzegów lusterka, poza tym chyba bałbym się żeby nie naruszyć samej powierzchni lustra.

    (...)

     

    Od gołej powierzchni na pewno będzie lepsza nawet oklejka z czarnej "taśmy elektryka". Ja mam taką z marketu budowlanego i jest dość matowa.
    Łatwo się nią operuje, bo nie brudzi i nie klei "na amen". Zawsze można  ją odkleić i skorygować.

    Ale to jest detal w porównaniu z prawidłową kolimacją.

    Jak będziesz cierpliwy i metodyczny, na pewno kolimacja się uda.

    Przede wszystkim jak czymś kręcisz, to musisz dokładnie wiedzieć, jakie to ma konsekwencje.

    Teleskop był źle złożony, więc nie za bardzo się sugeruj poprzednimi ustawieniami pająka i LW.
    Najprawdopodobniej teraz wszystko będzie sporo inaczej.

    • Dziękuję 1
  7. 44 minuty temu, mateoz napisał:

    (...)

    Mam przykręcić jedno ramię żeby była symetria czy tak powinno zostać? Newton niby kupiony jako używany ale niemal nowy i nie sądzę żeby było w nim coś ruszane od nowości.

    Drugie pytanie, bardziej kosmetyczne. Na brzegach LW mam takie nieregularne, miejscami srebrzyste powierzchnie. Może to zostać czy jakoś się tym zająć?

    (...)

     

    Może właśnie dlatego Newton był mało używany i sprzedany, bo z tym jednym ramieniem pająka na odwrót na pewno nie dało się dobrze go skolimować...

    Koniecznie zrób tak, aby pająk był symetryczny.

    Jeśli chodzi o brzegi LW, to oprócz nie przejmowania się jak dobrze radzi @Selmak, jak już LW masz na stole, możesz rozważyć wyczernienie tych brzegów, aby było mniej odblasków.

    • Dziękuję 1
  8. 16 minut temu, Marcin_G napisał:

    O! i to jest dobry pomysł! 32mm to ogniskowa, która natychmiast kojarzy się Tele Vue i chyba z jednym z najlepszych plossli weltweit :)

     

    Tu jest porównanie Plossli 32 mm od TV, Meade i Baadera na M42, tyle że w SCT 8". Podsumowanie:

     

    "Somewhat unexpected outcome in these tests was that there was no clear-cut winner. I expected TV to win in all categories, but it only had an edge in contrast, but underperformed in transmittance."

     

    "Trochę niespodziewanym wynikiem tych testów jest to, że nie ma wyraźnego zwycięzcy. Spodziewałem się, że TV wygra we wszystkich kategoriach, ale on pokazał pazur tylko na kontraście, za to wypadł słabiej na transmisji" (moje tłumaczenie). 

    • Lubię 1
  9. Wg mnie największy skok w "mocy teleskopu" dałby Ci rozważany tu Dobson 8", a jak jeszcze masz dom i ogródek, to taka opcja sama pcha się na pierwszą pozycję.

    Taki teleskop byłby też najbardziej "rozwojowy", bo mógłbyś popróbować nowych rzeczy do których potrzebna jest apertura.

    Z planetami  chwilowo jest słabo, ale zawsze zostaje Księżyc, który też może dać sporo frajdy przy większej aperturze.
    A jak masz jakie takie niebo nad domem, z 8" możesz już uderzać w DSy, a tego to już jest bez liku.

  10. 3 godziny temu, kotar napisał:

    Jeśli masz astygmatyzm, czyli soczewka w Twoim oku inaczej załamuje światło w dwóch prostopadłych do siebie płaszczyznach, to prowadząc obserwacje bez okularów korekcyjnych przez okular przy szerokiej źrenicy wyjściowej (czyli zwłaszcza przy obserwacjach przez okular długoogniskowy) ogniskując obraz w centrum pola, gwiazdy w którejś z osi bliżej brzegu pola widzenia będą Ci się rozjeżdżać/rozmazywać.

    Ja akurat astygmatyzm mam minimalny, za to jestem krótkowidzem Zawsze mogę więc zdjąć okulary i skorygować wadę na wyciągu, ale wtedy kłopotliwe jest pilnowanie własnych okularów, żeby ich w ciemności nie zgubić, konieczność nakładania ich przy zmianie obiektu obserwacji itp. Stąd zakładam, że będzie mi wygodniej prowadzić obserwacje w okularach. I tu konieczne są okulary o wysokim ER (ja sobie założyłem 20mm - zobaczymy czy to starczy).

    BTW - u mnie zamówienie już poszło. Na razie wziąłem Morpheusa 12,5mm i Oriona 20mm. Okular planetarny sobie na razie daruję - zobaczę czy będzie mi go brakować, bo wszędzie czytam, że jest najrzadziej używany.

     

    Jako okularnik (astygmatyzm + krótkowzroczność, okulary od dziecka) piszę parę słów, które może w czymś pomogą @kotar lub innym okularnikom, może właśnie zaczynającym lub myślącym o zaczęciu przygody z astronomią.

    • Jak duży mam astygmatyzm przekonałem się najlepiej jak kupiłem red dota: tam gdzie mój syn widzi kropeczkę, ja widzę spory "kłębek wełny" nawinięty czerwoną nitką. To był dla mnie prawdziwy szok.
      Przetestowałem w ten sposób też parę osób w rodzinie i niektóre po raz pierwszy dowiedziały się, że ich wzrok nie jest aż taki doskonały.
    • Mimo moich wad wzroku okulary na nosie muszę mieć tylko do rozglądania się po niebie i namierzania wstępnego z red dotem. Przez lornetkę, szukacz optyczny, okular teleskopu patrzę zawsze bez okularów korekcyjnych.
    • Za każdym razem jak ściągam okulary i chowam je do kieszeni (mam zawsze coś na sobie przynajmniej z dwoma dużymi kieszeniami: jedna na okulary, druga na telefon z SkySafari+ i Stellarium+) jestem przeszczęśliwy, że jak tylko zbliżę oko do okularu, to mogę zapomnieć o moich wadach wzroku i okularach.
      Przez to że mogę mieć oko bardzo blisko okularu mam dużo mniej lewego światła z otoczenia (obserwuję najczęściej z pod domu, SQM ≈ 20) i na pewno mogę widzieć znacznie więcej, niż gdybym miał okulary.
      Z dłoni robię sobie dodatkowo osłonę wokół okularu i oka. 
      Wg mnie każdy okularnik powinien przynajmniej spróbować obserwacji bez okularów właśnie ze względu na to lewe światło z otoczenia.
    • W tzw. "życiu codziennym" moje prawe oko jest o wiele słabsze niż lewe. Przy obserwacjach różnica wydaje mi się zupełnie mniejsza. Mam wrażenie, że przez obserwacje to słabsze oko mi się jakoś podtrenowało i widzę nim lepiej.
      Warto potestować obydwoje oczu.
    • Paradoksalnie teraz mam lepszy wzrok niż np. 10 lat temu. Jestem elektronikiem i buduję dużo prototypów ręcznie lutując elementy o powierzchniach poniżej 1.5 mm2. Kiedyś robiłem to zawsze w okularach a teraz zawsze bez okularów. 
      Ciekawe, czy na tę poprawę wzroku miał wpływ trening oczu przy obserwacjach astronomicznych, które zacząłem parę lat temu.
    • Rozjeżdżania/rozmazywania obrazu o którym wspominasz nigdy nie widziałem w żadnym okularze, ale z uwagi na słabe niebo, nie mam okularu dającego mi źrenicę wyjściową większą niż 4 mm.
      Może to za mało, żeby zobaczyć problem o którym piszesz.
      Ciekawe, że mój astygmatyzm ujawnia mi się przy patrzeniu przez lornetki, gdzie źrenicę mam ≈ 5 mm.
      Czy różnica pomiędzy źrenicami 4 a 5 mm może zmieniać aż tak wiele, że swojego astygmatyzmu nie widzę wcale albo go widzę praktycznie cały czas ?
      Może dzięki @kotar w końcu mi się wyjaśni, dlaczego w nocy obraz w lornetce mam z dużym astygmatyzmem (duża źrenica) a w dzień tą samą lornetką widzę bardzo wyraźnie (źrenica wyjściowa lornetki obcięta małą źrenicą oka).
      Zamierzam zrobić sobie proste przysłony na obiektywy lornetki i sprawdzę czy mój "astygmatyzm lornetkowy" zmniejszy się przy mniejszych źrenicach.
  11. 11 minut temu, M4teusz napisał:

    Ale musisz uważać na grusze z plastikową rurkę no może wyskoczyć i porysować szkło @Krzysztof z BagienBagien w innym wątku dotyczącym czyszczenia pisał że mu ta rurka porysowała wlot do noktowizora i ktoś jeszcze pisał że też mu coś porysowała

     

    Właśnie sprawdziłem jak siedzi ta rurka w mojej gruszce. I dosyć łatwo wylazła, choć dotąd wydawało mi się, że nie ma z nią problemu.

    Natychmiast ją przykleiłem ("Kropelka - Żel").
    Dzięki @M4teusz i @Krzysztof z Bagien za ostrzeżenie !

     

    • Lubię 1
  12. 3 godziny temu, kotar napisał:

    A czy filtr zawsze wkręca się w okular, czy można w redukcję? Tzn czy można 2" filtr wkręcić w przejściówkę i włożyć okular 1,25"?

     

    Takie rozwiązanie ma też tę zaletę, że filtr siedzi w przejściówce 2"/1.25" i możesz zmieniać okulary 1.25" bez ciągłego przekręcania filtra.
    Dla mnie to jest duży plus, bo operowanie filtrami bardzo mnie stresuje, nawet jak są to duże 2".
    A filtry 1.25" są zapewne produkowane głównie dla krasnoludków z malutkimi paluszkami i dlatego za nimi nie przepadam.

     

    PS:

    Nie przepadam za filtrami 1.25", do krasnoludków nie mam nic.

    • Lubię 1
    • Haha 1
  13. 23 minuty temu, rambro napisał:

    Czy mozecie polecić jakiś materiał do druku, który nie prześwituje?. Tylko nie z ABS. Potrzebuje wydrukować przesłony i dark filter do koła filtrowego. 

     

    Sam nie drukuję, tylko zamawiam.

    Mam bardzo dobre doświadczenie z PLA HD, bo dokładnie wychodzi a wytrzymałościowo jest bardzo podobnie jak ABS.
    Zawsze zamawiam czarne, bo po zmatowieniu drobnym papierem ściernym przestaje być "odblaskowe" i nadaje się na przesłony, bafle, itp. bez malowania.

  14. Też uważam, że może lepiej najpierw pocisnąć ile się da standardowe matryce, bo jak pokazuje ten wątek, przebicie ich parametrów wcale nie jest łatwe.

    Czułość takiej ASI 462 dla 1 um spada do 40 %, czyli prawie nic w porównaniu do naszego tu skakania po rzędach wielkości.

    Niestety nie znalazłem żadnych wykresów co się dzieje dalej.

  15. 1 godzinę temu, Behlur_Olderys napisał:

    @trouvere to chyba jakiś stary sensor, prawda? Ciekawe, jaki ma gain?

     

    A tu moja kontr-ciekawostka  - gain 0.16uV/e-.

    https://www.hamamatsu.com/resources/pdf/ssd/g13913_series_kmir1033e.pdf

    To niezbyt dużo - trzeba dobrego ADC żeby zmierzyć pojedyncze uV (6 elektronów wg tej specyfikacji). Ale chyba najbliższe realnemu zastosowaniu... No i nie powinno być jakieś super drogie, takie maleństwo... Jakbym miał swoją firmę to pewnie byłoby mi łatwiej się pytać...

    (...)

     

    Martwi fakt, że dla cytowanej przez Ciebie czułości (160 nV/e-) "readout noise" jest (typowo) 300 uV, co odpowiada niestety 300 / 0.16 = 1800 elektronom.

    Druga zła wiadomość jest w wierszu "Dark output" z typową wartością +/- 0.1 V/s, podaną dla czułości 16 nV/e-. Dla zakresu 160 nV/e- wzmocnienie jest 10 razy większe, więc prędkość zmian napięcia na wyjściu od prądu ciemnego będzie +/- 1 V/s.
    Linijka wyżej jest "Saturation output voltage", które wynosi (typowo) 2.2 V. Łącząc te dwie dane dostajemy, że w najgorszym przypadku napięcie wyjściowe osiągnie wartość nasycenia po 2.2 s tylko od prądu ciemnego.
    Prąd ciemny jest +/-, więc może być też odwrotnie: mierzymy strumień światła, który przy czasie pomiaru 2.2 s dawałby 2.2 V na wyjściu, ale zostanie skompensowany przez ujemny prąd ciemny i na wyjściu będzie 0.
    Sugeruje to, że ten czujnik nie nadaje się do pomiarów z długimi czasami. Potwierdzają to też dane z karty katalogowej, które zostały zmierzone z czasem 1 ms dla zakresu 160 nV/e- i 10 ms dla 16 nV/e-.
    Proszę nie zabijać posłańca, który przynosi złe wieści.

     

    EDYTA: @trouvere był szybszy ze złymi wieściami, więc jakby co, to on jest tym posłańcem. Ja tylko nieśmiało potwierdzam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.