Skocz do zawartości

Poszukuję naszej gwiazdy matki


jurek1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,już od jakiegoś czasu nurtuje mnie pytanie gdzie znajduje się gwiazda (albo to co z niej pozostało),która wyprodukowała pierwiastki z których zbudowany jest nasz układ słoneczny i my sami.Trochę podobnie można się zastanawiać gdzie płynęły te rzeki z których pochodzą otoczaki na naszych polach,ale to już temat na inne forum.Pozdrawiam,proszę o refleksje Jurek J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych gwiazd matek była cała mnogość - o ile się nie mylę zwane są gwiazdami Populacji III. Miały niską metaliczność (astronomowie 'metalami' nazywają wszystko, co cięższe od helu :) ) i musiały same 'wyprodukować' - np w tzw supernowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych gwiazd matek była cała mnogość - o ile się nie mylę zwane są gwiazdami Populacji III. Miały niską metaliczność (astronomowie 'metalami' nazywają wszystko, co cięższe od helu :) ) i musiały same 'wyprodukować' - np w tzw supernowych.

Ja myślę jednak,że to mogła być jedna.Skończła jako supernowa i teraz karzełek gdzieś krąży w galaktyce po orbicie bliskiej naszej i kiedyś wróci zakończyć to co zaczęła.Obserwujmy więc niebo...(to żart oczywiście ale czy do końca?) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę jednak,że to mogła być jedna.

 

Różne pierwiastki tworzą się w zależności od położenia gwiazdy w ciągu , tak więc myślę że

jesteśmy popiołami różnych gwiazd, może nawet z niejednego pokolenia...

a jakiś atom wodoru w piwie które właśnie popijam może nawet z samego BB !!

 

Andy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różne pierwiastki tworzą się w zależności od położenia gwiazdy w ciągu , tak więc myślę że

jesteśmy popiołami różnych gwiazd, może nawet z niejednego pokolenia...

a jakiś atom wodoru w piwie które właśnie popijam może nawet z samego BB !!

 

Andy

Tak tak,powszechnie wiadomo ,że piwo na wodorze z Wielkiego Wybuchu najlepiej kręci bo dotknął go sam Pankreator.Tak samo kwanty z tego okresu są najlepsze ale coraz ich mniej niestety.Dlatego łapmy je do naszych Synt , Bresserów itd .Taki klimacik w astronomi jest potrzebny.Pamiętam jakie wrażenie zrobiły na mnie pierwsze słowa Gwiezdnych Wojen :"Przed milionami lat w odległej galaktyce...." Pozdrawiam serdecznie Jurek J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może byś sobie poczytał kilka książek o kosmologii np: Od gwiezdnego pyłu do planet - Harry Y.McSween, Jr.

Dziękuję Solar :notworthy: Właśnie spisałem tytuł i autora ale nie sądzę,żebym ją szybko znalazł.Kupię ją bo ją polecasz ,mam nadzielę,że jest strawna.Pozdrawiam Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dziękuję Solar :notworthy: Właśnie spisałem tytuł i autora ale nie sądzę,żebym ją szybko znalazł.Kupię ją bo ją polecasz ,mam nadzielę,że jest strawna.Pozdrawiam Jurek

 

Jest jak najbardziej strawna. Choc musze przyznac ze w paru miejscach przylepilem

"zolte karteczki" ze swoimi uwagami B) , ale przeciez nie ze wszystkim musimy

sie od razu zgadzac... W kazdym razie polecam !

 

Andy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jak najbardziej strawna. Choc musze przyznac ze w paru miejscach przylepilem

"zolte karteczki" ze swoimi uwagami B) , ale przeciez nie ze wszystkim musimy

sie od razu zgadzac... W kazdym razie polecam !

 

Andy

Andy! Jak by ci się kiedyś znudziła to chętnie ją odkupię :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tej gwiazdy już nie ma...

 

Tej, może i nie ale jak się znam na ewolucji to:

albo była wielka i się zamieniła w Czarną Dziurę.

albo była trochę mniejsza i... w zasadzie to nie wiadomo, ale mogła być np. Neutronowa

jak była jeszcze mniejsza to koniec końców zmieniła się w karła, (kolor można sobie wybrać wedle upodobania, z wyjątkiem czarnego, bo podobno było za mało czasu ;).

No w każdym bądź razie nie zniknęła i coś po niej zostało.

 

Nie sposób się jednak nie zgodzić z tezą, że było ich (tych gwiazd) znacznie więcej niż jedna.

 

Nurtuje mnie jednak inna rzecz. Wiem, że karły (zwłaszcza brązowe) są słabo widoczne, ale jeżeli było już kilka populacji gwiazd to powinno być ich sporo a tego (nawet w sąsiedztwie) nie obserwujemy. Znacznie bardziej prawdopodobne wydaje się, że mogły one stanowić jądra koncentracji dla powstawania kolejnych gwiazd. Tak więc Ta gwiazda, matka naszego Słońca może skrywać się w jej środku. Ot taka kosmiczna przekora: matka w brzuchu dziecka :)

Edytowane przez Mariusz Wołoszyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc, jak sądzą naukowcy, to w miejscu, gdzie znajduje się obecnie nasz Układ Słoneczny, musiała wybuchnąć supernowa. Dlaczego? Otóż, Słońce, kiedy powstawało, a razem z nim cały układ słoneczny, nie mogło wytworzyć cięższych pierwiastków, z których my się składamy.

 

Jednakże, kiedyś kiedyś, mogła eksplodować supernowa, po której pozostał pył, z tymi ciężkimi pierwiastkami. No i pod wpływem grawitacji, obłok zapadł się, i powstało to, co dzisiaj nazywamy Układem Słonecznym.

 

Jeżeli się mylę, przepraszam.

 

Pozdrawiam

 

PS. Wyjaśniłem to dość łopatologicznie :)

Edytowane przez Kuba J.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz! masz śmiałe teorie, właściwie to fantastyczne.Gratuluję.Ale są rzeczy na niebie i ziemi o których filozofom się nie śniło więc kto wie.. :notworthy: Jakub! właściwie myślimy tak samo.Gwiazdy,a właściwie to co po nich pozostało gdzieś krążą w galaktyce choć po tak długim czasie nikt tych orbit nie jest w stanie obliczyć.Ile niespodzianek czeka jeszcze nas i naszych następców .Pozdrawiam Jurek :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz! masz śmiałe teorie, właściwie to fantastyczne.Gratuluję.Ale są rzeczy na niebie i ziemi o których filozofom się nie śniło więc kto wie.. :notworthy:

 

:) To oczywiście czysta spekulacja, ale czyż nie brzmi prowokująco? Oczywiście prowokująco do myślenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak myślicie. Z czego mógł "powstać" nasz dzisiejszy Wszechświat, skoro przedtem była NICOŚĆ? Ja czytałem, że mógłbyć jakiś inny 10 wymiarowy wszechświat, i z powodu destabilizacji rozpadł się na 4 (nasz) i 6 wymiarowy(inny) wszechświat. Wg. mnie jest to bardzo prawdopodobne, a tematem religijnym jest to: czy Bóg jest ponadczasowy? Czy może istniał w tym 10 wymiarowym wszechświecie?

 

Pytanie dość intrygujące, aczkolwiek jest tematem dzisiejszej spekulacji wśród naukowców. Ja też się nad tym poważnie zastanawiam... I próbuję dojść do swoistego rozwiązania.

Edytowane przez Kuba J.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak myślicie. Z czego mógł "powstać" nasz dzisiejszy Wszechświat, skoro przedtem była NICOŚĆ? Ja czytałem, że mógłbyć jakiś inny 10 wymiarowy wszechświat, i z powodu destabilizacji rozpadł się na 4 (nasz) i 6 wymiarowy(inny) wszechświat. Wg. mnie jest to bardzo prawdopodobne, a tematem religijnym jest to: czy Bóg jest ponadczasowy? Czy może istniał w tym 10 wymiarowym wszechświecie?

 

Pytanie dość intrygujące, aczkolwiek jest tematem dzisiejszej spekulacji wśród naukowców. Ja też się nad tym poważnie zastanawiam... I próbuję dojść do swoistego rozwiązania.

 

Według Michio Kaku te pozostałe 6 wymiarów zapadło się do wielkości kwantu, a mimo tego żyjemy w świecie 10 wymiarowym,

lecz zauważamy tylko 4. W 10 wymiarach wibrują superstruny za każdym razem wykonując skomplikowane ruchy w czasoprzestrzeni, dzieląc się i łącząc.

W tym momencie zaczyna się teoria superstrun i zależności funkcji Ramanujana ( Indyjski fizyk), który twierdzi

że nasz wszechświat składa się z 26 wymiarów, ale to inna historia.

Musiałbym zagłębić się w lekturę aby przypomnieć o co chodziło :rolleyes:

 

W każdym razie w książce Michio Kaku; Hiperprzestrzeń jest o tym pisane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według Michio Kaku te pozostałe 6 wymiarów zapadło się do wielkości kwantu, a mimo tego żyjemy w świecie 10 wymiarowym,

lecz zauważamy tylko 4. W 10 wymiarach wibrują superstruny za każdym razem wykonując skomplikowane ruchy w czasoprzestrzeni, dzieląc się i łącząc.

W tym momencie zaczyna się teoria superstrun i zależności funkcji Ramanujana ( Indyjski fizyk), który twierdzi

że nasz wszechświat składa się z 26 wymiarów, ale to inna historia.

Musiałbym zagłębić się w lekturę aby przypomnieć o co chodziło :rolleyes:

 

W każdym razie w książce Michio Kaku; Hiperprzestrzeń jest o tym pisane.

Oj,trudne to do zrozumienia.Bez wódki tego nie rozpracuje się chyba(jak mawiają rosjanie).Może faktycznie trzeba oderwać się od naszego patrzenia na świat. :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do różnych teorii budowy Uniwersum ciekawy wniosek nasuwa się przy okazji uważnego czytania wykładów prof.Feymana nt.elektrodynamiki kwantowej.Zachowanie się kwantu np.światła w pewnych sytuacjach jest "dziwne".Tak jakby droga po której on może sie poruszać zależy od geometrii i to z uwzględnieniem tego co się stanie w przyszłości.Kwant jakby wiedział jaką drogą może się poruszać aby nie naruszyć pewnych zasad.Oczywiście"wiedział"jest bardzo umowne.Dla kwantu który opuścił 10 mld lat temu galaktykę i teraz dotarł do zwierciadła Hubbla współtworząc te piękne obrazy droga była już ustalona w momencie opuszczenia żródła .Inaczej:kwanty to taka część naszego świata która już w momencie wielkiego wybuchu miała ustaloną drogę do miejsca gdzie ten świat skończy swoje istnienie(dotyczy to tych kwantów których drogi nie kolidowały np cząstkami materii).Chciałem wyrazić myśl prosto ale czuję ,ze nie bardzo mi to się udaje.Fani Feymana mi wybaczą. :Boink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj,trudne to do zrozumienia.Bez wódki tego nie rozpracuje się chyba(jak mawiają rosjanie).Może faktycznie trzeba oderwać się od naszego patrzenia na świat. :huh:

 

"Biez vodki nie rozbieriosz"? O to Ci chodziło?

Mam wrażenie, że rosjanie mieli co innego na myśli ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do różnych teorii budowy Uniwersum ciekawy wniosek nasuwa się przy okazji uważnego czytania wykładów prof.Feymana nt.elektrodynamiki kwantowej.Zachowanie się kwantu np.światła w pewnych sytuacjach jest "dziwne".Tak jakby droga po której on może sie poruszać zależy od geometrii i to z uwzględnieniem tego co się stanie w przyszłości.Kwant jakby wiedział jaką drogą może się poruszać aby nie naruszyć pewnych zasad.Oczywiście"wiedział"jest bardzo umowne.Dla kwantu który opuścił 10 mld lat temu galaktykę i teraz dotarł do zwierciadła Hubbla współtworząc te piękne obrazy droga była już ustalona w momencie opuszczenia żródła .Inaczej:kwanty to taka część naszego świata która już w momencie wielkiego wybuchu miała ustaloną drogę do miejsca gdzie ten świat skończy swoje istnienie(dotyczy to tych kwantów których drogi nie kolidowały np cząstkami materii).Chciałem wyrazić myśl prosto ale czuję ,ze nie bardzo mi to się udaje.Fani Feymana mi wybaczą. :Boink:

 

QED Feynmana to chyba moja ulubiona książka "popularnonaukowa" (jeśli wolno ją do tej kategorii zaliczyć).

Najbardziej podoba mi się to, co napisał o świetle i jego dualnej naturze: "Zapomnijcie o dualizmie korpuskularno falowym. Światło to cząsteczka!" (cytat z pamięci). Co stoi w doskonałej sprzeczności z tym co napisał Hawking: "Zapomnijcie o dualizmie korpuskularno falowym. Światło to fala!" (cytat z pamięci, a jakże).

Obaj mają rację, gdyż zarówno model cząsteczkowy jak i falowy pozwalają dziś na objaśnienie wszystkich, choćby najdziwniejszych, właściwości światła. Niemniej Feynman chyba miał trudniejsze zadanie :)

Najbardziej przemawiał do mnie opis doświadczeń Newtona i jego niezwykłej intuicji, gdyż w zasadzie otarł się on o mechanikę kwantową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

QED Feynmana to chyba moja ulubiona książka "popularnonaukowa" (jeśli wolno ją do tej kategorii zaliczyć).

Najbardziej podoba mi się to, co napisał o świetle i jego dualnej naturze: "Zapomnijcie o dualizmie korpuskularno falowym. Światło to cząsteczka!" (cytat z pamięci). Co stoi w doskonałej sprzeczności z tym co napisał Hawking: "Zapomnijcie o dualizmie korpuskularno falowym. Światło to fala!" (cytat z pamięci, a jakże).

Obaj mają rację, gdyż zarówno model cząsteczkowy jak i falowy pozwalają dziś na objaśnienie wszystkich, choćby najdziwniejszych, właściwości światła. Niemniej Feynman chyba miał trudniejsze zadanie :)

Najbardziej przemawiał do mnie opis doświadczeń Newtona i jego niezwykłej intuicji, gdyż w zasadzie otarł się on o mechanikę kwantową.

Oooo! zadziwiłeś mnie!Fakt, nawet fizycznie ci dwaj naukowcy są odmienni,ale Feyman jest dla mnie bardziej konkretny (bliższy życiu).Ale do rzeczy:Opisując doświadczenie z bardzo słabymi żródłami kwantów zauważa,że po przejściu przez szczelinę(piszę teraz o zjawisku dyfrakcji) pojedyńczy kwant pada tak na ekran za szczeliną jak gdyby "wiedział" o istnieniu drugiej szczeliny.W ściśle określone prawdopodobieństwem zajścia zdarzenia miejsce.Ale skąd "wie" o tej drugiej szczelinie? Przecież nie ma oczu.Ocieramy się jakby o Boską tajemnice może?(czy jak lepiej to nazwać).Pomyśl, gdyby pominąć tylko pewien szczegół nt.detektorów kwantów w tym doświadczeniu można by opisać bardzo sensowna konstrukcje maszyny do komunikowania się z przyszłością Niestety nie działałaby bo jest to ograniczenie z detekcją.Jesli pamiętasz ten rozdział to wiesz o co chodzi.Mimo wszystko można poczuć powiew niezwykłości budowy świata w którym przyszło nam żyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli pamiętasz ten rozdział to wiesz o co chodzi.Mimo wszystko można poczuć powiew niezwykłości budowy świata w którym przyszło nam żyć.

Mam dokładnie takie same odczucia! To bardzo specyficzny sposób patrzenia na świat, który zrobił na mnie ogromne wrażenie.

Feynman starał się też przejść od myślenia "dla czego" do myślenia "w jaki sposób". To znaczy nie starał się na siłę doszukiwać się przyczyn tego, że np. światło zachowuje się w dany sposób koncentrując się jedynie na tym jak ono się zachowuje, jak można to opisać i wykorzystać do przewidywania nowych zjawisk i zastosowań praktycznych. Stąd koncepcja sumy po historii.

 

Niestety gdzieś tam jest bardzo cienka linia, która wyznacza granicę teorii dopasowywanej do doświadczeń, która choć doskonale do ich wyników pasuje to jednak nie pozwala na wyciąganie wniosków. Piszę niestety, bo trzeba niezwykłej intuicji żeby w taką teorię nie zabrnąć. Fynman taką intuicję posiadał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Без водки не разберёш

... rosjanie mieli co innego na myśli ;)
albo kogo innego ;)

A co do meritum, to ...

 

Stary belfer fizyki z gimnazjum pyta syna - doktoranta fizyki:

- Czy możesz mi jakoś prosto wytłumaczyć, jak to jest z tą przestrzenią 4-wymiarową? Głupio tak umrzeć i nie zrozumieć, o czym wy - młodzi - gadacie.

- Tato, to jest proste jak konstrukcja cepa; bierzesz przestrzeń n-wymiarową i przyjmujesz n=4.

 

:)

No już dobrze; wiem za co Kain zabił Abla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Без водки не разберёш

albo kogo innego ;)

A co do meritum, to ...

 

Stary belfer fizyki z gimnazjum pyta syna - doktoranta fizyki:

- Czy możesz mi jakoś prosto wytłumaczyć, jak to jest z tą przestrzenią 4-wymiarową? Głupio tak umrzeć i nie zrozumieć, o czym wy - młodzi - gadacie.

- Tato, to jest proste jak konstrukcja cepa; bierzesz przestrzeń n-wymiarową i przyjmujesz n=4.

 

:)

No już dobrze; wiem za co Kain zabił Abla.

Dobre! ( I nawet cyrylica się nam pojawiła )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.