A więc tak:
- opierając się na moich doświadczeniach:
Rozumiem, Twoje rozczarowanie, gdyż sam coś podobnego przeżyłem, jak zdobyłem LV6 i po raz pierwszy użyłem go latem... zobaczyłem niewiele - jakbym patrzył przez okulary swojej babci - stwierdziłem - szajs i żenada... o tym, że to dobry okular przekonałem się zimą... przy odpowiednich warunkach...
power ok. 400x udało mi się z powodeniem zapuścić 2x przez 2 lata... i warunki, które na to pozwalały, trwały 5-10 minut.
power ok. 200x (LV6) da się wykorzystać na planetach, księżycu, planetarkach głównie późną jesienią, zimą, wczesną wiosną - wtedy przeważnie zdażają się warunki, na obserwacje z takim powiększeniem. Latem nigdy nie udało mi się uzyskać przejrzystego obrazu z tego okularu, a szkoda, bo mam swoje porachunki z Jowiszem , a Saturn i Mars wygląda w tym okularze cudnie.
Maksymalny moim zdaniem przy Syncie power latem to 150x (8mm)
Jeżeli liczysz na dobre obrazy obiektów DS, kup jakiś szerokokątny okular ok. 13mm - np LVW13 - przekonałem się kilka razy, że to optymalna ogniskowa okularu do tego teleskopu dla większości obiektów DS w połączeniu z szerokim polem...
Jeżeli chcesz polować na planetki - kup LV6... ponadto PL10. który jest z Syntą nie jest najlepszej klasy... ale w miarę daje radę przy planetach... da ci 120x i uzupełni twoje potrzeby, gdy LV6 nie wyostrzy z powodu warunków, chyba że zainwestujesz w LV9 np.
I... cierpliwości... cierpliwości i spokoju ducha...
Pozdrawiam
Iro