e nie...
foton czerwony istnieje, to po prostu taki foton, który ma energię odpowiadającą fali którą nasze receptory odbierają jako kolor czerwony. odczucia są subiektywne ale sygnały wysyłane przez nasze zmysły obiektywnie istnieją, można je porównywać i mierzyć (i w tym nawet nie przeszkadzają rozkminy filozofów, że skąd niby wiadomo, że ja w moim umyśle odbieram czerwony przedmiot tak jak inny człowiek, skoro żaden inny człowiek nie zobaczy go moimi oczami żeby porównać wrażenia). drzewo upadające w puszczy robi hałas nawet gdy nikt tego nie słyszy a w galaktyce andromedy są czerwone fotony mimo że nie ma tam ludzi.
natomiast złudzenie jest wtedy, gdy fotony, które są obiektywnie czerwone, albo fotony które rysują linię prostą, zostały obiektywnie odebrane przez oko, ale widzimy jako nieczerwone i w linii nieprostej, bo tak to zinterpretowała "wyższa inteligencja" naszego zmysłu wzroku, ku rozpaczy świadomości, wyobrażającej sobie że wzrok jest obiektywnym oknem na rzeczywistość.