Wizual kształtnych DSO...

[Dementorin]

Jedyne co widziałem ładnego i kształtnego z DSO to tylko M42. Widać było kształt jakby orła, no ale to tylko jeden z kilkuset obiektów północnego nieba. Patrzyłem na M31, M82, M81... ale to wszystko to tylko kołowate mgły. Jakie obiekty obserwowane lunetą bądź lornetką pokazują jakiś charakterystyczny kształt? (tylko nie jajowaty ;()

 

Z góry dziękuję za pomocną odpowiedź,

Dementorin.

[Kuba J.]

Hm... Bo przez taki sprzęt galaktyki będą raczej jajowatymi mgłami .

 

Spróbuj M44- Żłóbek i M45-Plejady (te zwłaszcza przez lornetkę). Możesz także wyłapać podwójną gromadę gwiazd w Perseuszu.

 

Pozdrawiam.

[Dementorin]

No a jakieś mgławice? Bo z gwiazd to ja mogę sobie robić różne kształty i każdy może to widzieć inaczej. A jakieś Mgławice żeby miały kształt albo żeby było widać w galaktykach jakieś ramiona odstające? Czy tylko od Synty w górę?

Bo mi chodzi żeby zamiast kilku gwiazdek lu zamiast kółka było widać coś takiego...

Edytowane 19 Stycznia 2009 przez Dementorin

[mpp]

Absolutnie nie wszystko musi być takie same! Ba! Nic nie jest identyczne. Każdy obiekt jest inny. Nawet planety są różne, chodziasz wydają się kulami. Ale jeśli oczekujesz kwadratów, trójkątów czy szachownicy na niebie, to wybacz... Zostaje ci tylko Star Trek.

 

ciemnego nieba

 

ps. Popatrz sobie na mgławice planetarne...

pss. Bardzo bym chciał dostać jakąś ujemną karmę, bo to oznaczałoby, że zostałem dobrze zrozumiany....

Edytowane 19 Stycznia 2009 przez mpp

[Dementorin]

Co to jest karma? A tak w ogóle to planety są dosyć fajne. Zwłaszcza dwa pasy na Jowiszu i jego cztery księżyce. Saturn choć malutki też nieźle prezentuje się z pierścieniami. (teraz ktoś je buchnął) Powiedzcie proszę czy za sprzęt do 800zł mogę kupić sprzęt umożliwiający pokazanie ramion jakiejś galaktyki. Ale domyślam się że nie więc od jakiej ceny mogę kupić taki sprzęt?

Szachownicy na niebie nie chcę. Wystarczy kulka z dużą gwiazdą w środku i ramieniami.

[wimmer]

Wszystkie takie same?

A M27, M57, M97, Welon, M16, M17, M51, M33?

 

*EDYTA*

Aaaaa, to przez lornetkę miało być?

Sorki, nie doczytałem...

Przez lornetkę obiekty mgławicowe i galaktyki będą raczej podobnymi do siebie mgiełkami

Edytowane 19 Stycznia 2009 przez wimmer

[Ori2711]

ramieniami

chyba "ramionami"...

 

Masz kilka rozwiązań swojego problemu dziecko:

- jechać pod ciemne niebo

- oglądać przez większą aperturę

- oglądać foty z Hubbla

- dorosnąć i nie marudzić

 

Wybór należy do Ciebie!

 

Ori

[Dementorin]

To ja może zapytam inaczej. Co warto zobaczyć co sprawie fajne wrażenie? No powiedzmy że jestem pod ciemnym niebem mam lornetkę Nikona EX 10x50, statyw ze 4 godziny do wykorzystania i co dalej? W co warto spojrzeć? Plejady, M31, M42 co dalej?

[Kuba J.]

Ja myślę, że Dementorin powinien pożądnie wziąć się za forum i Celestię. Kolego, wybacz że to powiem, ale powinieneś trochę poczytać. No, chyba, że nie możesz pogodzić się z tym, że natura obdarowała nas za słabym detektorem. Dwa. Najpierw pytasz się o sprzęt do 800zł i czy zobaczysz coś przez niego, a potem sam siebie negujesz. Nie rozumiem tego

 

Pozdrawiam serdecznie.

[Ori2711]

podpowiedź - "Tabela Wimmera"

 

pozdrawiam

Ori

[Dementorin]

Właśnie chmury się rozeszły i odkryły Andromedę. Chciałem coś opisać.

Lornetka:

8x40WA 143M/1000M

M31 staje się ledwo widoczna po 6 minutach gdy patrzy się bokiem oka i co chwilę znika

Luneta:

30x9

M31 od razu widoczna jako mgiełka po 3 minutach jądro staje się bardziej wyraźne (zarysowane na tle mgiełki)

 

Pogoda:

mgła smogu nad miastem, bardzo duże oświetlenie (środek osiedla), 6 piętro, obok bloku dwupasmówka

 

Teraz zadam pytanie do czego będzie zbliżony obraz w Nikonie EX 10x5 CF w ręce (po godzinie na statywie)? Uda się wyłapać jądro? (oprócz mgiełki) Czy lepiej kupić Celestrona SkyMaster 15x70 (oczywiście na statyw). Czy warto kupić taniochę Lornetkę Bresser 20x80 tylko żeby się nie rozpadła po roku. Wybaczcie za moją natarczywość.

Edytowane 19 Stycznia 2009 przez Dementorin

[Kuba J.]

I ty się dziwisz

 

Dementorinie, powiedz mi- czego ty oczekujesz po takich warunkach?

 

Znajdź w mieście jakąś w miarę ciemną miejscówkę albo wyjedź gdzieś poza miasto. Przy takich warunkach nie ma co liczyć na jakieś ekskluzywne widoki.

 

Jeżeli to stanowi problem, to poczekaj, aż zrobi się ciut cieplej i zabierz się z tatą/dziadkiem/kolegą z dala od oświetlenia i tam popróbuj.

 

Pozdrawiam.

Edytowane 19 Stycznia 2009 przez Kuba J.

[Dementorin]

I ty się dziwisz

 

Dementorinie, powiedz mi- czego ty oczekujesz po takich warunkach?

 

Znajdź w mieście jakąś w miarę ciemną miejscówkę albo wyjedź gdzieś poza miasto.

Ja się nie dziwię u mnie na działce to M31 razi że tak powiem w oczy a jądro widać od razu. Tylko testuję sprzęt w niemożliwych warunkach. Bo wiem że jak w mieście widać od razu to na działce wali w oczy. Odpiszcie proszę na temat tych trzech lornetek w moim wcześniejszym poście. Bo nie wiem czy jak wybiorę Geoptika czy Breesera zamiast Celestrona o takich samych parametrach to czy się nie rozsypie po roku. :|

Edytowane 19 Stycznia 2009 przez Dementorin

[lech]

Powiedzcie proszę czy za sprzęt do 800zł mogę kupić sprzęt umożliwiający pokazanie ramion jakiejś galaktyki. Ale domyślam się że nie więc od jakiej ceny mogę kupić taki sprzęt?

 

Nie, ale zależy jeszcze jakiej galaktyki. Biorąc twoją latarnię jak M31, to bazując na TNSOGu do zaobserwowania dwóch ramion (oczywiście pod warunkiem dobrych warunków) wystarczy teleskop o aperturze 8", cyt. dla 8"/10" "Two dark lanes are obvious and the galaxy`s entire body is mottled.".

 

Jednak można powiedzieć, że M31 jest wyjątkiem od reguły. Jeżeli chcesz podziwiać szczegóły potrzebujesz przede wszystkim bardzo dobrych warunków, aby odpowiednio wykorzystać każdy cal lustra (po co Ci duży teleskop, który będzie zbierał samo LP ?), później dopiero myśl o odpowiedniej aperturze, w zależności od ciężaru portfela i zasięgu obiektów jakie chcesz obserwować.

 

Kolejnym czynnikiem bardzo wpływającym na widoczne szczegóły jest doświadczenie obserwatora. Co innego i na inne rzeczy zwracasz uwagę kiedy dopiero zaczynasz, bądź obserwujesz tylko od "wielkiego dzwonu", w porównaniu z osobą ślęczącą nad obiektem po kilka godzin.

 

Tak to już jest, że poza samym sprzętem w obserwacjach wizualnych potrzebne są jeszcze: dobre warunki, doświadczenie, adaptacja do ciemności i trochę cierpliwości aby nie skakać od obiektu do obiektu jak po jakiejś liście zakupów w markecie.

 

Pozdrawiam

 

lech