Skocz do zawartości

Bliski Księżyc


56

Rekomendowane odpowiedzi

Mają zamiar coś z tym zrobić.

 

http://twitter.com/LRO_NASA

 

Przyznam, ze nie spodziewałem się, że od razu zasypią nas dziesiątkami zdjęć i tak właśnie jest. Dostęp do uzyskanych danych i zdjęć jest obwarowany w 5 stopniowej skali i jak łatwo się domyślić, pierwszeństwo mają projektanci i wykonawcy aparatury, autorzy programu obserwacyjnego, naukowcy natomiast odbiorcy medialni (my) są na końcu tej listy. <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykres zmian wysokości orbity od czasu podstawowego manewru z 15 Września, wygląda dość dziwacznie.

 

lroorbita.jpg

 

Najbliższe ideału parametry LRO osiągnął 22 Września, potem było już tylko gorzej. :unsure: Przyznam, że trochę mnie niepokoi brak oficjalnych informacji źródłowych na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka minut temu ukazał się komunikat o dzisiejszym finalnym manewrze silnikowym, dzięki któremu orbita została ustabilizowana. Aktualnie orbita przebiega o wysokości - 40 x 65km. Jeżeli jej stabilność zostanie utrzymana, kolejne przeloty nad widoczną stroną Księżyca w ciągu nadchodzących dwóch tygodni powinny przebiegać na wysokości nieco powyżej 40km, co powinno zapewnić rozdzielczość zdjęć - 04-0.5m/piksel!

 

http://twitter.com/LRO_NASA

Edytowane przez juram
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy nowe fotki, tym razem ich tematem jest dolina ARIADEUS. Na ładnym ujęciu z kamery szerokokątnej WAC widzimy jej centralne partie.

 

ariadeuswaccam.jpg

 

W obiektywie kamery wąskokątnej NAC uwidaczniają się kamieniste brzegi doliny, lecz wysokie światło sprawia wrażenie miękkości szczegółów. Mało jest wyrazistych zagłębień, w większości są to kratery o zaokrąglonych rysach oraz subtelne ślady osunięć gruntu.

 

ariadeusfragment.jpg

 

Nieco na południe znalazłem wzgórze z ciekawym kraterem na szczycie, przypominające wulkan. W jego wnętrzu zalega skupisko głazów.

 

ariadeuscrater.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugie spojrzenie na ""Tranguillity Base"lądowisko wyprawy Apollo 11. Fotografia została wykonana 8 Sierpnia z wys. 114km a więc jeszcze z orbity wstępnej. W momencie wykonania zdjęcia Słońce oświetlało teren niemal 30 stopni nad horyzontem, stąd tak zdecydowana zmiana oświetlenia. Ujawniły się ślady wędrówek Armstronga i Aldrina, są widoczne odbicia światła od powierzchni odbłyśnika laserowego (LRRR) i od paneli słonecznych sejsmometru (PSE). Zaznaczono też pozycję kamery tv na statywie. Obecna orbita przebiega dwa razy niżej, co pozwoli dostrzec znacznie mniejsze szczegóły. Na początku Października LRO będzie przelatywał nad terenem lądowisk przy górującym Słońcu.

 

nacr00004629thumb.png

 

Jeszcze dwukrotnie powiększony fragment.

 

2xenlarge.png

Edytowane przez juram
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównanie obu zdjęć lądowiska Apollo 11, ukazuje różnicę w położeniu osi kamery NAC względem powierzchni. Pierwsze zdjęcie ukazuje ten obszar pod pewnym kątem, dlatego np. krater "Little West" ma kształt eliptyczny. z tego powodu, drugie zdjęcie obejmujące dokładnie tę sama powierzchnię, jest wyraźnie szersze. Osie symetrii zdjęć wyznacza podstawa lądownika LM.

 

apollo11ab.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy przeglądałem wczoraj fotografię fragmentu RIMA ARIADAEUS także zwróciłem uwagę na wyraźnie odmienny krater leżący nieco poniżej szczeliny. Tym co odróżnia go od podobnej wielkości licznych kraterów znajdujących się w pobliżu, jest to że umiejscowiony on jest na niewielkim wzgórzu. Jest także od nich młodszy co widać po jaśniejszej barwie pokrywającego go regolitu i mniejszej ilości małych krat. wtórnych. Wydawać by się mogło że jeżeli jego zakładane pochodzenie jest wulkaniczne i w jakiś sposób związane z powstawaniem pobliskiej RIMA ARIADAEUS to obie te struktury powinne mieć jednakowy wiek. Tymczasem ta szczelina o łagodnych stokach, sprawia wrażenie starszej, jest ciemniejsza, bardziej "przykurzona" i podziurawiona kraterkami. Za tem, czy możliwe jest aby po zakończeniu procesu stygnięcia i twardnienia skorupy na granicy Mare Tranquillitatis i Mare Vaporum. gdzie napręzenia doprowadziły do powstania sczeliny, była jeszcze szansa na przebicie się jakiś gazów i utworzenie małego, nietypowego stożka wulkanicznego ? Wydaje się to raczej wątpliwe.

W miarę napływania kolejnych i coraz liczniejszych zdjęć z LRO, takich dylematów będzie tylko więcej. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kolekcji pozostałości pionierskich programów badawczych Księżyca przybyło zdjęcie miejsca lądowania pierwszej amerykańskiej sondy SURVEYOR 1, która miękko wylądowała na Oceanie Burz w 1966r.

 

surveyor1porwnanie.jpg

 

Dla porównania dodałem zdjęcie z 1967r wykonane kamerą satelity Lunar Orbiter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie mogę odnaleźć strony na której zawarte sa zdjęcia z 1966r wykonane przez sondę Surveyor 1. Wiedząc w którym rejopnie krat. Flamsteed http://www.astrosurf.com/lunascan/Surveyor1.htm znajduje się lądownik możliwe stałaby się wtedy identyfikowanie zfotografowanych obiektów i ich nanoszenie na zdjęcie wykonane przez LRO. Pewnym ułatwieniem będzie dokładna wielkoskalowa fotografia rejonu lądowania, uzyskana przez Lunar Orbiter 4.

4143_h3.jpg

http://www.lpi.usra.edu/resources/lunarorbiter/mission/?4#TOP

Dokument na jaki mimo wszelkich przeciwności udało mi natrafić, jest nieco za mało szczegółowy. :rolleyes:

capture_01102009_210936 a.jpg

http://www.lpl.arizona.edu/~shane/.../PTYS_395B_Previous_Robotic.ppt

Edytowane przez Art 69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedząc w którym rejopnie krat. Flamsteed http://www.astrosurf.com/lunascan/Surveyor1.htm znajduje się lądownik możliwe stałaby się wtedy identyfikowanie zfotografowanych obiektów i ich nanoszenie na zdjęcie wykonane przez LRO.

 

Zajrzyj na 3 stronę tego wątku. :rolleyes:

 

Wielce pomocna powinna również być poniższa, przefiltrowana wersja miejsca lądowania sondy SURVEYOR 1..

 

[/img]http://img143.imageshack.us/img143/4738/pdp8surv1close.jpg[/img]

 

http://www.unmannedspaceflight.com/index.php?showtopic=6192&pid=147121&st=15entry147121

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dotąd, dostępne są jedynie zdjęcia z orbity wstępnej LRO. Kolejne opublikowane dzisiaj, przedstawia opisywany już w tym wątku, ciekawy twór tektoniczny o nazwie "LORCA", położony na Mare Serenitatis. W pełnym świetle widać jego wnętrze, pokryte rumoszem skalnym. Twór ten ma budowę typową dla księżycowych dolin zapadliskowych.

 

lorcac.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według nakazu jurama, na trzecią stronę tego watku zajrzałem a znalezioną tam panoramę wykorzystałem. :D

 

Poniżej zestawiłem dwie fotografie z których pierwsza wykonana przez sondę Surveyor 1 pokazuje wycinek panoramy z miejsca lądowania, a niżej zamieszczone jest zdjęcie tego rejonu pochodzące z LRO.

Bez nazwy 1 a.jpg

Porównując obydwa zdjęcia starałem się zaznaczyć kilka najważniejszych szczegółów widocznych na panoramie z 1966r i pokazać je rownież na fotografii uzyskanej z LRO.

Najbardziej odległymi punktami widocznymi tutaj, są dwa wierzchołki z korony wału krat. Flamsteed. Leżą one w kierunku północnym od miejsca lądowania, niemal na samym horyzoncie. http://www.lpi.usra.edu/resources/mapcatalog/AIC/AIC75A/150dpi.jpg Do większego i bliższego, oznaczonego jako theta jest w lini prostej ok. 18km, dalszy wierzchołek fi leży w odleglości ok. 24km. Mając do dyspozycji samo zdjęcie, zwłaszcza gdy jego rozdzielczość nie jest wysoka trudno poprawnie oszacować odległości w terenie. Sytuację utrudnia tu niskie usytuowanie kamery brak stereoskopowości oraz charakterystycznego "ziemskiego" zamglenia które pozwala przynajmniej łatwo stwierdzić co jest bliżej a co dalej od obserwatora.

Strzałka pokazuje koncentryczne pojaśnienie dookoła lądownika sondy. Jest to prawdopodobnie efekt działania gazów wylotowych z silników hamujących opadanie, które "odkurzyły" nieco regolit w pobliżu miejsca lądowania.

Największe wątpliwości miałem ( i mam ) z krat. oznaczonym jako E, zakładam również, że duży krater znajdujący się poniżej mniejszego opisanego jako B, "załapał" się na panoramie tylko jako niewielki fragmet przy jej południowo wschodniej krawędzi.

Czy ktoś widzi coś jeszcze ? Udanych łowów. B)

Edytowane przez Art 69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jeszcze dziś zajmę się dalszym rozszyfrowaniem panoramy Surveyora-1. :rolleyes:

 

Wracam jeszcze do zdjęcia tego obszaru z LRO z innego powodu. Chodzi mi o jego północny, końcowy fragment z pagórkami, które zapewne są resztkami korony wału dużego, starego krateru, zatopionego lawą. Jak pisałem wcześniej - przy okazji omawiania struktury góry PICO na Mare Imbrium - zwróciło moją uwagę zjawisko, które stało się zauważalne dopiero na zdjęciach o wysokiej rozdzielczości. Otóż, jak wiadomo, bazaltowe równiny księżycowych mórz, pokryte są niezliczoną liczbą małych zagłębień, które zwykło się nazywać kraterami. W myśl teorii impaktowej, w przeważającej ilości powinny to być kratery uderzeniowe lub wtórne, powstałe w wyniku upadku odłamków pokruszonej księżycowej skorupy. Jeśli tak, to cała powierzchnia Księżyca powinna być nimi pokryta. Niestety, tak nie jest. Wzgórza i pasma wzgórz wystające z morza lawy, są zadziwiająco gładkie zaś liczba widocznych na ich zboczach i szczytach kraterów, jest nieporównywalnie mała. Może zatem, inny jest powód stanu faktycznego? Gdyby założyć i wyobrazić sobie rozległe równiny ciekłej lawy, zalewającej olbrzymie obszary, przedzierającej się siłą pędu przez wzgórza i wały kraterów, zapewne razem z nią powinny wydobywać się wielkie ilości gazów. Przy niskiej wartości siły ciążenia ich ciśnienie powodowało formowanie się olbrzymich ilości lawowych bąbli i kopuł, które po uwolnieniu gazów na zewnątrz, zapadały się i zastygały w formie niezliczonych zagłębień o różnorodnej formie i rozmiarach.Takie założenie tłumaczy zupełną odmienność powierzchni zatopionych lawą wzgórz i pagórków w obszarze lądowania sondy Surveyor-1. Dla lepszego zobrazowania, wzniesienia zróżnicowałem innym odcieniem.

 

flamsteedcolor.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej odległymi punktami widocznymi tutaj, są dwa wierzchołki z korony wału krat. Flamsteed.

 

Największe wątpliwości miałem ( i mam ) z krat. oznaczonym jako E, zakładam również, że duży krater znajdujący się poniżej mniejszego opisanego jako B, "załapał" się na panoramie tylko jako niewielki fragmet przy jej południowo wschodniej krawędzi.

Czy ktoś widzi coś jeszcze ? Udanych łowów. B)

 

Korona starego, zatopionego krateru nie ma nazwy. Właściwy krater Flamsteed leży w jej południowej części i ma średnicę 21km.

 

Krateru którego szukasz ("E") nie ma na panoramie Surveyora-1, gdyż jest zasłonięty elementami lądownika. "Duży krater" oznaczony przez Ciebie na panoramie jako "B", leży dokładnie na południe względem Surveyora, natomiast profil "świeżego krateru" 30 metrowej średnicy wystaje na wschodnim horyzoncie (kierunek ESE).

Żeby uwypuklić pewne elementy krajobrazu sprasowałem poziomo panoramę Surveyora, dzięki czemu wzrosła skala nierówności i lepiej widać górujący wał "świeżego krateru" oraz na prawo od niego wyraźne zaklęśnięcie terenu, gdzie leży największy krater w tej okolicy. :Salut:

 

surveyor1panorama.jpg

Edytowane przez juram
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wracam jeszcze do zdjęcia tego obszaru z LRO z innego powodu. Otóż, jak wiadomo, bazaltowe równiny księżycowych mórz, pokryte są niezliczoną liczbą małych zagłębień, które zwykło się nazywać kraterami. W myśl teorii impaktowej, w przeważającej ilości powinny to być kratery uderzeniowe lub wtórne, powstałe w wyniku upadku odłamków pokruszonej księżycowej skorupy. Jeśli tak, to cała powierzchnia Księżyca powinna być nimi pokryta. Niestety, tak nie jest. Wzgórza i pasma wzgórz wystające z morza lawy, są zadziwiająco gładkie zaś liczba widocznych na ich zboczach i szczytach kraterów, jest nieporównywalnie mała. Może zatem, inny jest powód stanu faktycznego? Gdyby założyć i wyobrazić sobie rozległe równiny ciekłej lawy, zalewającej olbrzymie obszary, przedzierającej się siłą pędu przez wzgórza i wały kraterów, zapewne razem z nią powinny wydobywać się wielkie ilości gazów. Przy niskiej wartości siły ciążenia ich ciśnienie powodowało formowanie się olbrzymich ilości lawowych bąbli i kopuł, które po uwolnieniu gazów na zewnątrz, zapadały się i zastygały w formie niezliczonych zagłębień o różnorodnej formie i rozmiarach.Takie założenie tłumaczy zupełną odmienność powierzchni zatopionych lawą wzgórz i pagórków w obszarze lądowania sondy Surveyor-1.

W sumie dość ciekawa hipoteza i ciekaw jestem, co na to selenolodzy czy nawet nasi ziemscy geolodzy [jest jakiś na AF?]. Podobne nieco zjawiska i formy, tzw. pseudowulkaniczne istnieją na Ziemi, aczkolwiek mechanizm jest nieco inny i zawiera element nie występujacy na Księżycu. Otóż w rejonach intensywnego wulkanizmu z tworzeniem rozległych pokryw lawowych [np. na Islandii w rejonie Myvatn] dochodzi do sytuacji, gdy lawa zalewa zbiorniki wodne lub bagna i tworzą się tam kratery tzw. pseudowulkaniczne. Polega to na tym,że powierzchniowe zasoby wody zostaja odparowane od razu przez strumień lawy, natomiast ta zawarta w osadach dennych zagotowuje się z opóźnieniem, a związany z tym wzrost ciśnienia powoduje erupcję poprzez świeżą skorupę lawy i powstanie krateru, do złudzenia przypominającego wulkaniczny.

Kiedyś już lemarc pisał o możliwości wulkanicznego pochodzenia części kraterów księżycowych -wówczas byłem sceptykiem, ale w wersji zaproponuowanej tutaj przez juram-a to może mieć sens wg. mnie. Musiałby istnieć jakiś mechanizm opóźnionego formowania sie bąbli gazowych w rozlewajacej się lawie.

Pozdrawiam

-J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęło się od tego zdjęcia, przedstawiającego samotny masyw MONS PICO- góry położonej na północnym skraju Morza Deszczów (MARE IMBRIUM). Lemarc zwrócił na to moja uwagę. To zdumiewające zdjęcie uzyskano z kamery TC japońskiej sondy KAGUYA/SELENE. Szczyt i zbocza góry PICO są wygładzone i niemal zupełnie pozbawione kraterów, natomiast, cała otaczająca ją lawowa równina pokryta jest licznymi zagłębieniami. Gdyby powstały one w skutek masowego "ostrzału" Księżyca przez nadlatujące z zewnątrz asteroidy, również zbocza góry PICO powinny nosić podobne ślady zderzeń! Skoro ich tam nie ma, powstanie tak licznych zagłębień na pokrytych lawą równinach, musi mieć zupełnie inną przyczynę. :unsure:

 

tc017lkorekta.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnym przykładem ilustrującym nierównomierne rozmieszczenie kraterów może być chyba ostatnie zdjęcie z LRO pokazujące fragment Mare Moscoviense. Równina lawowa jest gęsto pokryta krat. różnego "kalibru", a leżąca nieopodal jaśniejsza wyżyna ma wygląd o wiele bardziej gladki. Widoczne także i na niej kilkusetmetrowe kratery sprawiają wrażenie starszych a ich łagodne kształty wydają się przysypane grubszą warstwą regolitu.

capture_06102009_234328a.jpg

Wygląda na to że kratery średniej wielkości mające 50-500m, niezależnie od przyczyny która doprowadzila do ich powstania ( impakt lub eksplozja bąbla gazu ) są wizualnie bardzo podobne. Jednak ich struktura geomorfologiczna musi się różnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto długo oczekiwane zdjęcie, mające związek z jutrzejszym upadkiem stopnia Centaur i impaktora LCROSS. Przedstawia ono ślad zderzenia 3 stopnia S-IVB rakiety Saturn V wyprawy APOLLO 14.

 

ap14sivbthumb.jpg

 

S-IVB miał masę 13 ton, zatem sześciokrotnie lżejszy Centaur spowoduje chyba znacznie skromniejsze fajerwerki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsce spadku S-IVB było już wcześniej sfotografowane kamerą panoramiczną z pokładu CSM wyprawy Apollo 16 w korzystniejszym oświetleniu. Na zdjęciu z LRO teren wydaje się bardziej płaski gdyż ciemniejsza powierzchnia lawy dominuje nad słabo wyrażonymi cieniami licznych zagłębień.

 

as16lrosivb.jpg

 

Na tym zdjęciu z LRO widać znaczną ilość jasnych, promienistych kraterów oraz większe pokryte kamieniami niecki o jasnej powierzchni. Wydaje się, że ciemna wierzchnia warstwa regolitu pokrywa cienką warstwą niżej zalegające, jasne pokłady skał.

 

jasny.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przed północą opublikowano pierwsze zdjęcie z kamery NAC, wykonane z obniżonej orbity (52km)o rozdzielczości = 0.52m/piksel! Przedstawia ono pas wyżynnego terenu o szerokości 2.5km, znajdującego się pomiędzy Mare Fecunditatis i Mare Tranquillitatis.

 

m0815a.jpg

 

m0815k.jpg

 

W centrum zdjęcia znajduje się świeży, promienisty krater o średnicy ok. 0.8km, będący w obszarze wcześniej zatwierdzonego celu. Współrzędne krateru: 37.25E/2.7S.

 

m108992058recraterred.png

 

Rekordowo wysoka rozdzielczość zdjęcia oraz niemal pionowe oświetlenie (brak wyraźnych cieni)ukazały nawarstwione, miałkie osady wyrzutowe o zróżnicowanym albedo. W wielu miejscach zauważalna jest wyraźna zależność jasności. Im dalej od centrum krateru, tym ciemniejsze osady, ponadto, widać ich wyraźne uwarstwienie. Osady o najjaśniejszym albedo zdają się zalegać na wierzchu i najbliżej krateru, najciemniejsze osady zalegają dalej, częściowo przykryte jaśniejszymi osadami.Część rozkruszonego zderzeniem rumoszu zalega na zboczach i dnie krateru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część rozkruszonego zderzeniem rumoszu zalega na zboczach i dnie krateru.

 

Przynajmniej o tym malowniczym kraterku nie można powiedzieć że jest wytworem sił związanych ze starym reakcyjnym podziemiem. :szczerbaty:

 

Zmiany jakie powstały na powierzchni księżycowego gruntu wokół krateru wywołanego upadkiem asteroidu, oraz członu S-IVB rakiety Saturn V pomimo nieporównywalnej skali mają wiele podobieństw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobieństwa są, lecz przypuszczalnie ten "kraterek" zrobiło coś o znacznie większej gęstości i prędkości, co skutkowało ogromną energią eksplozji. Skały dosłownie zostały rozpylone a ślady rozrzutu przypominają piasek rozrzucony ukośnie na asfalcie. S-IVB walnął w grunt z prędkością 2.6km/sek, będąc obiektem o niewielkiej gęstości, gdyż, podobnie jak w przypadku niedawnego uderzenia stopnia CENTAUR, jego zbiorniki były puste. Nieporównywalnie okazalej wyglądało zderzenie zwartego miedzianego impaktora sondy DEEP IMPACT z kometą, przyśpieszonego do prędkości 10km/sek.

Edytowane przez juram
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku Sondy LCROSS inżynierowie z NASA nie powtórzyli widowiska z 4 lipca 2005r jakim było storpedowanie komety Tempel 1. Przyczyna tkwi w oszczędnościowym podejściu do tego ostatniego eksperymentu. :Boink:

To co uzyskano przy udziale rozpędzonego 370-kilogramowego, zwartego młota dało spektakularny efekt w postaci jasnego wybuchu i 25m krateru. Obliczono nawet jaki bedzie jego wpływ na skrócenie peryhelium komety i zmniejszenie okresu jej obiegu.

600px-Deep_Impact_HRI.jpg

http://pl.wikipedia.org/wiki/Deep_Impact

9 października nie udało się powtórzyć ponownie sukcesu. Do tego potrzeba czegoś więcej niż tylko zrzucenia na Księżyc ostatniego członu rakiety Centaur, która swoją budową przypomina pustą puszkę od piwa i to na dodatek zrzucenia z niewielkiej wysokości.

Palomar_ao_bouchez_10s_after_impact.jpg

http://www.astro.caltech.edu/palomar/images/Palomar_ao_bouchez_10s_after_impact.png

Nic dziwnego że w dostrzezeniu wizualnych efektów zderzenia nie pomogła nawet adaptatywna optyka teleskopu na Mt.Palomar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.