pomózcie jestem zielony

[adrianeczek]

jestem zielony w astronomii, mam 14 lat, mieszkam w zamosciu, mam domek z ogródkiem kupiłem Sky-Watcher (Synta) SKDOB 8"

(będzie u mnie w poniedziałek)chciałbym sie dowiedzieć jak się z tym obchodzic, jak konserwować, co zobacze

i jeszcze inne porady

Edytowane 4 Stycznia 2007 przez adrianeczek

[arwe19]

Awięc tak

 

 

Rozmawiałem z nim na gg bo do mnie napisał jaki teleskop wybrać , wybrał tę syntę ale obawiam sie ze to moze byc dla niego trudne do zgryzienia , temat został zalozony znowu bez konkretow ale ja wiem wiecej awiec sluchajta miszcze :

 

-Chłopak ma zero pojęcia o niebie !!

-Uswiadomiłem go co moze mniej wiecej zobaczyc i ze niesa to obrazy jak na zdjeciach

-Niewie nic na temat konserwacji telepa kompletnie nic , poprosotu przyszly urodziny pierwsza mysl chce miec telepa i ów teleskop został zamówiony

-Polecałem ksiazki i dobra lornete na poczatek nawet zamiast tej synty no ale co sie stalo to sie nieodstanie Synta 8 na pokładzie

 

Trzeba chłopakowi pomóc bo po pytaniach które mi zadawał , naprawde stwierdzam ze niezostala opanowana podstawowa wiedza na temat teleskopow , w sumie zasłuzylem sie bo kolejna synta na pokladzie i miesiac niebedzie pogody ale gdyby nieja to chlopak zaiwestowal by w 60mm zabawke za 200 zł ;D

Edytowane 4 Stycznia 2007 przez arwe19

[adrianeczek]

czego sie naucze z książki NIEBO NA WEEKEND i czy za 50 zł kupie coś lepszego

[Gość saywiehu]

Mam nadzieję, że masz w ogóle warunki na tą Syntę...

 

A rada jest jedna, jedyna- CZYTAĆ FORUM! Do bólu, w każdej wolnej chwili, tygodniami, miesiącami. Nauczyć się korzystać z opcji "Szukaj", a pytania zadawać tylko w takiej sytuacji, gdy już naprawdę nie da rady znaleźć odpowiedzi.

Nie uda się w tym temacie stworzyć syntezy wiedzy o Kosmosie, obserwacjach, sprzęcie. A baza forum jest olbrzymia.

Przecież to bez sensu- kupić telep tak z kaprysu- i teraz czekać, aż przez każdą czynność będziesz prowadzony "za rączkę". Tak się nie da!

 

Drugie wyjście- znaleźć niedaleko siebie kogoś, z kim można umówić się na wspólne obserwacje, porozmawiać, podpatrzeć.

 

EDIT: "Niebo na weekend" nie jest złe, choć ja wolę "Niebo na dłoni"- mapki i opisy obiektów są ciekawsze, pomimo tego, że w wielu punktach jest to ksiażka mocno "przestarzala". Do kupienia tylko na Allegro. Dobrze mieć obydwie.

 

EDIT 2: KONIECZNIE szukaj kogoś z okolic, kto będzie uczynny i "cię przygarnie na nowicjat"!

Edytowane 4 Stycznia 2007 przez saywiehu

[adrianeczek]

więc bde szukał odpowiedzi na forum

[arwe19]

Mowilem mu ze taka bedzie reakcja takze innych ja jestem szczerze mowiac troche zirytowany tym sposobem myslenia , w sumie jak dla mnie szkoda Synty bo chlopak sie napalił na odkrywanie nowych swiatow niemajac kompletnie wogole pojecia o sprzecie , mozliwosciach tego sprzetu , mowilem ze jesli sie nienastawi na super widoki jak na zdjeciach to ta synta pokaze bardzo wiele , ale tutaj w tym przypadku to sie raczej niesprawdzi , chłopak ma kompletnie zero pojecia o astro , mowilem czytac czytac czytac , lorneta , ksiazka i studiowanie to jest czasem ciekawsze niz same obserwacje

 

Dobrze mówiłem ?? ;D

Edytowane 4 Stycznia 2007 przez arwe19

[zysix]

adrianeczek fakt faktem, znajdz kogoś kto już coś obserwował u siebie w miejscowosc lub niedaleko, to NAJLEPSZE WYJŚCIE, ja moje obserwacje zaczynałem z znajomym teraz, którego poznałem przez to forum. To co przeczytasz utrwali Ci się w 10% podczas obserwacji z kimś poznasz setki rzeczy w praktyce co się bardziej liczy niż teoria!

[arwe19]

Adrianeczek bedzie sam musial przeprawic sie przez to wszystko , napisał mi ze w jego okolicy nikt niema teleskopu i przyznał się do błędu

[Pawlik]

Z Zamościa jest Darek Smoląg i Solar, może oni Ci coś pomogą

 

edit: jesli bedzie Ci sie chciało jechać 50km to zapraszam na obserwacje do mnie jak pogoda sie poprawi.

Edytowane 4 Stycznia 2007 przez Pawlik

[arwe19]

A Wg mnie

 

Mimo że to Sławetna Synta 8 to i tak uważam że to zły wybór bo ja rok jechałem po niebie z lornetą a po przesiadce na teleskop to juz zupelnie inna bajka dla poczatkujacego znajdywanie obiektow w teleskopie naprawdę wg mnie nienalezy do łatwych , zycze very luck dla adrianeczka a jeszcze wiecej cierpliwosci bo ciezko bedzie z pewnoscia.

 

Pamietajmy ze adrianek nigdy w zyciu niepatrzyl na niebo poprostu zero doswiadczenia , w sumie niewiem co doradzić , moim zdaniem ile razy adrianeczek bedzie mogl jechac do kogos na obserwacje a w domu i tak bedzie pozniej problem bo samemu trzeba bedzie szukac i juz niebedzie obok fachowca ktory znajdzie obiekt.

 

Majac na mysli ze w tym wypadku znajduje sie zero wiedzy na temat astro mam namysli , zero pojecia o sprzecie , zero pojecia o niebie , jak zapytalem czy wie co to M42 to niestety nieotrzymalem jednoznacznej odpowiedzi .

 

Adrianek napalił sie na cudowne widoki wszystkiego poprostu ;D

 

Sorry ze tak pisze ale przewaznie pisze co mysle moze za ostro ale no coz

[Solar]

Owszem mieszkam w Zamościu na osiedlu Wojska Polskiego, Adrian możesz się ze mną kontaktować.

Co tyczy się Darka to jeszcze się z nim nie kontaktowałem, ale wiem gdzie go szukać

Adrianek napisz w swoim profilu że jesteś z Zamościa to będzie w sumie nas trzech

[Gość ignisdei]

Kurcze nie traktujcie go jak dzieciaka, chłopak mógł sobie wybrać konsole do gier a wybrał telpa- to już coś.

Coś się zmienia w społeczeństwie.

Adrianeczek:

1) Jak syncia przyjdzie do domu poproś kogoś starszego- ojca, brata, wuja by pomógł Ci to złożyć bo jest trochę z tym galimatiasu. Mam nadzieje też, że masz trochę siły bo nosić to jest trudne.(waży trochę)

2.) Gdy całość będzie złożona spróbuj wynieść to na ogród trzymając za rączki obok i wyceluj w jakąś lampę, zobacz jak będzie się zmieniał obraz gdy włożysz okular 25 i 10 mm. Ustaw na środek lampy ulicznej patrząc w okular - dostrój szukacz (tą małą lunetkę), tak aby taki sam obraz lampy znalazł się w środku w szukaczu i w okularze. Celuj w różne miejsca patrz jak chodzi rura jak można kręcić (bocznymi) śrubami by hamować jej ruch w pionie.

3.) Gdy wzejdzie księżyc wyceluj w niego, obserwuj kratery patrz szczególnie na te miejsca najbardziej ostre (w pobliżu terminatora czyli styku dnia z nocą) zauważ ile można zobaczyć przy obu okularach i jaki obszar widzenia daje każdy z nich

4). Postaraj się o najprostsza mapę nieba poszukaj takiego gwiazdozbioru - to Orion bardzo prosty obiekt trzy gwiazdy schodzą schodkowo w dół (Orion utożsamia biblijnego siłacza Samsona spójrz nawet tak wygląda jakby pozował do pisemka kulturystycznego ), łatwo go znaleźć. Zobacz tam gdzie jest m42 na rysunku wyceluj tam szukaczem i zobaczysz małą mgiełkę, wyceluj tam i popatrz przez okular zobaczysz białą chmurę z wyraźnymi włóknami

będziesz miał zaliczony pierwszy obiekt Messiera, później pójdzie jak z płatka. Poczytaj sobie o obiektach Messiera .

Ściągnij sobie program stellarium poszukaj Saturna, łatwo go znaleźć jest jasny i trochę żółtawy, teraz wschodzi późnym wieczorem, porównaj gwiazdozbiory

 

Masz wiele szczęścia, że trafiłeś właśnie na takiego telpa na początek, unikniesz rozczarowań jakie doznałem ja i inni forowicze kupując badziewstwa za 200 zł.

 

Życzę powodzenia. i pozd. Robert

Edytowane 4 Stycznia 2007 przez ignisdei

[Gość saywiehu]

Ignisdei- masz rację- i jej nie masz

Napisałeś, co na poczatek jest najistotniejsze, ale jak znaleźć obiekty, jak na nie patrzeć, jak się ubrać, teorii astronomii, kalendarza astronomicznego- i miliona różnych spraw, nie jesteś tak w stanie wytłumaczyć! Niech chłopak wali do Solara, Pawlika, Darka - i czyta, czyta, czyta- inaczej nic z tego nie będzie!

[Gość ignisdei]

Ignisdei- masz rację- i jej nie masz

Napisałeś, co na poczatek jest najistotniejsze, ale jak znaleźć obiekty, jak na nie patrzeć, jak się ubrać, teorii astronomii, kalendarza astronomicznego- i miliona różnych spraw, nie jesteś tak w stanie wytłumaczyć! Niech chłopak wali do Solara, Pawlika, Darka - i czyta, czyta, czyta- inaczej nic z tego nie będzie!

Może tak, może nie, to bardzo subiektywne jak każdy z nas podchodzi do nieba i astro, to wynika z naszego poziomu percepcji. Dla jednego jest to fajna zabawa w powiększenia i trafienia, dla drugiego hobby edukacyjne a jeszcze innego pryzmat przez, który patrzy na życie. Tu nie ma reguły, podałem chłopakowi kilka złotych myśli a co zrobi jego sprawa.

Edytowane 4 Stycznia 2007 przez ignisdei

[Maciek]

z tą syntą to trochę jak kupowanie samochodu jak sie nie umie prowadzić

ignisdei-jeżeli chłopak prosił cie o pomoc w wyborze sprzętu, to mogłeś mu polecić lornetkę a nie od razu syntę, wiedząc że kolega astronom jest 100%amatorem

[mario2005]

Jeśli chodzi o użytkowanie i przechowywanie teleskopu to najważniejsze.

 

1. Nie kierować bezpośrednio na słońce bez specjalnego filtra słonecznego (dobrze umocowana folia Bader). Przy obserwacjach słońca nigdy nie posługiwać sie szukaczem (ma być zakryty dekielkami).

2. Przechowywać w suchym miejscu, zawsze zakryty deklem, a w wyciągu okularowym zaślepką.

3. Nie dotykać lustra ani lusterka wtórnego (nie przecierać szmatką ani pędzelkiem). Przy twoim stanie wiedzy na temat teleskopów czynności te wykonywać najlepiej za pomocą innego doświadczonego kolegi obserwatora (i to tylko wtedy gdy to jest naprawdę konieczne). Drobne pyłki nie wpływają na jakość obrazu, ja obecnie mam tak upaćkane lustro że większość kolegów pewnie by padła z wrażenia.

4. Przy przenoszeniu teleskopu unikać uderzania tubą o otaczające przedmioty (podłoże, barierki, itp.).

5. Po skończonych obserwacjach zwłaszcza teraz gdy jest zimno zakrywamy teleskop deklami po czym jeśli to możliwe wnosimy najpierw do pomieszczenia gdzie jest umiarkowanie ciepło (ganek, garaż, klatka schodowa) i ustawiamy z dala od grzejników. Po pewnym czasie gdy teleskop nabierze temperatury pomieszczenia (wyższej od tej na zewnątrz) chowiemy go np. do ciepłego pokoju. Taka procedura ochroni optykę przed zaparowaniem i zabrudzeniem. Innym dobrym rozwiązaniem jest przechowywanie teleskopu w najchłodniejszym (mało zakurzonym) pomieszczeniu budynku, ja np: mam telepa postawionego w spiżarce (zimą jest tam ok. 5st.C, jest czysto i umiarkowanie wilgotno).

6. Okulary do teleskopu również przechowujemy zakryte zaślepkami, podobnie jak sam teleskop po zakończonej obserwacji (zwłaszcza zimowej) zakładamy zaślepki a dopiero potem wnosimy do domu. Do czyszczenia okularów używamy specjalnych szmatek z mikrofazy (można je kupić u optyka - tego od okularów które nosimy na nosie ) lub innych urządzeń które są opisane na forum. Przy czyszczeniu trzeba naprawdę uważać (nie naciskać na soczewki, większe pyłki przed przetarciem mikrofazą zdmuchujemy gruszką gumową).

 

To tak z grubsza najważniejsze rzeczy przy konserwacji i częściowo obsłudze teleskopu, resztę informacji na podstawie tych punktów znajdziesz w dziale "Baza wiedzy forum", w dziale "sprzęt astronomiczny"oraz licznych wątkach w innych działach.

 

Astronomia to pasja na całe życie, można się godzinami wpatrywać w stosunkowo niezmienne rzeczy jak mgławice, galaktyki, gromady gwiazd czy księżyc. Można też obserwować bardziej dynamiczne a nawet niepowtarzalne zjawiska jak:meteory, komety, planetoidy, gwiazdy zmienne, zaćmienia słońca, księżyca, dynamiczne powierzchnie niektórych planet .

Ja obecnie poluję na kometki (nawet te najsłabsze, zupełnie nie efektowne)oraz na meteory bo wiem że niektórych z tych zjawisk nigdy więcej nie będzie mi dane zobaczyć.

 

Udanych obserwacji.

Pamiętaj że prawdziwy astromaniak musi byś tak cierpliwy i wytrwały w swoich obserwacjach jak bardzo nieogarniony jest wszechświat (zarówno w swoich rozmiarach jak i tajemnicach).

Edytowane 4 Stycznia 2007 przez mario2005

[Gość ignisdei]

ignisdei-jeżeli chłopak prosił cie o pomoc w wyborze sprzętu, to mogłeś mu polecić lornetkę a nie od razu syntę, wiedząc że kolega astronom jest 100%amatorem

 

Coś Ci się Kolego pokręciło , on prosił o pomoc arwe19 a nie mnie i to on z nim prowadził konwersacje na GG i za jego radą kupił sobie syntę. Tak się składa, że mam taki teleskop jak ten który przyjedzie niebawem do Adrianeczka, więc skoro już taki sobie zamówił to trzeba mu pomóc w tym co ma robić dalej (skoro prosi). Zrobił dobrze - synta na dobie jest prosta jak budowa cepa. Niech idzie na głęboką wodę.

ps. Maciek proponuje przeczytaj sobie dobrze wątek, ustal kto co powiedział a później krytykuj (bez urazy stary )

Edytowane 4 Stycznia 2007 przez ignisdei

[Rammstein5]

Nierozumiem całego zamieszania i takiej nerwowej atmosfery, chłopak kupi sobie książke poczyta trochę forum i sam dojdzie co jak i gdzie. Teraz to już nic na to nie można poradzić, zdecydował się na Synte 8" i taki teleskop będzie miał. W końcu tej podstawowej wiedzy nie jest znowu taki ogrom żeby jej nie opanował przez kilka dni czy też tygodni. Dla chcącego nic trudnego!! A poznawać niebo można nie tylko za pomocą lornetki, wiem że to najlepszy przyrząd do tego celu ale teleskopem też idzie choć to już nieco trudniejsze. Ale nie można powiedzieć że to niemożliwe. Te opinie i rozpacze niektórych userów bardziej dołują kolege niż go motywują!! Zupełnie nie rozumiem takiego zachowania

Edytowane 4 Stycznia 2007 przez Rammstein5

[Gość saywiehu]

A weź se Ram daruj

 

Wskazuję mu jedyną moim zdaniem drogę. Jeśli ma z tego wyjść prawdziwe hobby, prawdziwa pasja, to nie da się tego WSZYSTKIEGO uprościć do podania kilkudziesięciu porad.

Głupi przykład: po co mam znaleźć w okularze M57, jak nie wiem co to jest, czemu tak wygląda, co w niej widzę, a czego nie. I nie chodzi mi wcale o to, żeby znać na pamięć rzeczywiste rozmiary, czy odległości od Ziemi...

On MUSI zacząć od podstaw! Inaczej telep mu będzie służył do oglądania Księżyca i błądzenia na chybił-trafił po niebie.

 

P.S. Albo w końcu zapragnie obejrzeć plamki na Słoneczku... bez filtra!!!

Edytowane 4 Stycznia 2007 przez saywiehu

[Anka_U]

Dobrze mówiłem ?? ;D

Ale teraz źle gadasz. Masz jakieś poczucie winy zupełnie niepotrzebne. Adrian zrobił wybór i to jest jego decyzja.

 

PS. Nie przejmowałabym się, że sprzęt może być ciężki i trudny dla niego do noszenia. Chłopak rośnie i pewno ma już więcej niż 161 cm, czyli więcej niż ja.

[qbanos]

Inaczej telep mu będzie służył do (oglądania Księżyca) i błądzenia na chybił-trafił po niebie.

 

Ty wiesz jak ja to lubie Jak się tak gwiazdki przed oczami przesuwają, zwłaszcza w obszarze Drogi Mlecznej, aż tu trafiasz nagle na jakąś mgiełkę i sprawdzasz co to

[Gość saywiehu]

Qrcze Qba... on nie zwróci uwagi na takie mgiełki, jak nie skuma o co w tym całym astro biega. Pomysli, że jakieś odblaski, czy cusie inne!

 

A tak sobie błądzić- tysz very lubiem

[alfonso]

Racja ! a najlepiej niech zarazi swoją pasją starsze rodzeństwo,lub rodziców aby pasja nie wygasła i sklejka nie skończyła na astromarkecie teoria jednak jest naj naj ważniejsza bo warto wiedzieć jak najwięcej o czymś co szukamy na niebie ale fakt najpierw powinny być oczy potem książki i forum a z czasem jesli pasja będzie rosła w siłe teleskop a lornetka powinna być zawsze bo pomaga

[arwe19]

Ja się nieczuję winny

 

Doczytajcie pierwsze posty , polecałem najpierw lornetkę i książkę + wiedza od was na forum , powiedziałem żeby pytał bez skrępowania , chłopak ani razu niespytał jak to jest z lornetką tylko od razu znowu przestawił się na teleskop , no to sobie myśle nie moja kapsa nie moja kasa to masz ci los pytam czy ma ogródek powiedział że tak, spytałem jakie niebo , powiedział że niebo jak każde inne <lol> no to łap pan synte 8 przynajmniej niekupisz zadnej zabawki , on się mnie spytał jakiego ja mam telepa powiedziałem ze 6 calowy dałem mu linka , najpierw chciał tego bo mniej kasy no powiedziałem że od biedy i to jako minimalny rozsadny wybór może być wkońcu ja niejestem zawiedziony wręcz przeciwnie , powiedział że kupi a ja mu tłukłem do głowy cały czas żeby kupił najpierw książkę i lornetę za mniejszą kwotę a radochy także co niemiara ( wkońcu ja oglądałem tento 14x 40 i mi się podobało ) ale i tak zaraz zostałem sprowadzony na temat teleskopu. No ok to spytał się mnie czy widać kolory w komosie , pokazałem mu pare zdjęć że tego napewno niezobaczy a potem własne wykonane rysunki po obserwacjach powiedział ok i znowu pytanie czy będą kolory ja mowie ze niebedzie kolorow na mglawicach bo ma sprzet nie tej klasy ,kolory zobaczy sobie na jasnych gwiazdach i na planetach, no to się znowu spytał jaki sprzęt trzeba no to ja mowie ze półmetrowe lustro przynajmniej , on mowi ile takie kosztuje ja mowie niewiem bo i tak niemam kasy na taki sprzet , on mowi to ja sobie kiedys takie kupie heh , nastepne pytanie wkoncuu spytał ile kosztuje lornetka powiedziałem ze cos mi niepasuje bo podobno niemasz juz wiecej kasy na teleskop a jeszcze chcesz dobrą lornetkę teraz juz za pozno jest , on powiedział że synta przyjdzie w poniedziałek , mowie zeby sie niezdziwil bo to drobna kobyłka juz jest wymiarowo , powiedzial ze tata bedzie ja wyprowadzał na dwór. Później zaczelismy gadać o sprzęcie itd... powiedziałem mu o podstawowej czynnosci czyli kolimacji to powiedział że jak co? W pewnym momencie zwątpiłem i doradziłem żeby wziął temat na forum bo tu jest 3000 innych bardziej niż ja kompetentnych osób no i założył ale radziłem lornetę na początek ;] awięc nieczuję sie winny

[Gość ignisdei]

Arwe daj już spokój tej lornetce, tzn. Lornetki są fajne, ale koleś kupił synte.

Kurcze nie ma nic prostszego niż synta na dobsonie, nie mówię tu o paralaktyku, który trzeba wcelować w gwiazdą polarną by swobodnie prowadzić. Masz tu dwa kierunki poziom i pion,

Dobrze powiedzieć: kup sobie lornetkę: ale co komu po samej lornetce. 14 letni chłopak napewno utrzyma w ręku ruskie ustrojstwo ważące ponad 1 kg, ale wycelowanie w ciało niebieskie i utrzymanie jej bez ruchu? nawet ja ważąc 90kg nie utrzymam jej w stagnacji. Do tego potrzebny jest statyw i tu następny problem.

Ja nad „położeniem” mojej pbc 20x60 męczyłem się 2 tygodnie. Miałem teodolit – i to był mój plus, ale nasz młody astronom takiego nie posiada, (koszt teodolitu to ok. 150 zł)

Na sam teodolit lornetki nie położysz potrzebna jet np. głowica foto (wiem że można sobie zrobić taki statyw jaki sprzedawał ostatnio Waldixs) ale mówimy o najprostszej opcji.

Głowica foto PZO na allegro ok. 40 zł, podtoczenie do niej tulejki z śrubą kontrującą ( u ślusarza) następne 30 zł, teodolit ma w środku wielką dziurę tulejka musi w coś wejść ja wykorzystałem obejmę od starego statywu al. optisana ale on tego nie ma. Trzeba coś też dorobić, by się swobodnie toczyły – dałem 2 łożyska maszynowe z dołu i z góry –koszt ok 10 zł /szt. No i jeszcze przejściówka łącząca mostek BPC z głowicą w astrokraku to 35 zł + wysyłka = 40 zł

Posumujmy lornetkę:

BPC 20x60 + transport ok. 250,00 zł

Głowica PZO 40,00 zł

Teodolit 150,00 zł

Ślusarstwo: powiedzmy 50,00 zł

łożyska toczne 20,00 zł

złączka AK + transport 40,00 zł

550 zł

Teraz co zobaczy tą lornetką:

Jako nowicjusz będzie dążył do dużych powiększeń i tu rozczarowanie: zobaczy malutkiego Saturna z pierścionkami, zobaczy większe gromady, i rozległe kontowo obiekty, inne m-ki będą wyglądały jak gwiazdy. A będzie czytał,(tak mu wszyscy radzą i ja też) – jak astro-forowicze będą pisali o różnych obserwacjach, np. tripletu w Lwie, a on nie będzie mógł go zobaczyć.

Jak ja pare lat temu zaczynałem swoją przygodę z astro sprzęt był parszywie drogi, nie marzyłem nawet by kupić 8” za 1050,00 zł (cena u Jonka). Teraz młody może zacząć penetrację nieba od porządnej ale prostej w obsłudze rurze. Kurcze nie ma nic prostszego nad rurę na dobsonie. !

Wyczuwam za to coś innego w głosie niektórych kolegów, tj. przeświadczenie: skoro myśmy nie mieli jako nowicjusze takiej rury, to tym bardziej koleś który jest totalnym laikiem pod rzadym pozorem nie może takiej mieć bo to profanacja i brak szacunku. Niech kupi lornetkę bo taka do niego pasuje.

A ja powiem – bzdura!!! fajnie, że kupił synte 8” i fajnie Arwe żeś mu ja doradził...

Edytowane 5 Stycznia 2007 przez ignisdei