Krzysztof z Bagien

Robisz problem z niczego. Paragon nie jest tak naprawdę dla klienta, tylko dla skarbówki, żeby miała od czego naliczyć podatek. Tobie do niczego potrzebny nie będzie i bardzo możliwe, że faktycznie go zgubiłeś przy rozpakowywaniu (albo sklep przy pakowaniu) - jak będziesz musiał złożyć reklamację, to masz na mailu potwierdzenie zamówienia, masz potwierdzenie płatności, jakiś tam numer przesyłki itp., więc jesteś w stanie udowodnić gdzie to kupiłeś (a jak wyślesz pismo reklamacyjne mailem, w odpowiedzi na to co dostałeś po zamówieniu, to w zasadzie niczego więcej Ci nie potrzeba do szczęścia). A jeżeli uważasz, że sklep będzie Ci robić problemy, bo nie masz paragonu, to równie dobrze mógłbyś przecież założyć, że nawet jak będziesz miał paragon, to oni Ci powiedzą, że kupiłeś drugą sztukę u Chińczyka i to właśnie ona Ci się zepsuła. Nie popadajmy w paranoję. Już pomijam fakt, że taki paragon z drukarki termicznej może za rok zupełnie wyblaknąć i wtedy też na nic się nie przyda. A tak formalnie - paragon się wystawia jednorazowo i przepisy nie przewidują duplikatów itp. Można ewentualnie wydrukować kopię z pamięci fiskalnej, ale to - w zależności od kasy - może być dość upierdliwe, bo w zasadzie nie jest to praktycznie do niczego potrzebne.

30 listopada byłem w okolicach lotniska Schiphol i miałem chwilę, więc strzeliłem kilka fotek: Stałem niestety w niezbyt korzystnym miejscu, bo samoloty nadlatywały od strony Słońca, więc widziałem ich zacienioną stronę - ale za to były całkiem blisko

A tak poważnie - dałoby się nanieść jakieś, choćby najprostsze, warstwy przeciwodblaskowe na te soczewki i pryzmaty? Robi ktoś w Polsce takie rzeczy w ogóle?

A jakbyś imię Oskara wymawiał po rusku, z akcentem na drugą sylabę - to będzie właśnie Askar...

Gwiazdy też nie są tak naprawdę punktami, takimi matematycznym, bezwymiarowymi. Jakbyś miał odpowiednio duży teleskop (i gadżety typu aktywna optyka), to byłbyś w stanie zobaczyć ich powierzchnię. I w drugą stronę - nawet Jowisz czy Wenus obserwowane gołym okiem są punktowymi źródłami światła. Co efektywnie będzie jak punkt, to jest mocno względne, jak apertura i rozmiar kątowy obserwowanego obiektu będą jednocześnie odpowiednio małe, to nie zobaczy się tarczy, tylko efekt dyfrakcji.

GSO.

Ten konkretny miał 1,44MB. Generalnie jest chyba jakiś grubszy problem z wrzucaniem plików na forum; często nawet nieco większe (ale też wcale nie jakieś ogromne) obrazki nie wchodzą.

Czuwaj! Też mi ostatnio .gif nie chciał wejść, ale nawet nie było błędu, po prostu tak jakby przesyłanie danych się nie zaczynało.

Przekonwertuj sobie na .mp4, to załaduje się normalny odtwarzacz na forum.

Dzięki Pod koniec gołym okiem już w ogóle nie było nic poza chmurami widać, ale kamera jeszcze coś tam złapała.

To jeszcze nagranie całości: 10_41_54_expand000202_lapl6_ap438_out_pipp.mp4 Szukacz 8x50 + Baader IR-Pass + Chameleon3 Już nawet nie próbowałem żadnej stabilizacji w postprodukcji - pewnie dałoby się coś w tej materii wyrzeźbić, ale wymagałoby to sporo ręcznej roboty.

No tak raczej fundamentalne, przynajmniej dla tego problemu. Jak mocujesz kamerę do wyciągu, to płaszczyzna bazowa jest gdzieś na obudowie tejże kamery, a matryca jest gdzieś tam w środku - i w przypadku różnych kamer odległość między płaszczyzną matrycy a płaszczyzną bazową może być różna, stąd konieczność wysunięcia wyciągu na różne odległości..

Tak, tak, wszyscy wiemy jak to działa

12 stopni. Też szału nie ma, ale przynajmniej nie 2.

Saturn, nie Jowisz - i 21 sierpnia

Animacja zakrycia: 2023-11-09 zakrycie wenus.mp4 (proponuję otworzyć w nowym oknie i zapętlić) GSO CC8" + Astronomik ProPlanet 742nm + ZWO ASI426MC; seeing - jak widać - niestety tragiczny. Chciałem dodać też gifa, ale niestety nie wchodzi

Póki co mocno obrobiona pojedyncza klatka z nagrania (a tak naprawdę stack kilku najlepszych z pojedynczej sekundy): Seeing był bardzo słaby niestety; w sumie to nieco za późno zacząłem, nie przemyślałem tego do końca (a już nie chciałem przerywać w trakcie) i nagrywałem w ośmiu bitach - a trzeba było przełączyć na 12, to by była większa rozpiętość tonalna pojedynczej klatki. No a tak, to wygląda to jak wygląda. O, i jeszcze jedna: Potem zrobię z tego animację.

W wersji uproszczonej - tak, ustaw gain na 100 czy przy ilu tam się przełącza i zapomnij, że można w ogóle to zmieniać

Tak, większość (o ile nie wszystkie) nowych kamer ma dwa tryby pracy i powyżej jakiejśtam wartości gainu włącza się ten drugi ("high conversion gain"), który mocno redukuje szum odczytu i tym samym zwiększa dostępną rozpiętość tonalną - więc przeważnie najlepiej jest ustawić właśnie taki gain, żeby się przełączyło. To nie jest tak, że jak ustawisz gain 90 to się stanie jakaś tragedia, ale powyżej 100 powinno być lepiej.

Obawiam się, że będzie zakrycie Księżyca i Wenus przez chmury - ale zobaczymy, może uda się coś zarejestrować.

Znowu dorzuciłeś do pieca A tak zapytam troszkę z innej beczki: widzę, że masz kamerę od Player One - jak ją oceniasz, od strony oprogramowania, sterowników itp. i ogólnie kultury pracy w porównaniu do ZWO?

"Zerochromat". Na wlocie jest pojedyncza soczewka, ale gdzieś dalej jest też dość skomplikowany korektor. I to nie jest tak, że nie ma żadnych aberracji - są, tylko po prostu bardzo małe i w związku z tym bez praktycznego znaczenia. I światłosiła to bodajże f/12.

Dźwięku nie słyszałem, bo taki już do mnie dotarł - uszkodził się w transporcie. Życie