Skocz do zawartości

Marcin_G

Biznes
  • Postów

    3 818
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Marcin_G

  1. Miałem okazję obserwować moim UO 40mm z newtonie f/6 i mleka nie pamiętam. Zaś Drogę Mleczną - wspominam jako bardzo pyszną :)
  2. Dobry Chemikku, Mogę Ci to zrobić.....
  3. No niestety, takie marki jak Kandar, Nikula, Breakker, Bresser to wynalazki, które trzeba omijać szerokim łukiem. Skąd jesteś?
  4. Żaden wielosoczewkowy okular z wbudowanym barlowem nie jest Klasyka mówi, by do planet używać ortoskopów, ale tu nie schodziłbym poniżej 9mm W Maku 180/2700 działa to świetnie, dając ultra-kontrastowe obrazy przy 300x (mam University Optic, 9 i 12,5) Natomiast w APO o ogniskowej 480mm używam albo samego Vixena LV 7 mm (68,5x) albo - jeśli atmosfera pozwala - UO 9 mm + barlow Vixen "De Luxe 2x", co daje 107x Ja bym sobie optykę zestawił następująco - 40mm / około 70* (WO SWAN lub UO Koenig MK-70 - miałem go na Astrozlocie, były "achy" i "ochy", baaaardzo trudny do dostania....) - 31mm / koło 70* Baader Hyperion - 20 mm / 68* ES lub Vixel LVW 22 mm /65* - 14 (masz) - 6,7 (masz) ORAZ coś klasycznego do planet: orto 9mm lub coś z ofery Pentaxa XW.
  5. To niestety śmieć. DOBRA lornetka 8x40 pokaże bez porównania więcej! DOBRA 10x50 - zupełnie inny świat....
  6. Za 700 zł nie kupisz nic, co będzie automatycznie kierować teleskop na obiekt. Za 7000 zł juz tak Mając ograniczony budżet, płać przede wszystkim za optykę Lepiej zainwerstuj w Stellarium na kompie (www.stellarium.org) oraz dobry szukacz 8x50 do teleskopu - dużo więcej frajdy daje samodzielne odszukiwanie obiektów. Watro też pomyśleć o napędzie jednej osi, gdy kupisz tego Newtona. Właśnie MAŁE powiększenia sa fajne w lornetkach - to one decydują o dużym polu widzenia i dużej źrenicy wyjściowej. Jaką dokładnie masz lornetekę?
  7. Nie przepraszaj, że jesteś nowa/świeża - każdy kiedyś był. Najprościej bym napisał: potrzebujesz lornetkę ORAZ teleskop, i wchodzimy w temat-rzekę. Pamiętaj, że atutem lornetki są mobilność, obserwacja obuoczna i duże (powyżej około 5 stopni) pole widzenia. Atutem teleskopu jest większa średnica (czyli lepszy zasięg i rozdzielczość) oraz możliwość wymiany okularów (a więc masz dostęp do różnych powiększeń) Za 700 zł możesz kupić bardzo przeciętną lornetkę lub zupełnie słaby teleskop, jeśli chcesz to kupić nowe. W sprzęcie używanym jest już jakaś nadzieja - Newton około 130mm średnicy zapewne byłby w zasięgu cenowym, np to poniżej. https://allegro.pl/oferta/teleskop-sky-watcher-130-900-9539958931 małym druczkiem: - tarczę Jowisza i księżyce z łatwością widać w dobrej lornetce 8x, ale przy 80x jest fajne a przy 180x szczęka opada.... - Mgławicę Andromedy widać gołym okiem, ale rzeczywiście - prawdziwa jazda zaczyna sie w dobrej optyce - Ostatnia kometa Neowise pięknie pokazała, że od czasu do czasu daje się komety obserwować gołym okiem, ale z lornetką masz do dyspozycji czasami kilka komet rocznie (w tym roku odhaczyłem 5) - jeśli możesz, ZAWSZE staraj się obserwować spod ciemnego nieba (obiety głębokiego nieba) oraz po dokładnym wystudzeniu teleskopu
  8. Nieco odejście od tematu opozycji: Zobacznie co Mars i Księżyc wyprawiają 6 września o 8 rano (podczas dnia)......
  9. Ja na to patrzę inaczej. Załóżmy, że na "jazdę próbną" w jakimś hobby ktoś jest skłonny wydać mało, powiedzmy 1/10 miesięcznych dochodów. Jeden zarabia 1800 zł Inny 30 000 zł Obaj inwestując "na spróbowanie" w lornetkę na początek kończą ze skrajnie różnymi lornetkami w ręku, czy zegarkiem na ręku, czy wędką, czy rowerem, czy czymkolwiek....
  10. Ja nie widzę związku między stopniem zaawansowania w astro a stanem konta. Jak ktoś bardzo zamożny będzie chciał kupić coś "na początek" to może kupić APO 180mm za 30 000€ i kto mu zabroni?
  11. Sam napisałeś najlepszą rekomendację Właśnie z tych powodów osoby z małym budżetem namawiam na tę lornetkę
  12. Poruszyłeś bardzo ważny wątek. Lornetki 100 mm w półce cenowej 4000-7000 niestety są TYLKO, 1,25" co odbiera możliwość cieszenia się szerokim polem przy małych powiększeniach. Z tego powodu postanowiłem samodzielnie zbudować lornetkę, która spełniać będzie następujące warunki: - obiektyw nie mniej niż 90mm (raczej 100mm) - okulary wymienne - standard 2" - odgięcie 90* Wstępnie do dalszych działań wytypowany został achromat Bresser 102/600 z 2,5" wyciągiem Hexafoc. A do obrócenia/odgięcia obrazu posłużą lustra płaskie, zastępując pryzmat Amiciego. Problemem jest brak okularów około 40mm z dużym polem, które stojąc obok siebie dadzą rozstaw osi około 65mm, rzutem na taśmę pasują WO SWAN 40mm/72* (15x102), bardziej się jednak skłaniam ku Hyperionom 36mm/72*. (dadzą 16,7x102 ze źrenicą 6mm)
  13. Anatol, nie krytykuję ludzi. Krytykuję lornetki, po które te osoby sięgają. Aktualnie przebudowuję Skymastera 20x80 na lornetę kątową 90* / 1,25" z wymiennymi okularami i od podszewki znam tę serię, niestety od najgorszej strony. Wiem, że cena czyni cuda, ale odrobina rozsądku nie zaszkodzi. Więc zawsze interweniuję, gdy ktoś o lornetce z jakościowego dna stawki pisze, że to lornetka docelowa. A teraz do rzeczy, do Twojego pytania - producenci kładący nacisk na jakość z premedytacją unikają oferowania lornetek porro* łączących duże powiększenie i centralne ogniskowanie za pomocą mostka. Dlatego, że duże powiększenie wymaga zastosowania w lornetce okularów krótkoogniskowych, a te muszą być prowadzone szalenie precyzyjnie, by obraz był ostry. Cieżko to osiągnąć nawet za pomocą całkowicie metalowego mostka, jak w Nikonach E II i SE. Ze znanych mi, zachodnioniemiecki ZEISS, a potem DOCTER z Jeny oferował model 15x60 z centralnym ogniskowaniem (łącznie 5 różnych modeli). Doradzę zakup lornetki z indywiduwalnym ogniskowaniem, bo łatwiej taką lornetkę uszczelnić i łatwiej zagwarantować precyzyjne, osiowe prowadzenie okularu, szczególnie jeśli są dość duże i ciężkie --> patrz Nikon WX. * - w lornetkach dachowych z powodzeniem można sięgnąć po Nikona Monarch 5 16x56 lub nawet 20x56. Między nami zgoda!
  14. Mam niemal nieużywanego Plossla MEADE 4000, 12,4 mm, wraz z plastikowym słoiczkiem.... Stan - jak nowy :) Odezwij się na PW.
  15. Nie widzę chamskiego stylu dyskusji, nigdzie nikogo nie obraziłem, a określanie pewnych grup mianem "Janusza czegośtam" weszło już dawno do języka, choć możesz o tym nie wiedzieć. I wiedz nie jest to przykład pogardy - w każdej grupie klientów (czy to na lornetkę, zegarek czy samochód) zawsze znajdą się tacy, którzy nie mając pojęcia o niuansach technicznych, kupią byle co, bo jest tanie, ma nazwę wpadającą w ucho i przecudowny wręcz opis. Uważam, że fajnie byłoby początkujących i nie mających własnego doświadczenia forumowiczów przestrzec przed pchaniem się zakup czegoś nie-do-końca rozsądnego. Czy nie zastanawia Cię, że lornetka 18x70 marki Nikon kosztująca 5999 nazywa się po prostu 18x70 IF WF WP (indywidualne ogniskowanie, szerokie pole, wodoszczelna), tymczasem chiński Celestron za 1/8 tej ceny ma w nazwie dopisek PRO? Chyba obaj wiemy, że w intencji producenta dopisek PRO ma sugerować PROfesjonalność i być haczykiem na klienta, tak? Tymczasem tak naprawdę - jeśli ktoś ma jakąś podstawową orientację w rynku optyki i lornetek - szybko się zorientuje, że PRO w Celestronie ma zwiastować raczej PROblemy z jakością, a lornetka jest w istocie PROfanacją dobrej i solidnej optyki astro. Twój apel da administratora o usunięcie doświadczonych forumowiczów z ogromną wiedzą praktyczną jest doprawdy żałosny. Na prawdę chciałbyś by pozostali tu tylko tacy jak Ty? Jeśli masz dalsze uwagi do mojej osoby i pisanych przeze mnie treści, to proszę abyś pisał je na PW, a nie uzewnętrzniał swoje frustracje publicznie, OK?
  16. Nie ma znaczenia czy amatorce z pierwszą lornetką czy zawodowcowi-koneserowi: Duże pole widzenia jest ZAWSZE miło widziane. Natomiast czy to przeszkadza? - nie, jeśli nigdy nie miałaś lornetki z dużym polem. Załóżmy, że kupisz Pentaxa 10x50 z polem 5*. Mówisz sobie "fajny!" a potem u kogoś patrzysz przez np Nikona 10x35 E II z polem 7*, potem znów przez Pentaxa i.....już wiesz, że Pentax to dziurka od klucza. Natomiast wybierając pierwszą lornetkę, nie demonizowałbym wielkości pola widzenia - skupić sie trzeba jak ogólej jakości obrazu (ostrość/rozdzielczość, kontrast, kolorystyka) oraz solidnej mechanice. Tu poniżej masz kopalnie wiedzy lornetkowej, od samych praktyków: https://forum.optyczne.pl/viewforum.php?f=7&sid=e0f1468fc022eeff2c2e2bbc4d7b6db7
  17. nie idź tą drogą, wyrzucisz pieniążki, zamiast je wydać... Bierz jedną z tych dwóch, które poleciłem Tak, każdy odpowiednio wysoki i stabilny statyw fotograficzny będzie OK. 300-400 zł wraz z głowicą trzeba szykować. Wyższa szkoła jazdy to statyw geodezyjny + żuraw równoległoboczny.
  18. Po pierwsze nie jestem moderatorem Po drugie temat założyła osoba wchodząca w świat lornetek i pisanie, że seria SkyMaster jest dobra to taki raczej żarcik. Podsumujmy jej walory: - NIE ma powiększenia 15x - NIE pracuje pełną średnicą obiektywów - NIE ma stabilnego mostka okularowego zapewniającego prezycyjne ogniskowanie przez lata - NIE ma dobrze skorygowanych okularów i obraz jest co najwyżej przeciętny. - NIE ma dobrych powłok, zapewniających wysoką transmisję (czyli zasięg) i wysoki kontrast obrazu - NIE ma solidnego mocowania pryzmatów, gwarantującego utrzymanie kolimacji czy coś ominąłem?? I takie coś Celestron sprzedaje z dopiskiem "pro" licząc, że takie "janusze optyki" jak ty lub anatol to łykną Ja rozumiem, że wy odczuwacie przyjemność z obcowania ze sprzętem niskiej jakości, ale nie wciągajcie w to początkujących, OK?
  19. Na szczęście tylko twoim Proooooszę Cię, Docelowa DOBRA lornetka z obiektywem 70mm to jest Fujinon, lub Nikon za 4000-6000 zł TANIA lornetka 70 mm to Delta Optical eXtreme za 2000 zł A seria Sky Master to taka mizerna słabizna niestety....Dla tych, którzy złapią haczyk na niską cenę. Czy miałeś kiedyś okazję popatrzeć przez prawdziwą, dobrą lornetkę?
  20. No tak - historia zna takie przypadki; Zuzanno? Niemniej namawiam Cię na Nikona Action EX (bardziej uniwersalna) lub Deltę eXtreme (stricte do Astro i.....baaaardzo solidna!)
  21. Prognozuję, że będzie dokładnie odwrotnie - po zakupie lepszej lornetki (trzymam kciuki by tak było...) docenisz co i jak przez nią widać i w konsekwencji otoczycz tę lornetkę troską, miłością, szacunkiem i uwielbieniem Dlaczego kontakt z lornetką ma być urazowy, dla lorneki i dla Ciebie - to raczej początek relacji opartej na symbiozie: on Ci pokazuje niebo, ty o nią dbasz. Ja mam podobnie z samochodem
  22. Zdecydowanie tylko i wyłącznie Nikon Aculon z wyżej wymienionych. O lornetkach 70mm w tej kategorii cenowej w ogóle zapomnij (chyba, że z przodu przed budżetem dopiszesz "1") Czy na pewno nie dasz rady dozbierać parę stówek by kupić coś taniego ale lepszego optycznie i mechanicznie? Dla wielu osób Nikon Action EX 10x50 lub Delta Optical eXtreme 10x50 to już lornetka docelowa..... Nie miej też złudzeń, że dasz sobie radę z lornetką, która zaparowała wewnątrz - niestety taka lornetka na resztę nocy jest wyłączona z obserwacji.... Im lepszą lornetkę kupisz, tym mocniej wnikniesz w obserwacje!
  23. To niestety nie podejdzie. A moja "setka" już sprzedana.....
  24. Mam parkę 32mm / 1,25", fabrycznie nowe!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.