Skocz do zawartości

Niebo południowe i Celestron Sky Master 25x100


msiwak

Rekomendowane odpowiedzi

Ehh, napiszę, nie wytrzymam.

Jako, że obserwuje przez 7 nocy na 2.5m w Las Campanas, a w trakcie eksponowania widma mam 25 min. wolnego czasu, postanowiłem "zaszaleć" i wypełnić ten czas czymś pożytecznym...

Kupiłem Celestrona 25x100, zapakowałem w plecak i w drogę.

Oczywiście widoki wprost oszałamiające!

Da się obserwować bez statywu - trzeba tylko podeprzeć na łokcie i wystarczy (choć na dłuższą metę statyw jednak trzeba mieć).

Obłoki Magellana, gromady kuliste, rozdzielona na gwiazdy Omega Centauri, pełno innych galaktyk i mgławic w pasie Wielki Pies - Strzelec.

No i mgławica Kill i Eta Carinae - cudo.

Lulin owszem też.

Szkoda tylko, że Księżyc rośnie, ale wciąż mam kilka godzin czarnego nieba w II połowie nocy.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh, napiszę, nie wytrzymam.

 

Ehh, a my pogryziemy paluchy z zazdrości, wrr... :angry:;)

Jeszcze mnie na południowa półkule nie zaniosło, na razie marze o tym, żeby zjechać gdzieś chociaż poniżej 30-go równoleżnika, wciąż brakuje mi 1-2 stopnie :lol:

Pozdrawiam

-J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może Michale masz gdzieś pod ręka aparacik i cykniesz fotkę temu południowemu niebu? :rolleyes:

Np z obłoczkami zasłaniającymi to czarne niebko? :szczerbaty:

:notworthy::)

 

Mnie sie przydarzylo byc w Las Campanas i wytworzylem takie rzeczy:

 

gal_rot.jpg

 

IMG_6682.JPG

 

Przyznam szczerze, ze obiektyw mam kiepski (portretowka z kita Canona 350D) a grafik ze mnie jeszcze gorszy.

 

Zdjątka zrobione w sierpniu AD 2008.

 

Kamil

Edytowane przez ZLOKA
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O witam OGLowca, właśnie dziś pożyczylem statyw z Waszego control-rooma :rolleyes:

Mam trochę zdjęć nieobrobionych z pobytu tutaj na przełomie styczeń/luty.

Dziś zrobię kolejne Sigma 10-20 jak Księżyc zajdzie.

Ax, zatem cierpliwości ! :) Sprawy zawodowe wysycają mnie w 100% póki co.

 

Pamiętam Kamil, że chciałeś kiedyś wpaść do OAUJ na obserwacje popatrzeć, ale jakoś mi wciąż weekendy nie pasowały i tak zeszło...

Pozdrawiam.

P.S. Widzę Kamil, że do SAAO wnet lecisz :Beer:

 

Mnie sie przydarzylo byc w Las Campanas i wytworzylem takie rzeczy:
Edytowane przez msiwak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
O witam OGLowca, właśnie dziś pożyczylem statyw z Waszego control-rooma :rolleyes:

Mam trochę zdjęć nieobrobionych z pobytu tutaj na przełomie styczeń/luty.

 

Pamiętam Kamil, że chciałeś kiedyś wpaść do OAUJ na obserwacje popatrzeć, ale jakoś mi wciąż weekendy nie pasowały i tak zeszło...

Pozdrawiam.

P.S. Widzę Kamil, że do SAAO wnet lecisz :Beer:

 

No niestety pudło, nie jestem OGLE-owiec... ale pewnie zaraz sie jakis znajdzie ;D Jestem "wyrobnikiem" w ramach projektu CASE. Rozumiem, ze zaproszenie do OAUJ wciaz aktualne... jak bedziesz jakos blizej Krakowa oczywiscie. Tymczasem, borem lasem... mialem byc w SAAO i jestem... ale co to jest?

 

 

SAAO = South Africa Astronomical Obserwatory (Południowoafrykańskie Obserwatorium Astronomiczne)

 

Oto kilka zdjęć astronomicznych z południowej półkuli, gdzie jestem na obserwacjach w ramach projektu CASE:

 

img_9719.jpg

 

Nieczynne (jesli chodzi o kopulki) obserwatorium astronomiczne w Kapsztadzie

 

img_9735.jpg

 

Orion i Zając podczas pełni Księżyca w Sutherland

 

img_9737.jpg

 

SALT w nocy!

 

img_9738.jpg

 

1-m teleskop Elżbieta, na którym obserwuje od 11/12-17/18 marca 2009

 

img_9772.jpg

 

1-m teleskop Elżbieta podczas pracy. Na niebie Krzyż Południa.

 

Na wiecej na razie nie mam czasu... ale moze da rade niebawem ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia ciekawe. Czekam na wieści z drugiej półkuli.

Pozwoliłem sobie poprawić zdjęcie z Zającem i Orionem. Zaiste dziwny to układ, kiedy zając goni myśliwego!

img_9735.jpg

 

Pas Oriona jest pionowo ( :o ) w centrum zdjęcia!

Edytowane przez mpp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, jest i jakiś OGLE-owiec.

Szkoda Michał, że poprzednio tak szybko wyjechałeś. Parę dni później przyjechały jakieś VIPy - było lepsze jedzenie i możliwość popatrzenia przez Magellany. Jak zostawiłem swój sprzęt i tam pojechałem to akurat na eta Car patrzyli. Świetna. Wracam tam niedługo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, jest i jakiś OGLE-owiec.

Szkoda Michał, że poprzednio tak szybko wyjechałeś. Parę dni później przyjechały jakieś VIPy - było lepsze jedzenie i możliwość popatrzenia przez Magellany. Jak zostawiłem swój sprzęt i tam pojechałem to akurat na eta Car patrzyli. Świetna. Wracam tam niedługo.

 

Hej Radek i Kamil!

 

Patrzyli na Eta Carinę Magellanem ???

Fajnie Radek, że wkrótce tam wrócisz.

 

Dziś rano wróciłem do nudnej Kanady z drugiej rundy. Tym razem miałem trochę kłopotów technicznych ze sprzętem - pierwsza noc cała przepadła :burza: Reszta w miarę OK. Jak będziesz na miejscu poczytaj sobie "Daily Report" na stronie LCO. Jedynie pogoda nie zawodziła - non-stop bezchmurnie.

Przy okazji tych obserwacji udało się mi zaliczyć obserwatorium La Silla (nie Toyotą, ale Subaru Imprezą - dyrektor polecił załodze dać mi lepszy samochód).

Natomiast Paweł Pietrukowicz załatwił mi pozwolenie na wjazd na Cerro Tololo. W piątek pożyczyłem więc auto w AVISie w La Serenie i wjechałem tam na szczyt, przegadałem z Pawłem w kopule do 3 rano, a w sobotę wróciłem do La Sereny. Co się okazało w Cerro Tololo obserwowała też Gabrysia Michalska.

Oczywiście pod teleskop Gemini-South i SOAR też podjechałem :D

Pozostało mi do zobaczenia tylko obserwatorium VLT.

Niedziela to zwiedzanie doliny Elqui na wschód od La Sereny (niestety na dalsze wojaże nie miałem czasu i siły...). Piękna jest ta dolina.

Nie pozostaje mi nic innego jak napisanie propozalu na następny rok a następnie zrobienie sobie 2 tyg. wakacji.

 

Kamil - no tak CASE - święta racja. Wydaje mi się, że nie ma to jak być "wyrobnikiem" w astronomii.

prof. Krzemiński mówił, że miałeś problemy z pogodą, mam nadzieje że tylko przelotne. Niestety w SAAO jest gorsza pogoda jak w Chile - przerabiałem to 2 razy...

Co do OAUJ to ja tam już nie figuruję, więc nie pokażę Ci sprzętu. Młodzież teraz tam obserwuje, a mnie rzuciło za WW.

Edytowane przez msiwak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzyli na Eta Carinę Magellanem ???

Fajnie Radek, że wkrótce tam wrócisz.

 

Też się wbiłem w kolejkę! Co jak co, ale jakoś super to nie było. Okular był jakiś pierwszy z brzegu. Wala się gdzieś na górze od otwarcia Magellanów i był używany pewnie z 5 razy. Aberrację chromatyczną miał olbrzymią, ale mgławica wyglądała fajowo. Byłem tam też noc wcześniej, gdy był "indżiniering" i patrzyłem bez okularu - płaszczyzna ogniskowa jest tak duża, że wkładasz głowę gdzie trza i ruszasz nią w 3D i co chwila widzisz inne **.

Teraz cały miesiąc tam spędzę, a potem dłuższa przerwa pewnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

podczepię się tu, bo nie jest to temat na osobny wątek - otóż właśnie pierwszy raz miałem okazję obejrzeć kawałek nieba południowego, co prawda nie aż tak południowego jak koledzy (16N) i tylko przez lornetkę taiga 16x80, ale bardzo mi się podobało :)

moje ulubione znaleziska to omega centauri czyli gromada kulista wielka jak krowa (odtąd zmuszony jestem nazywać M13 "śmieszna gromada w herkulesie"), okolice zeta skorpiona/NGC6231 (hichoty wymiękają :)), a dodatkowo, eMki i świecące kłeby milkiłeja w strzelcu są wyżej więc lepiej widoczne, śliczny widok no i wreszcie zobaczyłem M55.

poza tym skorpion naprawdę super wygląda w całości! aż mu strzeliłem fotę na pamiątkę (to tylko kompakt więc brzydko wyszło...) przy okazji widać też: krzyż południa, centaura wraz z omega centauri, czajnik, M7, oraz chmury i wprowadzające wakacyjny nastrój palmy, podświetlone łuną miasteczka 9 km dalej.

poludnie.jpg

cóż można powiedzieć... na południu mają lepiej! :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Miałem drugą szansę. Zmienili okular chyba na najdroższy, jaki można kupić. Pole widzenia koło 4'. Ciemno było więc, nie widziałem dobrze, ale to już raczej małe wiaderko, a nie słoik. Gdy ja dotarłem to było NGC 1566. Potem jeszcze Tarantula (samo centrum oczywiście). Seeing rzędu 0.7", więc widok był po prostu świetny.

 

Przy okazji - nieźle się człowiek czuje, gdy stoi na platformie od ogniska Nasymytha i kopuła oraz teleskop idą na kolejny obiekt.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.