Skocz do zawartości

Marcin_G

Biznes
  • Postów

    3 829
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi opublikowane przez Marcin_G

  1. 48 minut temu, dobrychemik napisał:

     

    Zjechana kolimacja lornety to zmora strasznie zniechęcająca do obserwacji. Krótkoogniskowe okulary choćby po to warto mieć, by przy ich pomocy sprawdzić czy z kolimacją wszystko jest ok.

    Ale czy wydasz kilka(naście?) stówek na parkę tylko po to aby przekonać się, że lorneta lub bino wymaga kolimacji, której sam nie zrobisz?

     

    Małym druczkiem: wygodny planetary Vixen LV 4mm jest do wzięcia na giełdzie

  2. 2 minuty temu, wampum napisał:

    Hej.

    Możesz jeszcze zaryzykować, być pierwszym w PL i kupić nową serię Antares Speer Waler IV. Z nielicznych informacji pierwszych użytkowników wynika że są jakościowo takie same jak tytułowe LVW a mają naprawdę dobrą cenę. Tylko nikt Ci nie powie czy będę ostrzyć z lornetą.

    Wystarczy ustalić gdzie w stosunku do obudowy okularu znajduje się płaszczyzna przysłony w okularze dostarczanym z lornetką. Baader i Tele Vue podają tę informację. Może da się dotrzeć do "anatomii" Antaresów?

  3. Spokojnie 1 cm grubości bafli powinien dać się upchnąć - taka 180-tka ma małe kątowe pole widzenia, więc wiązka z menisku idzie niemal równoległa. Łatwo to rozrysować. 

    Nie pamiętam tylko jak w 150-tce mocowana jest przednia i tylna cela do rury.

  4. @bartolini - przywiozę tę nasadkę do Bukowca na zlot, popatrzysz i też sobie kupisz. Tylko nie wiem w co to wsadzisz?..... A tak poważnie, to bardzo chciałbym porównać zasięg gwiazdowy Twojej 110mm z moim apo90 + binonasadka.

    Jak na razie definitywnie wyleczyłem się z pomysłu zmiany auta - a to taka parka, a to siaka, to filterek, a to coś innego jeszcze....... Ale, ale - co to za "bino zeiss" masz w podpisie?:scratchhead:

     

    @dobrychemik jak dobrze wytężę wyobraźnię, to jej oczyma widzę dwie Twoje nasadki "chemiczne" w mojej TS - dwie osoby mogłyby niemal stykać sie czołami...:hug:

    A co mojej żony - wykazała ogromne zainteresowanie....aluminiowym kuferkiem. :buahaha: Chyba go nie obronię....

    • Lubię 2
  5. 4 minuty temu, astrokarol napisał:

    Przecież to nie kwestia opinii. Bino dzieli "światło" na dwoje oczu więc mamy 50% apertury. Choć dochodzi efekt dwuoczności i tu wskaźnik jest różny, od 1,2 do 1,5x (choć nie wiem czy dobrze pamiętam).

    No prawie ; nie będziesz miał 50%, bo w w pryzmatach masz straty, ale 48-49% pewnie będzie - mamy prawie 50% powierzchni obiektywu a nie apertury czyli obiekyw 72mm da takie obrazy jak 50,9 mm, obiektyw 90 mm --> 63,5 mm

  6. A dlaczego nie? Można! Nie gwarantuje Cię, że da się wcisnąć trzy kamery, ale dwie? - z palcem w d......iagonalu!

    Do planet z kamerami mono - super sprawa, w lewym torze "G", w prawym "B" itp.

    Ważne jest, że fokusery wbudowane w bino NIE ROTUJĄ podczas ogniskowania - więc nie będzie żadnego skręcenia obrazu. 

    Idź tą drogą, @Tayson

    • Lubię 2
  7. 28 minut temu, Edgens napisał:

    Cześć.

    Tryplety są tak zbudowane iż element od środka po odkręceniu pierścienia nie polużnia Dubletu zakręconego osobnym pierścieniem w celi.

    Krzysiek, to nie jest reguła. W TS i Omegonach po poluzowaniu przedniego pierścienia nasz luz na wszystkich trzech soczewkach - każdą z nich można regulować

  8. Teraz, PawelStw napisał:

    Cała cele chce skolimowac i kolimacja jest na trzech srubkach.

     

    Trzeba sprawdzić laserem czy wyciąg jest w osi z obiektywem, później z kolimatorem cheshire ustawić cele. 

    Z autorem wątku ustaliliśmy, że jest astygmatyzm więc chodzi o spawdzenie czy jest on wywołany parą "tryplet" + "flattener" czy też jest wprowadzony przez sam tryplet.

    Problemem nie jest kolimowanie całej celi względem tubusa/wyciągu.

  9. Nie - kolimował obiektyw luzując pierścienie trzymające soczewki. Ale w obiektywach foto nie masz małych śrubek ustalających położenie soczewk w tulejach. Nawet w dużych supertele klasy 400, 500 600 mm

    Kolimacja refraktora i "kolimacja" obiektywu fotograficznego to dwie różne bajki. Obie czytam od czasu do czasu :)

     

    Co to za serwis?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.