Skocz do zawartości

Bomba nad Polską -10,8 mag


jarecki

Rekomendowane odpowiedzi

A teraz coś z naszego podwórka.

Wczoraj otrzymałem maila od Lasockiego:

 

"Masakra ale kometa przeleciała nad mojim domem......!!

Pierwszy raz w rzyciu coś takiego widziałem

Białe wielkie ogień i iskry z tyłu...!!! nizej niz samoloty latają to

leciało było wielkie ....... Edyta tez to widziała zemną...!!

 

Jak tego niezarejstrowałeś to jesteś :zadek: !!!!!!!!!!!!

 

dokładnie godz 22:29!!!"

 

Dzisiaj sprawdziłem taśmę i faktycznie jest bolid o 20:28:59 UT,

jasny w rozbłysku na - 10,8 mag:

 

170907202859ods8.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to gwiazdy czy hot piksele w tle?

 

Większość to hot piksele, ale jest parę gwiazdek również.

Wieczorem wrzucę mapkę i takie inne ciekawostki.

 

Orientacyjnie wyleciał z okolic nad Lewinem Brzeskim i Namysłowem,

a skierował się na Poznań.

 

Góra fotki to północ, dół południe, lewa zachód, prawa wschód

i środek to zenit nad stacją podobnie jak na mapie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mam nadzieje ze nie tylko ja to widziałem..

i że ktoś jeszcze to zarejestrował oprócz Jareckiego..

 

jak to widziałem to wydawało sie ze to leci bardzo blisko bo było wielkie i bardzo jasne, ale głosu nie było słychać

wyglądało to mniejwięcej tak

 

kometa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co liczyć na spadek meteorytu, ponieważ był to September Perseids,

który wczoraj o godzinie 20:29 UT wpadł w atmosferę nad Polską z prędkością

około 64 km/s.

 

Można natomiast domniemać wystąpienia w najbliższych dniach tajemniczej choroby

w okolicach Poznania podobnej do tej co spotkała mieszkańców spod Peru :D

 

Na moim rybim oku bolid zrobił długą trasę w ciągu tych czterech sekund,

obarczoną sporym błędem optycznym, którą poniżej zamieszczam:

 

mapa.gif

 

P.S.

Ładnie poleciał ten bolid Maciek na twoim filmie, tak jakby się wbił w glebę na koniec :Beer:

Edytowane przez jarecki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojjejejej..

 

Jaki SPE?..z południa nadlatujacy :P?.. o 20 UT???

 

Perseidy wrzesniowe (zwane dawniej Delta Aurygidami) maja o tej porze radiant na północnym wschodzie na wysokości około 25 stopni. Lodowy odłamek który wytrzymałby 4s przy 64 km/s i kącie wejścia 25 stopni zmiótłby z powierzchni kawałek Polski na podobieństwo katastrofy tunguskiej. Litosci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu nie chcę nikogo straszyć, ale to śmierdząca sprawa z tą dziurą.

Właśnie tak jak napisał Przemek prezes PFNu o tym meteorze z roju

Perseidów co może spowodować katastrofę podobną do tej tunguskiej ;)

 

Wracając do sendna sprawy.

Wyjaśnisz nam wkońcu, (bo narazie tego nie zrobiłeś) jak obliczasz trojektorie na podstawie obserwacji foto/video z jednego miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co jak co ale dobrze to obliczył..

wklejam mapkę dokładnie zaznaczoną jak to leciało z mojego punktu widzenia...

 

post-4981-1190397684_thumb.jpg

 

jak leciał niebyło słychać wogule głosu bo czekałem i wsłuchiwałem się....

jednyne co mnie bardzo zaciekawiało to 10-11 min po obserwaci, umnie w pokoju zadrrzały okna..

Edytowane przez Lasocki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następny.... Nie da się z jednego miejsce obserwacji wyznaczyć trajektorii meteoru. Z jednego miejsca widzimy tylko rzut

trajektorii na sferę niebieską. Dwa meteory, których trasa wygląda na niebie tak samo mogą lecieć w przestrzeni zupełnie inaczej. W szczególności, na przykład, jeden może się od nas oddalać a drugi przybliżać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następny i nie jedyny....

Nie ma rzeczy niemożliwych, wystarczy tylko pomyśleć zamiast powtarzać

bez końca wyklepane stare reguły, ale to już nie mój problem i sam tego nie wymyśliłem.

Lasocki słusznie zauważył o efektach dźwiękowych, które w wypadku bolidów,

a nie meteorów towarzyszą takim zjawiskom i są pomocne w wyliczaniu trajektorii w EFN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co jak co ale dobrze to obliczył.. (...)

 

 

psssssyyyy

 

 

Następny i nie jedyny....

Nie ma rzeczy niemożliwych, wystarczy tylko pomyśleć zamiast powtarzać

bez końca wyklepane stare reguły, ale to już nie mój problem i sam tego nie wymyśliłem.

Lasocki słusznie zauważył o efektach dźwiękowych, które w wypadku bolidów,

a nie meteorów towarzyszą takim zjawiskom i są pomocne w wyliczaniu trajektorii w EFN.

 

Czy mi się wydaje czy Ty próbujesz uczyć zawodowego dr astronomii ? (Arka )

 

 

 

Skompromitowałeś się i teraz za wszelką cene próbujesz uratować dobrą twarz

ale brniesz jeszcze bardziej w nonsensy.

 

 

Czy to tak trudno zrozumieć wystarczy ruszyć troche wyobraznią

Z jednej stacji mozesz wyznaczyć tylko płaszczyzne w której pojawił się meteor.

Dopiero mając obserwacje z dwóch lokazlizacji (obserwacje bazową)

mozna wyliczyc trojektorie.

Z jednej stacji masz płaszczyzne, z drugiej stacji masz płaszczyzne

i w miejscu przecięcia płaszczyzn masz dopiero trojektorie.

Czy to tak trudno zrozumieć ??

 

Przecież na tym opiera się filozofia sieci bolidowych.

Zaraz usłyszymy ze cały PFN jest nie potrzebny, bo wystarczy jeden

Jarecki w srodku Polski który bedzie wyznaczał trojektorie z jednej lokalizacji.

 

Podsumujmy:

 

Źle okresliłeś przynależność do roju.

Liczysz trojektorie na podstawie obserwacji z jednej lokalizacji

No i okreslasz jasność z dokładnoscią do miejsc dziesiętnych

na takim sprzęcie nie mając dobrych gwiazd porównania

nie mając dokładnej prędkosci kątowej.

 

Nonsens !

 

Z taką dokładnoscią podawać jasność mogą sobie pozwolić

profesjonalne stacje bolidowe mające czujniki pojaśnienia nieba

lub z mozliwosciami bardzo dokładnego okreslenia predkosci katowej.

 

 

 

Następny i nie jedyny.... (...)

 

 

Taaa....

 

Osób wierzących w duchy i ufo też się kilku znajdzie na świecie

 

 

(...)

Nie ma rzeczy niemożliwych, wystarczy tylko pomyśleć zamiast powtarzać

bez końca wyklepane stare reguły, ale to już nie mój problem i sam tego nie wymyśliłem.

(..)

 

Taa...

 

Wszyscy mówią ze istnieje grawitacja ale przestańmy powtarzać stare reguły,

wszystko jest mozliwe grawitacja nie istnieje !

 

 

Reasumując liczenie trojektorie na podstawie jednej lokalizacji to nie jest astronomia...................

.......... to jest astrologia !

Edytowane przez Krzysiek-Polakowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie muszę niczego udowadniać i wcale mi na tym nie zależy

w przeciwieństwie do Krzyśka, który nawet nie wie w czym problem

i wyjeżdża z tezami paranormalnymi typu UFO itp.

Jeśli już tak fundamentalnie nastawiony jesteś do swoich racji

to po co dalej wałkujesz temat, nerwy puszczają albo zrobić

chcesz jakąś inkwizycję ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciąż nie zdradziłeś nam na jakiej podstawie narysowałeś tą kreskę na mapie. I owszem musisz udowodnić bo to nie jest kwestia wiary, to są nauki ścisłe. Bez dowodu jest to UFO i s-f.

 

Jedynym znanym mi sposobem by z jednego miejsca uzyskać jako taką ocenę lotu jest radar. Z nasłuchu radiowego możesz mieć co najwyżej godzinę pojawienia się zjawiska. Odległości ani kierunku tak nie poznasz. Równie dobrze mógł on spaść na podwórko sąsiada a nie w okolicach Poznania.

 

Z efektów dźwiękowych można od biedy poznać odległość ale wymaga to znajomość lokalnego modelu atmosfery w momencie pojawienia się zjawiska. Przy czym otrzymujemy odległość od nie wiadomo czego bo jeśli nie było wyraźnego błysku czy rozpadu to trudno powiedzieć w którym momencie fala którą usłyszeliśmy powstała. Owszem jest metoda dokładnego pozycjonowania grzmotów ale znowu, wymaga to co najmniej DWÓCH stacji nasłuchowych ustawionych z dala od siebie rejestrujących czas z bardzo dużą precyzją.

 

Jedyne co możesz zrobić to założyć jakiś model wejścia meteoroidu w atmosferę. Wtedy zakładasz jakąś masę, jakąś wysokość początkową, jakąś końcową, Zakładasz ze meteor leciał do ciebie lub od ciebie i rysujesz kreskę która z tych założeń wychodzi. Niestety modele to tylko modele. Natura pokazuje ze bardzo różne wartości parametrów pojawiają się w rzeczywistości.

 

Jeśli nie znasz dokładnej trajektorii lotu to nie możesz nawet powiedzieć z jaką prędkością wszedł w atmosferę. Znasz jedynie prędkość kątową.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bynajmniej Mariusz oderwał się od tradycjonalizmu na forum i przeszedł

do sedna sprawy, a reszta zachowała się w sposób typowy jak w walce

z konkurencją.

 

Więc postaram się ponownie wyjaśnić ten kontrowersyjny wątek z mapką,

która miała być jedynie pomocna dla orientacyjnego przyporządkowania

konkretnej stacji PFN, a nie do poszukiwania jakiejś dziury, ale akurat Maciek

mnie wyprzedził.

 

Odnośnie moich metod liczenia to już wcześniej napisałem na jakim etapie

są i nie będę się powtarzał, a w kleje jedynie obraz fali infradźwiękowej

jaka dotarła do rezonatora o 20:39:28 UT i model atmosfery przy temperaturze

14°C:

 

infra203928.gif

atmosfera.gif

 

P.S.

Życzę pomyślnego wyliczenia trajektorii bolidu i powodzenia przy polowaniu

na czarownice :papa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, wreszcie konkret.

 

Jak należy odczytywać czas na tym wykresie? "hms" sugeruje 11h30m00s, ale jak to sie ma do 20UT? A może chodzi o czas od wystąpienia zjawiska? Wtedy było by to 11m30s.

 

Jak łączysz to co słychać z tym co widać (o czym już wcześniej pisałem)? I z twojej i z Maćka stacji widać wyraźnie ze palił się równo i spokojnie. Jedynie na koniec lekko błysnął. Również na wykresie Infradzwięków nic sie nie dzieje (nie wiem jaka jest ich skala, bo może mała i jest to tylko ten mały błysk). Nie ma nic charakterystycznego co pozwalało by zaczepić jakiś punkt w odległości od ciebie z pozycją na niebie. Można jedynie założyć, że słyszysz dokładnie to co widzisz i wykorzystać momenty początku i końca. Lecz jeśli słychać tylko błysk to z zaczepienia jednego punktu w odległości to jeszcze trajektorii nie da sie określić (po za tym jednym punktem).

 

Chętnie byśmy porównali twoje wyniki obliczeń z wynikami jakie wychodzą z metody "klasycznej" czyli z obserwacji w świetle widzialnym. Zjawisko to przecież jest zarejestrowane z dwóch miejsc i da sie je policzyć. Potrzebujemy tylko obrazka referencyjnego, na którym widać byłoby gwiazdy a nie tylko hotpiksele.

 

Zgaduje ze szacujesz jasność zjawiska na podstawie infradzwięków i stąd ta dokładność bo na obrazku do porównania masz tylko stado hotpikseli ;)

 

Pozdrawiam

 

PS. Kiedy nas zaskoczysz sejsmometrem w piwnicy? :) To najszybsza metoda określania miejsca spadku.

PS2. Przeedytuj posta z mapa by było jasne skąd ona jest by sie pewna wredna firma na M nie przyp**** do A-F p raz kolejny.

Edytowane przez Marand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie muszę niczego udowadniać i wcale mi na tym nie zależy

w przeciwieństwie do Krzyśka, który nawet nie wie w czym problem

i wyjeżdża z tezami paranormalnymi typu UFO itp.

 

Wiem w czym tkwi problem.

Problem tkwi w tym ze nieczytasz dokładnie tego co pisze. <_<

 

A pisze wyraznie ze na podstawie fotografi i nagrania video nie da się okreslić trojektorii.

 

Owszem jesli do tej fotografii czy też nagrania video doda sie rejestrator infradzwięków "mikrofon" radar etc.

to zgadza sie mozna wtedy oszacowac trojektorie no bo nie obliczyć dokładnie. (bynajmniej z jednej lokalizacji)

Ale nikt mi nie wmówi ze mając tylko fotografie meteoru mozna narysowac trojektorie.

Chodzi mi tylko o to a moze aż o to.

 

Co do metody rejestracji infra dzwięków to meteoda która istnieje od wielu lat na swiecie

Z tym ze znowu na swiecie to działa przeważnie w sieciach stacje rozlokowane po kraju.

 

No własnie z tą meteodą mozna napotkać kilka problemów który wpływają kolosalnie na dokładnosc obliczeń

 

Tak jak wspomina Mariusz czyli połączenie tego co mamy na foto /video z sygnałem.

Przeciez początek sygnału nie jest początkiem tego na foto/video ani koniec sygnału nie jest końcem tego co na foto/video

A moze ten sygnał jest tylko tym "błyskiem" ?

Jesli tak wtedy nie jesteś wstanie okreslić dokładniejszego kierunku lotu bo trojektoria "kręci się" w płaszczyznie wyznaczonej z foto/video

wogół znanego jednego punktu.

Wtedy by się przydały najlepiej 2 rozbłyski na początku i pod koniec wtedy mozna by było coś konkretniejszego powiedzieć.

 

Co do dokładnosci tą meteodą z jednej lokalizacji Np w wyznaczeniu miejsca spadku meteorytu

wyznaczony obszar pewnie bedzie liczony w setkach kilometrów kwadratowych.

 

Wieksze dokładnosci mozemy uzyskać znowu mając kilka takich stacji.

 

"Detektor" infra dzwięków z jednej lokalizacji jest raczej pomocą niż metodą na dokładne wyznaczanie trojektori.

Co wcale nie znaczy ze nie jest przydatne, bo jest co pokazuje histria spadków.

 

No niestety wiekszość tego co sie bedzie robiło z jednej lokalizacji skazane jest na mniejsze dokładnosci.

Nawet radary pogodowe w Polsce są w sieci zeby zwiekszyć dokladnosć.

 

Jak podajesz fakty konkrety od razu robi sie inna rozmowa a nie takie gdybanie.

Edytowane przez Krzysiek-Polakowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No muszę powiedzieć, że mnie przekonaliście.

Jutro jadę na złom wojskowy i poszukam radaru i sejsmografu.

 

Może mi ktoś doradzić jakie modele najlepiej nadają się do

bolidów i czy licznik Gajgera będzie mi też potrzebny ?

 

A i jak już namierzę dziurę lub krater to jaki wykrywacz do metali

czy może lepiej wyzbierać kawałki magnesem neodymowym ?

 

P.S.

Przemek nie przerywaj poważnej dyskusji bo już miałem wszystko napisane

i zgubiłem wątek, musiałem od nowa wszystko zacząć pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też obserwowałem ten bolid, choć nie od samego początku. Po prostu podniosłem głowę a tu patrzę taka bomba! Wydaje mi się, że nie miał jakiś specjalnie nadzwyczajnych kolorów - chyba był po prostu żółty. Widoczny był jeden duży "rozbłysk" polączony z fragmentacją. Małe fragmenty szybko zgasły. Jasność na pewno w rozbłysku podobna do takiej jak w bardzo ładnej flarze Iridium, co zgadza się mniej więcej z wartością -10,8 mag. Brak efektów dźwiękowych - przynajmniej ja nic nie słyszałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.