300D czy kamerka?

Bartiw · 6 Września 2006

Witam,

Mam pytanie na które jest sporo odpowiedzi, ale dotyczące tylko 300D lub tylko kamerki. Zastanawiam się co będzie lepsze do synty 200/1200 dobson aparat canon 300D czy kamerka typu Vesta. Głównie chodzi mi o planetki no i oczywiście niektóre m'ki. Przy kamerce, czyli projekcji okularowej jestem w stanie stwierdzić jakie osiągnę przybliżenie, a ponieważ do tej pory bawiłem się canonem g3 w projekcję okularową, więc mniej więcej wiem co osiągnę. Jak bym nie fotografował odpadają dłuższe czasy ze względu na montaż. 300D w ognisku głównym daje świetne rezultaty, ale większość zdjęć, które widziałem to albo księżyc, albo długie czasy no i wtedy planetki i DS, a ja jestem ciekaw jak wyglądają planetki z 300D na krótkich czasach (czy w ogóle coś się da osiągnąć). Może ktoś ma jakieś fotki robione 300d na syncie??

pozdrawiam

bartiw

sumas · 6 Września 2006

no do planet to chyba jednak kamerkę, ale ze względu na FOV

przy ogniskowej 1200mm webcam ma pole widzenia rzędu 10 min kątowych, a 300D ponad 1°

a przy rozmiarach kątowych Planet rzędu 3-30 sekund kątowych, to w kadrze EOS'a Planety, to bedą miały rozmiar od 3 do 25 pixeli średnicy, więc po prostu "nie opłaca" się focić planet lustrzanką w ognisku

inna sprawa, że będzie o niebo łatwiej utrzymać taką planete w kadrze aparatu niż w webcamie, o ile w webcamie da się je wogóle utrzymać w kadrze, mając montaż dobsona i jeszcze taką ogniskową

trochę o webcamach znajdziesz tu: http://www.skyscope.pl/celestia/index.php/Webcam

McArti · 6 Września 2006

nie kupuj 300D do tego teleskopu, przerost formy nad treścia. na dobsonie nie zrobisz żadnej EMki bo niemasz prowadzenia. kamerka do planet ale tylko na platformie paralaktycznej, bo bez to bedzie mordęga i nieustanne szukanie planety.

Wojtek · 6 Września 2006

Jak chodzi o planety to chyba już lepsze rezultaty dałby jakiś lepszy kompakt i nagrywanie filmu w projekcji okularowej(a później stack). Ale jak już wspomniał McArti bez platformy albo jakiegoś innego wynalazku prowadzącego na dłuższą metę nie da rady. Zastanowiłbym się też wtedy nad jakimś konwerterem(choćby ruskim 2 albo 3x na gwint M42).

Fociliśmy kiedyś Jowisza Meniscasem 180/1800 z barlowem x2 w ognisku i dopiero po solidnej zabawie w photoshopie dało się zobaczyć zarys czegoś oprócz dwóch pasów.

Edytowane 6 Września 2006 przez Wojtek

kazoman · 6 Września 2006

Czemu kamerki ktore nadaja sie do astrofoto sa wyproweadzane z produkcji? Wiekszosc kamerek da sie juz tylko odkupic na allegro :/

MateuszZ. · 6 Września 2006

Do focenia planetek za pomocą tego teleskopu polecam tylko i wyłącznie webcama albo oczywiście specjalistyczną kamerkę astro.

Platforma będzie idealna do utrzymania planetki w kadrze ale jak się uprzesz to da się obejść bez niej. Efekty oczywiście będą takie same tylko się bardziej namęczysz.

Ja jak się przyzwyczaiłem do tego, potrafiłem znaleść planetkę w kilkadziesiąt, kilkanascie sekund na montażu azymutalnym. Najpierw zgrubnie Telradem a potem czesałem delikatnie teren telepem lookając na monitor czy nie mignie mi jakaś kulka :szczerbaty:

Da się da :Salut:

300D ma za dużą matrycę do planetek, poza tym, musiałbyś się nakłapać tym lustrem żeby coś potem zestackować. szkoda lustra....

Co do nagrywania filmików inymi kompaktami to uważam że to też nie jest dobry pomysł bo aparaty te nagrywają z ogromną kompresją która wpływa negatywnie na wyniki, chociaż niewiem ile by było klatek wyjdzie plama z paskiem...

Edytowane 6 Września 2006 przez MateuszZ.

Bartiw · 6 Września 2006

Na wstępie dzięki za rady (są b. cenne)

Wygląda na to że kamerka najlepsza o model nie pytam bo na forum jest więcej niż dużo informacji i chyba się na nią skuszę oraz przystawkę do mocowania starego dobrego kompakta, ale ....... no właśnie. Czas jakiś temu byłem w delta optical i oglądałem dostępną tam przystawkę do montowania aparatu w celu jej nabycia. Sprzedawca był bardzo miły, starał się mi wszystko wyjaśnić i zaprezentować, ale doszedł do wniosku, że mocowanie jest tylko pod wyciąg 2'',a nie do 1,25''. Czy ktoś posiada takową, albo ma jakieś opinie o tym produkcie lub poleci coś innego.

Co do pytania czemu są wycofane z produkcji to wiem, że firmy obiżają koszty: mniejszy układ, mniejsza matryca, klient zadowolony bo bateria na dłużej starcza, ale coś za coś, a raczej cena w dół i jakość też, bo to co daje dobry obraz to jednak kosztuje.

bartiw

lemarc · 6 Września 2006

Najtańszy webcam jakim można robić aviki i fotki planet to Logitech QuicKam Pro 5000. za ok. 250 zł. można ją dostać w MediaMarkt. Sam używam starszego modelu i jakoś to wychodzi. Można kupić inne na przykład LPI, ale bez montażu to mordęga.

rkamin · 6 Września 2006

Krótko mówiąc, bez montażu zapomnij o foceniu planetek. Ani Ty ani planetka nie będziecie zadowoleni. :szczerbaty:

Nie wiem jak sprawuje się montaż tzw platforma. Powiem tak, przy dużych powiększeniach mnie osobiście sprawia problem nawet montaz paralaktyczny z prowadzeniem elektrycznym, ponieważ przy tej całej zabawie dochodzi jescze problem prawidłowego ustawienia ostrości i nie jest to wcale trywialne zadanie.

Zamiast się męczyć zajmij się lepiej oglądaniem nocnego nieba w spokoju własnymi oczami . Po to chyba kupiłeś głównie teleskop?

MateuszZ. · 6 Września 2006

Krótko mówiąc, bez montażu zapomnij o foceniu planetek. Ani Ty ani planetka nie będziecie zadowoleni.
Nie wiem jak sprawuje się montaż tzw platforma. Powiem tak, przy dużych powiększeniach mnie osobiście sprawia problem nawet montaz paralaktyczny z prowadzeniem elektrycznym, ponieważ przy tej całej zabawie dochodzi jescze problem prawidłowego ustawienia ostrości i nie jest to wcale trywialne zadanie.

Zamiast się męczyć zajmij się lepiej oglądaniem nocnego nieba w spokoju własnymi oczami . Po to chyba kupiłeś głównie teleskop?

Ja wiem, sprawuje się rewelacyjnie.

A bez montażu też da radę, naprawdę, nielubie jak osoby generalizują, odstraszając bardziej ambitnych, z mniej zasobnym portfelem od podejmowania wyzwań.

A 250 zł to nie jest jakiś kosmiczny wydatek, prawda?? Spróbuj, efekt będzie 100% leprzy niż z przystawki do projekcji okularowej i twojego kompakta.

Da się, nie jest lekko , ale efekty uzyskasz takie same jak z montażu.

Ja nagrywałem jowisza, venus, saturna, marsa, MTO z ogniskową wypadkową 1500, przytwierdzonego do statywu drewnianego DDRowskiego!! i tym prowadziłem !!

Dobsem będzie łatwiej bo jego tuba stanowi dużą dźwignię, więc można precyzyjniej robić małe ruchy. Musi być tylko dobrze wyważony.

Edytowane 6 Września 2006 przez MateuszZ.

rkamin · 7 Września 2006

A bez montażu też da radę, naprawdę, nielubie jak osoby generalizują, odstraszając bardziej ambitnych, z mniej zasobnym portfelem od podejmowania wyzwań.

Absolutnie nie miałem na celu odstraszać kogokolwiek od podejmowania prób. chciałem tylko przestrzec, że rezultaty mogą nie być zgodne z oczekiwaniami. Własnie osoba z mniej zasobnym portfelem może być bardziej zawiedziona bo wyda pieniądze na "dodatki" a nie na lepsze okulary.

A co do astro-foto to po prostu jest droga zabawa i nic tutaj na to nie poradzimy.

Jeżli ktoś pomimo wszystko osiąga dobre wyniki to pozostaje mi tylko gratulować. :notworthy:

Lampka · 7 Września 2006

...Przy kamerce, czyli projekcji okularowej...

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale mam wrażenie, że chcesz fotografować planety kamerką z projekcją okularową. W kamerce wystarczy umieszczenie jej w ognisku głównym, nie ma potrzeby kombinować z okularami. Oczywiście z kamerki wykręcasz jej obiektyw. Ewentualnie potrzebny byłby barlow, ale przy dobsonie ciężko będzie utrzymać planetę w polu widzenia. Ja bawiłem się trochę MTO (ogniskowa 1000 mm) z kamerką, wciskałem również barlowa 3x albo telekonwerter 2x i zawsze udało się jakoś utrzymać planetę w polu widzenia. Ale robiłem to z paralaktyka (od Skyluxa) i kręciłem cały czas mikroruchami w rektascensji. Na dobsonie może to być skrajnie trudne, nawet bez barlowa.

Bartiw · 7 Września 2006

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale mam wrażenie, że chcesz fotografować planety kamerką z projekcją okularową. W kamerce wystarczy umieszczenie jej w ognisku głównym, nie ma potrzeby kombinować z okularami. Oczywiście z kamerki wykręcasz jej obiektyw. Ewentualnie potrzebny byłby barlow, ale przy dobsonie ciężko będzie utrzymać planetę w polu widzenia. Ja bawiłem się trochę MTO (ogniskowa 1000 mm) z kamerką, wciskałem również barlowa 3x albo telekonwerter 2x i zawsze udało się jakoś utrzymać planetę w polu widzenia. Ale robiłem to z paralaktyka (od Skyluxa) i kręciłem cały czas mikroruchami w rektascensji. Na dobsonie może to być skrajnie trudne, nawet bez barlowa.

Rozumiem, czyli postępujemy tak jak z lustrzanką. Dzieki za wyjaśnienie istoty sprawy. Synta do wizuala jest rewelacyjna w tej cenie, ale jeśli chodzi o astro-foto to jednak opinie czytane przezd zakupem się sprawdzają. Jest to wyzwanie pstrykać na syncie. Jak na razie, czyli na początku nie mam jakichś ogromnych ambicji, ale chciałem chociaż uwiecznić to co widziałem i pokazać rodzinie, że kupiłem kiedyś sprzęt przez który coś widać. Załączam fotkę saturna, która właśnie jest nie ostra i zdjęcia robione przezemnie takie jak te skłoniły mnie do napisania tego wątku (z ręki ciężko jest uzyskać ostrość). Myśle, że posiadaczy synt jest sopor i inni też skorzystają z tego wątku

Kuba · 7 Września 2006

Będę trzymał stronę Mateusza. Rzadko ale systematycznie bawię się w foto planetek z mojego taurusa i muszę powiedzieć, że nie jest to aż takie masakrycznie trudne jak niektórzy twierdzą. Z barlowcem x2 ogniskowa wychodzi 2700mm ale nakrecenie kilku filmikow jak planeta jedzie sobie przez pole widzenia naprawdę jest możliwe. Bywa kłopotliwe składanie materiału do kupy bo przy poruszającym się obiekcie registax sie lubi gubić ale opanowałem już i ten etap zabawy. Robiłem też jakieś foty Księżyca.

Jednak muszę przyznać, że zająłem się tym sportem TYLKO z racji tego, że na gdańskim balkoniku jakim dysponuję przez większą część roku nie mam za bardzo innych możliwości, obserwacje DS nie mają tu żadnego sensu. Gdy jestem na nocce pod ciemnym niebem ZAWSZE robię to, do czego Dobson, w szczególności z większym lustrem jest dedykowany czyli obserwacje wizualne.

Pozdro

P.S. Oczywiście kupowanie 300D do Synty uważam za bezcelowe.

Lampka · 7 Września 2006

Będę trzymał stronę Mateusza. Rzadko ale systematycznie bawię się w foto planetek z mojego taurusa i muszę powiedzieć, że nie jest to aż takie masakrycznie trudne jak niektórzy twierdzą. Z barlowcem x2 ogniskowa wychodzi 2700mm ale nakrecenie kilku filmikow jak planeta jedzie sobie przez pole widzenia naprawdę jest możliwe. Bywa kłopotliwe składanie materiału do kupy bo przy poruszającym się obiekcie registax sie lubi gubić ale opanowałem już i ten etap zabawy. Robiłem też jakieś foty Księżyca.

Oczywiście masz rację. Zresztą ja czasem też robiłem sesje z nieruchomym MTO i wtedy planeta przesuwała mi się w polu widzenia. Czasem to nawet lepsze klatki wychodziły niż z mikroruchami. Ale to głównie z powodu chybotliwego montażu, któremu serwowałem nie tylko mikroruchy, ale i mikrodrgawy.

Do ogólnych rozważań dodam jeszcze, że kamerka wymaga podłączenia do komputera, najlepiej laptopa. A jej siła oczywiście tkwi w robieniu filmików i składaniu klatek. To zdjęcie Saturna, które bartiw pokazuje, nie licząc słabej ostrości, wcale nie jest najgorsze. Kamerka wiele lepszych nie zrobi, ale zrobi ich w jednej sesji kilkaset i ich składanie dopiero pokaże szczegóły.

Ale po co ja to piszę? :Boink: Chyba wszyscy to wiedzą.

kazoman · 7 Września 2006

Będę trzymał stronę Mateusza. Rzadko ale systematycznie bawię się w foto planetek z mojego taurusa i muszę powiedzieć, że nie jest to aż takie masakrycznie trudne jak niektórzy twierdzą. Z barlowcem x2 ogniskowa wychodzi 2700mm ale nakrecenie kilku filmikow jak planeta jedzie sobie przez pole widzenia naprawdę jest możliwe. Bywa kłopotliwe składanie materiału do kupy bo przy poruszającym się obiekcie registax sie lubi gubić ale opanowałem już i ten etap zabawy. Robiłem też jakieś foty Księżyca.

Jednak muszę przyznać, że zająłem się tym sportem TYLKO z racji tego, że na gdańskim balkoniku jakim dysponuję przez większą część roku nie mam za bardzo innych możliwości, obserwacje DS nie mają tu żadnego sensu. Gdy jestem na nocce pod ciemnym niebem ZAWSZE robię to, do czego Dobson, w szczególności z większym lustrem jest dedykowany czyli obserwacje wizualne.

Pozdro

P.S. Oczywiście kupowanie 300D do Synty uważam za bezcelowe.

Odnosnie nakladania zdjec z przesunieciem obiektu. To jak to sie robi? Mam RegiStax i nie wiem jak niby mam nakladac zdjecia jesli obiekty na nich sa przemieszczone :burza: . Moon wychodzi zamazany a jowisz ... a jowisz jak po odbiciu <_< . HELP!

Kuba · 7 Września 2006

Po prawej stronie masz taką zakładkę Tracking. Zaznacz tam track object. Jeśli są małe przesunięcia to bez problemu śledzi. Gorzej jak po dotknięciu teleskopu planetka zaczyna latać po całym polu. Wtedy lubi się zgubić.

kazoman · 7 Września 2006

A jesli nie robilem filmu tylko zdjecia? Bo mam pare fotek jowisza i chce je ponakladac a niestety jowisz jest na nich w roznych miejscach. To samo z moonem. Moze zrobisz print screena (krok po kroku)

Bede bardzo wdzieczny

Kuba · 7 Września 2006

Dużo masz tych klatek? Jak niedużo to poprzycinaj każdą w jakimś edytorze tak, żeby planeta była w centrum. Potem wrzuć te cropy do registaxa i obrabiaj.

kazoman · 7 Września 2006

Dużo masz tych klatek? Jak niedużo to poprzycinaj każdą w jakimś edytorze tak, żeby planeta była w centrum. Potem wrzuć te cropy do registaxa i obrabiaj.

Tez dobry pomysl THX A jesli mam ich sporo? I jak moge przeklasyfikowac filmik mpeg to co zrobic by RegiStax go odczytal?