okazuje się, że jednak kara dotyczy kolizji, czyli sędziowie obwiniają Sebastiana za zaistniałą sytuację. Sprostowanie znajduje się np TU
co do opon to wydaje się jasne, że te z miękkiej mieszanki ulegały całkowitemu zużyciu po około 10 okrążeniach (może nawet mniej). Po przejechaniu takiego dystansu różnica w czasach jednego okrążenia dochodziła do 2-3 sekund między miękką i twardą mieszanką. Z tego powodu wydaje się oczywiste, że Kubica miał spore szanse na dogonienie i prześcignięcie Buttona. Szkoda nie tylko straty punktów ale mogło dojść do arcyzacietej końcówki wyścigu. Pocieszający jest tylko fakt świetnej dyspozycji Roberta
pozdrawiam