Skocz do zawartości

Loki

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 091
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Loki

  1. Montaż oczywiście jest zsynchronizowany z niebem. Mam Taka EM-10. W moim "EQmodzie" nie ma takiej funkcji, ale już widzę, że prostej odpowiedzi nie będzie, a liczyłem, że mnie wyśmiejecie, i wyjaśnicie co i jak
  2. Proszę, wytłumaczcie jak głupiemu. Co to jest meridian flip i do czego służy, to wiem. Czasami mam jednak takie sytuacje (jak choćby dzisiaj), że ustawiony jest na Lwa, który jest już dawno po przejściu meridianu. Chcę się przesunąć odrobinę w bok, a sterownik montażu pyta, czy chcę zrobić meridian flip. A ja nie chcę i nie ma takiej potrzeby. To przesunięcie nie przekroczy meridianu, dalej będzie o wiele, wiele stopni od niego. Na dodatek, skoro się ciul pyta, czy chcę wykonać meridian flip, a ja mu grzecznie mówię "nie" to on nic nie robi. Nie przesuwa montażu w zadaną pozycję. Dlaczego? Pyta się mnie, czy chcę flipa - mówię mu nie - to chyba powinien przesunąć bez flipa, a nie rezygnować z polecenia przesunięcia. Nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić. W ustawieniach sterownika montażu i Maxim-a przeglądałem wszystkie możliwe opcje, chciałem mu w ogóle wyłączyć chętkę na meridian flip, ale nic nie pomogło. Jak się durny uprze, to chce montaż przerzucać z lewa na prawo, choć przeciwwaga jest na zachodzie, tuba na wschodzie, obiekt na południowym zachodzie i nie ma potrzeby zmieniać położenia. Potrzebuję mu jakoś do rozumu przemówić, bo miałem już takie sytuacje, że obiekt był tuż przed przejściem meridianu. Załóżmy, że robię coś, co jeszcze jest na wschodzie nieba, ale wkrótce przekroczy meridian i 90% sesji będzie już na południowo-zachodniej ćwiartce. W takich sytuacjach montaż ustawiam od razu, jakby obiekt był na zachodzie (czyli przeciwwagi na zachód, OTA na wschód), ale ponieważ durny montaż myśli, że jest odwrotnie, to chce mi robić flipa przy każdej próbie przesunięcia montażu z użyciem mapki, a ja tylko chcę wykadrować do zdjęcia. Możecie mi to ktoś jakoś, jak głupiemu wyjaśnić? Co muszę ustawić, zaznaczyć, odznaczyć, żeby się od mnie z flipami odflipaczył?
  3. Za JaLe i za Wesselem. Ładne, ale za bardzo odszumione, warto jeszcze raz podejść do obróbki.
  4. To dobrze, Jeden i drugi nada się do astro o ile nie ma problemów z aberracją chromatyczną i komą. Masz lustrzankę z cropem więc koma będzie nieco mniejszym problemem, jeśli to są obiektywy pelnoklatkowe. Szeroki kadr Mlecznej Drogi, który podlinkowałem, robiłem obiektywem makro o ogniskowej 100mm. Nie rezygnuj z krótkich ogniskowych, bo dają masę radochy i mało frustracji. Ustawiasz na polarną, ustawiasz kadr, ustawiasz ostrość, programujesz na pilocie lub laptopie serię ekspozycji i jedziesz z koksem. To naprawdę lepszy sposób sprawdzenia, czy hobby Cię wciągnie, bo ten zestaw czynności i tak wygeneruje trochę problemów (z ustawieniem polarnej, z wyważeniem montażu, ze stackowaniem i obróbką). Jak to opanujesz i będziesz chciał więcej, to znak, że determinacji wystarczy, by przebrnąć przez guiding. Jak będziesz miał szczęście, to pójdzie w miarę gładko, ale takich to niewielu było. Zwykle człowiek łysieje, zanim to cholerstwo opanuje. Mi się jeszcze nie udało (a już łysy jestem)
  5. Loki

    M60

    Co to byłby za widok, gdyby tak blisko Drogi Mlecznej była np. M31. Tak niebo by wyglądało, gdyby Andromeda była tylko jaśniejsza: http://i.imgur.com/EpuhHJa.png A mogłoby być np. tak: http://www.nasa.gov/images/content/654242main_p1220b3k.jpg choć to tylko prymitywna symulacja. Gdyby wielkość kątowa była tak wielka jak na powyższym zdjęciu widzielibyśmy duuuuużo więcej detalu..., albo jasność galaktycznego jądra robiłaby nam z nocy dzień i gówno byśmy widzieli Może to i dobrze, że jest jak jest.
  6. Ja fotografuje niemodyfikowaną lustrzanką więc poniższe obrazki będą dosyć miarodajne co do możliwości DSLR-a: http://astropolis.pl/topic/41900-vdb-126-wieszak-m27-ngc-6820-i-6823-i-czego-jeszcze-dusza-zapragnie/ http://astropolis.pl/topic/42124-liwki-ze-stnicy/ http://astropolis.pl/uploads/post-5583-0-65058600-1388955372.jpg http://astropolis.pl/uploads/post-5583-0-74429700-1389537640.jpg Mój obecny montaż to Takahashi EM-10. Do tej pory nie mam żadnej astronomicznej tuby. Używam po prostu dobrej jakości obiektywów. W gruncie rzeczy, to przecież nic innego jak refraktory. Kup dobry montaż, pobaw się obiektywami. Jak zainwestujesz w TS 65, potrzebny będzie już guiding. Jeśli chcesz zobaczyć jak wygląda studium przypadku p.t. "skok na głęboką wodę" poszukaj wątku Dargeo "Sprzęt zakupiony." Darek już wprawdzie zaczyna pierwsze fotki pokazywać, ale w astrofoto można wejść nieco mniej stresującą drogą
  7. Loki

    M3

    Ten aspekt jest akurat bardzo zrozumiały Moim zdaniem, lepszy 7D niż Atik 314. Widziałem Twoją M51 i szum nie straszy, a robiłeś na kosmicznej czułości 3200. Zejdź do 800 i świeć nieco dłuższe klatki. W końcu masz porządny montaż.
  8. Loki

    M3

    I będziesz kolekcjonował znaczki pocztowe? Zdjęcie to ma być zdjęcie. Z Atika uzyskasz odbitkę formatu pocztówki. Poświęcisz tyle czasu i zachodu, żeby pozyskać materiał, który nada się co najwyżej na pocztówkę?
  9. Do zakupów astro podchodziłem w swoim życiu kilkakroć. Zaczynałem prawidłowo, od przeglądnięcia porad na forach. Wniosek był zawsze ten sam. Zamiast zrealizować marzenie i kupić sobie teleskop, radzono przede wszystkim zainwestować w montaż. Rada była dobra, ale trudna do przełknięcia. Jak to? Największą kwotę miałem zainwestować w trzy nogi i kawał metalu? Toż przez to popatrzeć się nie da. Zamiast kupić najbardziej wypasiony instrument optyczny (w ramach posiadanego budżetu oczywiście), miałem tenże budżet przeznaczyć na montaż? I na tym się moje zakupy kończyły. Jak było dalej wiecie. Kupiłem montaż za grosze (AW), a jakiś czas później zainwestowałem w paralaktyka. Tuby żadnej do tej pory nie mam, nie licząc RC6, którego kupiłem pod wpływem impulsu i leży sobie grzecznie w kartonie - jeść nie wołając. Iluvatar dobrze radzi, a Maksst mam nadzieję okaże się mądrzejszy ode mnie i zainwestuje w montaż. Skoro masz Pentaxa, to masz i jakieś szkła do niego. Posadź to na montażu i strzelaj szerokie kadry. Zaprzyjaźnisz się ze sprzętem, opanujesz go, nauczysz się obróbki szerokich ujęć. To Ci da dobre przygotowanie do następnego etapu - guiding i fotografia na dłuższych ogniskowych. TS 65Q będzie świetny na dobry początek.
  10. Oni trafnie potrafią przepowiadać wyłącznie złą pogodę. Dobra im nie wychodzi. Ja wczoraj dotarłem na miejscówkę, alem się w wała nie dał zrobić. Popatrzyłem w niebo, rzuciłem okiem na sat24.com i nawet maneli z samochodu nie wyciągnąłem. Wróciłem grzecznie do domu, po drodze kupując flaszkę wybornego likieru, żeby smutki utopić.
  11. Loki

    M3

    Ot i różnica między cyferkami wychodzi. Gdybyś miał jedną, lub dwie cyferki mniej w numerze Canona, to przy tej ilości materiału, nie miałbyś problemów z tym paskudnym, czerwonym szumem, który w kadrze widać. A gdyby nie on, to powiem, że całkiem niezłe początki. Całkiem niezłe. Jeszcze trochę, i będziesz wymiatał.
  12. Klatki kalibracyjne też można jako tiffy. Tak robiłem w Irisie. W Maximie nie próbowałem, bo przestałem używać kalibracyjnych.
  13. Darek. Chcesz, to się baw, ale spróbuj tak: - w czasie sesji czaskasz raw-y. - wywołujesz w Lightroomie do 16-to bitowych tiffów, bez jakiejkolwiek obróbki za wyjątkiem odszumiania "color" które ma być ustawione na domyślną wartość i ściągnięcia wyostrzania na zero. - tiffy wrzucasz do Maxim-a i stackujesz. - rozciągasz histogram w PS-ie, klasycznie przez kombinację krzywych i poziomów. - dopieszczasz w PS-ie - cieszysz się z udanego zdjęcia. To pi razy drzwi mój workflow i nie narzekam. Nie używam darków, flata robię w PS-ie. Jedyny problem, to taki, że siódemka pewnie będzie szumieć i banding też będzie i mogłyby się przydać darki, żeby się tego paskudztwa pozbyć, ale jest i na to sposób. Sprzedaj siódemkę i kup szóstkę. Jedna cyferka mniej, a różnica kolosalna.
  14. Tracisz nie tylko na winiecie i jasności, ale i na rozdzielczości. Przelicz sobie skalę. Jaka będzie przy zastosowaniu obecnej kamery w zestawie z barlowem oraz jaka będzie jeśli zdecydujesz się na zakup kamery z mniejszym pikselem. Jeśli wyjdą podobne, to chyba bym się jednak zdecydował na kamerę zamiast dodatkowej soczewki. Choćby z tego powodu, że jest mniejsze ryzyko utraty jakości, bo nic nowego nie wprowadzasz do toru optycznego i nie tracisz na jasności - wypracowanie pożądanego efektu będzie wymagało mniejszej ilości materiału. Jest jeszcze rozwiązanie bezkompromisowe. Dłuższa ogniskowa o większej aperturze, we współpracy z obecną kamerką.
  15. Faktycznie - BOMBA. Na moich pseudofotkach Veila, ledwo go widać. Jest faktycznie sporo mniej widoczny od najczęściej fotografowanych fragmentów mgławicy. Pięknie wyciągnięty obiekt z tła.Jaki był łączny czas naświetlania?
  16. Satysfakcja byłaby pełniejsza, gdyby podali źródło, ale nadal uważam, że zaliczasz się do nielicznego grona ludzi, którzy wyprodukowali treści użyteczne dla innych - stąd kopiowanie. To spory powód do zadowolenia i nie ma co rąk załamywać. Kokosy nie uciekły, a satysfakcja jest.
  17. Wywal tę lunetkę i kup tą, co jest dołączana do iOptrona Sky Tracker. Wessel pokazywał mi ją na RODOS i jest genialna. Ustawisz polarną wyjątkowo precyzjnie, o ile zadbasz o skolimowanie biegunowego ramienia AT. Siatka jest podobna do Takahashi. Odpalasz na komórce Polar Findera, w lunetce ustawiasz polarną w tym samym miejscu siatki, w którym pokazywana jest na ekranie telefonu. Koniec roboty. Polarna ustawiona z wysoką precyzją.
  18. Popatrz na to inaczej. Wyprodukowałeś treści warte kopiowania.
  19. Loki

    MaxIm DL - video tutoriale

    Pooglądam wszystkie - na pewno się przyda. Dzięki, że zadałeś sobie tyle trudu. Wiele osób na tym skorzysta.
  20. A tak w ogóle to zastanawiam się dlaczego tylko 15x60s? Chmurwy na więcej nie pozwoliły? Jeśli byś wrzucił surowego stacka, chętnie bym powalczył zą tą fotką. Ciekaw jestem wyników z 6D na ISO 1600. A gdybyś tak jeszcze zdradził jakim cudem kupiłeś szóstkę za 4 tys. W Polsce najtaniej 5600 i tyle przyjdzie mi w przyszłym tygodniu wybulić.
  21. Jeśli Swobodny dobrze trafił z urządzeniem (bo przypuszczam, że jest jakiś rozrzut wśród AT), to faktycznie z tym obiektywem nie będzie miał problemów. Trzeba tylko opanować ustawianie na polarną, żeby w zasięgu były klatki po 10 minut. Robiąc zestawiem AT + 6D + 135mm ogniskowej można sporo fajnych zdjęć wypracować. Jedyny problem jaki widzę (poza ustawianiem polarnej, bo to zawsze będzie upierdliwe - lunetka kiepska i szlag wie jaki błąd wprowadza nieosiowość ramienia lunetki), to taki, że niebo jest stosunkowo małe dla 135-ki. W lecie kilka kadrów, na jesieni kilka kadrów i w zimie kilka. W końcu przyjdzie smak na dłuższe ogniskowe i wtedy obyś lepiej trafił z zakupem paralaktyka. A ja się jeszcze nie poddaję. Montaż swoje przeszedł i wymaga chirurgicznej interwencji, ale jeszcze będzie piękne fotki prowadził. To tylko kwestia czasu.
  22. Z czystym sumieniem potwierdzam, że jest coś na osi. Uzyskałem nieznacznie gładsze tło, co przekłada się na nieznacznie większą możliwość ciągnięcia za uszy ciemniejszych detali. Na chłopski rozum to ma sens. Każdy kolejny stack (na bazie innej klatki referencyjnej) będzie minimalnie przesunięty, czyli uzyska inny rozkład szumu, a obiekty są na swoich miejscach, więc kolejne stacki mają szansę zaś odsiać nieco śmiecia. Najgorsze jest to, że tak można w nieskończoność. Mam 9 pierwotnych klatek. Robię z nich 9 stacków. Z tych 9 stacków mogę zrobić kolejne 9 stacków (każdy na bazie innej referencji) i tak w kółko Macieja. Uzysk będzie, ale za każdym razem mniejszym. To mi przypomina wyciąganie n-tej esencji z uzyskanego materiału. Wniosek nasuwa się następujący: jak masz dobry materiał, to tych kombinacji nie potrzebujesz. Jak masz słaby - lepiej będzie dozbierać więcej niż kombinować. Metoda może się jednak sprawdzić, kiedy faktycznie z danego zestawu danych trzeba wycisnąć maksimum informacji.
  23. Tu, czyli pod podanym linkiem, można się co najwyżej dowiedzieć, że milion zdjęć przesiewają stosownym algorytmem, wybierając jedynie najlepsze klatki (lucky image), a następnie stackują je razem, bez żadnego powielania zebranych obrazów. To tyle względem linku, bo co do samej metody - napiszę jak spróbuję. Mam 9 klatek M42 i chętnie zrobię z nich 9 stacków, gdzie punktem wyjścia będą kolejne klatki, a potem je ze sobą zestackuję. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
  24. W zdjęciu jest potencjał. Trochę przygasiłbym gwiazdki. Obiektyw przymnij do 2.8. Nadal jasno, a rozdzielczość skoczy i mocne gwiazdki odwdzięczą się ładnymi spajkami.
  25. Rzekłbym, że przy tak krotkich czasach rezultat jest przedni. Muszę kupić 6D. Daje radę na ISO 1600 naprawdę nieźle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.