Skocz do zawartości

Bieszczadzki Zlot


Adamo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Tamten wątek został zamknięty to dopiszę się tutaj mając nadzieje, że zdążę.

 

Była (na szczęście) Rada Forum powstała w po to by sprawiedliwie zarządzać forum i żeby zapobiec sytuacji jaka powstała pewnego dnia na A4. Ustaliliśmy, że ważne decyzje będziemy podejmować wspólnie i zależało to od ważności sprawy – to wydaje się być naturalne. W sprawach spornych decydowało głosowanie – to też wydaje się być naturalne.

Tak to wszystko funkcjonowało. W między czasie były zmiany, jedni radni odchodzili zaś inni pojawiali się w ich miejsce. Prawdą jest to, że jedni radni byli aktywni a inni ze względu na swoje możliwości czasowe mniej aktywni. Wszystko miało działać na zasadzie demokracji. Czyli AF było w dużej mierze naszą wspólnotą, zwłaszcza że na początku finanse pochodziły z naszej wspólnej kieszeni (składka).

Nie prawdą jest to, że od paru lat jestem nie aktywny - to jest bujda na resorach, jest to kwestia ostatniego roku. Nieprawdą jest także to, że zloty były organizowane przez PTMA Lublin!!! Zloty były zawsze organizowane przez Astro-Forum.org z pomocą PTMA Lublin!!! Było tak od samego początku i dziwnym jest, że nie przeszkadzało to ani Jesionowi ani PiotrwiZ (Sumasa jeszcze nie było). Kompletną bzdurą jest to, że ja chcę wraz z PTMA sobie coś na tym ugrać – pytanie co? Jestem przekonany, że AF zyskało dużo więcej na tym niż PTMA. Cały zysk ze zlotów był wyłącznie do dyspozycji AF (koszty serwera, domeny, licencji itp.)

A jak wyglądała organizacja Bieszczadzkich zlotów? Jak Rada pomagała?

Całą organizacją zajmowałem się ja, zaś pomocni okazali się Rysiek i DarekB oraz identyfikatory po raz drugi robił Benedykt. Rola Jesiona ograniczała się do projektowania koszulek o które ciągle prosiłem i prosiłem. Pamiętacie zapewne pewien zlot w Jodłowie gdzie koszulek nie było...

Prosiłem wielokrotnie o zajęcie się przynajmniej prelegentami i rzutnikiem - bez efektów.

Prelegentów załatwiłem sam, rzutnik po raz trzeci załatwił Jerzy Świeboda z lubelskiego PTMA.

Przy pomocy spornego oddziału PTMA udało się załatwić przyjazd Siergieja gdyż prywatne zaproszenie kogoś z poza UE jest kłopotliwe.

Rola niektórych radnych na zlotach była także negatywna w 2006 roku w Jodłowie po którym musiałem czerwonymi literami napisać o zakazie spożywania nadmiernej ilości alkoholu w trakcie dnia. Kto to był zapewne pamięta.

Organizacja tego zlotu była dla mnie najtrudniejsza ze wszystkich, byli (na szczęście) koledzy postanowili mi skutecznie przeszkodzić w organizacji zlotu czepiając się chyba dla zasady loga PTMA. Chciałem się wycofać na początku organizacji i przekazać organizację chętnej osobie i wówczas mogli by zrobić zlot po swojemu, bez loga. Dlaczego tego nie uczynili?

Postanowiłem więc doprowadzić organizację zlotu do końca prosząc ich o pozwolenie mi na utrzymanie dotychczasowych zasad, jak co roku. Jednocześnie oświadczyłem że po zamknięciu zlotu odejdę z rady i nie będzie niepotrzebnego smrodu.

Zostałem potraktowany okrutnie, nie będę opisywał szczegółów bo nie przywykłem do takich tekstów. Zostałem też bezpodstawnie i samowolnie usunięty z rady AF wcześnie niż sobie tego życzyłem. Na jakiej podstawie ktoś z trzech Panów zlikwidował radę AF? Nieprawdopodobne jest to, że tak mały spór doprowadził owych Panów do desperackich i stalinowskich kroków – czyli usuwania osób niewygodnych. Żenada!

Dodam, że drugą niewygodną osobą (bo podzielił moje zdanie) był Oskar i też został usunięty! Bez głosowania bez niczego. Wszystko co wspólnie włożyliśmy w budowę AF zostało teraz zlikwidowanie i zmienione. Cała praca na rzecz AF została zamieniona na oszczerstwa! Piękne podziękowanie za 4,5 roku działalności.

Problemem jest teraz pozostała kasa ze zlotu, Rada AF nie istnieje więc komu mam przekazać resztę kasy ze zlotu? Chyba przekaże na Związek Emerytów i Rencistów (o których pisał PiotrZ) tylko, że do Wrocławia to może kiedyś skorzysta.

Wydaje mi się ze trochę się przyczyniłem do rozwoju tego forum.

 

Dziękuje wszystkim za udział w bieszczadzkich zlotach i przepraszam za wszelkie niedogodności.

 

Pozdrawiam Adam Kisielewicz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamo,

 

Aby nakierować dyskusję na pozytywne tony, po raz kolejny chciałem Tobie (a także wszystkim innym organizatorom) podziękować za wspaniały zlot, ze szczególnym uwzględnieniem prelekcji. Mam nadzieję, że będę wiedział, gdzie szukać informacji o następnym (na stronie lubelskiego PTMA?)

 

Pozdrowienia z miasta emerytów i rencistów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oki.

Panowie brakowało tego głosu. Ja mam więc pełen obraz...

Moim zdaniem doszło po prostu to BARDZO MĘSKIEJ SPRZECZKI!

Znamy argumenty obu stron. Myślę, że mimo ciężkich słów, mimo gromów jakie na siebie rzucali na forum i poza nim zawsze istnieje rozwiązanie...

Zależy teraz na czym stronom zależy na dobrze świata astronomicznego czy na osobistych animozjach.

Przecież nie na takie czy inne spory w życiu napotykamy, czasami mówimy przepraszam lub wybaczam w dużo trudniejszych sytuacjach. Jeśli podejmiecie trud podjęcia rozmów na zgodę będzie to największa nagroda jaka może spotkać użytkowników Astro-forum.org!

 

Kilka lat temu zawiązała się Rada Forum, każdy z Was włożył w to dzieło wiele pracy...

 

Proszę Was, ja szary użytkownik forum, zgoda może zbudować uśmiech i spokój na forum.

 

Adamo, Adamie Jesionie, Sumasie, Piotrze Z. czy na prawdę tego nie da się naprawić a jeśli nawet nie naprawić to zespawać lub chociaż na "lasotaśmę" związać...?

 

Życzę mądrości, rozwagi i spokoju ducha!

 

Paweł Maksym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był to mój pierwszy i mam nadzieję nie ostatni zlot. Dlatego chciałbym również podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do jego organizacji.

Do dnia dzisiejszego nie wiedziałem, że od strony organizacyjnej były takie perturbacje i pewnie większość uczestników nie zdawała sobie sprawy. Może i lepiej...

A może i lepiej by też było gdybyśmy w ogóle nie wiedzieli bo teraz to w sumie nie wiem co mam powiedzieć...

 

Pozostaje mi więc jeszcze raz podziękować organizatorom, zarówno tym co załatwiali schroniska i również tym którzy drukowali koszulki mając jednocześnie nadzieję, że jednak dojdą do porozumienia, co wszystkim by wyszło na dobre... Każdy kolejny podział w "naszym" środowisku raczej nie wychodzi nam na dobre...

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był to mój pierwszy i mam nadzieję nie ostatni zlot.

Zapewniam Ciebie, że zloty AstroForum nie są jedynymi astrozlotami!

Mój najbliższy na pewno będzie niepolski. Nawet niedawno był na Wyspie Wight (blizuitko), tylko za późno się dowiedziałem. No i pogoda byla nieastroobserwacyjna :(

 

Powodzenia i do zobaczenia, gdziekolwiek to nastąpi i pod czyimikolwiek auspicjami!

Miłek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamo miał pełne prawo do przedstawienia swojego punktu widzenia. Można nawet powiedzieć, że część użytkowników AF oczekiwała tego głosu, aby mieć pełniejszy obraz sytuacji.

 

Paweł całą sprawę nazwał "bardzo męską sprzeczką". Według mnie ta sprzeczka raczej nie dorosła do "męskości".

 

Teraz już znamy wypowiedzi obu stron i mamy jaśniejszy obraz. I chyba przykład, jak z niczego zrobić coś. Bo według mnie najważniejszy był sam zlot i dobrze, że się udał. Natomiast cała "otoczka", o której tutaj dyskutujemy to sprawa wtórna (choć konflikt pojawił się przed zlotem) i według mnie nie warta aż takiego zamieszania. I pora to zamieszanie zakończyć i to właśnie po męsku. I bynajmniej nie mam tutaj na myśli spotkania na ringu, ale krótką męską rozmowę doprowadzającą do zamknięcia sprawy, bo o pełnym porozumieniu nie ma chyba co (na razie) myśleć.

 

Cenię obie strony za wkład w budowę społeczności AF, nazwę nawet społeczności miłośników astronomii, gdyż forum AF jest tylko narzędziem. Wciąż mam nadzieję (o ja naiwny ;)), że ruch miłośniczy w Polsce będzie funkcjonował ponad dotychczasowymi podziałami. To ma być takie APO ;) (Astronomia POnad POdziałami). Dlatego jestem i będę wszędzie tam (w miarę moich możliwości), gdzie dla tej miłośniczej astronomii coś się robi. Bez względu na podziały na fora i bez względu na przynależności do stowarzyszeń.

I wielka szkoda, że póki co grupa, która powinna tworzyć całość dzieli się na coraz mniejsze grupki. Przypomnę - "w jedności siła".

 

Pozdrawiam wszystkich miłośników astronomii

Robert

Edytowane przez Robert Bodzoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamo,

 

Aby nakierować dyskusję na pozytywne tony, po raz kolejny chciałem Tobie (a także wszystkim innym organizatorom) podziękować za wspaniały zlot, ze szczególnym uwzględnieniem prelekcji. Mam nadzieję, że będę wiedział, gdzie szukać informacji o następnym (na stronie lubelskiego PTMA?)

 

Podpisuję się obiema rękami!

Jeszcze raz dzięki Adamo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że wypowiedziały się już wszystkie strony, więc wątek ten zamykam. Paweł, Robert, Pablito dzięki za mądre słowa :dobrze: Ze swojej strony mogę obiecać, że będę się starał scementowć to co się rozwaliło dla dobra astro społeczności. Nie będzie to łatwe, wiem. Już przed zlotem starałem się doprowadzić do spotkania wszystkich radnych w Bieszczadach. Nie wyszło. Czas leczy rany, więc może kiedyś...

Chciałem zamknąć, ale jeszcze tego nie robię. Widać nie wszystko stracone :D

IMG_8412.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za to forum , za zlot i dobry kierunek o którym pisze Rysiek .

 

Moim marzeniem jest prawdziwa amnestia dla wielu nie obecnych już osób na forum , jeżeli uda się Radzie przejść o krok do przodu to może być na prawdę duuuże forum w Polsce , może nawet największe.

 

Ze swojej strony mogę powiedzieć że zlot był udany mimo braku czystego nieba i jak dla mnie zlot był zorganizowany przez AF a nie PTMA .

 

Pozdrawiam Jesionków , Płeszków ,Uniwwersałków itd- i to jest własnie krok do przodu-pozdrawiam Janusz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby podtrzymać pozytywne wibracje, również dziękuję WSZYSTKIM, którzy przyczynili się do organizacji Zlotu.

Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze nie raz w nie mniejszym gronie i składzie. No i zażyjemy tabaki ;)

 

Również dziękuję za super zlot :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciu od lewej: Mirek Krasnowski, Jesion, Zayzik, PiotrZ, DarekB, Oskar, Adamo i ja. Na tamten czas brakuje na fotce Łysego i Tura. To zebranie Rady decydujące o dalszych losach AF w Jodłowie 2004. Stworzyliśmy fajne forum i cała praca na marne (chodzi o gorno osób, które to forum powołało do życia, nie o samo AF). Niektórzy myślą, że forum istnieje ot tak sobie, bo musi, ale kto zdaje sobie sprawę z tego ile to kosztuje pracy, wie, że nie jest to łatwe, jest czasochłonne, a za poświęcony czas nikt nam nic nie płaci. Robiliśmy to z satysfakcji. Mało tego, nawet dopłacaliśmy z własnej kieszeni, aby to funkcjonowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.