-
Postów
3 829 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Marcin_G
-
-
23 minuty temu, peter5 napisał:
Nikt o zdrowych zmysłach nie sprawdza kolimacji okularami o ogniskowej 3-4 mm, bo te lornetki nie są stworzone do takich powiększeń.
Może tak - nikt nie obserwuje takimi okularami (albo prawie nikt)
Ale sprawdzenie kolimacji za ich pomocą zadziała jak najbardziej....
-
48 minut temu, dobrychemik napisał:
Zjechana kolimacja lornety to zmora strasznie zniechęcająca do obserwacji. Krótkoogniskowe okulary choćby po to warto mieć, by przy ich pomocy sprawdzić czy z kolimacją wszystko jest ok.
Ale czy wydasz kilka(naście?) stówek na parkę tylko po to aby przekonać się, że lorneta lub bino wymaga kolimacji, której sam nie zrobisz?
Małym druczkiem: wygodny planetary Vixen LV 4mm jest do wzięcia na giełdzie
-
23 minuty temu, Eternal84 napisał:
Moja lorneta to wydanie APM 100 SD-Apo na szkle FCD100 jako ulepszenie APM 100 ED APO. Osiąga taką samą jakość obrazu jak APM 120 SD apo na szkle FPL53.
Myślę, że przy dużych powiększeniach nie mniejsze znaczenie mieć będzie kolimacja danego egzemplarza.
-
2 minuty temu, wampum napisał:
Hej.
Możesz jeszcze zaryzykować, być pierwszym w PL i kupić nową serię Antares Speer Waler IV. Z nielicznych informacji pierwszych użytkowników wynika że są jakościowo takie same jak tytułowe LVW a mają naprawdę dobrą cenę. Tylko nikt Ci nie powie czy będę ostrzyć z lornetą.
Wystarczy ustalić gdzie w stosunku do obudowy okularu znajduje się płaszczyzna przysłony w okularze dostarczanym z lornetką. Baader i Tele Vue podają tę informację. Może da się dotrzeć do "anatomii" Antaresów?
-
6 minut temu, Eternal84 napisał:
Do Księżyca i planet?
nawet nie próbuj.....
Do planet - Maksutov + nasadka bino
Do Księżyca - coś, co da Ci powiększenie 50x ~ 60x
- 1
-
6 minut temu, Eternal84 napisał:
Dokładnie, dlatego trzeba uważać przy ewentualnym zakupie LVW do lornety. Z drugiej strony te dłuższe ponoć są lepsze optycznie. Tak piszą w CN
Tylko co Ci po lepszym okularze, który nie sięga nieskończoności?
Ja też miałem wersję krótką.....
-
12 godzin temu, bartolini napisał:
Spoko - porównamy. W razie braku zlotu możemy ustawić się w okolicach Lututowa.
To jest dobry pomysł - może w okolicy najbliższego nowiu?
-
Może te Omegony? Są nieco szersze niż LVW
-
Spokojnie 1 cm grubości bafli powinien dać się upchnąć - taka 180-tka ma małe kątowe pole widzenia, więc wiązka z menisku idzie niemal równoległa. Łatwo to rozrysować.
Nie pamiętam tylko jak w 150-tce mocowana jest przednia i tylna cela do rury.
-
@bartolini - przywiozę tę nasadkę do Bukowca na zlot, popatrzysz i też sobie kupisz. Tylko nie wiem w co to wsadzisz?..... A tak poważnie, to bardzo chciałbym porównać zasięg gwiazdowy Twojej 110mm z moim apo90 + binonasadka.
Jak na razie definitywnie wyleczyłem się z pomysłu zmiany auta - a to taka parka, a to siaka, to filterek, a to coś innego jeszcze....... Ale, ale - co to za "bino zeiss" masz w podpisie?
@dobrychemik jak dobrze wytężę wyobraźnię, to jej oczyma widzę dwie Twoje nasadki "chemiczne" w mojej TS - dwie osoby mogłyby niemal stykać sie czołami...
A co mojej żony - wykazała ogromne zainteresowanie....aluminiowym kuferkiem. Chyba go nie obronię....
- 2
-
Marek, na naprawdę poważne wypady pod ciemne niebo, buduję lornetkę 2x102/600 na okulary 2"
- 5
-
4 minuty temu, astrokarol napisał:
Przecież to nie kwestia opinii. Bino dzieli "światło" na dwoje oczu więc mamy 50% apertury. Choć dochodzi efekt dwuoczności i tu wskaźnik jest różny, od 1,2 do 1,5x (choć nie wiem czy dobrze pamiętam).
No prawie ; nie będziesz miał 50%, bo w w pryzmatach masz straty, ale 48-49% pewnie będzie - mamy prawie 50% powierzchni obiektywu a nie apertury czyli obiekyw 72mm da takie obrazy jak 50,9 mm, obiektyw 90 mm --> 63,5 mm
-
No to mając do dyspozycji pole 4o nie ma na co narzekać.
A przecież 70mm to zaledwie najmniejsze rozsądne apo. A co będzie w apo 90/600 z plosslem 32? Pole 2,67o powiększenie 19x, źrenica 4,8 mm. Żle nie będzie
-
2 minuty temu, wojt0000 napisał:
Tak tylko taki wpis może kogoś wprowadzić w błąd, będzie myślał że wzrośnie mu zasięg o te 61% dzięki bino z większymi pryzmatami, a tak nie jest. Owszem ma to wpływ na winietowanie ale nie na zasięg
Słusznie, zaraz to przeedytuję
- 1
-
Teraz, wojt0000 napisał:
Tego nigdy nie zrozumiem
Przecież kiedy zastosujemy dla obu nasadek okulary które mają field stop maksymalnie 21mm, to ilość światła będzie dokładnie taka sama dla obu nasadek
Tak, ale ja mam zamiar używać tego TS-a z Plosslami 32 mm oraz z ES-ami 24mm. Dla mnie te 26,5 mm robi różnicę.
-
A dlaczego nie? Można! Nie gwarantuje Cię, że da się wcisnąć trzy kamery, ale dwie? - z palcem w d......iagonalu!
Do planet z kamerami mono - super sprawa, w lewym torze "G", w prawym "B" itp.
Ważne jest, że fokusery wbudowane w bino NIE ROTUJĄ podczas ogniskowania - więc nie będzie żadnego skręcenia obrazu.
Idź tą drogą, @Tayson
- 2
-
Ja też już mam! ja też :)
https://astropolis.pl/topic/76270-z-ciekawo%C5%9Bci-kupi%C5%82em-du%C5%BCe-troch%C4%99-lepsze-chi%C5%84skie-bino/
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Cytując klasyka-chemika:
... i okazało się, że jest całkiem dobre!
Koniec cytatu, z pozdrowieniami dla @dobrychemik
Po dłuuuugich tułaczkach i przygodach mrożących krew w żyłach, dotarło do mnie TS-Optics Grossfeld Bino.
Planując zakup dla siebie od samego początku rozważałem trzy modele:
- TS Optics Grossfeld Bino (bohater tego te(k)stu)
- Wiliam Optics
- Baader Maxbright II
Ale który kupić?
O wyborze TS-a zadecydowała optyka, a dokładniej mówiąc wieeeeelkie pryzmaty, o przelocie 26,5 mm (zmierzone na wyjściu nosków 1,25") w porównaniu z dobrochemicznym modelem, który ma wylot 21 mm, to aż 61% więcej światła, jeśli używamy okularów o maksymalnie dużej przysłonie (rzędu 25-27 mm) Jak powszechnie wiadomo jest to jedyna tania nasadka, nie winietująca całego pola okularów 1,25". Producent wprawdzie wspomina o przelocie aż 28 mm, ale pomiary robią swoje. Skoro jesteśmy przy optyce - na pryzmatach są nałożone bardzo dobre wielowarstwowe powłoki antyodblaskowe i na jasność obrazu - ku mojemu zdziwieniu - nie można narzekać. Nasadka nie wprowadza żadnej dominanty barwnej, kolory i kontrast obrazu bez zarzutu. Wszystko pięknie wyczernione!
Nasadka dostarczana jest w solidnym metalowym kuferku, dla kobiet w sam raz na kosmetyki; dla nas - w sam raz na budzącą zaufanie nasadkę bino. Mechanika - dobra, mocna, jędrna, bezlitosna - kolimacja idealna, zmiana rozstawu okularów nie wprowadza żadnych zawirowań. Mocowanie okularów w tulejach jest samo-centrujące, bez żadnych bocznych śrubek, wywierających nacisk na tuleję 1,25", co oczywiście prowadzi do nieosiowości. Indywidualne ogniskowanie (w zakresie +5 mm) działa pewnie i precyzyjnie. Czuć, że nie będzie problemu z utrzymaniem okularów klasy Morfeusza czy ciężkiego APM 12,5mm (550 g!). Mocowanie do diagonala jest przez gwint T2, więc jeśli używamy popularnych kątówek GSO, Sky-Watchera, trzeba będzie dorobić tuleję
*reklama*
@Piotrek K. robi takie tulejki bardzo solidnie, polecam!
* koniec reklamy*
A teraz najlepsze: jeśli jesteście szczęśliwymi posiadaczami niektórych aposków Omegon lub TS, to mając modułowy tubus to bino działa bez dodatkowych korektorów / barlowów. Czyli jeśli mamy okular Plossla 32mm z polem 50o lub ES 24mm z polem 68o, to z kieszonkowym apo Omegonem 72/400 możemy cieszyć się polem widzenia rzędu 4o przy powiększeniu 13x (TV Plossl 32mm, żrenica aż 5,8 mm!) lub 17x (ES 24mm, źrenica 4,3 mm). Tak tak - z filtrem UHC 2" w diagonalu będzie ogień na wodorkowych DS-ach!
W trakcie, gdy duży Omegon studził się na balkonie licząc na księżycowe lookanko, pochmurzyło się, więc zdjęcia tylko z warunków pokojowych, z małym Omegonem....
Stay tuned - ciąg dalszy nastąpi!
- 10
-
Tak było, nie kłamie!.....
PW poszło
-
28 minut temu, Edgens napisał:
Cześć.
Tryplety są tak zbudowane iż element od środka po odkręceniu pierścienia nie polużnia Dubletu zakręconego osobnym pierścieniem w celi.
Krzysiek, to nie jest reguła. W TS i Omegonach po poluzowaniu przedniego pierścienia nasz luz na wszystkich trzech soczewkach - każdą z nich można regulować
-
30 minut temu, JSC napisał:
Na astygmatyzm, to trzeba kręcić soczewkami. Nie podjąłbym się tego w triplecie...
Skąd taki wniosek?
-
Teraz, PawelStw napisał:
Cała cele chce skolimowac i kolimacja jest na trzech srubkach.
Trzeba sprawdzić laserem czy wyciąg jest w osi z obiektywem, później z kolimatorem cheshire ustawić cele.
Z autorem wątku ustaliliśmy, że jest astygmatyzm więc chodzi o spawdzenie czy jest on wywołany parą "tryplet" + "flattener" czy też jest wprowadzony przez sam tryplet.
Problemem nie jest kolimowanie całej celi względem tubusa/wyciągu.
-
Nie - kolimował obiektyw luzując pierścienie trzymające soczewki. Ale w obiektywach foto nie masz małych śrubek ustalających położenie soczewk w tulejach. Nawet w dużych supertele klasy 400, 500 600 mm
Kolimacja refraktora i "kolimacja" obiektywu fotograficznego to dwie różne bajki. Obie czytam od czasu do czasu
Co to za serwis?
-
7mm sprzedany
4mm nadal do sprzedania.
Moja kolimacja Maka 127
w Testy i Recenzje
Opublikowano
Pytanko:
Co to znaczy "obraz dyfrakcyjny pod okularem"?
Czy to jest obraz przed- czy zaogniskowy?