Skocz do zawartości

Phoenix


Rekomendowane odpowiedzi

Aj, po co zadajecie takie pytania "czy będzie", skoro wiadomo że będzie? :szczerbaty: Co innego pytanie "kiedy" - już piszę:

Transmisja rozpocznie się jutro o godzinie 09:30 naszego czasu (start o 11:35) i będzie TYLKO na kanałach Media i Education NASA TV ( http://www.nasa.gov/multimedia/nasatv ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niebawem start misji Phoenix a tu coś cicho na ten temat... <_<

 

Szkoda, że cicho...

 

Może po części dlatego, że nie będzie to tak spektakularna misja jak łaziki*? Może dlatego, że wyniki misji to będą jedynie wykresy i kilka fotek dość płaskiej okolicy?

 

Tak czy inaczej, moim zdaniem, jest to bardzo ważna misja pod kątem poszukiwania związków organicznych i wody. W dużym przybliżeniu, można by rzec, to taki nowy Viking z bardziej czułym oprzyrządowaniem, dość interesującym miejscem lądowania i bardziej przemyślanymi eksperymentami.

 

Sama nazwa również wskazuje, że lądownik ma wykonać część zadań z nieszczęsnych misji, którym się nie powiodło (albo rymsnęły o Marsa na pełnym gazie albo zostały na Ziemi).

 

Wczoraj była całkiem fajna konferencja prasowa na NASZEJ TV (=NASA TV :) ) odnośnie tego łazika oraz ewentualnych problemów ze startem (i wpływem na start sts-118). Dziennikarze zadali kilka poważnych pytań oraz jedno niepoważne (co z astronautami na Phoenixie, o ile się nie mylę :szczerbaty: ).

 

*(o których na tym forum niestety też nieco cicho) :( Sądzę, że na tym forum (niestety) brak zainteresowania astronautyką... I jeden Wojciech Sz. (którego macierzyste miejsce wypowiedzeń się na tematy astronautyczne czytuję często) ani zacny Jum wiosny nie czynią... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też odniosłem wrażenie że z astronautyką to coś ciężko na naszym forum... A przecież jest to dziedzina dzieki której poznajemy Wszechświat (no, teraz to tylko Układ Słoneczny) a przecież o to nam wszystkim chodzi.

Dajmy na przykład tego Phoenix'a: będzie badał Marsa pod względem chemicznym, fizycznym i biologicznym. Napewno wiele się dowiemy na temat Czerwonego Świata i gdy będziemy na niego spoglądać w grudniowe noce, pomyślmy chociaż na chwile że gdzieś tam na jego powieszchni są oznaki naszej wielkiej pomysłowości i chęci poznawania (Wszech)świata - mam tu na myśli wszelkie sondy które zostały tam wysłane.

 

Siądźmy zatem przed monitorem, załączmy NASA TV i bądźmy świadkami kolejnego kroku ku nieznanemu... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(no, teraz to tylko Układ Słoneczny)

 

Hehe - pozwolę się nie zgodzić - przynajmniej inne układy słoneczne również! :) Przykładem niech będzie COROT ze swoimi wyśmienitymi zdolnościami pomiarowymi (założyłem się nawet, kiedy zostanie odkryty pierwszy egzoksiężyc!).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszacych wielu to tu nie ma, ale kibicujacych astronautyce jest sporo i nie zgodzę się ze nie ma zainteresowania. Poprostu w tej dziedzinie trzeba być merytorycznym, a na to nie każdego stać, nawet mnie ktory śledze poczynania w astronautyce od samego poczatku, czyli od 1958r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszke jednak się obawiam że brak ,,poduszek powietrznych'' pod koniec lądowania może być brzemienny w skutkach :szczerbaty: .

 

Zaraz, zaraz... ten Phoenix nie ma możliwości poruszania się? Co to bedzie gdy wyląduje w innym miejscu niż to było zamierzone? :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz... ten Phoenix nie ma możliwości poruszania się? Co to bedzie gdy wyląduje w innym miejscu niż to było zamierzone? :blink:

 

No nie ma, nie ma. Myślę, że specjaliści z NASA zadbają o to, żeby wylądował tam gdzie chcą.

 

A mój superszybki net zaciął się 1 sek. przed startem (może z wrażenia :D ) i z relacji live praktycznie były nici. Ale są powtórki na szczęście.

 

Teraz przez nami kilka miesięcy spokojnego, miejmy nadzieje, lotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszacych wielu to tu nie ma, ale kibicujacych astronautyce jest sporo i nie zgodzę się ze nie ma zainteresowania. Poprostu w tej dziedzinie trzeba być merytorycznym, a na to nie każdego stać, nawet mnie ktory śledze poczynania w astronautyce od samego poczatku, czyli od 1958r.

 

I to jest sedno sprawy. Chciałem się rozpisać, ale po tym poście nie ma sensu. Ja bardzo kibicuję wszystkim projektom badawczym związanym z kosmosem (i nie tylko). Nie odzywam się, bo nie mam nic do powiedzenia w tym temacie, ale z zapartym tchem czytuje wasze posty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że specjaliści z NASA zadbają o to, żeby wylądował tam gdzie chcą.

 

Na dziś właściwie dokładnie nie wiadomo w którym miejscu Phoenix ma wylądować na tych swoich miniaturowych silniczkach. Podobnie lądowały 31 lat temu sondy Viking. Phoenix ma dotrzeć do północnej strefy polarnej. Teren jest tam mało urozmaicony, zapewne o jego wyborze zadecydowała technika lądowania.

PIA09944.jpg

PIA09945.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda lądownik już wystartował, ale widzę, że jeszcze nikt nie omówił głównych celów i przebiegu misji Phoenix, więc to czynię.

 

7be13ca8d8ce0a96.jpgLogo misji

 

Phoenix jest marsjańskim lądownikiem NASA. Jego celem jest dokładne zbadanie obszarów okołobiegunowych na północnej półkuli gdzie jest podejrzenie o występowaniu znacznych ilości lodu wodnego pod powierzchnią gruntu.

Specjalistyczne oprzyrządowanie umożliwi odkopanie gruntu marsjańskiego (do ok.50cm, pobranie próbki gruntu, jego zbadanie i wysłanie wyników na Ziemię. Możliwe będzie także zebranie danych o panujących warunkach na Marsie przed milionami lat.

 

Sondzie udało sie wystartować w pierwszym oknie startowym, bez denerwujących przekładań. I tak 4 sierpnia 2007r rakieta Delta II (model 7925, ten sam co wyniesie sondę Dawn – w tamtym wątku foto tej RN) wyniosła w przestrzeń kosmiczną lądownik Phoenix.

Teraz czeka ją bez mała 10 miesięcy lotu i najprawdopodobniej 25 maja 2008r wyląduje na biegunie północnym Czerwonej Planety. Dokładne miejsce lądowania nie jest jeszcze ustalone, wiadomo jedynie, że będzie to w okolicach krateru Heimdall, po jego zachodniej stronie, co zresztą widać na fotkach juma. Dokładne współrzędne lądowania na podstawie zdjęć z MRO powinny zostać w niedługim czasie ustalone. Misja potrwa do września 2008r.

 

d2e5fda0dfe6ec4e.jpgTrajektoria lotu

 

Średnica lądownika to 2,6m zaś wysokość 1,7m. Energię będą dostarczały dwie kołowe baterie słoneczne o średnicy 3,6m każda. Phoenix wraz z paliwem waży 670kg, z czego 55kg to instrumenty naukowe.

 

Na oprzyrządowanie składają się:

 

- Mars Descent Imager (MARDI) – kamera przeznaczona do wykonania zdjęcia podczas lądowania (żeby widzieli czy trafili tam gdzie chcieli :D , z powodu problemów techniczny możliwe będzie wykonanie tylko jednej fotki, trzecia fotka to przykładowe zdjęcie wykonane za pomocą MARDI)

 

5f93ba262f150cbb.jpg7439a0cf4e3d2f56.jpgb319c1e88b8028a8.jpg

 

- Surface Stereo Imager (SSI) – kamera stereoskopowa na 2-metrowym maszcie i 12 kolorowych filtrów (dla obczajenia okolic :D , jeden z ważniejszych instrumentów)

 

dd092f1ec0a00a91.jpg

 

- Robotic Arm (RA) – mała koparka umieszczona na wysięgniku 2,35m (do wykopania próbki gruntu)

 

d7234d109f3f732d.jpg

 

- Robot Arm Camera (RAC) – aparat umieszczony na ramieniu koparki (fotografie i badania nowo wykopanych ziaren gruntu)

 

d971832a53341012.jpg

 

- Microscopy, Electrochemistry and Conductivity Analyzer (MECA) – analizator fizyko-chemicznych własności gruntu (tu będzie wsypana i dokładnie analizowana próbka)

 

5f08978ba9d70fb2.jpg

 

- Thermal Evolved Gas Analyzer (TEGA) – analizator gazów uwalniających się z podgrzewanych próbek gruntu, podobny do umieszczonego na pokładzie utraconego Mars Polar Lander (podgrzeje próbki i zobaczy co się bedzie z nimi działo :D )

 

debb5ce62f527c3f.jpg8e83c23320725c6c.jpg

 

- Metorological Station (MET) – zestaw przyrządów meteorologicznych w tym Light Detection And Ranging (LIDAR) (codziennie będzie rejestrował pogodę a także ruch cząsteczek i ich ilość w atmosferze - LIDAR, pierwsze foto to schemat MET, drugie to LIDAR)

 

506e61f53f122202.jpgd88be9db672520a7.jpg

 

 

Pozostałe:

44c011162d3e33a5m.jpg40577f6122d6b501m.jpg80957fb91798028em.jpgf7b7b9338c51109bm.jpgab3db5ec764c96e0m.jpg

 

Źródła:

http://en.wikipedia.org/wiki/Phoenix_%28spacecraft%29

http://pl.wikipedia.org/wiki/Phoenix_%28l%C4%85downik%29

http://phoenix.lpl.arizona.edu/mission.php

http://www.nasa.gov/mission_pages/phoenix/main/index.html

Edytowane przez grzesiek58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Phoenix niestety nie ma szans dokładnie zbadać obszarów podbiegunowych, lecz tylko najbliższą okolicę będącą w zasięgu jego instrumentów. Przyszłość automatycznych badań Marsa widzę raczej w automatach, mogących szybko przemierzać duże odcinki trasy w krótkim czasie. Doświadczenia z pojazdami MER zapewne zostaną wykorzystane do stworzenia wehikułów, zdolnych pokonywać kilometry terenu w ciągu tygodni a nie lat. Takie aparaty powinny mieć dodatkowe, niezależne i niezawodne źródła zasilania, odporne na zmienność marsjańskich warunków pogodowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Phoenix niestety nie ma szans dokładnie zbadać obszarów podbiegunowych, lecz tylko najbliższą okolicę będącą w zasięgu jego instrumentów.

 

To zrozumiałe, Phoenix nie ma możliwości ruchy więc zbada tylko 2,4m wokół lądownika, jeżeli RA ma możliwość obrotu o 360st w co wątpię.

 

 

Doświadczenia z pojazdami MER zapewne zostaną wykorzystane do stworzenia wehikułów, zdolnych pokonywać kilometry terenu w ciągu tygodni a nie lat. Takie aparaty powinny mieć dodatkowe, niezależne i niezawodne źródła zasilania, odporne na zmienność marsjańskich warunków pogodowych.

 

Doświadczenia z pewnością się przydadzą. Już obecna misja jest niezłym sprawdzianem dla konstruktorów NASA. Phoenix w końcu misi być odporny na: promieniowanie słoneczne, uszkodzenia fizyczne np. meteoroidy, na ogromną temperaturę podczas wchodzenia w atmosferę Marsa, niskie temperatury już po wylądowaniu, małą ilość światła czy burze pyłowe jakich ostatnio doświadczyły MERy.

 

Myślę, że po przygotowaniu przez NASA takiej ilości misji marsjańskich (nie wiem ale chyba jest ich już naście) będzie w stanie zapewnić w przyszłości łazikom odpowiednie zabezpieczenia.

 

Właściwie to na nowe łaziki z nowymi rozwiązaniami technicznymi nie musimy tak długo czekać bowiem już w 2009roku startuje misja Mars Science Laboratory a kilka lat później ExoMars ze swoim wypasionym łazikiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kilka lat później ExoMars ze swoim wypasionym łazikiem

 

Oj nie przesadzajmy. Moim zdaniem ExoMars jest zbyt 'napchany' względem możliwości finansowych/masowych i doświadczenia ESA. Moim zdaniem nie da się zrobić łazika o ambicjach MSL'a przy możliwościach mniejszych od MER'ów (bez zagłębiania się w szczegóły techniczne).

 

I wcale nie biorę pod uwagę tego britisz delikwenta od Beagle 2, który - jak dziś wiadomo - od samego początku nie miał szans na działanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.