Bafle wyczerniające

[Gość Mitek]

Bafle dobrze wyciemniają środowisko gdzie biegną promienie świetlne co pociąga za sobą pochłanianie światła z szerszych kątów jakie biegną z obiektywu i tych odbitych od ścianek tubusa, choć nie tylko,wyznaczenie rozmieszczenia bafli nie jest trudne, wystarczy troszkę pomyśleć i najlepiej rozrysować sobie na papierze milimetrowym w skali 1:1 bieg promieni świetlnych, wtedy najnormalniej w świecie widzisz jak to wygląda naprawdę i nie musisz opierać się na jakiś wyliczeniach bo one są bardzo mało miarodajne, bo praktyka pokazuje, że nic nie jest takie proste i schematyczne jak puste wyliczenia Światło rozchodzi się w liniach prostych i podlega prawom odbicia i załamania dlatego rozrysowanie tego nie stanowi problemu.

 

Pamiętać należy, że każdy mat połączony z baflami daje dobry efekt, doskonałym tubusem byłby takiej wielkiej średnicy aby diafragmy całkowicie przesłaniały ściany tubusa ale ze względów gabarytowych nikt tego nie robi, bo jak to jest na tym świecie: Coś za coś. Zawsze bafle pomogą jeśli ich ilość jest dobrana z rozwagą choć nieprawidłowe ich rozmieszczenie pomoże słabiej to jednak zawsze.

 

Dla laika raczej różnicy nie widać ale delektujący się obrazem znawca widzi z kilometra małą źrenicę wyjściową

i od razu wie, że różnice w detalach są większe, choć nawet nie zbliżył oka do okularu.

 

Wcześniej cień rzucany przez dany obiekt był blady a teraz widać jego charakter, to samo z kolorami

 

Przy projektowaniu rozmieszczenia bafli przydaje się zasada: Kąt odbicia =kątowi padania światła i innych fali elektromagnetycznych

 

Przy tym wszystkim jeszcze obecność odrośnika już pięknie nam potwierdza fakt uzyskania z danego obiektywu faktycznego obrazu jaki potrafi on wyświetlić na diafragmie okularu bądź na kliszy lub innym światłoczułym sprzęcie.

Edytowane 23 Maja 2008 przez Mitek

[astrokosmo]

Bafle i flok podnoszą kontrast poprzez niwelowanie niepotrzebnych odblaskówna drodze światła do oka lub przetwornika CCD , który nie jest tak tolerancyjny jak oko ludzkie potrafiące w pewnym stopniu dopasowywać się do obserwowanego obiektu .

 

Dlatego posłużę się tu kolejną fotografią Saturna wykonaną przed i po wyczernieniu teleskopu.

 

Po mimo iż bafle zmniejszyły (i to sporo) średnicę czynną lustra , a pierścień położył się bardziej , widać dużo więcej szczegułów na planecie i w pierścieniu.

 

Oczywiście różnice na korzyść widać najbardziej na jasnych obiektach taki jak Księżyc , Wenus , Mars , Jowisz , Saturn .

 

Dzięki zmniejszeniu odblasków kontrast wzrósł na tytle że mogę nadal rejestrować szczegóły na Marsie.

 

Pytanie na ile wzrósł kontrast ? może jest na to jakiś wzór żeby to obliczyć , ja z osobistych obserwacji powiedział bym że o jakieś 30% minimum.

 

Powstaje pytanie czy warto tyle zachodu ? uważam że tak , po to są teleskopy by dawały jak najlepsze obrazy nawet jeśli trzeba zainwestować w nie nieco pieniędzy.

 

Czy warto stosować dobre okulary do teleskopów ? na ten temat nie muszę chyba nikogo przekonywać.

 

Mam nadzieję że chociaż w pewnym stopniu przekonałem niektórych że dobre okulary to nie wszystko , trzeba też zadbać odpowiednio o teleskop.

 

Nie bez kozery maluje się wnętrze rury na czarno a nie na biało , a niektórzy prześcigają się w wyszukiwaniu jak naczrniejszej matowej farby , i ja takiej szukałem do puki nie zobaczyłem bafli i floku.

 

Bo to że wiele teleskopów pomalowanych fabrycznie świeci stwierdziłem nie tylko ja .

 

Osoby które boją się rozkręcać swój teleskop mogą tą czynność zlecić komuś innemu kto ma pojęcie o wykonaniu , oczywiście można wykleić tubę samym flokiem i też będzie dużo lepiej niż przed i na pewno tanio , kawałek floku w sklepie kosztuje ok 35zł , potem tylko skręcić sprzęt i zkolimować.

 

Docierają do mnie sygnały od osób które po wyklejeniu flokiem bardzo chwaliły sobie kontrast i nawet twierdziły że widzą gwiazdki słabsze niż poprzednio-na pewno im wierzę bo przekonałem się o tym osobiście.

 

Dla osób chętnych popatrzenia w mój SCT zapraszam do PTMA na Bartyckiej gdzie staram się bywać w poniedziałki od ok 18:00.

 

dwa przykłady:

 

Mars z balkonu w centrum miasta.

 

 

 

Porównanie Saturnów

[staszekpapis]

p

Edytowane 23 Maja 2008 przez staszekpapis

[staszekpapis]

W " duecie " wykonałem bafle i stwierdzam dużą poprawe w eliminacji odblasków w odniesieniu do gołego tubusa i przy oglądaniu jasnych obiektów / Księżyc , Saturn/.

 

Michał zwróć uwage ,że lampa błyskowa oświetliła tube centralnie a odblsków , połysku tuby nie widać .

Kazdy pierścień daje cień . Przy Księżycu i w otoczeniu lamp sodowych efekt wyczernienia widoczny jest natychmiast.

[Gość Mitek]

Janusz zmierz linijką jaką masz źrenice wyjściową z baflami i bez z danym okularem a natychmiast dowiesz się ile powierzchni czynnej Ci wychlastały z lustra, ja myślę ze właśnie nie wiele, choć ja nie projektowałem tych bafli byłem tylko wykonawcą, sam takie chciałeś. Jak będziesz wyciągał bafle staraj się bardzo równo to robić ale nie przekołować, bo jak pamiętam zrobiłem je pasowanie aby ładnie "wykołowały" tubę, zdaję się że ok 0,1-0,2mm luzu.

Edytowane 23 Maja 2008 przez Mitek

[ALF]

o profitach płynących z obecności bafli chyba nie trzeba nikogo przekonywać sprzęty z wyższej półki są raczej zawsze wybaflowane. Ba, nawet odrośniki są z baflami

 

Intes Micro

 

mnie interesuje natomiast, ile procentowo efektu można uzyskać powiedzmy bez ingerencji wewnątrz tuby. Ile mógłby dać na przykład dobrze wyczerniony (flok - bafle) odrośnik?

 

pozdr

Raf

[Gość Mitek]

o profitach płynących z obecności bafli chyba nie trzeba nikogo przekonywać sprzęty z wyższej półki są raczej zawsze wybaflowane. Ba, nawet odrośniki są z baflami

 

Intes Micro

 

mnie interesuje natomiast, ile procentowo efektu można uzyskać powiedzmy bez ingerencji wewnątrz tuby. Ile mógłby dać na przykład dobrze wyczerniony (flok - bafle) odrośnik?

 

pozdr

Raf

 

i oto chodzi. Każdy detal przy dobrym sprzęcie musi być dopracowany i nie może być nigdzie wąskiego gardła. np w postaci odblasków , gdy wszystkie kryteria mamy spełnione począwszy od jakości szkieł po idealnie zgrane osie optyczne i dobrej jakości okular wtedy mamy zapłatę w postaci pięknego żywego obrazu, który cenią sobie ludzie, lubiący się w tym babrać, np ja

 

PS. Ciekawa sprawa z tymi diafragmami w odrośniku, pamiętać należy ze ich średnica także powinna być dobrana stosownie do założonego pola widzenia

Edytowane 23 Maja 2008 przez Mitek

[grzybu]

Teoretycznie jak wyczernienie będzie bardzo dobre to bafle nic nie wniosą. Ale jak masz tylko dobre wyczernienie to bafle zawsze zatrzymają resztę odbitego światła. Ale trzeba je dobrze policzyć, żeby sobie winietowania nie zapodać.

U mnie różnica przed wyczernieniem rurki i po wyczernieniu czarnym aksamitem jest taka:

Wyczernię jeszcze tubus i zobaczymy czy będzie lepiej.

[Gość Mitek]

Teoretycznie jak wyczernienie będzie bardzo dobre to bafle nic nie wniosą. Ale jak masz tylko dobre wyczernienie to bafle zawsze zatrzymają resztę odbitego światła. Ale trzeba je dobrze policzyć, żeby sobie winietowania nie zapodać.

U mnie różnica przed wyczernieniem rurki i po wyczernieniu czarnym aksamitem jest taka:

Wyczernię jeszcze tubus i zobaczymy czy będzie lepiej.

 

 

Jak wiesz na dzień dzisiejszy nie znamy środka całkowicie pochłaniającego światło czyli czeńi idealna . Tylko w takim przypadku będzie prawdziwa teoria co to niesłuszności bafli.

[grzybu]

Oczywiście, że na razie nie mamy ogólnodostępnej czerni, która by pozwoliła zrezygnować z bafli. Ale czasem dodanie bafli, np. do Maka gdzie lustro prawie dokładnie wypełnia tubus, jest niemożliwe bez bez wymiany tubusa na większy jak nie chcemy winietowania. Jak dla mnie w moim Maku wystarczy aksamit.

[astrokosmo]

Oczywiście w takim przypadku wystarczyć musi flok i odpowiedni odrośnik.

[Gość Mitek]

Tubusy ma w swojej ofercie niejaki mitek i niedługo pokarze będą to tuby z idealnymi równymi czołami zrównanymi z jednego zamocowania tubusa na obrabiarce.

[Hans]

Tak dla pełnej jasnosci słowo od zgreda

 

Odblaski od tubusu (które minimalizujemy wyczernieniem i diafragmami) to tylko jedna ze składowych wszelkiego rodzaju pojasnień , zaswietleń i odblasków jakie pojawiaja nam sie w trakcie obserwacji w polu widzenia. Jednym z wiekszych czynników są okulary. To w nich generowana jest spora część wszelkich niechcianych efektów. Kolejnym czynnikiem na który nie mamy wpływu montujac diafragmy jest atmosfera. Im wieksza wilgotnosc tym wieksze aureolki rozjasnienia wokół takich obiektów jak łysy czy jasniejsze planety. Nie potrzeba cirrusów i zaparowań na optyce, wystarczy troche wilgoci w powietrzu.

 

Generalnie tak jak tu koledzy opisują , wyczernianie i diafragmy pomagaja, zrobione z głowa pomagają odczuwalnie, ale to nie jest wunderwaffe na odblaski i pojasnienia.

 

BTW, jakby komus chciało sie zwazyc zdiafragmowaną OTE i porównać z masą sklepowego teleskopu to pojawiła by sie na forum cenna inforamcja dla wszystkich rozważających tego typu ATM.

 

Pozdrawiam.

[astrokosmo]

Porównanie Saturna i Jowisza, z baflami i bez-wyjąłem specjalnie do testów i niedowiarków .

 

Po lewej stronie planety wykonane teleskopem z baflami , po prawej bez.

 

 

Oczywiście jest trochę jaśniej bez bafli w kamerce i chociaż jest więcej światła kontrast i szczegułów mniej.

 

Ktoś powie czy to ma znaczenie i czy warto to robić-tak i jeszcze raz tak , no chyba że nam nie zależy żeby jak najwięcej wyciągnąć słabą co by nie mówić kamerką z planet.

 

Inna kwestia że taki SCT to przede wszystkim teleskop planetarny i ogromne znaczenie ma tu Księżyc który z baflami nie tylko nie ma odblasków ale jest bardziej kontrastowy , a małe gwiazdki (zakrycia) są ładnie widoczne wizualnie i w kamerce.

 

Można zatem w prosty sposób uczynieć z SCT teleskop do zakryć , to kolejny krok do uniwersalizmu tego typu teleskopu .

 

Jeżeli chodzi o wagę to muszę cię Hansie uspokoić , teleskop bez bafli waży 6kg a z ok7kg .

 

Czyli bafle ważą ok 1kg .

 

Oczywiście wykonanie bafli trzeba zrobić z główą , najlepsze są bafle z aluminium , muszą być jednak odpowiednio cienkie i lekkie dlatego ten materiał jest lepszy niż połączenie drewnianych krążków i papieru jak niektórzy robią - podejrzewam że z braku możliwośći odpowiedniej tokarki i drobnego elementu jakim jest tokarz który za takie głupoty jak bafle nie chce się brać za małe pieniądze, no chyba że się zna takiego mitka .

 

Reasumując , teleskop bez bafli długo nie pozostanie bo trzeba go używać , ale za to eksperyment pomógł mi w ocenie sytuacji dotyczącej jego odpowiedniego wyczernienia.

 

Prawie podsumowanie końcowe .

 

Wyczernienie tuby teleskopu ma jednak spore znaczenie , ocenił bym na obecnym poziomie na jakieś 20% szczegułów więcej nież bez .

 

Flok plus bafle to najlepsze połączenie wyczernienienia tuby.

 

Poprawia kontrast likwiduje odblaski i usztywnia tubus, oczywiście im ich więcej tym lepiej , chociaż można pójść na kompromis i zrobić jakieś minimum 4 bafle na całej długości,

 

W SCT ważną sprawą jest jeszce odpowiednie wyczernienie rurki wyprowadzającej , tu należy koniecznie założyć bafle też kilka , flok tu nie pomoże ponieważ rurka jest wewnątrz nazwijmy to zagwintowana tzn. posiada mnustwo rowków które utrudniają praktycznie wklejenie floka , pozostają więc jedynie odpowiednio zaprojektowane bafle.

 

W Newtonie dodatkowo powinny znaleźć się w rejonie wyciągu, większa ilość bafli w małych odstępach , i w samym wyciągu jeden.

 

W Newtonie bafle czasami wykonywane są tylko w połówkach ale nie jest to dobre rozwiązanie ponieważ pewne boczne światła mogą wpadać do wyciągu , jeżeli bafle będą pełnymi krążkami bardzo ładnie odetną niepotrzebnemu światłu drogę.

 

Pozostaje jeszcze kwestia dobrego odrośnika który powinien być sztywny lekki dobrze wyczerniony i odpowiednio długi.

 

Do tematu odrośnika jeszcze wrócę , i mam nadzieję że nie zanudziłem was swoimi wywodami , mam jednak na uwadze tylko chęć pomocy ku naszej wspólnej ojczyźnie niebieskiej , a nie wykazanie że mam rację , jestem mądry czy takie tam , pozdrawiam Janusz.

[Gość Mitek]

Same bafle aluminiowe są lekkie, nie to że sie mówi tak że lekkie, rzeczywiście są lekkie

[ALF]

Janusz, a czy przeprowadzałeś test z samym tylko flokiem? Interesuje mnie jaki procentowo efekt może dać flok samodzielnie

 

pozdr

Raf

[astrokosmo]

Oczywiscie następnym krokiem jaki zrobie to zaopatrzę tubę we flok.

Teraz jest kompletnie goły czyli taki jak go Celestron stworzył , świeci sie w nim wszystko .

 

 

Wykleję flokiem i zrobie kolejny test na Saturnie i Jowiszu z tego samego miejsca i tak samo obrobię , będzie można wówczas powiedzieć na ile sie to poprawiło.

 

Docieraja do mnie informacje od osób które wyczerniły swoje teleskopy samym flokiem i twierdzą że różnica jest duża, i ja mam taką nadzieję .

 

Czekam na flok i jak tylko będzie natychmiast zamieszcę fotki.

[ALF]

no to super a czy floka kupiłeś w Polsce (gdzie?)*, czy ściągasz z Edmund's Opt.?

 

 

* piszę to po wielu roboczogodzinach spędzonych nadaremni przed googlem

pozdr

Raf

Edytowane 5 Czerwca 2008 przez ALF

[grzybu]

No właśnie. Ciekawe czy flok będzie lepszy niż czarny polar lub aksamit?

[astrokosmo]

Pierwszy flok zakupiliśmy z jurqiem za granicą , ale dotarły do mnie wiadomości że takowy można kupic w markecie budowlanym, byłem ale sie skończył , czekam na dostawę.

 

Był również flok w innych kolorach, np zielonym ale taki mi nie odpowiadał co zasmuciło sprzedawcę .

 

Flok jest z klejem samoprzylepnym, zdejmujemy papier i flok z klejem przyklejamy do tuby, ale uwaga on jest bardzo mocny ten klej, jak źle przykleimy to przy zdejmowaniu potrafi się już popsuć i nie nadawać do ponownego przyklejenia.

 

Potrafi też oderwać starą farbę jeśli jest kiepsko pomalowany, ja tam sie tego nie boję i rwę jak się da , a następnie przyklejam nowy , choć powiem że ze zdjęciem go miałem spore problemy tak się trzymał.

 

Nie wiem jak sie zachowa na wystawionym słońcu non sto i na mrozie , dopiero to testuję , na wszelki wypadek teleskop przykrywam ręcznikiem żeby tubie zbyt mocno nie dogrzało.

 

Obserwowałwm wielokrotnie słońce przez filtr mylarowy i teleskop był wówwczas wystawiony na bezpośrednie działanie promieni słonecznych, i nie zauważyłem aby się odklejał.

 

Flok może sie odklejąć tylko w jednym przypadku czyli jeżeli jego końce zostaną przyklejone na zakładkę.

 

Ale i na to jest sposób , albo dokładnie wymierzymy ile go ma być i kleimy na styk , albo kleimy na zakładkę i po przyłożeniu linijki -nożem do tapet przecinamy wzdłuż , odklejamy niepotrzebny odcinek i mamy idealnie na styk.

 

Jeżeli posiadacze SCT nie chcą mieć problemów z kolimacją , należy delikatnie odkręcić plastikowy pierścień trzymający płytę korekcyjną , następnie zaznaczyć w kilku miejscach gdzie są znaczniki - niektóre podwójne, i po wklejeniu identycznie ją przykręcić -wówczas nie stracimy kolimacji, ostatnio tak robiłem .

[ryszard]

Janusz bez kolimacji to sie nie obejdzie , ogniskowa 2000 mm wymaga solidnej kolimacji .Zaręczam ze wyczernienie daje duży wzrost kątrastu . Faktycznie jak Janusz pisze na gwiazdach podwójnych widac kolory czego przed wyczernieniem '' paperem '' w C 11 aż tak wyrazne nie bylo .Epsilon Bootis pokazal wyraznie pomaranczową i niebieska gwiazgkę .

Ryszard.

[astrokosmo]

Jeszcze jeden przykład na Saturnie.

 

Po lewej stronie teleskop z baflemi , po prawej bez.

 

Zdjęcie zawiera jedną surową klatke filmu , następnie sestakowane klatki , oraz lekko potrakrtowane jednym suwakiem.

 

Po mimo iż baflami zmniejszyłem lustro o jakieś 1.5 cm Saturn jest bardziej kontrastowy , przerwa Cassiniego dużo wyraźniejsza i nie trzeba tak mocno jechać suwakami , żeby szczeguły były bardziej wyraźne.

 

 

Oczywiście nie polecam zmniejszania lustra to był tylko eksperyment.

 

Bafle mogą co najwyżej przykryć białą kryzę na lustrze.

 

Oczywiście rura do bafli powinna być nieco szersza niż daja producenci , dlatego aby zminimalizować odblaski warto dobrze wyczernić teleskop np. flokiem i dać bafle o rozsądnej możliwej wysokości i ilości.

 

W Synci bardzo ładnie usztywniły by dość cienką rurę.

 

 

Ps. Ryśku kolimę robiłem przed i było ok , po wyjęciu bafli i floka załozyłem płytę korekcyjną jak opisywałem wcześniej, test na gwiazdach nie wykazał braku kolimacji , ale trzeba sie do tego trochę przyłożyć

[Gość Mitek]

Ja mówiłem odrazu dać tubus sporo większy i wtedy jeszcze "większe" bafle. wtedy to masakra by była, ale narzekałeś na słaby montaż a przecież większa tuba aż tak dużo wagi nie pociągnie toż to ścianki cieniutkie i lekkie.

[Kurak]

W Synci bardzo ładnie usztywniły by dość cienką rurę.

 

Nie przesadzajmy z tą "wątłością" rury. Z mojego doświadczenia wynika że może i wyląda mizernie ale twarde to jest jak cholera

Co innego wyczernienie wnetrza tubusu które woła o pomste do nieba! Szczytem są srebrne śrubeczki mocujące wyciąg, pająki oraz "łapy" do teleskopu które znaczenie urozmaicają świetlnie wnętrze :/

[Gość Mitek]

Ja gustuję w kwasoodpornych tubusach ze scianką 0,5 na stronę, użytkuję z refraktorem 145/950 i nie narzekam nic, naprawdę jest to wystarczająco, do tego jakiś bafelek i bajka.