Piotrek Guzik

Dużo zależy od tego, do czego chcesz filtra użyć. Na pierwszy rzut oka, zwłaszcza w przypadku jasnych obiektów, różnica nie jest olbrzymia. Tyle, że wielu słabych obiektów (a także słabych detali w jasnych obiektach) nie zobaczysz w filtrze za 189 zł, w Astronomiku za to będzie możliwe ich wyzerkanie.

dymy z kominów grają tu główną rolę niestety...

Ja też wielokrotnie widziałem ją w lornetce 10x50 i to nie tylko w Bieszczadach .

UHC-S ma dużo szersze pasmo niż UHC, przez co w UHC-S niebo i gwiazdy są jaśniejsze niż w UHC, a co za tym idzie kontrast jest mniejszy.

A do czego chcesz używać tego filtra? Jeśli chodzi Ci o dobry, uniwersalny filtr mgławicowy, to powinieneś szukać UHC (ale nie UHC-S!!!).

Od kilku miesięcy nie ma na naszym niebie żadnej komety, którą byłoby widać choćby w lornetce, lub małym teleskopie.

Dajcie jakiś link...

A ja Wam powiem, że mam takie wrażenie, że tym razem to nie był troll. A spora część wypowiedzi "starych forumowiczów", które się tam znalazły była zupełnie niepotrzebna...

A, z tym się oczywiście zgadzam. Jeśli coś jest tłumaczone słowo w słowo, to podpisanie tego "źródło: NASA" jest zupełnie niewystarczające.

Skoro obaj tłumaczyliście ten sam tekst, to dziwne byłoby, gdyby były duże różnice...

Ja gorąco polecam kilka "staroci" takich jak "Robot" Adama Wiśniewskiego-Snerga oraz "Fiasko", "Niezwyciężony", "Kongres futurologiczny" czy "Solaris" Stanisława Lema.

Alice, z komet które wskazał Dark 41P/Tuttle-Giacobini-Kresak jest zdecydowanie wyjątkowa. Tak naprawdę, to nikt nie wie jak jasna ona będzie, bo każdego roku ma trochę inną jasność, a do tego dość często zdarzają się jej wybuchy.

Jesteś pewien, że to piasek a Afryki był problemem? Bo na zdjęciach satelitarnych to wyglądało raczej na cienkie cirrusy...

Za parę lat będziesz ten wypad wspominał z "rozrzewnieniem" . Jak się jeździ po ciemku w dziwnych miejscach, to trzeba się liczyć z ryzykiem. Ja raz utknąłem na parę godzin w błocie, innym razem rozbiłem zderzak na jakimś niskim słupku wystającym z ziemi.

Popatrzcie lepiej przed wschodem Księżyca na komety C/2013 X1 (PANSTARRS) i C/2014 S2 (PANSTARRS) - obie mają jasność około 9 mag i obydwie na ciemnym niebie da się wyzerkać w lornetce 10x50.

Lepiej poczekać ze trzy dni aż Księżyc pozwoli pooglądać kometę C/2013 US10 (Catalina) na ciemnym niebie. Różnica między tym, jak wyglada ona na jasnym niebie, a jak na ciemnym jest olbrzymia.

W Beskidzie Niskim, parę lat temu w idealnych warunkach Koński Łeb majaczył mi w 20 cm teleskopie bez filtra. Kilka dni temu na przyzwoitym (ale dalekim od idealnego) niebie widziałem go dość wyraźnie w teleskopie o średnicy 27 cm (niecałe 11") z filtrem H-beta. Poprzedniej nocy na nieco lepszym (ale nadal nie idealnym) niebie nie sprawiał wielkego problemu w 13" z filtrem UHC.

Mgławica Płomień jest jasna i nawet na przyzwoitym podmiejskim niebie widać ją już w lornetce 10x50, o ile tylko niebo jest przejrzyste.

To gaszenie oświetlenia widać wyraźnie w pomiarach jasności nieba (z SQM-L), nawet jeśli w promieniu kilku km nie ma żadnej latarni.

Ura, to że na oko wygląda lepiej, to nie znaczy jeszcze że rzeczywiście jest lepiej... Możliwe, że lepiej jest u Ciebie na miejscu (bo światła nie świecą Ci w oczy), ale sumarycznie LP generowane przez te lampy może być gorsze.