Skocz do zawartości

Duży montaż


philips

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że większość z was zaraz zacznie się ze mnie śmiać, druga wysmieje, trzecia powie ze to nie ma sensu a ta czwarta zechce pomóc... więc odrazu zwracam się do tej czwartej.....

 

Zamierzam zlepić sobie z odrobiny złomu montaż paralaktyczny niemiecki o nosności sprzętu na nim wieszanego około 20kg i PE w granicach +/-5.

Mam dostęp 24H do ślusarni o jakości maszyn raczej średniej i dobry kontakt do ślusarni o doskonałej jakości maszyn, kontakt do cięcia laserowego/wodnego, mnóstwo wolnego czasu, dostęp do osób o dużym doświadczeniu przy obróbce stali wszelakiej, własne doświadczenie oceniam na 3/10.

Planowany koszt całości to około 3000PLN + ślimacznice + łożyska + elektryka.... = 5000PLN całość ( chyba )

Planowana waga całości ~ 50-70kg z przeciwwagami, bez statywu.

Planowany czas budowy - 1 rok

Planuje wykonywanie całego montażu w 4ech etapach :

1. Budowa statywu - już na wykończeniu ( waga ~20kg, trójnóg spawany z 3-ma śrubami M15 do poziomowania, w trakcie malowania proszkowego, wkrótce zagości na forum jego opis )

2. Budowa podstawy głowicy do ustawiania na biegun - w trakcie powstawania ( gotowe rysunki CAD do ciecia na laserze z blachy 10mm - stal czarna, cynkowana )

3. Os RA - w trakcie projektowania - stal czarna (stal nierdzewna byłaby super, jednak 30PLN / kg skutecznie mnie zniechęca ), ~20cm średnicy koło ślimacznicy

4. W myslach.... - generalnie aluminium, 15cm koło itp...

 

Misterny plan jest taki aby sukcesywnie podmieniać elementy EQ5 ( nie śmiać się !) na te wykonane samodzielnie - czyli EQ5 na statywie ( tak mam teraz ), EQ5 na podstawie ( za 3 tyg ), DEC EQ5 na RA ATM, pełny paralaktyk ATM i obok EQ5 do obserwacji wizualnych....

 

Potrzebuje wsparcia projektowego. Interesują mnie GŁÓWNIE rysunki projektowe, CADowskie, przekroje, rzuty, zdjęcia, opisy budowy tej wielkości stalowych i aluminiowych montaży paralaktycznych ( żadna sklejka, drewno, plastik ). Linki ( TEN już znam ) do tanich i sprawdzonych sklepów CNC oraz rzetelne opisy łożysk, tulei itp chętnie przyjmę....

Dobre rady wujka Sama też mile widziane.....

 

Ogólnie planowana konstrukcja pi razy drzwi będzie przypominać coś takiego jak to niżej, tylko trochę mniejsze i odrobine ( że tak powiem ) przenośne... ( lub inaczej Mini_Paramount ME'ATM ). Jak ktoś nie wierzy, że tak się da zrobić za 600$ to niech przeczyta tekst z linka niżej.... amerykanin zrobił, to polak nie zrobi !?!

 

NGT12_02.jpg (zródło : Heaven's Glory Observatories )

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne plany, mam nadzieję, że wystarczy Ci samozaparcia, by je wykonać.

W przypadku podmiany el EQ 5 to nie bardzo rozumiem sens tej operacji i jak to miałoby dziać się od strony praktycznej ? Czyżbyś planował skopiować już istniejące elementy EQ ?

 

Co do rysunków to jakie są Ci potrzebne ? Czy masz już jakieś szkice ? Czy wykonywałeś obliczenia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę cierpliwości, to nie będzie łatwe. A skąd weźmiesz tak dokładne przekładnie i slimaki? Powinny być one z brązu lub z mosiądzu, aluminium się nie bardzo nadaje. Dlaczego nie pomyślisz o montażu widłowym? Chyba jest prostszy do wykonania.

 

 

P.s. Myślę że te własne doświadczenia powinny być nie 3/10 ale 8/10 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam lekturę "Vademecum Miłośnika Astronomii" z początku lat 90-tych, było tam opisanych i rozrysowanych kilka samoróbek (montaże, platformy astrofoto itp.) o różnej nośności. Mi najbardziej utkwiły w pamięci montaże Leszka Marcinka (Lemarc na forum) - myślę, że kontakt z nim dużo ci pomoże.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu myślałem nawet nad budową paralaktyka i mogę Ci powiedzieć, że za 3-4 tysiące złotych nie opłaca Ci się budować montażu o nośności do 20kg.

Dokładność którą sobie narzuciłeś trudno jest zrealizować jeżeli chcesz wykonać przekładnie ślimakowe.

Ja doszedłem do wniosku, że jeżeli już budować montaż paralaktyczny, to:

 

- o nośności 50-100kg - czyli raczej montaż do obserwatorium

- trzeba mieć dostęp do maszyn - za takie roboty zlecane oficjalnie firmy skasują cię niemiłosiernie

- Jeżeli ten montaż ma być dokładny trzeba kupić przekładnie ślimakowe

(i jest to największa część kosztów :( ) np. od gierlingera

Edytowane przez bartolini
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie planowana konstrukcja pi razy drzwi będzie przypominać coś takiego jak to niżej, tylko trochę mniejsze i odrobine ( że tak powiem ) przenośne... ( lub inaczej Mini_Paramount ME'ATM ). Jak ktoś nie wierzy, że tak się da zrobić za 600$ to niech przeczyta tekst z linka niżej.... amerykanin zrobił, to polak nie zrobi !?!

 

NGT12_02.jpg (zródło : Heaven's Glory Observatories )

 

A może, jeśli ten projekt napotyka tyle przeszkód, pójdź na łatwiznę:skontaktuj się z tym Amerykaninem i odkup od niego ten montaż, a on zrobi sobie drugi, na pewno ma przetarte szlaki (ewentualnie zamów dla siebie identyczny). Tylko czy wyrobisz się w zaplanowanym budżecie... <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak dokładnie, Bartolini ma rację, bo za taką kwotę kupisz np. EQ6 z goto, którego nośność jest ok 24 kg

 

natomiast jeżeli jednak myślisz o cięższej konstrukcji, to przyjrzyj się tej:

 

opticcraft_5.jpgmodel3_8_drawing_sm.gif

 

prosta konstrukcja, ale może mieć gigantyczną nośność, te ośki mają 3,5" średnicy a to prawie 90mm!

więcej tu: http://www.opticcraft.com/mounts/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkową zaletą "kupnego" montażu jest jego wieksza przenośność - to wszystko jest takie "zgrabniejsze", lżejsze.

Praktycznie im cięższy montaż budujesz tym masz większą "przebitkę" cenową w stosunku do produktów renomowanych firm, ponieważ takich montaży produkuje się znacznie mniej niż tych małych i maleje ich przewaga tkwiąca w produkcji seryjnej...

Edytowane przez bartolini
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkową zaletą "kupnego" montażu jest jego wieksza przenośność - to wszystko jest takie "zgrabniejsze", lżejsze.

Praktycznie im cięższy montaż budujesz tym masz większą "przebitkę" w stosunku do produktów renomowanych firm...

 

 

Witam wszystkich.

A może ten link : http://webpages.charter.net/dware1/gem/Gem.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z sumasem, że bezsensowne jest budowanie montażu o nośności do 20kg skoro takie sa dostępne w podobnych kosztach.

Ale ..... doświadczenie, które zdobywa się przy tej okazji jest oczywiście bezcenne.

 

Przyznam się , że też chodziło mi po głowie ATM owe wykonanie większego montażu (nośność 40 kg), ale w oparciu o dostępne części. Np. do roli "osi" RA miałem zamiar zaadoptować dostępne, ułożyskowane wały z istniejących maszyn.

Wydaje mi się że jest to o wiele prostsza droga niż wykonywanie wszystkiego od zera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten statyw obserwuje chyba z 2lata. I tu ja też zgadzam się z Sumasem że do

20kg to raczej szkoda zachodu, chyba, że masz chęc 'bawienia się'. Park maszynowy

który on używa jest dość zaawansowany, ale myśle, że w Polsce nie ma z

tym problemu. Jedynie cena jest trudna do oszacowania i każda firma ją inaczej

ustala. No i bez schematu AutoCad-a będzie drożej.

Co innego do >25kg.

 

Statyw na fotce od Sumas-a jest prostszy do wykonania i równie stabilny.

Inny pomysł, podobny, to fotka którą załączam.

 

 

pozdrawiam,

Maciek

image005.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc dużo sie nie pomyliłem, połowa postów to dumanie nad sensem. Więc z moich zgrubnych przypuszczeń to "nośność" montażu 20KG to taki co waży jakies 700-100 stali stanowiącej konstrukcję.

1. Jak ktoś mi mówi, że EQ6 to nośność 20kg.... cóż, nie uwierze. Znaczy pewnie i poniesie 50kg.... ale PE bedzie miał +/-100 i zacznie konkurować z amebami.

2. Oś RA będzie miała u mnie fi 70mm, stal czarna na łożysku kulowym i stożkowym więc nośność tego będzie pewnie jakieś 100kg, ale z PE +/-5 to raczej ze 20kg...

3. Docelowo chce na tym powiesić newtona 12" 1200mm + jakiś 80ED a to z osprzętem wyjdzie jakieś 20kg - na dość długo mysle mi to wystarczy do focenia.

 

Co do podmian z EQ5 to tam bardzo ładnie odkręca sie os DEC którą na dystansie to i do ściany da się przykręcić w 5 minut.....

Ślimacznice chce kupić lub zamówić - i tu mój największy ból. Niby 20cm średnicy w klasie T9 już powinno być ok... dobrze by było jednak mieć je porządnie wypolerowane.... jeszcze nie wiem konkretnie skąd je wezme. Łożyska precyzyjne dość łatwo dostać....

Montaż widłowy ma jedną wadę - ramiona raczej trzeba zespawać - a spawanie jest Beee bo wygina spawany materiał i nie mamy swej super dokładności o jakiej marzymy ( znaczy da sie dobrze zespawać, ale nie w warunakch ślusarni. Ja mam spawarkę elektroniczną do spawania TIGiem w osłonach gazów szlachetnych ( stal nierdzewna, kwasoodporna, aluminium ) i wiem, że tym raczej da się zespawać most a nie montaż - a ta spawarka niby należy już do precyzyjnych )...

 

Zastanawia mnie jedna rzecz. Czy lepsze są nowiutkie slimacznice czy takie już lekko dotarte... niby te drugie powinny mieć gładszy wykres PE jako, że zęby są "wypolerowane" jednak większe luzy. Większy luz jednak kiedy ślimak "ciągnie" montaż są w tym momencie mniej dokuczliwe niż kiedy np. GoTo ma znaleźć gwiazdę. Taki ślimak może jednak nierówno się wycierać....no nie wiem... są tu jacyś koledzy z mechatronki ( yyyy... to chyba ten wydział, nie ? ) ???

 

Dzięki Sumas i Bartolini za materiały.....

 

Tak sobie pomyślałem, że w kolejnych moich postach będe dołączał linki do tego typu materiałów, aby powstała skompresowana baza wiedzy, zaczynam więc:

- duzo dobroci materiałowych na tym forum

- www.gierlinger.cc

- Duże montaże do kupienia - www.opticcraft.com

- Średniej wielkości montaż niezle wykonany

- Średnio duży monataż koncertwo wykonany

- Duuuuży montaż świetnie wykonany

- Średni montaż

- Strasznie błyszczący średni montaż

- Meade MAX Robotic German Equatorial Mount

- Rcopticalsystems - AP 900 GTO

- Legendarny Paramount ME - na stronie da sie dokopać do opisów i schematów

- Smieszny montaż Celestrona za śmieszną cenę

- Montaz niemal obserwatoryjny - Rcopticalsystems

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jak ktoś mi mówi, że EQ6 to nośność 20kg.... cóż, nie uwierze. Znaczy pewnie i poniesie 50kg.... ale PE bedzie miał +/-100 i zacznie konkurować z amebami.

 

Mylisz się. Przy obciazeniu 20kg na pewno nie będzie miał większego PE niż +/- 20". I tak trzeba guidować i tak a skoro nowe białe wersje maja dość gładkie przebiegi PE więc nie widzę problemu. Uparłeś sie na zbudowanie własnego montażu i bardzo dobrze. Nie mam wiedzy w tym temacie więc pozostaje mi życzyć powodzenia i czekać na pierwsze wyniki :)

 

 

P.S. wyolbrzymiasz moim zdaniem zależność wielkości PE od powieszonego ciężaru, aż tak bardzo sie ono nie zmieni jeśli nie przeciążymy montażu.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załączam obrazki statywu przed malowaniem proszkowym.

Składa się z dwóch cześć - nóg oraz poziomowanej płyty.

Nogi wykonae z profili stalowych 40x60mm, spawanych. W płytach przylegających do ziemi są otwory do ewentualnego przykręcenia do podłoża lub wkręcenia szpilek którymi można zakotwiczyć nogi do ziemii na łące w przypadku wypadu za miasto ( szpilki narazie nie są konieczne bo i tak ziemia jest zmarznięta )

Z "nóg" wystają trzy śruby M12 na których mam nakrętki z dospawanymi uszami ( dla M12 nie widziałem plastikowych uchwytów dla nakrętek ). Kręcąc trzema nakrętkami poziomujemy płytę w dość dokładny sposób. Na płycie znajduje się wytoczony ze stali krążek do którego przymocowywujemy nasz montaż.

Krążek na zdjęciach jeszcze nie ma wystającego pipka do ustawiania montażu w azymucie na biegun.

 

Nogi będą pomalowane proszkowo na biały mat, natomiast krążek jak i nakrętki poanodowane.

 

Dotychczasowy koszt jaki poniosłem to około 250 PLN + malowanie , szacowany koszt jeśli zamówiono by coś takiego u ślusarza to 600 PLN ( Warszawa )...

 

Szczerze mówiąc to jest to statyw wielością bardziej zbliżony pod EQ5 niż Paramount'a w związku z czym będę go raczej używał docelowo pod obecny montaż. Jest już jednak wystarczająco stabilny aby od biedy testowac na nim ciężki montaż. Waga statywu w chwili obecnej to około 15 kg ( z czego krążek waży 4kg ). Według mnie ma zbyt mały rozstaw nóg ( podobny do zwykłego statywu EQx ) oraz źle zrobiłem robiąc "podstawę" pod śruby poziomujące w czworokącie - czasem 1000mm newton "zaczepia" o nią gdy jest skierowany na gwiazdy położone blisko zenitu.

Jest to jednak statyw wystarczająco lekki aby dość bezboleśnie wsadzić go do samochodu ( kombi ) i zwieźć 100km gdzieś na pole. Oceniam, iż graniczną wagą jednego elementu jaki da się wsadzić samodzielnie do samochodu to 30kg i w to będe celował w przyszlości.

 

Re-exposure%20of%20statyw%202.JPG

 

Re-exposure%20of%20statyw%203.JPG

 

PS do adminów... coś mi się tu ostro zwaliło i nie mogę dodać obrazka. Wpisał mi sie też dwa razy ten sam post. Proszę o wywalenie tego poprzedniego. Potem ja wywale powyższe zdanie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna jakaś i przekombinowana konstrukcja. Bez szkicu ogólnego trudno wyczuć o co chodzi, ale dlaczego czworobok do trzech nóg, skoro i tak powyżej są trzy śruby łączące, a nad nim cienka blacha z grubym pucem toczonej stali. Dlaczego taki przekładaniec, zamiast prostej formy? To nie będzie sztywne, tylko ciężkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie/panie... może zdjęcia nie pokazują tego co to jest.....

Wieć tak:

1. Słoń by na tym stanął a to by się nie ugieło.... o wiotkości w stylu odkształceń przy obciążeniu cieżarem o wadze 100kg nie ma mowy. Myśle, że przy obciążeniu 200-300 kg ugięcie czegokolwiek nie przekraczałoby 1mm. Mój ojciec (85kg ) skakał po tym a ja z miarką patrzyłem co sie dzieje........niccccc......

2. Ta cienka płytka.... ma 4mm..... a długość 30cm..... to nie jest cienka płytka.....

3. Sztywne a lekkie to jest coś z aluminium.... w stali to trochę inaczej.... trzeba naładować żelastwa aby było sztywno....

4. Czworokąt wział się stad..... iż początkowo ta "cienka" płytka miała ten sam wymiar co czworokąt statywu... jednak okazało się iż zawadza o teleskop.... dlatego została obcięta do trójkotą.... to mój błąd... przyznaje się. Płytka była czworokątna po to by można na niej było kłaść okulary....

5. Ten gruby puc jest po to taki gruby gdyż na nim obracać ma sie precyzyjnie osiowo cały montaż.... wiec w jego srodku wytoczony jest otwór w który wchodzi oś obrotu. Dodatkowo ta cienka płytka usztywnione jest krżakiem przykręconym od spodu 6cioma śrubami M8.... czysto... schludnie i sztyyyyyywno.....

6. Tripod/pier według mnie to bardzo dziwna i dopiero przekombinowana konstrukcja. Czemu ?

- po co mieć teleskop na wysokości 1,5m i patrzeć na gwaizdy na stojąco jeśli mozna siedzieć ?

- po co mieć teleskop na wysokości 1,5m żeby się kołysał na wietrze jak latarnia, skoro można mieć środek jego cieżkości na wysokości 70cm .... czytaj stabilniej.....

- po co robić rurę o średnicy 30cm( czytaj super stabilna ) na wiotkich nóżkach które na dodatek muszą być skaładane ( czytaj super wiotke ) i na dodatek utrzymują tą super rurę nad ziemią ??? to wg mnie kompletnie sprzeczne z logiką .... nie ? Ma to tylko tą zaletę, iż poziomowanie znajduje sie wtedy w podstawkach nóżek zatem można precyzyjniej wypoziomować. Jednak wypoziomowanie montażu nie jest aż taaaaaak ważne....z tego co wiem....

 

Dla łatwiejszego porównania skali dołączam obrazek... choć i na nim konstrukcja wydaje się mniejsza.....Re-exposure%20of%20DSCN0569.JPG

 

 

pozdrawiam.... proszę o krytykę.... to bardzo pomocne.....

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to niskie... BĘdziesz sie kładł pod statywem żeby ustawić biegun przez lunetkę?

Moim zdaniem nie trzeba wcale naładować żelastwa żeby było sztywno tylko odpowiednio zaprojektować i policzyć całą kontrukcję.. :rolleyes:

 

P.s. ja bym już dał 4 nogi żeby to miało ręce i nogi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.s. ja bym już dał 4 nogi żeby to miało ręce i nogi :)

 

Dobrze.... ale jak wiemy z doświadczenia 4 nogi to kołysząca sie konstrukcja... bardzo cieżko jest ustawić 4 nogi tak by każde z nich stało równie stabilnie.... wiadomo trojkąt stabilniejszy od kwadratu....

4 nogi miałyby zalety w postaci odrobinę wiekszej stabilności samej konstrukcji..... nie miałoby to jednak aż tak poważnego wpływu.

 

Co do patrzenia przez lunetkę biegunową to zgadzam się. Jest to utrudnione, i to mocno.... przez tą lunetkę i tak jednak patrzymy przez 30 sek, potem metodą druftu ustawiamy na biegun montaż a do tego lunetka nie jest juz potrzebna.... Zalety obserwacji na siedząco chyba nie musze tu przedstawiać.... generalnie nie bolą nas nogi po 2H.... i trochę łatwiej wycelować okiem w okular.....

 

Liczenienie..... ale właściwie co tu liczyć ???? Tzn... może ja czegoś nie wiem.... ale jako architekt nie wyobrażam sobie aby z wyliczeń można było wyciągnąć jakieś konstruktywne wnioski dla elementu ze stali o wymiarach 80x80x50cm i przekrojach rzędu 40x60mm i obciążeniach do 30kg...... ale proszę o radę jeśli się myle....

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Philips chodzi o konstrukcję a nie o wysokość - co stoi na przeszkodzie żeby zrobić tripod wysokości 70cm...

Jeśli chodzi o składane nogi to są po to, żebyś mógł sobie taki statyw przenosić, przewozić na przykład. W przypadku teleskopu stacjonarnego - który może być przykręcony do jakiejś podłogi oczywistym wyborem jest pier w postaci najprostszej rury z kołnierzami na końcach.

 

Piszesz, że pod obciążeniem 85kg nie zauważyłeś odkształceń statywu ale zapewniam cię, że gdybyś z tych profili wyspawał zwykły kształt piramidy, na przykład taką jakie budował Lemarc - to tripod ugiął by się conajmniej 10 razy mniej...

Podstawowa zasada przy budowaniu takich konstrukcji to elementy nośne powinny być ściskane i rozciągane, a twoje są bardzo mocno zginane i skręcane - taka jedna wielka sprężyna-trampolina, no i te długie, sterczące, równoległe śuby :unsure:

 

P.S. O kurde philips, :D (nie widziałem tego zdjęcia z eq5) to ty na żywo statywu do eq6 nie widziałeś chłopie.

ten twój tripod to jak dzieciuch jest przy statywie 2" :szczerbaty:

Jaki to jest profil ? Myślałem na początku, wnioskując z twojego rozumowania i parametrów sprzętu, który chcesz na tym powiesić, że te profile to mają bok ze 100mm...

Edytowane przez bartolini
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

philipsie to po prostu nie wygląda proporcjonalnie, stąd tyle słów krytyki,

fakt, że to już musztarda po obiedzie, bo lepiej by było, gdybyś wcześniej pokazał rysunki, szkice, niż teraz, prawie ukończony statyw, może wtedy udało by nam się Ciebie przekonać,

więc może jedna rada, jak już będziesz lakierował, to wybierz jakiś żarówiasty kolor, może wtedy nie będziesz zawadzał o nogi tego statywu w czasie obserwacji

zastanawiam się jeszcze, czemu dałeś tak wysokie śruby regulacyjne?

noi czy ta konstrukcja będzie stacjonarna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hihi... nie no spoko.... statyw EQ6 widziałem, macałem itp... wystarczy se skoczyć do DeltaOptical......

 

profil 100x100mm ( ścianka w takim przypadku będzie miała ze 3mm gr ) i długości 70cm to waga rzędu 10kg..... bartolini... skocz sobie kiedyś do sklepu ze stalą i weź do ręki kawał żelastwa tego typu.... sie ugniesz pod cieżarem własnego zaskoczenia....

 

a teraz trochę przeliczeń : 2 cale = 5cm Zatem nogi EQ6 mają 5cm średnicy..... a profil 40x60mm to inaczej 4cm na 6 cm.... tylko ze w kwadracie... to tak jakby mówić o więcej niż 2".....

Do tego statyw EQ6 ma te rury długości jakieś 80cm i ściance 1mm.... mój profil ma długość 40cm i ściankę 2mm..... łatwo się domyslić co sztywniejsze...

Do tego EQ6 ma ruchome nogi składane na srubie zdaje się M8 ( albo M10 ) i opornikami.

 

Na koniec statyw EQ6 ma mini głowicę do zamontowania montażu..... odlaną z aluminium z dokładnościa ... wystarczy se palcem przejechać po powierzchni aby się samemu przekonać.....

 

PS. O kurde bartolini, to ty na żywo statywu do eq6 nie widziałeś chłopie.....

( ja przepraszam, ale nie lubie tego typu wypowiedzi, mało one konstruktywne a dość mało przyjemne, stąd moja riposta )

 

Śruby regulacyjne faktycznie są za wysokie... nie ma potrzeby mieć tak długich... skracanie ich jednak również dużo nie zmieni....

Co do elementów ściskanych i rozciąganych ... macie rację... oczywiście.....dodałbym do tego jeszcze momenty zginające i współczynniki sztywności stali ..... ale nie róbmy z kilku kawałków metalu rozprawy doktorskiej.....

 

Kolor jak pisałem wcześniej to biały mat. Statyw ma być stailną konstukcją dającą sie przenosić... czyli nie mobilna i do przenoszenia z kąta w kąt. Plan jest taki aby to ustawić na podwórku, najlepiej przykręcić do podłoża a jak trzeba będzie to trzy śrubki odkręcamy i zabieramy cały statyw do samochodu.

 

Zastanawiam się jeszcze nad wspawaniem poprzeczek u samego dołu nóg zwierających je w jedną całość... poprzeczki takie niewątpliwie usztywniłyby konstrukcję, mogłyby jednak zwadzać o ewentualne nierówności podłoża ( trawa na polu ) i przeszkadzać w chodzeniu wokół statywu....

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro Philips policzę ile ugnie się przy 20kg twój statyw, a ile statyw EQ6 - akurat posiadam taki ...

Jak starczy mi czasu to policzę jeszcze częstotliwość drgań własnych (podatność konstrukcji na drgania)

Jeśli chodzi o "wyczucie materiału" to od kilkunastu lat mam do czynienia z warsztatem mechanicznym, od kilku lat pracuję jako konstruktor mechanik i na koniec mogę powiedzieć, że gdybym pisał w jakimś wątku o tematyce, powiedzmy architektonicznej to byłbym mniej pewny siebie niż ty...

Edytowane przez bartolini
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Śruby regulacyjne faktycznie są za wysokie... nie ma potrzeby mieć tak długich... skracanie ich jednak również dużo nie zmieni....

Co do elementów ściskanych i rozciąganych ... macie rację... oczywiście.....dodałbym do tego jeszcze momenty zginające i współczynniki sztywności stali ..... ale nie róbmy z kilku kawałków metalu rozprawy doktorskiej.....

te śruby to newralgiczny punkt całego układu, a im będą one krótsze, tym lepiej dla całości

 

 

... Statyw ma być stailną konstukcją dającą sie przenosić... czyli nie mobilna i do przenoszenia z kąta w kąt. Plan jest taki aby to ustawić na podwórku, najlepiej przykręcić do podłoża a jak trzeba będzie to trzy śrubki odkręcamy i zabieramy cały statyw do samochodu.

 

a to podłoże czym będzie?

jednym słowem zamiast jednego fundamentu będziesz ich miał 3,

jeżeli myślisz o przykręceniu do jakiejś płyty, to ten fundament będzie jednocześnie posadzką, po której chodząc, będziesz wywoływał drgania

 

Zastanawiam się jeszcze nad wspawaniem poprzeczek u samego dołu nóg zwierających je w jedną całość... poprzeczki takie niewątpliwie usztywniłyby konstrukcję, mogłyby jednak zwadzać o ewentualne nierówności podłoża ( trawa na polu ) i przeszkadzać w chodzeniu wokół statywu....

 

no "zwierać" w całość i usztywniać, będą Ci właśnie te śruby przykręcone do podłoża, więc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.