Skocz do zawartości

Krzysztof z Bagien

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 093
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Krzysztof z Bagien

  1. Co mam przekręcać, tak było. Na własne oczy widziałem, nie kłamię!
  2. Wymiana 120 na cokolwiek nowszego będzie na pewno na plus.
  3. Wenus jest z początku miesiąca i wtedy była wyraźnie większa niż Jowisz. Ale masz trochę racji, bo w pierwotnej wersji była tam inna fotka Jowisza, też z początku września, tylko potem ją sobie podmieniłem na późniejszą - a że później fociłem z barlowem, to musiałem tego Jowisza przeskalować i w sumie zrobiłem to źle, tzn. za bardzo go zmniejszyłem, bo do rozmiarów takich, jak miał na początku miesiąca, a teraz fota jest z końca września (a w ostatnich dniach września Jowisz miał mniej-więcej ten sam rozmiar kątowy, co Wenus na początku) - tylko dotarło to do mnie dopiero teraz, jak to napisałeś. Ale już nie będę tego poprawiać, niech dowód mojej niekompetencji zostanie dla potomnych
  4. ... tylko taki bez Słońca Mars jest ze stycznia (sfocony newtonem 200/1000 z barlowem TV 3x), reszta jest z września tego roku (i focona "klasycznym" cassegrainem 8" f/12), kamera to ZWO ASI462MC. Merkury jest w podczerwieni (ale i tak wygląda średnio), pozostałe obiekty w świetle widzialnym. A, no i wszystko jest w tej samej skali (w przypadku Marsa ogniskowa wyszła nieco większa, więc go zmniejszyłem, żeby pasował do reszty).
  5. Na takiej dłuższej animacji bardzo fajnie widać, że poszczególne pasy nie poruszają się z tą samą prędkością i jak np. WCP wyprzedza te owale poniżej.
  6. Jest i animacja (do wyboru .gif albo .mp4): 2023-09-29 Jowisz.mp4 (empeczwórkę proponuję otworzyć w nowej karcie i włączyć sobie powtarzanie)
  7. Czyli, inaczej mówiąc, musisz mieć czas pojedynczej klatki na poziomie 50ms? No to słabo faktcznie. Ale barlow 2,5x to sporo za dużo w takim układzie (tak 1,5x to by było spoko); możesz np. dać jakąś przedłużkę do wyciągu, żeby odsunąć kamerę do tyłu, i przeogniskować lustrem głównym - wtedy ogniskowa Ci się wydłuży i bez barlowa (no wiadomo, nie 2,5x, ale dość znacząco na pewno). A w ogóle to jakie masz powłoki w tym SCTku? Te starsze Starbright, czy nowsze XLT? Pytam, bo w sumie jak patrzę na wykresy na stronie Celestrona, to w podczerwieni transmisja całego teleskopu dupy nie urywa (np. dla 750nm - bo tu się kończy wykres - Starbright ma transmisję ok. 64%, a Starbright XLT 75%)
  8. Co przez to rozumiesz? Przecież akurat 462 radzi sobie w podczerwieni bardzo dobrze, a ten filtr to końcówka światła widzialnego i podczerwień właśnie.
  9. Póki co pojedyncza klatka: ale robi się animacja. Sprzęt jak poprzednio: CC8" + ADC + Astronomik IR-Block + ASI462MC, ale tym razem dorzuciłem też barowa TV 3x (faktyczne powiększenie wyszło ok. 2,18x); to jest trochę zmniejszone, bo raz, że seeing był słaby, a dwa, że to jest trochę za mało klatek (bo to na potrzeby animacji; może potem zrobię jakiś porządniejszy obrazek z derotacją i w ogóle).
  10. Odnosiłem się do tego, co Łukasz napisał, tylko mi się wciąłeś I zgadzam się w zupełności - jak się komuś nie podoba (albo podoba), to może to wyrazić, byleby kulturalnie. Ale jakieś "urzędowe" sankcjonowanie jest bez sensu i niczemu nie będzie służyć. Albo inaczej - nie widzę, czemu służyć by mogło, jaki pozytywny efekt miałoby to dać (bo skoro coś zmieniać, to raczej na lepsze chyba).
  11. Ale gdzie tu jest rywalizacja? Znaczy nie wiem, może coś przegapiłem, ale wydaje mi się, że tutaj nikt się z nikim nie ściga i nie walczy o złote kalesony. Poza tym, ryzykując, że się powtórzę - publikują tu ludzie, którzy mają sprzęt dla większości amatorów nieosiągalny ze względów finansowych czy też logistycznych; tak samo większość raczej nie pojedzie na drugą półkulę pod naprawdę ciemne niebo, bo albo budżet nie pozwala, albo obowiązki, albo jeszcze milion innych rzeczy. Czy ich też należy separować, bo w jakiś sposób odstają od możliwości przeciętnego astroamatora? Albo, nie wiem, ludzi, którzy nawet i w Polsce mieszkają akurat pod naprawdę dobrym, jak na nasze warunki, niebem - bo to też jest raczej wyjątek, niż reguła. Czemu miałoby to służyć?
  12. No dobra, ale jak ktoś ma sprzęt za kilkadziesiąt tysięcy, to też jednak możliwości są większe niż przy tym achromacie za trzy stówy. Albo jak se chłopaki pojechali do Namibii - no z Polski, nawet wypasionym sprzętem, to jednak nie ma co podchodzić. To też będziemy jakoś rozdzielać? Jak ktoś bardzo chce, to można, tylko po raz kolejny spytam: po co? W sensie - co nam by to miało pozytywnego dać? Bo na pewno dołoży roboty moderatorom, ale poza tym co?
  13. To chyba nie jest tak, że - nie wiem - ktoś od tego zbiednieje, że ktoś inny obrobił se materiał z Chile i tu wrzucił. Póki nie ma w tym jakiejś ewidentnej ściemy, tylko jest to zgodnie z prawdą opisane - to w czym problem? A czy zapłacił, żeby mu sfocili, czy kupił gotowy materiał, czy pobrał z darmowej bazy danych - to już w ogóle tak marginalna sprawa, że szkoda o tym gadać. Poza tym, jak chce się tworzyć tego typu regulacje, to trzeba dobrze się zastanowić, gdzie postawić granicę - bo te ewidentne przypadki (typu foty z HST czy zdalnych teleskopów komercyjnych) to są łatwe do ogarnięcia, ale zawsze będą jakieś przypadki brzegowe, gdzie ta granica, z konieczności arbitralna, będzie tworzyć jakieś kuriozalne problemy i dywagacje. Czy trzeba siedzieć cały czas przy teleskopie, czy jednak można mieć go na dworze i kontrolować z domu? Jeżeli można z domu, to czy jak teleskop jest nie na moim podwórku, tylko na działce na wsi, to jeszcze jest koszerne, czy już nie? Jeżeli jest, to jaka jest dopuszczalna odległość? Kilometr, pięć, sto? Bo przecież mógłbym mieć swój sprzęt pod jakimś dobrym niebem, czy to w Bieszczadach, czy nawet w Arizonie, na przeszkodzie stoi tylko mój portfel. A jak już to ustalimy, to mamy jeszcze kwestię własności - czy mogę wrzucać foty z teleskopu (zdalnego lub nie) kolegi, który ja kontrolowałem? A jeżeli kolega kontrolował, ale kamera była moja? Albo odwrotnie? A jak pożyczyłem filtr czy kamerę, czy coś w tym stylu? A jeżeli nie było to za darmo, tylko za flaszkę? A jak kupiłem od jakiegoś doświadczonego wymiatacza gotowy zestaw, że tylko podłączyłem do prądu i działało, to czy to jest git, czy jednak za mało potu i krwi? Itd., itp., takie pytania można mnożyć w nieskończoność chyba. I ja to piszę zupełnie bez złośliwości, po prostu chcę pokazać, że uregulowanie tego wcale nie jest tak proste, jak się może na pierwszy rzut oka wydawać, bo jeżeli chcemy naprawdę to zrobić, to trzeba będzie na tego typu pytania odpowiedzieć, wyznaczając tę granicę w tym czy innym miejscu - a potem się i tak okaże, że czegośtam się nie udało przewidzieć i znów ktoś będzie niezadowolony, tylko z czegoś trochę innego. I oczywiście, jak będzie taka wola, to można to zrobić. Tylko należy sobie odpowiedzieć na jedno zajebiście ważne pytanie: po co?
  14. Merkury jest teraz nieźle widoczny przed wschodem Słońca, niedawno był w elongacji, więc jest od tegoż Słońca jeszcze ciągle dość daleko, a i ekliptyka układa się teraz korzystnie nad ranem - nic, tylko focić. No ale nie może być za dobrze, podszedłem do tematu wczoraj rano, ale seeing był beznadziejny, a do tego z mojej standardowej miejscówki (czyli z mojego strychu) planeta, jak jeszcze jest normalnie widoczna, to jest w takim miejscu, że muszę się nakombinować, żeby w ogóle wycelować w nią teleskop, bo dach mi zasłania. Chyba faktycznie trzeba się za to wziąć w ciągu dnia. No, ale tak czy siak, czy srak - coś tam się udało złapać: CC8" + Astronomik ProPlanet 742nm + ASI462MC; nagrywane jakoś po szóstej rano. Zrezygnowałem z ADC tym razem i chyba jednak niepotrzebnie, bo nawet w podczerwieni widać było dyspersję (co w sumie nie powinno aż tak strasznie dziwić, bo Merkury wciąż był dość nisko. Poza tym lepiej byłoby użyć filtra, który odcina więcej krótkich fal, 807nm, albo może nawet 1000nm - zawsze to trochę mniejszy wpływ seeingu i mniej widoczna dyspersja. Zaskoczyło mnie, że Merkury jest tak jasny - w sumie nie wiem dlaczego, bo jak się nad tym zastanowić, to raczej dość oczywiste: planeta ma całkiem dużą jasność powierzchniową, tylko jest malutka i oglądamy ją jak już jest jasno, więc nie robi takiego wrażenia. Na tarczy widać taki trochę ciemniejszy obszar - to chyba nie artefakt, bo pasuje mniej-więcej do tego, co pokazuje WinJuPos (choć, trzeba uczciwie przyznać, nie w stu procentach). Obrabiałem to na różne sposoby i za każdym razem coś tam się pokazuje, mniej lub bardziej wyraźne.
  15. Takie trochę... impresjonistyczne
  16. Ja sobie dzisiaj zupełnie celowo wypatrzyłem Wenus w dzień, jakoś przed 15. Gołym okiem nie sposób było jej zobaczyć, ale w lornetce 15x50, jak ją po chwili szukania znalazłem, widać bardzo ładny rogalik Nic nadzwyczajnego w sumie, ale fajny bajer.
  17. A tak Bartek za każdym razem uruchamiał sprzęt na zlocie:
  18. To jest to samo co wyżej, tylko w czarno-białe; Sławek zawsze tak mapkę prezentuje, bo tak Zresztą - nie, żeby było podpisane
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.