Nie wiem, jak wy, ale jakoś nie lubię walczyć ze sprzętem przy -12 stopniach. Po opanowaniu guidingu uzbierałem niecałe 4h materiału. Nie jestem pewien, czy rozciągnięte gwiazdy w lewym górnym to efekt sypniętej kolimacji, latającej osi DEC, czy złego ustawienia na polarną w połączeniu z guiderem skierowanym w inne miejsce niż teleskop.
Widoczna na zdjęciu jasna gwiazda Menkib jest prawdopodobną przyczyną świecenia mgławicy. Jest to gwiazda uciekająca, która podróżuje przez kosmos z dużą prędkością. Z tego by wynikało, że pierwsi ludzie na Ziemi nie mogliby zobaczyć Mgławicy Kalifornia nawet, gdyby opanowali produkcję teleskopów przed kołem. Nie mogliby, bo według założeń naukowców Menkib zaczęła pobudzać Kalifornię do świecenia jakieś 100 000 lat temu. Idąc dalej tym tropem należy wnioskować, że gwiazda Menkib nie zatrzyma się w swej kosmicznej podróży, a Kalifornia przestanie kiedyś świecić. Także śpieszcie się z cprykaniem zdjęć, póki jest to NGC, a nie LDN
Teleskop: Sky-Watcher 150/750 PDS
Montaż: EQ5 opaskowany (OnStep)
Guiding: Szukacz GSO 8x50, kamera T7m, Kiano SlimStick 1.0
Sensor: Canon 600D mod
Ekspozycja: 37x6min
ISO: 3200
Soczewki: Korektor komy Baader MPCC II
Filtr: Optolong L-eXtreme
Apki: SirilIC, Photoshop, Topaz DeNoise AI
Księżyc: 62%
Resize: 50%